Po wczorajszej burzy z atrakcjami – syreny wozów strażackich słychać było co najmniej 3 godziny- dziś jest czym oddychać 🙂
Dzieci w kościele po raz drugi z ambony spadły, a w cerkwi po raz pierwszy…
„Musico” zbliża się co postanowione już jakiś czas temu 😉
Dziś odpoczywam, a i tak złapana zostałam w locie 😉
Szkoda tylko, że kwiecie nie zostało uwidocznione, a róża już przekwitła…
Jaka była piękna, to widać 😉
Może jeszcze zakwitnie?
A te dyndają sobie w ilości 4 sztuk 😉
Petunia zdobi stół 😉
To mój taras, z którego w letnie dni tutaj sobie piszę 🙂
Dziś również:)
Miłej niedzieli i udanego tygodnia:)
Ciekawy kącik na pisanie, relaksujący. Dla mnie kwiaty, to spokój i wytchnienie. Jutro marsz do ogródka- pousuwać szkody po nocnej wichurze i deszczu. To polecenie dla mnie…Pozdrawiam z uśmiechem 🙂
PolubieniePolubienie
Przy domu mam krzewy kwitnące, ale w większości zimozielone…Kwiaty tylko na tarasie…W czasie wichury myślałam, że doniczki mi pospadają, tak tańcowały na wietrze, jednak zadaszenie i drzewa wokół uchroniły je przed zniszczeniem….Mam nadzieję,że pogoda u Ciebie zbyt wielu szkód nie zrobiła…Pozdrawiam pięknie 🙂
PolubieniePolubienie
Wróciłam ze spaceru orzeźwiającego. Ogródek spoko, ładnie kwitnie nadal 🙂
PolubieniePolubienie
No to pięknie 🙂 a ja wczoraj popołudniu w jeziorze dla ochłody sobie popływałam, a dziś mięśnie odczuwam 😉 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Piękne te kwiaty widać, że masz bardzo dobrą rękę. :] PozdrawiamPsotek
PolubieniePolubienie
I tu się mylisz…ręki nie mam, dlatego mam taki ich niewiele ( tych kwitnących), i wtedy dbam o nie jak tylko potrafię, czyli podlewam o ile nie zapomnę 😉 Pozdrówka:)
PolubieniePolubienie
Slicznie 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Coś wspaniałego mieć taki swój kącik relaksu.. sama mam taki 🙂 choć jestem tylko nastolatką (mimo że to ostanie nascie) też potrzebuję takiego miejsca gdzie mogę na spokojnie siąść i cos napisać.. czasami madrego czasami głupiego zwyczajnie od tak 🙂 u mnie nie jest to taras tylko pewne „magiczne miejsce”(jak nazywałam je w dzieciństwie:)) Piękne kwiaty. sama kocham kwiaty i mam ich mnóstwo. Pozdrawiam gorąco i w wolnej chwili zapraszam do poczytania moich bzdur 🙂 albo nie bzdur?victoriaaaa.blog.onet.pl
PolubieniePolubienie
Dziękuję ,że wpadłaś i zostawiłaś zaproszenie do siebie:) Ja lubię kwiaty, ale najbardziej zieleń me oczy cieszy :))) A za oknem nawet zima mam zielono:))) Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Idealne miejsce na relaks, idealne po prostu. Dobrego tygodnia 🙂
PolubieniePolubienie
:))) uwielbiam zasiąść z książka lub laptopem fotelu, ale najbardziej lubię, jak któraś z Przyjaciółek mnie odwiedza i sącząc czerwone wino gadamy do późnych godzin nocnych,a świerszcze nam wtórują i pachnie maciejka 🙂 Wzajemnie udanych dni zyczę 🙂
PolubieniePolubienie
Dziś za Twoją sprawą postawię sobie coś kwitnącego w wazonie, ślicznotko 😉
PolubieniePolubienie
A postaw, postaw niech oko cieszy jak również i nos 😉
PolubieniePolubienie
Ojej, to Ty? :)) A ja sobie inaczej Ciebie wyobrażałam. Ale nie pytaj jak, bo nie wiem :PU nas się z ambony nie spada, u nas się wisi na tablicy 😀
PolubieniePolubienie
No coś Ty, jak to wisi? Ksiądz przed mszą nie zapowiada? Nie pyta się czy ktoś ma przeciw? Ej no ja już wstawiałam tu zdjęcia, cos ta Twoja wyobraźnia idzie w złym kierunku 😉
PolubieniePolubienie
Nie, nigdy. Ani u mnie w Miasteczku, ani w Poznaniu w żadnym kościele w jakim byłam. Wzmianka o tym, ze jak ktoś ma coś przeciwko itd jest pod listą przyszłych małzonków. A Ty piszesz o wiejskim kościele? Może to tylko na wsi tak jest?
PolubieniePolubienie
??? Nie wiem…czy tylko na wsi, myślę,ze to od księdza zależy.. Owszem kościół i cerkiew we wsi stoją, każdy w innej 😉 Ale ja brałam ślub w Dużym Mieście, w obrządku greko-katolickim i też spadliśmy to znaczy zostaliśmy wyczytani, bo w tym obrządku nie ma ambony 😉
PolubieniePolubienie
No to ja też nie wiem. Wiem tylko tyle, ze w wielu kościołach bywałam, ale naprawdę nigdy się z takim odczytywaniem nie spotkałam, a przeciez teoretycznie powinnam – chocby przypadkiem 😉 A czytają tylko zmarłych…
PolubieniePolubienie
Cudny. Chyba sobie kupie laptopa i tez przeniosę się na taras. Pozazdrościłam Ci trochę.
PolubieniePolubienie
Właśnie to jest jedyna zaleta(według mnie) laptopów, że można w każdym miejscu na nich klikać ;)) Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
A ta „laska” to Ty ? .Nie powiem:zgrabna.Serdeczności Roksanno.
PolubieniePolubienie
Dzięki :)) Tak mnie złapał syn, a on nieobiektywny jest, choć łapał obiektywem 😉
PolubieniePolubienie