Nie żegnam się, ale

No tak, ponad miesiąc…nic nie pisałam i kto chce wierzyć lub nie, dopóki tego nie opublikuję, nie zaglądałam ani razu na żaden blog…swój czy cudzy.

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, czy to znużenie? Po trzech latach pisania…Podobno każdy ma kryzys, ale mnie się wydaje, że nie o to chodzi…Nie ukrywam, że się zastanawiałam nad moją nieobecnością, ba, w ogóle unikaniem blogu i tak naprawdę odpowiedź nie jest prosta. Czas to jedno…Dwa czas…Trzy…

Blog stał się źródłem kontaktu z wieloma wspaniałymi osobami. Jest to przecudowne doświadczenie jakie było mi dane. I zawsze pozostanie żal, że nie ma już tej intensywności w moim życiu. Z drugiej strony strasznie intensywnie żyję poza komputerem, który został ograniczony do minimum…właściwie tylko do pracy. I jest mi po prostu cudnie…

Jednak blog to forma pamiętnika…przynajmniej mój taki jest, więc będę tu zaglądać, coś tam zapisywać, nawet jeśli wszyscy ode mnie pouciekają, bo do nich nie zaglądam ;))…

……………………………………………………………………….

Cudnie słońce świeci i zagląda mi w okna…taaaa przydałoby się je umyć…Ale jak tu myśleć o tak przyziemnych sprawach, jak tyle wokół się dzieje?

Więc na razie pooddycham sobie pełną piersią nareszcie prawdziwie ciepłym wiosennym dniem, a jutro nadal mocno będę trzymać kciuki za Miśka, który pisze gimnazjalne testy…

Matko jedyna, a przecież niedawno był tak malutki…ech…

18 myśli na temat “Nie żegnam się, ale

  1. dziewczyno!!!!! zrob cos z tym blogiem.wiem nie powinnam komentowac czegos co mi sie nie podoba.zawsze tak robie.ale jak weszlam na twojego to normalnie myslalam ze sie pozygam!!!! i musialam napisac. wpadnij do mnie http://www.pierwszamilosc.go.pl MOJ BLOG POWINIEN BYC DLA CIEBIE WZOREM do teraz mi sie nie dobrze robi.FE wstyd.

    Polubienie

  2. Roksanko jak Misiek po testach???moj syn podłamany.Pozdrawiam ,mam nadzieje,że od czasu do czasu zaglądniesz,,,moj blog tez pustawy czasami człowiek się wypala na jakiś czas…

    Polubienie

  3. …co do blaga, mam podobne odczucia…ale o Tobie Roksanko nie sposób zapomniec, więc zaglądam do Ciebie… Pozdrawiam serdecznie i napisz, jak Miśkowi poszły testy… Buziaczki… 🙂

    Polubienie

  4. Roksanna tak to czasem bywa, ze na przesiadywanie przy komputerze brak ochoty czy czasu… wiec rzadziej sie pisze, ale jednak takie blogowanie to bardzo mila forma kontaktu z innymi i zachecamy do bywania tutaj i zapraszamy tez do nas 😉

    Polubienie

  5. Roksannko! Każdy ma jakieś okresy zniechęcenia. Krótsze lub dłuższe. Nie przejmuj się. Nie musisz odwiedzac naszych blogów. Wytarczy, że czasem tutaj napiszesz parę słów. Będę zaglądała. Niech Wam się dobrze wiedzie, niech się spełnią Wasze marzenia, a miłość, radość i uśmiech niech towarzyszą Wam stale. Buziaczki serdeczne.)))*

    Polubienie

  6. ja nie ucieknę:)bo się zżyłam:) a co by było jakby nie było bloga? nawet by minimalnej szansy na poznanie „się” nie było:) żyj,pracuj i kwitnij :)i buziaki od całej 5:)

    Polubienie

  7. I jak testy Miska??? A Ciebie rozumiem, mnie tkaze coraz trudniej usiasc przy komputerze… Moze minie, moze nie… Wazne, by jakos w tym wszystkim nie stracic siebie nawzajem… Pozdrawiam serdecznie:-)

    Polubienie

  8. Nawet jak tylko od czasu do czasu coś tu skrobniesz to człowiek jest spokojniejszy, że wszystko w porządku. Zauważyłam, że z czasem nie odczuwa się aż takiej potrzeby częstego pisania ale miło jest od czasu do czasu zajrzec do starych znajomych i dowiedziec się, że wszystko gra. Pozdrawiam.

    Polubienie

  9. Roksanno, ostatnio miewam podobny problem, coz, zycie wola o swoje prawa, choc faktycznie zal kontaktu z tymi wszystkimi wspanialymi – tu na blogach.Moc usciskow! i ZPEWNOSCIA BEDE ZAGLADAC!

    Polubienie

  10. och Roksi… wszyscy się zmieniamy, tyle godzin tu i teraz, bycia i nie bycia… to dobrze, że real jest intensywny :)) Tak trzymaj i bądź szczęśliwa, wszyscy przecież chodzimy po tej samej Ziemi i żyjemy pod tym samym niebem 🙂 ba oddychamy tym samym powietrzem:)a Miśkowi życzę powodzenia :D!

    Polubienie

Dodaj komentarz