Sezon…

Sezon rozpoczęty…na śmierć …kalectwo…lub „wielkie szczęście”…Z soboty na niedzielę o 2-ej w nocy, 30 -latek jadąc na motorze w środku wsi „nie wyrobił” zakrętu i uderzył w drzewo. Śmierć poniósł na miejscu. Co roku, gdy zbliżają się wakacje i podczas samych wakacji w naszej miejscowości i okolicy dochodzi do śmiertelnych wypadków młodych ludzi. Przeważnie przez alkohol i głupotę. Ten w sobotę niczym się nie różnił…Najpierw szalał przed dyskoteką, szerząc popłoch, a pewnie u niektórych podziw, bo jakoś nikt się nie odważył zabrać mu kluczyki lub wezwać policję i w ten sposób uratować mu życie…Śmierć na własne żądanie…głupia śmierć…Szczęście, że pojedyncza…?

Sezon rozpoczęty…W lokalnych gazetach…w tv …coraz więcej będzie takich komunikatów…niestety…