Kilka dni temu niemiło mnie zaskoczyła wiadomość o wyprowadzce z naszej wsi pani sprzątającej u nas, a konsekwencją tego ta środa miała być tą ostatnią. Nie powiem, żeby mnie ta wiadomość nie zmartwiła, bo z usług Hani byłam bardzo zadowolona. Ale wiedziałam, że osoba bez prawa jazdy, kiedy odległość do pokonania to 20 kilometrów, nie będzie chętna kontynuować pracę, szczególnie że zawsze może sobie znaleźć kogoś na miejscu, żeby sobie dorobić do głównej pracy. Dlatego, kiedy przyszła i porozmawiałyśmy, to nawet słowem nie wspomniałam, żeby przemyślała, tylko szczerze powiedziałam, że bardzo żałuję. Jak zawsze zrobiłam kawę, do niej coś słodkiego i tym razem wybyłam, żeby zrobić porządki na cmentarzu. Tam z kolei zaskoczyła mnie kondycja kwiatów, bo w obu wazonach wciąż pięknie się trzymały, ale również i chryzantemy w jednej z donic, mimo iż minęło 5 tygodni jak stoją- nie nadawały się do wyrzucenia. Po powrocie zastałam umyte okno w salonie, bo Hania stwierdziła, że już trzeba było, ale przede wszystkim usłyszałam, że dobrze się jej u mnie pracuje i coś wymyśli, bo nie chce mnie tak zostawiać, a już szczególnie przed świętami. Mnie nawet by satysfakcjonowało raz w miesiącu, choć nie ukrywam, że co 2 tygodnie to było optymalne rozwiązanie problemu porządków w domu. Nie powiem, że trochę mi ulżyło.
Jeszcze tak niedawno, kiedy pokłosiem zaostrzenia ustawy aborcyjnej była śmierć kobiety/matki/żony/córki/siostry, zastanawiałam się, czy gdybym była osobą, która właśnie rozpoczyna swoje dorosłe życie, również to seksualne, to chciałabym żyć w kraju nad Wisłą. No nie. Dziś, kiedy rządzący wdrażają pomysł rejestracji ciąż*, to będąc kobietą, zwijałabym stąd żagle. Nie da się żyć w kraju, w którym władza aż tak nienawidzi kobiet. I choć oni kiedyś miną (wszystko mija, nawet najdłuższa żmija), to dla wielu kobiet będzie już za późno.
OM wrócił z wojaży, wypoczęty na maksa, czyli wręcz naprzeciwko do mnie ;p
* w normalnym kraju elektroniczna rejestracja każdej ciąży nie budziłaby aż takich emocji i uzasadnionych podejrzeń.
*
Minister nauki stwierdził, że takie Dziady, jakie wystawił krakowski teatr to dziadostwo. Oczywiście społeczeństwo z genem buntu, szturmem ruszyło wbrew małopolskiej kurator i ministrowi, żeby przekonać się na własne oczy i uszy. Zakazany owoc przecież smakuje najlepiej 😉
Zauważyłam, że na świeżej dostawie książek do biblioteki, oprócz pieczęci bibliotecznej, na pierwszej stronie przyklejone są kartki z informacją, że dofinansowano ze środków Ministra Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu, w ramach rozwoju czytelnictwa. I chwała. Tylko ciekawa jestem, jak taki zakup przebiega. Czy narzucana jest jakakolwiek cenzura? Bo nie daj buk, jak do czytelnika trafią jakieś obrazoburcze (szczególnie na tę władzę) słowa… Kolejny minister nie może spać spokojnie ;p
Kiedy kulturę łączy się ze sportem w jednym ministerstwie, to właściwie nie ma już o czym gadać. Lata 50 XX w. „Niech żyje nam towarzysz Stalin,
co usta słodsze ma od malin.”
PolubieniePolubienie
Człowiek by się zaśmiał, tylko mu nie do śmiechu…
PolubieniePolubienie
Kiedy zaczyna się życie seksualne to zdecydowanie myśli się tylko o seksie😄😄😄
Jak ja mam dość już tego politycznego dziadostwa. Nie miałam w planach powrotu do matczyzny a teraz to mając w zasięgu roku obywatelstwo lux oddycham z ulgą że w razie czego pomogę dzieciom…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
a tu strach nawet pomyśleć ;p
dobrze mieć takie zabezpieczenie.
PolubieniePolubienie
Widziałam już wiele inscenizacji Dziadów, ale ten heppening przedstawiony przez Kleczewską jest po prostu zły.To nie dramat, pominąwszy już, ze narodowy, ale kicz.Nikomu nie polecam.
PolubieniePolubienie
Nie wiem, nie widziałam, ale odbiór dzieła/sztuki to często rzecz gustu… Ale tu nie o gust chodzi tylko o przypisanie przedstawienia do politycznej walki antyrządowej opozycji z polską racją stanu. Na tym polegała recenzja i odradzanie.
PolubieniePolubienie
Odradzanie odnosi przeciwny skutek, tłumy żądne sensacji walą na spektakl. Dziady nie są z gumy i nie można ich naciągnąć i podciągnąć pod wyobrażnię każdego reżysera. Jest jeszcze tekst, który powinien się obronić, choć w tym spektaklu forma przerasta treść.
Rozumiem, ze każdy może mieć swoje zdanie, ja mam takie.
PolubieniePolubienie
Bardzo sobie cenię Twoje zdanie, bo już poznałam Twoją wrażliwość.
I tak właśnie się zadziało. I dobrze, niech każdy wyrobi sobie własne zdanie, jeśli ma na to ochotę.
PolubieniePolubienie
no super , że napisałaś Livio , bo niestety nie mam zupełnie zaufania do tego rządu i jak wczoraj usłyszałam ten ton oburzenia , to byłam pewna (!) że jak zwykle kłamią , spektakl jest jaki mam być
( Dziady przecież) a władza się czepia .
Ciekawe czy wobec tego jednak frekwencja osłabnie czy byle na złość , ludzie będą tłumnie chodzili.
To się niechcący władza przyłożyła do sukcesu kiczowatej inscenizacji .
Może po prostu nie powinni recenzować przedstawień ?
PolubieniePolubienie
no właśnie oni czepili się „Dziadów” politycznie, a nie kiczowatości 😉
I jasne jest, że spektakl (przez jego nowoczesną odsłonę) nie wszystkich zachwyci
Ale! frekwencja jak na razie nie słabnie, wręcz przeciwnie. I dobrze, bo jak są tak skrajne opinie, to warto samemu się przekonać.
Takie skrajne recenzje można też poczytać o ostatnim Weselu Smarzowskiego.
PolubieniePolubienie
Dawno temu, Balladyna na motorach też wywoływała różne reakcje. 🙂
Oglądałam, nawet mi się podobało, choć nie zachwycało. Ale różne odczytania dowodzą jednego – ktoś CHCE odczytywać klasyków. No i dobrze.
https://encyklopediateatru.pl/przedstawienie/4121/balladyna
PolubieniePolubienie
A ja lubię kiedy klasyka jest potraktowana nowatorsko. I jedno jest pewne, że ta krakowska inscenizacja rozdrażniła władzę.
PolubieniePolubienie
Też w sumie lubię. 🙂 Co nie znaczy, że KAŻDE takie odczytanie musi mi się podobać. Ma swoje wady i zalety, jak każde inne. Na pewno budzi większą ciekawość, niż odczytanie klasyczne, które zazwyczaj jest zwyczajnie nudne, bo ileż razy można? 🙂
PolubieniePolubienie
Czasem trzeba obejrzeć/ przeczytać ze dwa razy albo czy, żeby dostrzec piękno nowego przekazu😉
Nie ma to jak nie widzieć ( małopolska kuratorka oświaty ) i wydać druzgoczącą opinię😀
PolubieniePolubienie
Byłam bardzo ciekawa Twojej opinii Liviia
PolubieniePolubienie
Dziękuję. Sądzę, że wielu z tych, którzy obejrzeli spektakl, myśli podobnie. Czytałam krańcowe recenzje od gloryfikacji do narodowej hańby.
PolubieniePolubienie
Jedno jest pewne, młodzież zobaczy „Dziady”, a tak często „przesypiała” te lekcje. I jeszcze myślę, że dorośli potrafią ocenić dany spektakl i to nie zawsze. Młodzież chyba raczej na zasadzie podoba się lub nuda”. Jeżeli spektakl jest kiczowaty, a nauczyciel ma jakieś rozeznanie, to ma doskonały temat do omówienia tego spektaklu.
Czy narodowa hańba? A co to znaczy, jeżeli dotyczy wielokrotnie przedstawianej sztuki, napisanej przez jednego z najbardziej „polskich” wieszczów ? Czy dołożono jakieś słowa hańbiące naród? Wyręczono Mickiewicza? Nie bardzo rozumiem, co w tej sztuce może hańbić naród. Ale wiem jedno, już raz rząd się „przejechał” na „Dziadach”
PolubieniePolubienie
Jak na razie dołożono kolejne spektakle i bilety już są na nie wysprzedane.
PolubieniePolubienie
Wiesz, co o genie buntu myślę 😉 Ludzie po prostu szukają taniej sensacji. Pamiętam, że po „Klerze” publiczność wychodziła zawiedziona, bo przecież „nic takiego nie było”.
Rejestracja ciąż to już nawet nie przegięcie w tej naszej Wolsce. Tak się składa jednak, że mam kontakt nadal z moimi uczennicami, których dzisiaj te chore pomysły najbardziej dotyczą. Jednocześnie znam parę blogerek, fanek PiSu, które już się wyniosły na łono Abrahama. I mówię Ci, zmiana idzie.
PolubieniePolubienie
Ja miałam mieszane uczucia po obejrzeniu „Polityki”, bo konstrukcja filmu była taka sobie, ale treść powinni obejrzeć wszyscy, szczególnie ci, którzy politykę mają w odwłoku.
Tej władzy nie należy ufać, więc nie należy zgadzać się na jakiekolwiek narzędzia inwigilacji, bo dlaczego w systemie nie ma chorób przewlekłych, choćby alergii na dane leki? Raz mi się zdarzyło być z powodu zatok nie u Rodzinnej i zupełnie zapomniałam powiedzieć- w konsekwencji lek mnie uczulił. Ale rejestr ciąż, proszę bardzo…
Oby przyszła jak najszybciej, bez większych ofiar…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Rejestracja alergii ma taki sam sens jak rejestracja ciąży, tyle, że w normalnym kraju, gdzie ciąża jest zdarzeniem medycznym, a nie polityczno-moralnym, nad którym króluje Matka Boska Zawsze Dziewica.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Otóż to! A tu zdziwienia ministra zdrowia, bo nie widzi problemu tylko same plusy. No cóż, zaklina rzeczywistość.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nóż się w kieszeni otwiera, gdy czytam o najnowszych pomysłach naszych polityków… Tylko mam nadzieję, że nikt mnie nie oskarży o groźby karalne…
Przedwczoraj załapałam się na szczepionkę przeciwko grypie i lekarz poprosił mnie, żebym moją aktywność, przez dwa dni, ograniczyła tylko do spacerów z Gutkiem. Pies chyba z tego jest zadowolony, bo o czasie ma spacery.
Pozdrawiam i przytulam 😘😘😘
PolubieniePolubienie
a gdzieżby, niejakiemu Kowalskiemu też się nóż w kieszeni otwiera ;pp
Masz mądrego lekarza! Ty będziesz zdrowa i Gutek szczęśliwy !
Buziaki:***
PolubieniePolubienie
U mnie kombinują, żeby szczepionkę p-grypie podawać jednocześnie z 3. dawką antycovida w mojej grupie wiekowej. Akurat grypą mniej się czuję zagrożona, ale to może być warunkiem szczepienia w przychodni naprzeciwko (na grypę szczepią przychodnie) zamiast w punkcie szczepień, do którego mam 1,5h jazdy w jedną stronę z 2 przesiadkami. Chyba się skuszę, jakby co. 🙂
W ogóle zaczynają nam cyferki trochę rosnąć (od reszty Europy dalej nas dzielą lata świetlne, chwała wszystkiemu), więc pani min. zdrowia wczoraj ogłosiła, że będzie dążyć, żeby do Świąt, a w ostateczności do Sylwestra, zaszczepić 3 dawką całe 10,2 mln ludzi 60+ i starszych. Bo tu rodzinne spędy są na Trzech Króli, nie na Święta. Ten plan wyglądał na trudny, ale nie a-wykonalny, ale dzisiaj UE dorzuciła do tego koszyczka dzieci… I tu mogą zacząć się prawdziwe schody. Ciekawe, jak to rozwiążą…
PolubieniePolubienie
OM się zaszczepił za jednym razem. To w sumie bardzo dobry pomysł.
Ech… tu szczepienia idą jak krew z nosa, a tu donoszą o kolejnym zmutowanym wariancie SARS-2, który niepokoi naukowców, bo ma potencjał mutowania i może omijać większość przeciwciał. Tak że tak…😕
PolubieniePolubienie
Chyba to samo czytałaś. Ale tam też było, że jest tak skomplikowany, że może być mniej zakaźny = trudniej się przenosić. Na razie tego się trzymam. 🙂
W każdym razie, nie życzę dobrze Chińczykom z Wuhan, którzy to rozpętali… 😛
Ja do szczepienia na grypę podchodzę sceptyczniej niż do covidowego, pamiętając mocno negatywne doświadczenia własnego kolegi… Choć faktem jest, że on był jeden pechowy, a zaszczepionych wielu. 🙂 Ale z drugiej strony ostatnio łatwiej złapać covida niż grypę.
U nas do szczepienia znowu będą nieziemskie kolejki, jak poprzednio. A pogoda jakby mniej niż wiosną sprzyja staniu przez godzinę-dwie na dworze. 😦 Dlatego modlę się, żeby włączyli przychodnie w program szczepień. Za parę dni się okaże…
PolubieniePolubienie
Nie, ja nic takiego nie wyczytałam, za to naukowcy twierdzą, że wirus niestety nie łagodnieje wręcz przeciwnie, czyli jest duże ryzyko, że będą kolejne pandemie.
No ja się nie szczepię p/grypie. Nie ryzykuję ze swoim osłabiony organizmem, ale też unikam miejsc, gdzie mogłabym się zarazić. Jedyny domownik, który mógłby to zrobić jest jak co roku zaszczepiony!
PolubieniePolubienie
Łagodnieć nie łagodnieje (choć ponoć z czasem ma to nastąpić). Ale jak się będzie słabiej przenosić, to statystycznie zagrożenie będzie mniejsze – zawsze coś. Łatwiej się będzie zabezpieczyć.
Ja to ogólnie mało z domu wychodzę, ale Młoda wychodzi codziennie, więc może coś przynieść, choćby z podróży metrem. Też się nigdy nie szczepiłam na grypę, bo nie złapałam jej od dekad. Jakby mnie sponiewierała, pewnie byłabym bardziej do tego przekonana. 🙂 No i na grypę dużo trudniej umrzeć…
Tym niemniej, zobaczę, jak to będzie tutaj funkcjonować i w razie potrzeby przemyślę.
PolubieniePolubienie
No wszyscy (wirusolodzy) liczą, że w końcu będzie tak jak z grypą, ludzie będą chorować, ale bez hospitalizacji i zgonów. Ale na razie jest jak jest, i bardziej prawdopodobne jest to, że zmutowana wersja będzie groźniejsza niż łagodniejsza. Szczepienia mają spowodować wyciszenie pandemicznych zakażeń, ale ludziom (niektórym) to trudno zrozumieć.
Przemyśl, z korzyścią dla się 🙂
PolubieniePolubienie
Rejestracja ciąż byłaby zupełnie spoko opcja, ze względów jakie uzasadnilo MZ. Ale w obecnej sytuacji wiadomo że ma to być bat na kobiety. Ale jest coś co mnie wkurzyło nawet bardziej niż kolejne poczynania Pisu. Bo ten pomysł wcale nie jest nowy, PO chciała wprowadzić coś takiego już wiele lat temu. By walczyć z aborcja.
Jestem zażenowana. W Polsce żadna, żadna partia nie stawała i nie staje za kobietami. Lewica , KO teraz po prostu żeruje na temacie. Zresztą Lewica , dawne SLD odpowiada za tzw kompromis aborcyjny. Wzbiera we mnie śmiech jak słyszę jak oni teraz bronią praw kobiet.
PolubieniePolubienie
To prawda. W PL wciąż patriarchat i dziaderstwo ma się dobrze, i to nie zależnie od opcji politycznej. A konserwatyzm członków różnych partii wychodzi, kiedy rządzący bratają się z KK. Dopóki nie będzie świeckiego państwa, a na to się nie zanosi, to prawa kobiet będą łamane, a przynajmniej na marginesie wszelkich praw. Smutne to.
Tak. Ale powinny tez być w systemie choroby przewlekłe. W szpitalach taka wiedza np. jakie leki dany pacjent przyjmuje na stałe, ułatwiłaby dużo. Często starsze osoby nie pamiętają nazw, dawek etc…
PolubieniePolubienie
I dlatego dziękuję wszystkiemu, że tu mam scentralizowany system oraz brak oszołomów, którzy koniecznie by go chcieli wykorzystywać w niecnych celach. Choć ostatnio się okazało, że ta centralizacja to tak nie do końca, co miało mocno negatywne dla mnie skutki. 😦 Wydawało mi się, że jak zmienię swój adres w jednym punkcie systemu, to wystarczy, a jednak nie… Ehhh.
PolubieniePolubienie
:))) u nas w obrębie jednego szpitala nie wszystko działa, więc nie narzekaj ;p
PolubieniePolubienie
Gdybym mogła podlajkować…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przydałaby mi się już pani sprzątająca przed świętami, bo coraz gorzej ogarniam. Nie miej nadziei, że PiS odda władzę! Nikt nie chce po PiS-e rządzić!
PolubieniePolubienie
Może ktoś z polecenia? U mnie przed świętami nie ma większych porządków niż jak te robione co 2 tyg. Okna są myte jak są brudne na bieżąco i nie wszystkie na raz. Najważniejsze, że cały dom lśni po jednym dniu- sama bym nie ogarnęła z braku sił, tylko etapami, a to nie to samo,
Nie mam. Będą się jej trzymać zębami.
PolubieniePolubienie
Może jeszcze w tym roku ogarnę z Mężem. Nie ma dużo, bo też na bieżąco! Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
To zdrowia i sił życzę, niech sprawnie i lekko te porządku przebiegają😉
PolubieniePolubienie
Pomalutku damy radę – dzięki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Daj spokój dziadostwu, dziadostwo wie co mówi. 😀
Skoro aborcji nieuleczalnie chorych płodów i tak dokonuje się za granicą, to trzeba ciążę zarejestrować, co by wiedzieć kogo ukarać. Proste.
PolubieniePolubienie
No jasne, że chodzi o walkę z aborcją.
Kontrola i kara- to metoda tej dziadowskiej władzy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdyby w dziadach wychwalano zjednoczoną prawicę to nie było by problemu, ale niestety, to co nie po linii partii jest feeeeee 🙂 Im by pasowało żeby w kinach, teatrach i tv puszczano spektakle pokazujące jak wielkimi ludźmi byli bracia Kaczyńscy 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Myślę, że właśnie taką polityczną recenzją kurator zachęciła by ten spektakl zobaczyć.
No są zakusy, a i realizacje, żeby historię pokazywać po linii… wychodzi śmiesznie i straszno.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak jak wszystko za co bierze się obecna władza.
PolubieniePolubienie
przynosi odwrotny skutek…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakoś nam się w kraju nie udają te ministry?
PolubieniePolubienie
ano nie,
i czasem to nawet niezależnie od tego jaka opcja krajem rządzi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kochana
Dobrze, że doceniasz pracę innych 🧡
Mnie samej już ciężko się sprząta w mieszkaniu, a lubię porządek.
Nie wiem nadal, co z moją pracą, a rok się kończy, a sąd ZUS-milczy!
Pozdrawiam cieplutko, zdrówka życzę🤗🍀🌹
PolubieniePolubienie
Kurczę,
ten ZUS jak zwykle opieszały!
Oby w końcu się odezwał, a wieści były dobre.
Nieustająco dużo zdrowia, uśmiechu i spokoju! 🙂
PolubieniePolubienie