Aromatyczny zapach świeżo zaparzonej kawy czuć w całym domu. Smak inny niż ten, do którego się przyzwyczaiłam. Kiedyś, gdy piłam kilka filiżanek dziennie parzyłam kawę w ekspresie, potem ograniczyłam spożycie na korzyść herbaty i przerzuciłam się na kawę rozpuszczalną. Jedną, dwie w ciągu dnia, koniecznie z mlekiem i bez cukru. Przed kupnem ekspresu z prawdziwego zdarzenia powstrzymuje mnie fakt, że w domu kawę piję tylko ja. I pewnie szybko wróciłabym do starego nawyku wypijania kilku kaw dziennie.
Ale! Dostałam zaparzacz do kawy, a nawet dwa. Stąd ten nowy aromat i smak kawy. Tęskniłam za nim. Muszę jeszcze przekopać dom by znaleźć młynek, bo mam zamiar kupować kawę już tylko w ziarnkach 🙂
A do kawy wiosenny placek z rabarbarem 🙂
Wstałam dziś z lekkim niepokojem, bo przecież Wiktor miał nas w nocy odwiedzić. Zmienił jednak trasę, a mówią, że to kobiety takie kapryśne i zmienne. I jak zwykle w mojej okolicy nawet kropla z tej zapowiadanej burzy nie spadła… A przy okazji i dachówka, którą akurat wczoraj panowie budowlańce na dachu przygotowali, by dziś zacząć ją układać.
A może ten Wiktor, jak większość facetów nie ma poczucia czasu i spóźnia się ? Oby nie…
Domowy Maturzysta ma już wakacje. Ustne zdane prawie idealnie, bo z dwóch ma 100%, a z jednego 95%. No, ale Misiek zawsze wolał gadać, szczególnie że pisze jak kura pazurem, a może jeszcze gorzej 😉 Spokojnie czekamy na wyniki z pisemnych, wiedząc z góry, że wszystkie szczyty w zasięgu wiedzy Miśkowej już zostały zdobyte, więc ewentualnie teraz trafi się jakaś wyżyna na równinie, a tak naprawdę to chodzi o to, by w jakiś nieprzewidziany dół nie wpadł 😉
Ale spokojnie…dół zawsze zasypać można;)
Miłego weekendu życzę 🙂
Może w takim razie zrobimy spółkę i podzielimy ekspres kawowy? Mam takie marzenie, a podobnie jak w Twoim domu, u nas kawę pijam tylko ja… Dla- teraz to już chyba abiturienta?- gratulacje. A Wiktorowi mówimy stanowcze papa! Ściskam majowo
PolubieniePolubienie
O spółce myślałam, a jakże 🙂 Gdyby tak bliżej 😉 Córcia się waha wciąż czy kupić czy nie, a do niej będę miała rzut beretem 😉 Dzięki za gratulacje:) A Wiktor chyba Polskę olał i nie zaszczycił wizytą 😉
PolubieniePolubienie
Gratulacje dla Syna:) Zuch Chłopak :)Mi kawka by się przydała, główka mi leci cały czas desperacko w dół:)Zaraz sobie zrobię ćwiczenia oddechowe czy coś :)Serdeczności:)Dla Ciebie do posłuchania :http://www.youtube.com/watch?v=TUdEp3ZP9tc
PolubieniePolubienie
Dziękuję w swoim i Miśkowym imieniu 🙂 Mam nadzieję, ze dziś samopoczucie lepsze i jesteś pełna energii. Dobra kawa i muza do posłuchania i chce się od razu działać. Dzięki 🙂 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Ale fajnie miec taka optymistyczną mamuśkę ;o))Kawy nie pijam, ale zapach bardzo lubię i … lody kawowe ;o))
PolubieniePolubienie
Raczej realistkę 😉 Lody, lody to ja kocham właściwie wszystkie, ale latem miętowe z kawałkami czekolady 🙂
PolubieniePolubienie
ale zdolniacha!! gratulacje:)))
PolubieniePolubienie
Dzięki wielkie 🙂
PolubieniePolubienie
Witaj :)Na wyniki czekamy…póki co gratulacje dla zdolnego syna :)Kawa zmielona w młynku- jest de best :)Miłego weekendu 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję, tak szkoda, że trzeba tak długo czekać, bo tak naprawdę wakacje się zaczną jak już będzie wisiał na liście przyjętych studentów. Wtedy pełną piersią odetchnie wakacyjnie i ja też :)Miłego!
PolubieniePolubienie
O tych dołach nawet nie myśl!!! Kopczyki na nich zaraz zrób ;-))) Dobrze będzie, zobaczysz 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie, że nie myślę, ale jak znam życie stres się pojawi dzień przed wynikami ;)Buzia.
PolubieniePolubienie
No to konieczne antidotum na stres… Wiem, łatwo się mówi 😉 Trzymam kciuki
PolubieniePolubienie
Kochana i łatwo się robi- wystarczy coś słodkiego i stres mija 😉
PolubieniePolubienie
A mnie właśnie zabronili pic kawę i polecili pic Inkę;((( Ble! Ale placusiem z rabarbarem to mi smaka uczyniłaś nieziemskiego:)
PolubieniePolubienie
Placuś z rabarbarem to stały punkt letniego menu 🙂 Inka? nawet w ciąży nie piłam, nie mogłam się przemóc 😉
PolubieniePolubienie
Gratulacje dla Maturzysty 🙂 Pozdrawiam weekendowo i przyłączam się do grona wielbicieli niesłodzonej kawy 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Herbaty również nie słodzę 🙂
PolubieniePolubienie
Rozpuszczalna z mlekiem i bez cukru – kolejne coś co nas łączy 🙂 Oprócz maturzysty 😉 Z tym, że Twój do domu wrócił, mój wybył. Ekspres ciśnieniowy z dyszą do spieniania mleka mam schowany głęboko w szafce. Wyciągam go najczęściej jesienią, by zimą rozkoszować się kawą z pianką. Zaparzacze przepływowe Bialetti zwane kawiarkami to już sprzęt którego Ślubny używał. On uwielbiał naprawdę małą i naprawdę czarną, a jaką słodką…Poza tym dla mnie wakacje pachną truskawkami. Pozdrawiam weekendowo )*
PolubieniePolubienie
Wrócił na chwilę by zaraz nazajutrz wybyć z takiego samego powodu, z którego Twój wybył od razu …”obowiązki „chłopaka ;P Kilka minut temu, wrzucając truskawki do blendera i patrząc na pozostałe w misce, pomyślałam sobie, kiedy mi się znudzą, bo nie ma dnia bym je nie przerabiała. I już pomyślałam o zamrożeniu, bo w tym domu jak kawę, jem je SAMA i już nie daję rady, a osobisty mąż przynosi codziennie świeże i rób sobie babo z nimi co chcesz 😉 Tak wakacje to zapach truskawek i smak czereśni( które mi na drzewach niestety zmarzły) No to ja teraz pierwszą kawę piję z kawiarki, następną rozpuszczalną…a z ekspresu w kawiarni, ale może doczekam się u Tuski, która się wciąż zastanawia czy inwestować w ekspres czy nie, bo sama kawę pije tylko okazjonalnie. Miłego i spokojnego weekendowego czasu :*
PolubieniePolubienie
„Dół można zasypać” od dziś to będzie moje motto :))
PolubieniePolubienie
:)) Proste rozwiązania są najlepsze, a choć niektóre stwierdzenia banalne się wydają, to maja swoją moc, bo prawdziwe są 🙂
PolubieniePolubienie
a czemu az trzy ustne zdawał? ;)Heh,kawa jest niezdrowa!
PolubieniePolubienie
Bo tak sobie wybrał…rozszerzenie z języka;) A kawa choć szatanem czasem zwana, to nie taki diabeł straszny jak go malują i nawet swoje witaminy ma 🙂 Byle z umiarem pita, to zdrowiu nie zaszkodzi 🙂
PolubieniePolubienie
Oj ja nie lubię kawy 🙂 A jeśli już to tylko taką rozpuszczalną z dużą ilością mleka i cukrem :)Kurcze, zdolny ten Twój syn! 🙂 A to z czego on zdawał 3 ustne matury? Ja miałam tylko 2
PolubieniePolubienie
Trzy ustne, bo z angielskiego rozszerzenie miał, sam tak chciał 😉 Czyli pijesz latte macchiato :)też dobra, ale dla mnie tylko wtedy gdy jest już kolejną w ciągu dnia i oczywiście bez cukru 🙂
PolubieniePolubienie
Gratulacje dla maturzysty. Brawo!Czytam Twój tekst i popijam kawusię pachnącą….
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 ja gdy czytam u kogoś o kawie lub cieście to od razu lecę do kuchni zaparzyć kolejną i po coś słodkiego. Jestem podatna na tego typu sugestie 😉
PolubieniePolubienie
dla nas matura naszej pociechy byla poczatkiem rozstania 🙂 studia, przeprowadzka. ale nic piekniejszego anizeli dziecko , ktore wyroslo na samodzielnego, zaradnego czlowieka 😉 a co do kawy, u mnie panuje rozpuszczalna i ta zwykla zalewana. inne czary sie nie przyjely 😉
PolubieniePolubienie
Naszym początkiem to był koniec gimnazjum-w obu przypadkach. Ale Tuśka po skończeniu studiów wróciła i jeśli prace budowlane będą sprawnie szły, to może pod koniec roku będziemy mogły codziennie wypić kawę z jednego ekspresu, o ile zdecyduje się na jego zakup;) Bo Ona nie tak jak ja, kawy codziennie nie pije i woli te wszelkie czary niż to co ja teraz serwuję.
PolubieniePolubienie
to i moze moj tunius na koniec swiata sie nie wyprowadzi 😉 pozdrawiam niedzielnie.
PolubieniePolubienie
Może ..:) ale że świat od niedawna globalną wioską się stał, to i jego koniec jest bliższy niż kiedyś 😉 Miłego początku tygodnia 🙂
PolubieniePolubienie
Dziecko idealne.
PolubieniePolubienie
Idealne?- nie, ale fajne :))
PolubieniePolubienie
Jestem pewne ze ten Twoj Maturzysta w zaden dol nie wpadnie i wszystko skonczy sie jak najbardziej dobrze ;)ja kawy nie pije…za to herbata to mnie podstawa…
PolubieniePolubienie
Ja właściwie to również tę pewność mam 🙂 A herbatkę też lubię: zieloną i owocową 🙂
PolubieniePolubienie
świeżo mielona i świeżo zaparzona kawa i placek z rabarbarem – żyć nie umierać:) mam wrażenie jakby Twój blog właśnie tą kawą pachniał, tak to opisałaś:)
PolubieniePolubienie
Dziękuję za miłe słowa…Dziś pachnie truskawkami 🙂 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
W pracy mamy ekspres ciśnieniowy co mieli przed zalaniem ziarenka kawy. Kawa przepyszna do tego stopnia, że w domu kawy nie pijam – nie smakuje mi 😛
PolubieniePolubienie
Ja ostatnio taka pyszną wypiłam w kawiarence teatralnej przed spektaklem i na drugi dzień, moja rozpuszczalna kompletnie mi nie podeszła. Teraz zaparzam w „kawiarce” i ma dożo lepszy smak i zapach.
PolubieniePolubienie