Uzimowiona jestem totalnie…Już się zaczęłam zastanawiać, czy ta biel wszechobecna nie działa na mnie depresyjnie. Wszak moich kolorem jest zieleń, a tu wciąż sypie i sypie. Białe, puchowe pelerynki przykryły iglaki i tylko gdzieniegdzie widać zielone igły lub listki ostrokrzewu. Kiedy już sama wygrzebię się spod ciepłej, bezpiecznej kołderki, to siedzę w fotelu i gapię się bezmyślnie, jak coraz więcej i więcej tej bieli przybywa. Gdybym chociaż mogła się tą zimą nacieszyć, wyjść na dłuższy spacer albo chociaż gdzieś pojechać…sama. O kuligu i ognisku nawet nie wspomnę…ech omija mnie wszystko. Więc tym bardziej pragnę, żeby już było cieplej i wiosennie…Bez obaw, że zmarznę i się przeziębię. Tuśka wróciła z gór i ze wstrętem oznajmiła, że ma dość śniegu, szczególnie w takich ilościach…Kilka upadków już zaliczyła w drodze na uczelnię, a na nartach ani razu się Jej nie przytrafiło 😉 Zima jest wprawdzie bajeczna, szczególnie tu na wsi, gdzie drogi niesypane, las w zasięgu oka…ale strasznie monotonna. Gdyby tak można wziąć farby i pędzel…Nie żałowałabym zieleni w różnych odcieniach, żółci i niebieskiego nieba…
A zwiastun już jest, bo „wypluły się ptasyska ” jak kiedyś mały Misiek powiedział. Całe 13 sztuk, żółte i nie tylko, czyli…?
jakoś ta zima za dluygo trwa, oby się wreszcie skończyła
PolubieniePolubienie
długaśna to fakt i przez to nudna się zrobiła ;))
PolubieniePolubienie
mi już bokami wychodzi
PolubieniePolubienie
chyba nasz zrzędzenie coś dało…bo przynajmniej u mnie odwilż,a przez to więcej zielonego wyjrzało :))
PolubieniePolubienie
ja lubiąca śnieg tez mam juz go dość, niebo nie niebieskie ech rzeczywiście jakieś kolory by juz sie przydały;-)
PolubieniePolubienie
Nic tylko biel…szarośc nieba jest przytłaczająca, ten snieg piekniejszy bylby gdyby slonko wyszlo 🙂
PolubieniePolubienie
Czyli idzie wiosna!!!! Oby tylko bo u mnie snieg wszedzie i minus 10C I kto to wytrzyma?????
PolubieniePolubienie
Ja nie wiem Misiu…ja już u kresu sil ;)))…ale, ale chyba odwilz idzie…cicho sza by nie zapeszyć….
PolubieniePolubienie
Zima nadrabia swoje zeszłoroczne niedostatki. Mam jej dość, bo jestem ciepłolubna.
PolubieniePolubienie
Też wolę ciepełko choć takie umiarkowane, atu niedośc ,ze zimno to świat w takich kolorach na dłuższą metę nudny jest 😉
PolubieniePolubienie
Chcę wiosny…
PolubieniePolubienie
Yakich jak Ty jest wiecej :))
PolubieniePolubienie
Taka bajkowa zima zyskałaby znacznie większy zachwyt gdyby pojawiła się na początku zimy a nie kiedy my już tak wiosny tęsknie czekamy, że aż nas skręca za zielenią. Może jeszcze chwilę , chwil parę.
PolubieniePolubienie
I tu Ci rację przyznać muszę :))) Ja w kuchni czaruję, a to szczypiorkiem a to wczoraj mlodą kapustką a co! :)) bo zieleni mi się chce 🙂
PolubieniePolubienie
No te „wyplute ptasyska” to dobry znak. Idzie ku wiośnie. Buziaki.
PolubieniePolubienie
Za ciut więcej niż 3 tygodnie bedą następne , a co :))) odwilż idzie, idzie ku wiośnie :)))Całusy:)
PolubieniePolubienie
To łap te farby i maluj świat, Roksanko! Na jak najbardziej kolorowe kolory.. 🙂
PolubieniePolubienie
Chyba tak zrobię :)) nie na pewno tak zrobię :)))
PolubieniePolubienie
„….Wiosna, cieplejszy wieje wiatr…. :)))
PolubieniePolubienie
Oj tak :))))dziś wybrałam się na dłuuuuższy….no samochodem ale było super :)))
PolubieniePolubienie
a ja tam kocham zimę 🙂 Nie bardziej niż lato, ale powiedzmy jestem bigamistą ;P
PolubieniePolubienie
Zima i owszem ale w listopadzie i w grudniu a nie teraz gdy za wiosną już tak tęskno :)))
PolubieniePolubienie