(Nie)pełny bak i uciekająca wizja pełnej wanny ;)

Lubię powroty do domu z wojaży, do swojego łóżka, do wymoczenia się w wannie…szczególnie kiedy dom świeżo wysprzątany, a nawet odmalowany… No dobra, z tym odmalowaniem przesadziłam, bo odświeżona została tylko jedna ściana w sypialni, na której był stary zaciek od komina. Ten powrót na długo zapamiętam(y)… Byłyśmy już niedaleko domu- snując plany o wannie pełnej piany i wyspaniu się we własnym łóżku, choć te hotelowe były całkiem przyzwoite- zostało nam niecałe 50 km, kiedy zatrzymałyśmy się na stacji paliwowej. To było pierwsze tankowanie w tej podróży, bo auto OM ma duży bak, a napęd hybrydowy powoduje mniejsze spalanie. W czasie tankowania akurat czytałam coś w sieci, ale spytałam się Pańcia, co mama wlała do baku i kiedy usłyszałam, że diesel to oniemiałam, nie do końca dowierzając. No cóż… Tuśka potwierdziła, patrząc na mnie z nadzieją, że robię sobie żarty, że auto jest na benzynę. Taaa… żarty się skończyły. Telefon do OM- na szczęście nie zdążyła odpalić silnik. Napisała też do taty Najmłodszych, że dzieci będą później, bo utknęliśmy na stacji paliwowej, czekając na lawetę. OM przyjechał dostawczym autem z lawetą na której przywiózł Tuśkowe auto, mijając się po drodze z Najmłodszymi, po których przyjechał ich tata. Przemilczę zachowanie byłego zięcia w tej sytuacji… grunt, że jest dobrym ojcem. Dzięki pomocy przemiłego pracownika stacji sprawnie poszło przepakowanie aut i wciągnięcie auta OM na lawetę. My odjechałyśmy z bagażami autem Tuśki do domu, zaraz za nami ruszył OM. Ale to nie był koniec niespodzianek dla niego. Jak jechałyśmy w góry na S3 coś niewielkiego uderzyło nam w szybę. Rezultat wiadomy. Tuśka nie wierzyła, w to co się stało, bo uwaga…w ciągu dwóch miesięcy to trzecie auto, w którym pękła szyba, kiedy to ona prowadziła. Najpierw w aucie koleżanki w drodze nad morze, potem w swoim, a teraz ojca. Noszzz jak pech to pech.

Ale! To wszystko są drobnostki, które wprawdzie podnoszą adrenalinę, ale i dodają swoistego kolorytu, inaczej życie byłoby nudne. I o tym trzeba pamiętać, że choć nie zawsze świeci słońce, że bywa iż czarne chmury nadciągną na dłużej, to w końcu przychodzi rozpogodzenie i jaśniejsze, kolorowe dni…

To był fajny czas z Najmłodszymi i żal, że przez dwa tygodnie nie będę ich widzieć, bo już jutro wyjeżdżają z tatą nad morzem. Mieliśmy świetną miejscówkę pod każdym względem. Kompleks hotelowy otoczony z każdej strony górami z widokiem na Śnieżkę. Bardzo polecam, szczególnie dla rodzin z dziećmi.

Pańcio przez cały pobyt miał kumpla, więc szalał w basenach i na hulajnodze, a nasza mała Artystka dostała angaż, ale Tuśka nie zgodziła się na jej artystyczne tournee ;p Acz jeden koncert zaliczyła, zbierając owacje od publiczności, grając na swojej harmonijce wspólnie z występującym duetem w loggii hotelowej przy barze…

pyszny drink bezalkoholowy:) i fajna muzyka 🙂

Nie muszę pisać, że panowie byli Zońcią zachwyceni 🙂

Pogodę mieliśmy w kratkę. Jak to w górach. Ze względu na nadwyrężoną stopę nie wypuszczałam się nigdzie daleko ani wysoko, a i tak codziennie robiłam kilkanaście tysięcy kroków, co dla mnie to spory wysiłek. Stopę mam cały czas spuchniętą, choć już nie boli. Bardziej kaszlę i mam niewielki katar. Dziś się osłucham i wyślę odczyt do Rodzinnej, bo miałam epizody z podwyższoną temperaturą, ale myślę, że pojawiła się ona paradoksalnie z powodu nadmiaru słońca, bo przy basenie spiekłam się na raka, w ogóle nie odczuwając tak intensywnych promieni słonecznych.

Na terenie hotelu czy to wewnątrz, czy na zewnątrz czułam się bezpiecznie. Acz wszędzie indziej, szczególnie w centrum miasteczka, w sklepach, restauracjach, kawiarniach mało kto przestrzegał obostrzeń sanitarnych. Ludzie będąc na wakacjach pewnie myślą, że wirus też je ma, więc zamiast krążyć i rozsiewać to gdzieś się wygrzewa i popija zimne drinki ;P

No cóż, biorąc pod uwagę wyhamowanie szczepień, to jesień znów może być trudna. W pełni mamy zaszczepionych tylko ponad 42% społeczeństwa. Jesteśmy na 21 miejscu w Europie. Bardzo to słabe… A jeszcze słabsze są komentarze niektórych osób, które nie chcą się szczepić.

Zdrowia i uśmiechu dla Was 🙂

58 myśli na temat “(Nie)pełny bak i uciekająca wizja pełnej wanny ;)

  1. No proszę, ktoś musi doglądać moich rewirów, jak mnie nie ma… 😀 Sądząc z rodzaju widoku na Śnieżkę, to Sosnówka? Matko, jako lokals w ogóle nie znam oferty hotelowej, bo na własnych śmieciach się po hotelach nie pałętałam. 🙂 No i parę lat minęło, a inwestycje nie stoją w miejscu.
    Tankowanie… no cóż, to po prostu „adrenalina, ciąg dalszy”. 😀
    W ES w pełni zaszczepionych 59,7%, min. jedną dawką 70%, u mnie w mieście ułamkowo mniej. Ale i tak przypadków mamy od cholery, 702/14/100.000, głównie wśród młodych, bo jeszcze niezaszczepieni. Tyle dobrego, że oni mniej szpitale zapychają…

    Polubienie

    1. A nie, Karpacz, ale hotel nowy i w miejscu, w którym nigdy nie byłam, choć niejednokrotnie. zdobywałam Śnieżkę😉
      Tuśka dopiero co sama z benzyny przeszła na diesel, a my już ponad dwa lata oba mamy na benzynę. Pokićkało jej się.
      Biorąc pod uwagę, że w ES ludności jest więcej, to oznacza, że jednak Hiszpanie bardziej wierzące naukę, bo u nas wciąż jeszcze różne gusła są na czasie🙈
      U nas zachorowań niewiele, ale podejrzewam, że to z powodu niechęci do testowania. Argument, że wirus i tak nie zniknie, więc po co się szczepić, jest u nas głównym argumentem tych, co ze strachu, że szczepionka im zrujnuje organizm, się nie szczepią. Zastanawiam się, dlaczego w ten sam sposób nie myślą o papierosach, alkoholu czy innych używkach?

      Polubienie

      1. Zaraz używki… A śmieciowe jedzenie to pikuś? W Macdonaldzie i podobnych tłumy cały dzień, żywność prawie świeci własnym światłem, bo normy zawartości świństwa zniknęły… Że o stanie powietrza nie wspomnę.
        Zachorowania się ruszą, jak ludzie wrócą z wyjazdów wakacyjnych. U mnie przecież też tak było – maturzyści pojechali oblewać maturę i wrócili do domów z niespodzianką. 😦 Możesz się chcieć testować, możesz nie, ale jak Ci zablokuje oddychanie, to siądziesz na tyłku, z prostej konieczności. Wcześniej pognawszy do lekarza, żeby „coś z tym zrobił” i wystawił zwolnienie, a on na dzień dobry fundnie delikwentowi test.
        Nawiasem, u mnie podsumowali pierwsze pół roku szczepień. Z łącznej liczby wzywanych, odmówiło poddania się szczepieniu poniżej 10%. Jak Ci imiennie wysyłają wezwanie i tyle, jak u mnie, to psychologicznie trudniej odmówić. Jak masz się sam zarejestrować, jak w Polsce to ci średnio przekonani się długo migają, chociażby z czystego lenistwa.

        Polubienie

        1. No muszę się przyznać, że sama lubię, ale rzadko, a w drodze w góry przy S3 tylko takie żarło, jak się zatrzymałyśmy, to czarno od ludzi… W powrotnej już z Wrocka jechałyśmy S5 na Poznań a potem opłotkami i w jakieś miejscowości wygooglowałyśmy sobie dwie obok siebie restaurację- dla Najmłodszych rosół i pierogi, a ja we włoskiej trafiłam na najpyszniejszy sos borowikowy, jaki jadłam w ciągu ostatnich lat. Zastąpił mi brak kurek ;p Spokój, bez ludzi i pysznie.
          Boszzz no to prawda. Tuśka jest właśnie na koncercie Zalewskiego w DM, co z tego, że na zewnątrz jak tłumy… (przysłała wideo). Ludzie leczą się sami, bo nie chcą sobie psuć urlopów, dopiero tak jak mówisz, gdy już oddychać nie możesz, to idą do lekarza. No mnie Rodzinna po odczycie kazała robić inhalacje i ssać tabletki na kaszel… jak dobrze mieć ten stetoskop elektroniczny, akurat siedziałam sobie na ławeczce w ogrodzie, bo poszłam po zieleninę na jutro do rosołu, jak zadzwoniła i wydała zalecenia. Powinnam mieć go na stałe 😉 W przychodni rodzinnej pielęgniarki dzwoniły do pacjentów jeszcze przed, zanim dostała przychodnia szczepionki. Jak widać wszystko zależy od organizacji. Niby teraz dzwonią, ale jak ktoś z infolinii dzwoni to ludzie też olewają, inaczej jak dzwoni ich lekarz rodzinny.

          Polubienie

          1. Dużo zależy od organizacji i psychologii. Jak dostajesz SMS z konkretnym terminem i wiesz, że jeśli go odrzucisz, to Cię będą męczyć kolejnymi terminami do skutku, to jest inaczej niż wtedy, gdy dzwoni infolinia. Infolinię odrzucasz bez problemu, jak natrętny marketing. 🙂

            Polubienie

            1. Dokładnie.
              Zaszwankowało też uświadamianie. Bo nie każdy ogląda tvn24 bądź bezpośrednie źródła w media społecznościowych, gdzie wirusolodzy i lekarze tłumaczyli działanie szczepionki i całą genezę jej powstania. A do ludzi najłatwiej dotarły fake newsy, i żeby jeszcze choć mieli ciut wątpliwości do tej pseudowiedzy, to nie, agresywnie cię atakują personalnie opowiadajàc banialuki. No dno i wodorosty ich choćby podstawowej wiedzy!

              Polubienie

          2. P.S. Ten prywatny stetoskop to powinien być w każdym domu, jak słowo. Genialny wynalazek! Ileż razy człowiek zasuwał do przychodni tylko po to, żeby ktoś osłuchał jego albo dzieci…

            Polubienie

      1. Hej, Ajda :*
        Po primo, Hiszpanie są rzeczowi do bólu i przyjmują do wiadomości argumenty.
        A po secundo, tutaj długo istniały kostnice polowe na stadionach… Widok kolejki karawanów pod kostnicą trochę zmienia punkt widzenia, o ile nie chodzi o krowę niezdolną do zmiany poglądów. 😛

        Polubione przez 1 osoba

        1. Iza , dobrze , że dodałaś o tych krowach ; bo już chciałam protestować , że widoki karawanów , karetek pogotowia czekających godzinami na przyjęcie , na niektórych nie działają . No niby widzą (w moim DM można było zobaczyć w najgorszym okresie , mimo , że szpital jednoimienny olbrzymi był) ale dla nich to mistyfikacja . Co trzeba mieć w głowie , żeby wierzyć , że na całym świecie ( w pełnej zgodzie Ameryka z Rosja i Chiny i …..) robi się takie przedstawienia , a przecież oddziały były puste ; no przynajmniej nie bardziej niż w sezonie grypowym , obciążone. Ech …ostatnio była dyskusja obok na blogu ; po prostu
          wszystko opada . I , że tych ludzi , jest tak dużo :-Ooo
          Serdecznie pozdrawiam :**

          Polubione przez 1 osoba

          1. Po mojemu, to trzeba mieć w głowie poczucie własnej niebywałej ważności i mądrości. Bo oni wszyscy się tak wysilają, żeby akurat MNIE oszukać. Albo MOICH bliskich, MÓJ naród itp itd. Więc JA się im nie dam. A cała reszta ludzi jest ode mnie najwyraźniej dużo głupsza. Czyli ja jestem najmądrzejsza, c’nie?

            Polubienie

            1. Czasem mam wrażenie, że żyją w świecie alternatywnym, do którego nie docierają twarde dane. Jak napisałam, że ponad 17 mln osób zaszczepionych w odpowiedzi, że tylko niewielka cześć społeczeństwa się szczepi, a pozostali to ci mądrzejsi, to w odpowiedzi, że tyle to wykonano szczepień 🙈Na fakt, że 94% medyków zaszczepionych ( na zarzut, że to środowisko jest podzielone w tej kwestii) to odpowiedź, że zostali zmuszeni… no i tak sobie wszystko racjonalizują na swoją modłę, żeby przykryć swój strach przed szczepieniem.

              Polubienie

              1. Jak mnie któryś z tych przestraszonych mocniej wkurzy, to się go pytam, czy jego zdaniem liczne szczepionki otrzymane w dzieciństwie zaszkodziły mu na mózg. Bo jeśli jest niepełnosprawny umysłowo, to faktycznie mogą to być odległe skutki szczepień, a jego zdrowie jest dowodem… A jeśli jest normalny, to nie ma skutków negatywnych szczepień. Więc niech się uprzejmie zdecyduje. 😛

                Polubienie

              2. Ech…
                Na początku, zanim jeszcze szczepionki były dostępne to miałam obawy odnośnie alergii, ale z czasem dzięki wyjaśnieniom lekarzy w temacie, oraz kiedy onko dała zielone światło to nie było zmiłuj się, bo moje obawy były raczej, że mnie mogą nie zaszczepić. A tu słyszę ciągle, że kto im da gwarancje, że szczepionka nie zareaguje z ich lekami na serce, nadciśnienie etc… ręce opadają, bo to ci, co diagnozy sami sobie stawiają bez konsultacji z lekarzem. Seniorzy to grupa najbardziej wyszczepiona , i co? Myślą, że mamy najzdrowszych seniorów na świecie?😀Bez chorób współistniejących, na które nie biorą tych ton leków?? Noszzz jak zwykle brak logiki. I jak tu dyskutować. Nie da się, bo ich argument to od razu osobiste epitety, nieliczni tylko potrafią trwać tylko i wyłącznie przy swoich tezach bez obrzucania adwersarzy błotem. I mam tu na myśli nie stricte antyszczepionkowców, tylko tych przeciw covidowemu szczepieniu. Nasłuchali się, że to eksperyment genetyczny na ludziach, więc gówna sobie nie dadzą wstrzyknąć. Ze to nie są szczepionki. No znafcy od siedmiu boleści, a cały świat medyczny i naukowy to oszuści przecież,i ogólnie to spisek międzynarodowy.
                Nie jestem znawcą, ani mądra w temacie, zdarza mi się pomylić, ale noszzz dlatego słucham autorytetów, mydle, analizuję, mam tez wątpliwości, ale nie przyszło mi do głowy słuchać oszołomów w necie? Dla nich taka Socha czy inna jej podobna postać jest bardziej wiarygodna niż cały naukowy świat. I podobnie jest ze wszystkim ( autyzm, chemioterapia, która chcą zastąpić wlewami z vit c…)

                Polubienie

  2. A!! to Ty już w domu ! Myślałam , że jeszcze wakacjujecie 😉
    O rany , niezły numer . Jakby mnie ktoś widział , sprawdzającą nerwowo , co jest napisane na klapce od wlewu
    paliwa , to miałby niezły ubaw . Jak jeżdżę tylko jednym to już wiem, ale jak zmieniam , to sprawdzam kompulsywnie , żeby nie pomylić .
    Swietny ten Twój osobisty osłuchiwacz ; super , że go masz 😉
    Dobrej, leniwej i spokojnej niedzieli (bez adrenaliny w sensie …) życzę :*

    Polubienie

    1. Ależ dziś sobie pospalam 🥰 Dla mnie tydzień to max, a byłyśmy 6 dni. W sumie to na Wrocka przydałby się jeszcze jeden dzień, no ale z powodu wesela, nie mogłyśmy wcześniej, a dłużej z powodu Najmłodszych. Dzieci za to były w DM, gdzie tez pełno atrakcji, w górach i na koniec ZOO, więc te 2 tyg z mamą miały bardzo intensywne.
      Ha! Sprawdziła, ale nie zauważyła, że pod spodem jest skreślone.
      Dobrze byłoby mieć go na stałe.
      Dziś w planach tylko spotkanie z Rodzinną, bo przyjeżdża, a potem kawa z LP 🙂
      😘

      Polubienie

      1. jak skreślone ??? No nie strasz , że może być skreślone ! Na tych , którymi jeżdżę stoi jak byk ! z daleka widać . zarówno na tym 24 letnim jak i tym nowym .
        No jak trafiłabym na skreślenia to byłoby niewesoło 😛
        Lepiej już dzisiaj katarowo- przeziębieniowo ?
        Sciskam

        Polubienie

        1. Sprawdziłam Ceśkę, więc są znaczki E a na diesel jest naklejona naklejka- czerwone przekreślone kółko, w RAV4 to koło jest pod napisem disel, więc troszku zmyłkowo.
          No i musi być skreślone!!! tylko pi co w ogóle jest disel jak jest na benzynę??
          Bez stanu podgorączkowego to i lepiej bo do kaszlu to ja nawykła już od lat. Ważne, że noga już cieńsza, ale co się dziwić, jak zrobiłam dziś 20- krotnie mniej kroków niż w ostatnich dniach😉
          😘

          Polubione przez 1 osoba

          1. No to jeszcze się kaszlu pozbądź , po cholerę Ci on ; p
            Tak po urlopie trzeba odpocząć …. ja ostatnio albo w biegu albo odpoczywam po odpoczynku ; żadnej równowagi na tym świecie :p

            Iza …bo już u góry miejsca zabrakło . Tak , tylko ” ja” i „moje” a do tego paranoidalne widzenie we wszystkim spisków – bo myślę , że dla antyszczepionkowców , zmiany klimatu to też ściema mająca czemuś/ komuś służyć .

            Słyszałam jakiegoś profesora , który mówił , że to ewolucyjnie uzasadnione, że zawsze były grupy niedowiarków ( którzy np nie uciekali przed ewentualnym wrogiem ) i że to gwarantuje zachowanie gatunku , bo gdyby się jednak okazało , że większość racji nie miała , to chociaż ta garstka przeżyje :p Czyli jeśli na znak „tych tam . co rządzą” nasze czipy zadziałają i padniemy jak muchy to antyszczepionkowcy przeżyją i ludzkość nie wyginie . Jaka to będzie część ludności , to już inna sprawa i nas nie dotycząca , bo podzielimy los dinozaurów.
            Jakoś spodobało mi się to tłumaczenie 😉
            przeraża tylko liczba tych ludzi :/

            Polubienie

            1. Działam w tym kierunku🙂
              Gorzej jest z nogami 🙁
              Za to śpię jak suseł, zasypiając pomiędzy 23-24 i budząc się przed 10.
              Szczepić się nie chcą nie tylko stricte antyszczepionkowcy, i to jest przerażajace. Prawie 60% obecnie zakażonych to grupa najmniej wyszczepiona, czyli do 40 lat. Biorąc pod uwagę mobilności i umiłowanie do imprez masowych w tej grupie, to jesień może być gorąca…
              Mój Tata zawsze mówi, że selekcja naturalna załatwi każdy problem😜

              Polubienie

            2. Czy mój chip mógłby załadowywać i uruchamiać parę sprzętów AGD? Na razie tego nie robi, a mógłby… Felerny?
              W związku z niedowiarkami w ujęciu historycznym, to mi się przypomniało takie sprzed ponad roku:
              https://demotywatory.pl/4992725/Po-co-siedzimy-w-domach-Wyjdzmy-moze-koronawirusa-juz-nie-ma
              Natomiast na świeżo to obejrzałam swoją prognozę pogody i uważam, że to jest jednak pewne przegięcie…
              https://www.eltiempo.es/en-provincia-madrid/san-blas.html

              Polubienie

              1. Jak na razie to chip wrzucił Cię do oczekujących, a ja nieuważnie do spamu 🙈
                Siem ciesz, że nie ponad 40 jak w Grecji🌞
                U mię ma być piątek upalny, ale pocieszające jest to, że noce już chłodniejsze i takie lato to ja lubię, kiedy noc przynosi ulgę od upałów.

                Polubienie

              2. No mówię, że ten chip jakiś wybrakowany 😀
                Jak nie 40??? Dzisiaj jeszcze nie, fakt, ale potem… Już teraz mamy okna od południowego zachodu zamknięte i zasłonięte, bo wejście do kuchni to jak gorącym ręcznikiem w twarz.

                Polubienie

  3. Dobrze, że miałyscie do domu tylko 50 km, bo dzięki temu szybko udało się rozwiązać problem. Tuśce się nie dziwię, bo ja co tankowanie pytam męża na co jeździ nasza „renia”. 😉
    Ale urlop miałyście piękny! Zazdroszczę. 😃😘

    Polubienie

  4. To nie jest tak łatwo wlać diesla do benzyny, brawo Tuśka1 🤣
    Ja miałamteż tak, że w ciągu trzech lat dwie szyby w aucie mi poszły. Tylko w tym jednym musiałam wymieniać.

    Zięć nie bez powodu jest były…

    Polubienie

    1. 😂😂😂
      Toż stwierdziła, że ciasno wszedł, ale nic nie kapało 🤣🤣🤣
      Ona ma 15 lat prawko, a auto już czekało na nią zanim je zdała. Kilometrów ma na koncie sporo, a tu jakaś seria. Ale ma to po tatusiu, bo OM nawet w moich autach przytrafiało się właśnie pęknięcie przez jakiś kamyk…i tez kiedyś ( dawno) wlał złe paliwo, ale do busa😀
      To prawda.

      Polubienie

  5. Oj,to rzeczywiscie podroz z przygodami.My od wielu lat tylko benzyniaki,ja do takich pomyłek jestem pierwsza:))
    Moi mlodzi byli teraz w Szklarskiej Porebie,wrocili 2 dni temu bardzo zadowoleni.Byli kilka razy w Karpaczu,bo to rzut beretem:)) Wnuczka natychmiast znalazla sobie kolezanke-rowiesnicę,szalaly w basenie i na rolkach.
    Genialne to urzadzenie do osluchiwania,pewnie odpowiednio drogie,ale super przydatne.
    Do antyszczepow brak sil i szkoda słów..przeraza agresja,te bandyckie ataki na punkty szczepień..no coz,wieloletnia tolerancja i wspieranie ciemnogrodu przynosi efekty.
    Doslownie wszystkie komentarze antyszczepow swiadcza jedynie o tym,ze do szkoly było pod gorke.:))
    Dobrej,milej niedzieli Tobie i Twoim bliskum,usciski serdeczne.

    Polubienie

    1. Mnie się nigdy nie zdarzyło, a u nas najczęściej to miszmasz, bo aut osobowych na stanie w wersji minimum to dwa, ale często trzy i cztery. A do tego tez dostawcze. No i OM zaliczył tez taką wpadkę, ale on się pomylił po prostu i wziął nie tego węża z pistoletem.
      My z OM i Karpacz i Szklarską i Świeradów mamy obcykane, bo to najbliższe góry od nas. I mimo to się nigdy nie znudzą😉
      O tak, jak się pozna rówieśników na wakacjach to one zyskują zupełnie innego kolorytu 😀
      Muszę przyznać Ci rację odnośnie tych komentarzy. No jeszcze nikt mnie nie zaskoczył jakaś merytoryczną wypowiedzią.
      Dziękuję i wzajemnie miłego, słonecznego dnia🙂

      Polubienie

          1. I jeszcze może przeczytać ze zrozumieniem, przyswoić fakty i uznać je za prawdziwe, co? 😀
            Tam używają takich słów, które nie występują na Pudelku… 😛

            Polubienie

  6. Kochana
    Super, że wypoczęłaś, spędziłaś cudny czas z bliskimi🧡😊
    U mnie wakacji, wyjazdów brak, choć urlopu bezpłatnego było dużo, jeszcze do końca sierpnia jest!
    Pozdrawiam cieplutko na miły tydzień, zdrówka życząc🌻🍀🌞💛🤗☕🧁

    Polubienie

    1. Z tym wypoczynkiem to bym polemizowała 😉Jeszcze dziś nóg nie czuję😂
      Ech, no czasem tak się układa. Ale może uda Ci się gdzieś na kilka dni pojechać, zmienić otoczenie. Tego Ci życzę, jak nieustająco poprawy zdrowia! 💚🍀

      Polubienie

  7. Kiedyś widziałem w necie jak pewna kobieta zatankowała nie to co trzeba i próbowała wyssać z baku za pomocą stacyjnego odkurzacza 🙂 Doprowadziła oczywiście do pożaru, wiec tego sposobu nie polecam 🙂 Gapiostwo niestety czasem kosztuje 🙂

    Polubienie

    1. 😂
      Mnie jak się Tuśka zapytała co teraz, to od razu odpowiedziałam: dzwon do ojca. Ja mam taki nawyk, że cokolwiek się dzieje z autem to dzwonię najpierw do OM.
      Mogłoby to nas kosztować sporo, ale na szczęście nie doszło do odpalenia silnika.

      Polubienie

  8. W pięknym miejscu spędziliście urlop. A przygoda z paliwem paskudna. Chociaż nie dziwię się, bo my mamy już drugie (to duże) auto na ropę, a ja, ile razy przejeżdżamy obok stacji benzynowej mówię do Jaskóła- o benzyna kosztuje już tyle. Na co on niezrażony odpowiada- ale my mamy samochód na ropę.
    I dojdzie do tego, że do mojego autka kiedyś wleję ropę zamiast benzyny, bo mi się pomyrda wszystko. Na razie on tankuje oba.
    Co do szczepień i antyszczepionkowców, to już nie dyskutuję. Napisałam u siebie, napisałam na znajomym blogu. Ręce mi opadają.
    Miłego dnia

    Polubienie

    1. Oboje z OM od ponad dwóch lat mamy hybrydy i one są na benzynę, bo chyba jeszcze do dziś toyota nie produkuje hybryd wspomaganych dieslem. A ja pamiętam, że mój jest na benzynę, ale do tego drugiego mam wieczne wątpliwości. Ostatnio też rzadko sama tankuję, trochę przyczyniła się anemia/pandemia więc wykorzystuję OM.
      Ech… czasem warto/trzeba odpuścić, choć dobrze jak wybrzmią niektóre fakty tu na blogach, bo jest sporo cichych czytaczy, może utwierdzą się bądź przekonają co do zaszczepienia się p/covid. 17,8 mln zaszczepionych to wciąż za mało, mam wrażenie, że teraz w punktach szczepień szczepią tylko drugą dawką, i ta liczba niewiele będzie wyższa w końcowym podsumowaniu.

      Polubienie

      1. Kolejna fala przyjdzie tak czy owak. I sorry, ale będę mieć dużą satysfakcję czytając dane o hospitalizacjach w niezaszczepionej Polsce B. Jak nie działa perswazja, to trudno, trzeba ponieść konsekwencje. Tylko medyków żal, bo się znowu urobią po pachy.

        Polubienie

  9. A ja dzisiaj oglądałam Ranking Mazura, czyli największe idiotyzmy tygodnia. No i był facet, który zatankował deasla benzyną, po czym, gdy się zorientował, niezrażony podprowadził auto pod odkurzacz i zaczął wysysać zawartość baku.. 😂 Nastąpiła eksplozja odkurzacza i facet uciekł. 😂

    Piękne fotki! Hej!

    Polubienie

Dodaj komentarz