Ochy i achy „naszej-klasy”

Koleżanka z naszej-klasy na swoim profilu umieściła ze 100 zdjęć. Ona na tle domu z basenem, we wewnątrz domu, na tle samochodów, w limuzynie pije szampana. Ona na egzotycznych wakacjach, w kreacjach, dzieci, mąż. A pod zdjęciami „ochy” i „achy”: jakaś ty piękna jest, życie jak w Madrycie, jakie cudowne dzieci, jaki mąż, och i ach, jaka z was dobrana para jest …ech i ach…no i trach. Znam tę parę nie od dziś, znam ich życie. Ona go nie kocha, on ją nie szanuje…I ten obrazek mnie śmieszy i irytuje. To hipokryzja z jej strony wystawiając w ten sposób swe życie na pokaz i tych, co akurat też ich dobrze znają i piszą te „ach” i „och”…wprowadzając innych w błąd. Ale może o to chodzi, by pokazać tylko piękną twarz? Twarz z panieńskim nazwiskiem, bez tego znienawidzonego, które przecież nosi, i dla mnie to jest właśnie znak, że nic się nie zmieniło…Bo już miałam tak jak inni te „achy” i „ochy” wygłosić ;)…
I tak mnie ten przypadek w zadumę wpędził, jak to kolejny raz pozory mylą. Klikasz i widzisz czyjeś cudowne, bogate życie na kolorowych fotografiach…Z zazdrością myślisz, czemu się tobie tak nie udało…Więc nie myśl tak koleżanko, kolego z naszej-klasy, to tylko fotka, złapana chwilka…nieprawdziwe życie…

29 myśli na temat “Ochy i achy „naszej-klasy”

    1. Chyba coś w tym jest…Znam Ją dośc dobrze i wiem ,ze zawsze łasa na komplementy była, gorzej z przyjmowaniem krytyki, ale szczerze mówiąc też tego nie rozumiem własnie dlatego ,ze Ją znam, a może mi się tylko wydawało ,że Ją znam…

      Polubienie

  1. Dlatego ja nie wchodze na ten portal, mierzi mnie to wszystko. Z dobrymi kolezankami szkolnymi mam kontakt bez pomocy naszej klasy, szkoda mi na to wariactwo czasu. Jak smakowaly paczusie? Ciekawa jestem, ile zjadlas, hehe:) Ja czekam na meza, ktory przywiezie swieze paczki z polskiej cukierni na Greenpoint. Juz sie nie moge doczekac, hehe:) Caluje serduszko moje.

    Polubienie

    1. Mnie namówiła na ten portal własnie moja klasa:)))czesto sie spotykamy i ciagle pytania czemu mnie tam nie ma.Zalozylam konto, zdazylam zapomniec login lub haslohihihi az w koncu znowu zalozylam dla swietego spokoju…Ale bywam rzadko… A co do paczusiow to zjadlam 2 :)))pyszne byly z mojej zaprzyjaznionej piekarni. Buziaczki Lilus:)

      Polubienie

      1. Faktycznie, to smieszna sytuacja:) Ja tez dwa zjadlam, ale nie mow nikomu, hehe! Myslalam o tym wydluzeniu bloga i mam pomysl. Cos mi sie wydaje, ze ta dluga linia kropek w poprzednim poscie to spowodowala. Sprobuj wymazac, moze pomoze:) Caluje slicznosci i oko puszczam do Cie:)

        Polubienie

        1. Wymazac????ale jak, a jak wszystko zniknie??? No problem jest w tym ,ze nie wiem kiedy mi sie wydluzyl blog, bo na laptopie mam normalnie. Alebo czcionka albo zdjecie to spowodowalo no nie wiem…ech…Buziaczki Kochana 🙂

          Polubienie

  2. To wszystko prawda.Smieszy mnie jak ludzie zamieszczaja zdjecie ze swoich wszystkich podrozy zagranicznych.Tak jakby nic innego nie robili tylko podrozowali.Oczywiscie pod zdjeciami nie ma slowa o tym,ze przez caly rok odkladaja kazdy grosz,i ze na miejscu spia w namiotach,bo nie stac ich na hotel.No i komentujacy czesto wypisuja takie banaly,ze sie niedobrze robi.Ale na szczescie sa tez osoby,ktore zamieszczaja ciekawe zdjecia a portalu NK uzywaja,zeby zrobic cos dobrego dla innych.Pozdrawiam :)))

    Polubienie

    1. Mnie wlasnie nie tyle zdjecia co opisy i komentarze w oslupienie czasami wprawiaja…Bo na zdjecia to lubie sobie nawet popatrzec :)) Ale masz racje ,ze zludne to czasem bywa …taka bajka. Serdecznosci 🙂

      Polubienie

  3. Masz absolutną rację. A może w ten sposób Ci ludzie maskują swoje niepowodzenie? Chociaż wirtualnie wpędzają ludzi w zachwyt. Co nie zmienia faktu, że oszukuje samą siebie. Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

    1. Nie wiem co się za tym kryje, może faktycznie chca pokazac jak jest swietnie, choc swietnie nie jest. A moze po latach tak sie zmienili ,ze liczy tylko sie stan posiadania??? Ale znam osoby z tego samego kregu , ktory nawet materialnie mają więcej i…nie afiszują się tak…A moze to tak ,ze nie mam milosci to chociaz mam to co mam …więc…Usciski serdeczne 🙂

      Polubienie

  4. Nie widzialam kolezanek latami, a tutaj zglaszaja sie, sa , istnieja .Nawet te, ktorych twarzy nie kojarze z nazwiskiem. One mnie jakos pamietaja… Bum juz minal. Chociaz prawda jest, ze zdjecia sa piekniutkie. No, jezeli gdzies sie bylo- ok, mozna cos zamiescic. Dzieci jednak nie. Z zasady i ostroznosci. No, ale zycie musi isc w parze z rzeczywistoscia. Nie zamieszcze kogos, z kim juz nie jestem albo jestem z „obowiazku” bycia. To takie sztuczne naciaganie zycia pod haslo -„Och,jak mi jest dobrze!, jak sie udalo!”. Meza tez tam nie ma- bo on „nie z naszej klasy”. A ten co byl z „naszej-klasy” to juz mezem nie jest. Ot, zycie. Zwyczajne, poplatane, czasami naciagniete dla potrzeb zazdrosnych kolezanek. Ja jakos stojac obok jestem obserwatorem, czasami komentatorem. No, ale z rezerwa podchodze do tych wypieknionych pan i szybkich samochodow. Pozdrawiam!

    Polubienie

    1. Gdy sie znalazlam na tym portalu za namowa wlasnie klasy, zdumial mnie fakt ,ze zaproszenia wysylaja ludzie spoza moich szkol…no coz poddalam sie temu, nawet sama zaczelam szukac osob z dziecinstwa…Z drugiej strony mam kontakt z rodzinka, wiem co u nich slychac, wiec sa i tego plusy…Ale znam tez dwie osoby osobiscie co przez nasza-klase sie rozwodza…spotkaly swe dawne milosci…Ech…wiec…no i jeszcze to o czym Ty i ja piszemy,,,czasem mam wrazenie ,ze ktos tylko tym portalem zyje…Sciskam Cie serdecznie 🙂

      Polubienie

  5. Nie lubie takiego epatowania stanem posiadania…Nie lubie hipokryzji i zakłamania… Po co? Wole porozmawiac z czlowiekiem niz czytac o tym ile ma domow, samochodow, gdzie spedzil wakacje… Kazdy wykorzystuje portal nasza-klasa jak chce. Jedni lecza swe kompleksy, inni szukaja znajomych… Pozdrawiam serdecznie:-)

    Polubienie

    1. Napisalam o tym , bo myslę ,ze wiele jest hipokryzji i przekłamania, ale tez dlatego,ze tyle lat znam te osobę i nie pomyslalam ,ze moze wlasnie tak…Tuska oczy szeroko otworzyla i stwierdzila „ciotka zwariowala” … Buziaki serdeczne 🙂

      Polubienie

  6. Ile tych zdjęć? Że też się ludziom chce tyle wklejać. To zwykle taka moja pierwsza refleksja, kiedy widzę, ile niektórzy siebie pakują na nk. Zwyczajnie by mi się nie chciało.A pozory. Oj tak, przed ludźmi fajnie jest dobrze wypadać, nawet jeśli w domu zgnilizna..

    Polubienie

    1. Jak pierwszy raz zajrzalam to ponad 100, teraz chyba 98 ;)) a mnie smutno bo znam te osobe juz tyle lat i zupelnie za kogos innego Ja mialam…Czesto jest tak ,ze ktos robi dobra mine do zlej gry, ale gdy wszem i wobec o tej zlej grze sie rozpowiada a pozniej taki cyrk, to ja pojac nie moge i juz…

      Polubienie

  7. Przecież N-K to jest targowisko próżności :)) Sama w nim biorę udział, a co mi tam… niech zobaczą… niech zazdraszczają… czego? innego świata. Nie mam domu wiekiego, nie mam limuzyny… po co? wystarczy, że mam możliwość zobaczenia świata… jeszcze niecałego, ale to już coś… świnia jestem? Wiem, ale byli tacy co kłody pod nogi kładli, niedowiarkami byli, a teraz… właśnie „achy” i „ochy”… co mnie ubawi to moje. Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Muszę przyznać ,że trafnie to nazwałaś, choć nie wszyscy w tym targowisku uczestniczą. To ,że pokazujesz kawałek świata,ja osobiście za próżne nie uważam, warto zobaczyć piękne zakątki bo tyle jest pięknych miejsc wartych zobaczenia. A zazdrosc tez bywa rozna, tworcza i prozna ;)) W zyciu by mi nie przyszło uważać Cię za …świnie ;P Buziaki 🙂

      Polubienie

      1. Są niestety osoby, którym zazdrość zamknęła ścieżki do mnie, choć znają je bardzo dobrze i bez N-K. Trudno, płakać z tego powodu nie będę, jestem dużą dziewczynką. Cieszę się, że mnie za prosiaka nie uważasz ;)))

        Polubienie

        1. Faktycznie zazdrość może relacje zepsuć, na mawet kontakty pourywać…czasem żal tylko pozostaje, też wiem coś o tym…Buziaczki 🙂

          Polubienie

  8. Też tam się „zaciągnęłam”. Mojego rocznika nie jest tam za wiele a ja… bardziej niż realna i namacalna… ale lubię po zdjęciach polatać. Córcia lubi fotografowanie to i ja dałam się w to wciągnąć.Są jej zdjęcia w linkach pod spodem pod blogiem pierwszy nawet z linią melodyczną.

    Polubienie

    1. Też lubię pooglądać sobie i ogólnie nic przeciwko nie mam, tylko czasem opisy i komentarze w oslupienie mnie wprawiają , ale co tam jak mówią nie moje małpy nie mój cyrk ;))

      Polubienie

  9. telewizja kłamie, internet też czasami… tylko w tym drugim nasz „image” zależy wyłącznie od nas…Sam założyłem konto na NK kiedyś, z ciekawości. teraz niebardzo zrezygnować mogę, bo wielu znajomych tak się przyzwyczaiło, że zamiast na maila, na NK pisze… i jakie będzie zaskoczenie jak moje konto zniknie… jaki szok…Ale zdjęć unikam… galerię zablokowałem przed obcymi… W moim przypadku muszę pamiętać, że kilka „złych” osób również obserwuje co się u mnie dzieje… „se la wi” ;p

    Polubienie

    1. Czy tak do końca i bezkarnie mozemy się w NK kreować? , dla tych co nas nie widzieli „wieki” być może , ale ci co nas znają faklsz na kilometr wyczują i co? klapa ;))

      Polubienie

Dodaj komentarz