Czas podsumowań….
….był to rok pełen śmiechu i łez…
Czas postanowień….
…nie będzie żadnych…jak co roku, bo i po co, gdy nie zawsze się jest konsekwentnym, a los często sobie drwi…
Czas składania sobie życzeń…
…przeważnie każdy chce, aby następny Rok nie był gorszy od poprzedniego, a ja chcę, by był lepszy…chcę i już!…Tak sobie myślę, że właśnie 7 lat mija…że znowu będę tak jak wtedy witać Nowy Rok w tym samym miejscu z tymi samymi osobami…I tak sobie po cichutku życzę, by teraz nastąpiły tłuste lata…we wszystko: W ZDROWIE, MIŁOŚĆ, PRZYJAŹŃ
A WAM KOCHANE DZIEWCZYNY, ABY WASZE MARZENIA SIĘ SPEŁNIŁY, BY CZĘŚCIEJ ŚWIECIŁO SŁONECZKO, A CIEPŁE WIATRY ROZGANIAŁY SMUTKI, BY ZAWSZE OBOK WAS BYŁ KTOŚ Z POMOCNĄ DŁONIĄ, CIEPŁYM SŁOWEM I MIŁOŚCIĄ W SERCU I NIECH TEN ROK BĘDZIE DOSTATNI W DOBRE UCZYNKI…NIECH BĘDZIE LEPSZY!
P.S.Z ostaniej chwili…
Czy ktoś potrzebuje śniegu??…taczkami wywożę z własnego podwórka i tyle się marnuje ;)…więc jeśli u kogoś ubogo w biały puch, to kurierem mogę wysłać, bo u nas pod dostatkiem a nawet więcej ;DD…Zasypało bałwany !!!
Ojj zapomniałabym: SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY!!! i nieważne gdzie, czy na wielkiej sali, czy w domu…Bawcie się dobrze!!!