Inna bajka…

Byłam w innej bajce, gdzie życie toczy się innym rytmem, gdzie świeża smażona rybka jedzona na powietrzu o niebo smakuje lepiej niż w  wykwintnej restauracji, a piwo jest zimniejsze niż gdziekolwiek. Gdzie tłum ludzi przewijający się non stop nie jest męczący, gdy  u wszystkich na twarzy gości szeroki uśmiech i zwykła ludzka życzliwość. Nikt się nie śpieszy, nie rozpycha…Mecz oglądany na wielkim telebimie jednoczył, choć kibicowaliśmy różnym drużynom. Ale najcudowniejszy był ten szum fal, kojący i uspokajający…gorący piasek pod nogami, słońce, które grzało przez cały czas, by na koniec odegrać piękny spektakl, kiedy odchodziło spać…A my, choć już znużeni nadmiarem morskiego powietrza, jeszcze po delektowaliśmy się zapachem roztańczonej i śpiewającej nocy…Rano, choć deczko spieczeni, rześko powitaliśmy nowy dzień. By znowu leniwie wygrzewać się na słoneczku, pić pyszną kawę na plaży i odsłonięci parawanem od reszty świata zamknąć oczy i myśleć o przyjemnych sprawach..Za krótko…woda zbyt zimna, by zanurzyć się dalej niż do kolan, zbyt krótko, by całkiem zapomnieć o obowiązkach…ale wystarczająco by na chwilę poczuć się jak w bajce…

38 myśli na temat “Inna bajka…

    1. Bajka !!! Dzień wcześniej chłopcy się kąpali choć w powietrzu była niższa temp, a teraz gdy przygrzało woda lodowata się zrobiła, dziwne..ale mają zapewnioną pogodę w tym tygodniu wiec na pewno jeszcze z kąpieli skorzrstaja, ja niestety już nie ;(((

      Polubienie

      1. raany dopiero teraz zauważyłam tego byka!!moRZe miał obyć:D wtórny analfabetyzm mnie łapie przy kompieD:a co do temp. wody…Bałtyk jest dziwnym morzem….może być 30 stopni ciepła a ono zimne…bo zimne prądy są i koniec….żadna temp. tego nie podgrzeje….ja kiedyś się kąpałam przy temp 17 stopni powietrza..ale morze miało 15 wiec było git:)

        Polubienie

        1. Kochana…toz to tak jest jak myśli szybciej biegną niż paluszki na klawiaturze hihihi ..No właśnie im chłodniej tym lepiej w wodzie…paranoja no ale coż dobzre ,że w ogóle mamy jakieś morze ;DDD

          Polubienie

  1. Ja muszę poczekać do wyjazdu…Bo Bałtyk nawet pod koniec lata za zimny dla mnie jest ( zmarźlak ci ze mnie okrutny).Tyle ,że pospacerować plażą można ( bez moczenia).

    Polubienie

    1. Nawet z moczeniem można…stopy szybko się hartują,a i masaż ma się przy okazji…Wiesz…wystarczy posiedzieć na plaży, wsłuchać siew siebie…cudnie…:)

      Polubienie

      1. Wolę to robić jak nie ma tylu …turystów ( nie żebym coś do nich miała-też mają prawo do morza:)…Jednak z tym moczeniem wolę nie kusić losu, bo nie lubię być przywiązana do toalety:(

        Polubienie

  2. Takie bajki są najpiękniejsze …pisane tylko i wyłącznie dla nas. Teraz tylko pamiętać takie piękne wspomnienia 🙂 Pozdrawiam Goja

    Polubienie

      1. aaa byłam w Pobierowie, pewnie zansz te okolice :))…jezdzilam tam od lat z przerwą…strasznie sie rozbudowało…ale pozytywnie ..Uściski 🙂

        Polubienie

  3. Aj! Rozmarzyłam się… kiedyś miałam okazję pomieszkać troche nad morzem… i choć jesli do wyboru mialabym góry i wypad nad wielką wodę, to wybrałam góry… to i tak tęsknię za plażą o wschodzie slońca, gorącym piaskiem o zachodzie i krzykiem mew….

    Polubienie

    1. Uwielbiam jedno i drugie z tym ,że nad wodą szybciej mi sie nudzi…w górach zawsze jest gdzie pójść , coś zobaczyć, zmachać się i….ech….no i ja teraz sie rozmarzyłam…mam okazje wybyć w wyższe partie ale, czy dam radę o to jest pytanie…dużo dalej mam niż do morza…

      Polubienie

  4. ooo… teraz to zzielenialam z zazdrosci ;o)) … taka rybke nad morzem tez bym zjadla… bo to jedyne miejsce gdzie mi ryby smakuja :o) …

    Polubienie

Dodaj komentarz