Rozleniwienie…

Na wpółleżąc wciąż jeszcze  w garderobie nocnej z laptopem na kolanach, wdycham świeże, wiosenne powietrze ( okno dachowe uchylone) i słucham jak od czasu do czasu pieje kogut i kukułka się odzywa. A we mnie odezwał się leń. Ok, no i co z tego, że godzina nieprzyzwoita, że środek tygodnia, że lodówka na odmrożenie czeka, a prasowanie leży odłogiem już któryś dzień. O oknach nie wspomnę, ale zamiast przy nich wolę się gimnastykować na długich spacerach;)

Zaraz wstanę, bo szkoda  tak pięknego dnia…ale…
Czasem tak mam, że wstaję rano  tylko po to, by zejść na dół po kawę, dziś również po kefir z miksowanym bananem i orzechami, potem włączam laptop lub biorę książkę do ręki. Dziś padło na komputer 😉
I nigdzie się nie spieszę. I do niczego się nie spieszę.
Hoduję w sobie lenia, bez żadnych wyrzutów 😉
Wiecie, że dom nocą wcale nie śpi? Wydaje różne odgłosy, których nie słyszy się w ciągu dnia. Nie wiem co mnie obudziło w nocy. Cisza również może być głośna, szczególnie wtedy, gdy się samej jest w domu 😉

26 myśli na temat “Rozleniwienie…

  1. Oj, jakbym chciała tak poleniuchować… A zamiast tego mam dwoje kłócących się małolatów, o wstawaniu o szóstej rano nie wspominając… Boję się usiąść, bo znów czegoś zachcą :)) Ale nie zamieniłabym z nikim tego mojego prywatnego bałaganu 🙂 Pozdrawiam cieplutko

    Polubienie

    1. Bo najważniejsze by w danym czasie czerpać radość z tego co nam życie przynosi. Życie składa się z etapów- różnorodnych. Serdeczności 🙂

      Polubienie

  2. Dom wydaje odglosy szczegolnie wtedy, gdy jestesmy same. Nie lubie takiej sytuacji. Dzieci spia, meza nie ma ( np. jest w Polsce) a ja nasluchuje. Mam na to rade- duzo obowiazkow w ciagu dnia, potem Tv i zasypiam nie wiem kiedy. Po 3 dniach wszystko „dziala” jak nalezy. Pozdrawiam!

    Polubienie

    1. Dziś już nie jestem sama, a przynajmniej sama zasypiać nie będę 🙂 Po dwóch nieobecnych nocach, mąż wrócił w domowe.pielesze 😉 A i ostatniej nocy Maks mi towarzyszysz, wprawdzie ja na górze, a pies na dole, ale jednak. Poprzedniej gdzieś się na wsi zawieruszył 😉 Dziwnie samej w pustym domu…nigdy się nie bałam, ale dziwne uczucie. Mnie zawsze książka usypia i tym razem też tak było. Uściski.

      Polubienie

  3. Roksi nie mam czasu na lenuichowanie. Syn juz w tamtym tygodniu umył mi okna., Ja mieszkam w blokach ale mam cztery duze okna.Wiosenne porzadki jeszcze nie skonczone a na działke nie mam kiedy jechac pewnie w sobotę zajrzę..szkoda ,ze czas nie rozciaga sie jak guma. MIłego dnia.

    Polubienie

    1. U mnie jeszcze nie zaczęte, bo na razie z wiosną się witam i po łąkach ganiam;) Za porządki zamierzam zabrać się po następnej niedzieli, już tak definitywnie 🙂 A zas jakiś dziwny jest, bo nawet jeśli nic się nie robi to i tak goni. Uściski Alinko 🙂

      Polubienie

  4. Przede mną również wolny dzień, choć może wolny to zbyt wielkie słowo, bo pracowity choć nie w pracy. Ale za to wiem, co jutro sobie przygotuję na śniadanie. Dzięki za inspirację 🙂

    Polubienie

    1. A proszę bardzo, ja często kefir lub jogurt z owocami miksuję. Wolę tak, bo mniej słodkie niż te gotowe. Do tego dorzucam orzechy lub prażone siemię lniane. Smacznego!!

      Polubienie

  5. To prawda, nocą jest równie gwarliwie jak w dzień. A lenia też hoduję, kiedy tylko mogę sobie na to pozwolić – obowiązki nie zające, nie ma się co bać, że uciekną, one są wierne niczym najwierniejsze psy, zawsze przy nodze. Tudzież na głowie 😉

    Polubienie

    1. Na wsi nocą każdy dźwięk jest wyostrzony, bo wokół pozorna cisza panuje. Z obowiązków należy się wywiązywać prędzej czy później, a jak można później to czemu nie? Kiedyś myślałam inaczej, z biegiem lat zmieniłam zdanie i nic się z tego powodu nie zawaliło 😉

      Polubienie

  6. U nas w nocy gada papuga 🙂 Dziś o drugiej taką gadkę strzeliła, że wstać musiałam i ją uciszyć. Nie, nie martw się, nic jej nie zrobiłam :-)Ja to się dopiero rozleniwię na tym L4. Powrót do pracy, w najgorętszym momencie miesiąca, to nie jest to co lubię najbardziej. Ale nic to 🙂

    Polubienie

    1. Papuga…Mnie latem budzi świergot ptaków( okno dachowe otwarte)… od lat. Moja Przyjaciółka miała papugi i kiedyś położyła mnie spać w pokoju w którym stała klatka i zapomniała zakryć kocem. Po imprezie, bladym świtem france mnie obudziły. Ja rozumiem na wsi, ale w mieście żeby mnie ptaki skoro świt?…orzesz! Korzystaj z przymusowego odizolowania od cyferek, dobrze Ci to zrobi,a i Najmłodsza szybciej wyzdrowieje. Za jutro trzymam kciuki, ale przecież już możesz być spokojna i to jest najważniejsze :*

      Polubienie

    1. Wypluj i odpukaj…Nie leżę, nie leżę a biegam, no dobra szybko chodżę po…łąkach. Fakt, dziś coś mnie już łamać zaczęło, ale się przemogłam i również czas na świeżym powietrzu spędziłam, choć już mniej ruchowo 😉 A zaraz za obiad się biorę…taa mój osobisty małżonek ma dziwne godziny obiadowania i jak tu trzymać linię?

      Polubienie

  7. Publikuj swoje teksty u nas – w Czasopiśmie tworzonym przez wszystkich Czytelników.Promuj swój blog albo pisz anonimowo.Docieramy do wszystkich.

    Polubienie

  8. Roksanno jaki fajny, beztroski tekst:) Marzę by mieć taki stan jak najczęściej:) Potrafić delektować się życiem, smakować życie – nie zawsze jest to dla mnie takie proste, często życie dla mnie to jakaś zajadła gonitwa. Z drugiej strony mam świadomość ze powinno się dążyć do wypośrodkowania między pracą a odpoczynkiem od pracy- wtedy wszystko zagra!:)No i widzisz godzina dwudziesta a ja muszę pisać jakiś tekst na co kompletnie nie mam ochoty, jednak wiem że napisanie tego artykułu mi się opłaci.Pozdrawiam serdecznie:) Lula322:)

    Polubienie

    1. Moja Droga Lulu a komu życie nie daje od czasu do czasu kuksańca w bok? Umiejętność cieszenia się drobiazgami to ważna cecha. Bo przecież zawsze można znaleźć pozytywne rzeczy. Znasz Pollyannę ( książkę lub film)? Jej maksyma mnie się często włącza 😉 Pozdrawiam z wiarą, że praca zawsze się opłaca 😉

      Polubienie

      1. O Pollyannie słyszałam od małego- że to fantastyczna rzecz i pewnie dlatego dotąd jej nie przeczytałam:) ale ufam, że w końcu kiedyś mi się to uda :)Pozdrawiam bardzo serdecznie:) Lula322

        Polubienie

        1. Przeczytać zawsze warto, ale mnie się wydaje, że w Twoim przypadku to nie potrzebne, bo słyszałaś o jej metodzie i zapewne ja stosujesz ;)))Pozdrawiam serdecznie 🙂

          Polubienie

Dodaj komentarz