O mnie

Życie jest jak pudełko czekoladek…nigdy nie wiesz na co trafisz.

Mnie przytrafił się skorupiak. Dwa razy.  (Takie dziedzictwo rodowe).

I milion fajnych rzeczy :). Staram się na nich skupiać, ale czasem gadzina nie odpuszcza.

Lubię ludzi, ale nie marnuje czasu na tych niewłaściwych. Nie lubię brukselki.

To że jestem niedoskonała – już wiecie. To że piszę już długo- również ( wystarczy spojrzeć w archiwum). ( Do 12.12.2017 na Onecie ).

Poza tym…córka, żona, matka, babcia…i bloggerka 🙂

Resztę możecie sobie doczytać ;).