Potencjalnie to niechęć do garów powinien wyssać z mlekiem matki, ale ta jakby coś przewidując wzięła i go mu poskąpiła 😉 Zostały jeszcze geny i to podwójne, bo przecież ojciec też ma coś do powiedzenia. Więc trzeba było się postarać by w tym przypadku jabłko spadło jak najdalej od jabłoni…;)
Okazało się, że wystarczyło stworzyć odpowiednie warunki. Wyposażyć kuchnię w inteligentny sprzęt, który zaciekawił młodego użytkownika 😉 Nawet publicznie w wolnych chwilach , choć budził niezdrowe zaciekawienie, czytał wszelkie dostarczone mu instrukcje. Aż przyszedł ten wielki dzień i…powstało samodzielne kulinarne dzieło :)) W ilości tak wielkiej, że zamiast kanapek, których od dziecka nie trawi, mógł zaszpanować w szkole i delektować się przez cały dzień opinią niezłego kucharza 😉 A nawet koleżankę zaprosić do swej kuchni, żeby mu pomogła te ilości pochłonąć. Smaży, gotuje, piecze …o nie, ciasta jeszcze nie…tu geny silnie działają 😉 Jednak, kiedy w środę zawiozłam mu żurek, bo zupy to jeszcze dla Niego czarna magia, zapowiedział, że się tak wyspecjalizuje, że z rosołem się zmierzy ;)…Ja Mu tylko wytrwałości życzę i produkty podsuwam…
No co …też mam swój wkład…prawda ? 😉
Nie narzekam na Jesień…ja jej po prostu nie lubię. Nie za wiatr szalejący, za deszcz w przesadnej ilości tylko za to ,że dopiero co zmusiła mnie by ubrać skarpetki, a teraz zmusza by ubrać cieplejsze buty. Zawsze się przed nimi bronię, bo wiem ,ze jeśli już je włożę to czasem i pół roku musi minąć by w końcu zmienić je na inne…
Gdyby moja mama mi swoje geny – odpowiedzialne za gotowanie – przekazała, to bym pichciła w najlepsze, a jakoś się do tego nie garnę;)
PolubieniePolubienie
:))) ja też , ja też, ale te od mojej mamy się we mnie nie zakorzeniły , a ja je przekazałam córci, a teraz okazuje się ,że i syn nie stroni…Córcia z własnej woli…On by w ogóle coś jeść i zaoszczędzić na kupownaiu w mieście 😉
PolubieniePolubienie
kompletnie nie umiem i nie lubie gotowac na szczescie krzys lubi:)
PolubieniePolubienie
zapamietaj…wielkie to szczęście,że masz takiego Krzysia :)))))
PolubieniePolubienie
niby tak
PolubieniePolubienie
eee a co Ty z taką tu niewiarą co?
PolubieniePolubienie
no to zuch chłopak:-)) Oby wytrwał:-))
PolubieniePolubienie
Wytrwa :))) tak myslę , choć pokus ma wiele i babcię niedaleko, ale…pieniędze które dostaje jak chce zaoszczędzić i wykorzystać na inne cele to musi sobie sam pichcic…bo wtedy taniej..w końcu prodkuty mu sami dostarczamy 😉
PolubieniePolubienie
dobry chłopak, niech się uczy gotować, to zawsze potrzebne
PolubieniePolubienie
Noo taki co potrafi gotowac jest w cenie 😉
PolubieniePolubienie
super,,,Facet zawsze lepiej gotuje…Moze wdał się w dziadków swoich::)Buziaki
PolubieniePolubienie
Jesli już to tylko w babcię…mój tata raz ugotował tylko pomidorówkę która zielona była ;P buziaki
PolubieniePolubienie
haha to gotowanie :Dwiesz a ja kocham jesien,tylko nie taka jak w tym roku ! ;/
PolubieniePolubienie
No ta w tym roku pokazała swoje drugie oblicze i całkiem nie jest do kochania 😉
PolubieniePolubienie
No to moje gratulacje dla dzielnego mężczyzny :DA ja lubię jesień, ale tą złotą, prawdziwą…
PolubieniePolubienie
Dzięki w Jego imieniu:)…aaa na taką to i ja łaskawszym okiem spojrzę i się usmiechnę :)))
PolubieniePolubienie
a wiesz jak to wkurza gdy od lat słyszę – no dziś „ociec” nie gotował!!! Nawet protesty organizuję i za karę następnego dnia nie gotuję. Tak więc nie radzę młodemu nauczyc się tego fachu za dobrze. Buziaki.
PolubieniePolubienie
aaa o tym nie pomyślałam…no mam nadzieję ,że nie będzie wykorzystywany 😉 Buziaki
PolubieniePolubienie
ja nie lubię jesieni za każdy jej aspekt.
PolubieniePolubienie
No ja tak ogólnie, bo jakiś aspekt do lubienia by się znalazł, ale samo to ,że zwiastuje już krótkie dnie i zimne ma u mnie przechlapane 😉
PolubieniePolubienie
Misiek zdolniacha,,podziwiam jego samodzielność.Pozdrawiam serdecznie ja także nie przepadam za jesienią.
PolubieniePolubienie
Dziś jest piękne słońce, a mnie w gardle drapie ;((( A Misiek musi być samodzielny gdy rodzice na co dzień 120 km od Niego..Usciski.
PolubieniePolubienie
Ojeeej to ja moją córkę będę jakoś przyuczać, bo choć rękę ma niezłą do pieczenia, to gotowania nie znosi… No wiesz, żeby jakoś mogła dorównać…:-))))
PolubieniePolubienie
Misieńko Ty się nie przejmuj…będą się uzupełniać :))))
PolubieniePolubienie
Kurczę, niezły materiał na męża „wyhodowałaś” :PP Fajnie, to mi się podoba, taki powinien być prawdziwy facet 🙂
PolubieniePolubienie
Jeszcze trzeba Go troche „pohodować” zanim tym mężem się stanie 😉
PolubieniePolubienie
Ja jesienie nienawidzę. Zdecydowanie! | kolorowa-sukienka.blog.onet.pl |
PolubieniePolubienie
Ze mną aż tak skrajnie nie jest 😉
PolubieniePolubienie
Ja zaczelam gotowac juz jako „mloda mezatka”. Na studiach- niestety sztuka ta mnie nie interesowala w ogole! Mama robila wysmietnite tortyi ciasta, babcia- gotowala wszystko- czego dusza i cialo zapragnely. Ja -nic. A teraz- milosc jak bumerang powrocila! Gotuje, pieke, smaze i co dziwniejsze- ja to lubie! Naprawde! Jem umiarkowanie, ale dla innych- prosze bardzo! Tak wiec Misiek jest na najlepszej drodze do pokochania sztuki kulinarnej miloscia prawdziwa. Czego Jemu i Przyszlej Drugiej Polowie- zycze! A jesieni nie cierpie. Juz dalam temu wyraz w poscie.
PolubieniePolubienie
Dlatego ja dzieciaki nie zmuszałam , nie uczyłam na siłę, bo gotowanie trzeba chociaz lubić jeśli już nie kochać, z obowiązku to kiepsko idzie ;)…Usciski serdeczne.
PolubieniePolubienie
Ja mojemu przekazałam w genach zamiłowanie do porzadku ale i pichci niezle….a jesien lubie te kolorowa z babim latem…sciskam i czekam na ten piekny jesienny czas moze bedzie jeszcze….
PolubieniePolubienie
Podobno ma być tylko nie wiem czy w całej Polsce i czy na tyle długo by to zuważyc… Pozdrawiam ciepło, ale jeszcze w ciemnościach licząc dziś na słońce 🙂
PolubieniePolubienie
ja też — kupiłam nowe buty – zimowe!!!! Wszystko ok, bo i fajne i nawet mój rozmiar był, tylko…. ta cena. Akurat teraz jak… Uczuciowcowi kryzys przełużyli a mi wychowawcze się skończyło. ;O(((
PolubieniePolubienie
Mój portfel też kryzys przechodzi :(((( ale zrezygnowałam z butów pewnej wygodnej marki i kupiłam innej tak ,ze i na torebkę starczyło :))))))))
PolubieniePolubienie
Rosnie kucharz 🙂 :*
PolubieniePolubienie
Kto wie ? , choć w tej chwili to chyba okreslenie na wyrost ;)*
PolubieniePolubienie