Taniec na trawie…

Przetańczona noc w blasku księżyca i setek gwiazd, na parkiecie z zielonej trawy.Tak to już jest ,że muzyka porywa do tańca, a bursztynowy płyn rozgrzewał, choć noc do najcieplejszych nie należała.Radosny śmiech 7 par niósł się echem daleko, mięsko wesoło się rumieniło, kolorowe sałatki zapraszały do stołu…Sobotnia noc…biesiadna noc…wesoła noc…Gorąca noc 😉 A teraz, a dziś łatwiej wrócić do codzienności i popędzić za czasem „pędziwiatrem” co wymyka się i nie da dogonić…

27 myśli na temat “Taniec na trawie…

  1. Ech, pobiesiadowalabym sobie tak pod rozgwieżdżonym niebem… Może wtedy udało by sie wykrzesać choć troszeczkę energii na kilka pląsow… ;))))))

    Polubienie

    1. Bo było i nastrojowo i biesiadnie ;)) a na wekend cudną pogodę zapowiadają więc tylko wyruszyć w plener i pod golym niebem z gwiazdami czy bez zabawić się ;))

      Polubienie

    1. To były imieniny Joli i Alicji połączone razem i jak co roku na urokliwej działce pod błękitnym a poźniej rozgwieżdżonym niebem :))Na pewno też się jeszcze wybawisz w końcu dopiero od dziś mamy lato …Buziaki :***

      Polubienie

Dodaj komentarz