Nie będzie…

Podsumowań.

Planów.

Postanowień.

Ani toastu lampką szampana czy wyśmienitym winem.

Do Siego Roku!

Nad czym ubolewam, bo alkohol jednak mi nie służy, a wino było wyśmienite. Może dlatego, że ostatni raz wypiłam lampkę grzanego wina, cudownie aromatycznego w cudownym towarzystwie, siedząc na plaży, przy akompaniamencie morskich fal, więc całe wieki temu- dlatego ta świąteczna lampka smakowała wybornie 😉

Tak, w tym trudnym roku, było mnóstwo pięknych chwil. I to one dodają sił, żeby mierzyć się z przeciwnościami, które nie znikną tylko dlatego, że zmieni się kartka w kalendarzu. To w nas samych jest siła, by im sprostać, nie poddać się, uśmiechać jak najczęściej.

Życzę Wam, żebyście odnaleźli w sobie siłę na życie. Po swojemu. Z całym bagażem, jakie ono niesie. Z dnia na dzień. Z planami czy bez planów. Z marzeniami lub bez marzeń. Tak jak Wam jest wygodnie. Tak jak pragniecie.

I jak najwięcej dobrych ludzi wokół! Oni są również motorem naszej własnej siły!

Ps. i nie ubolewajcie, że ten Sylwester jest inny, że kolejny rok niepewny… mnie się zdarzyło spędzić tę noc w szpitalu, a w swej sylwestrowej kartotece mam huczne bale, w większym i mniejszym gronie domówki, we dwoje i raz tylko, 22 lata temu ze świadomością, że czeka mnie i moją rodzinę poważne wyzwanie… które cały czas trwa. Dajemy radę! Wy też dacie 🙂

ps. 2 a Wy, macie plany i postanowienia na ten 2021?

43 myśli na temat “Nie będzie…

  1. Nie mam planów, nie mam postanowień. Mam jedno pragnienie. Żeby było normalnie.
    Dziękuję Ci za życzenia.❤
    Tobie, sobie i wszystkim życzę zdrowia i wielu dobrych dni!🍀❤👍🌞☺

    Polubienie

  2. żadnych postanowień,(nigdy nie robiłam! ) Tylko pragnienie normalności! ( ja chcę do kina , do knajpki, na obiad, na kawę, nad morze, do Kazimierza…!) I zdrowia- tego życzę Ci na cały kolejny i wszystkie następne!

    Polubienie

    1. Też tego pragnę! Odczuwam ogromną różnicę w moich „przymusowych” pobytach w DM. W normalności to był zawsze wypad na zakupy do galerii, wypad do restauracji z Dziećmi Młodszymi, spotkania z Przyjaciółkami, a szpital był tylko w tle…
      Zdrowia, Basiu, i cierpliwości. Doczekamy się. A ja doczekam się ślubu Miśka i Aty❤️🍀

      Polubienie

  3. Ja nie robię postanowień prócz jednego, by ten nowy rok był lepszy od starego, co raczej nie powinno być trudne, gdyż kończący się przejechał po mnie niczym walec. Nam wszystkim życzę byśmy za rok spotkali się w komplecie i lepszych nastrojach niż obecnie.

    Polubienie

  4. Ja nie narzekam na mijający rok ,ale pojechac gdzieś bym chciala..dalej niż do mojego lasu:)) Wyjsc do kina,na koncert..gdziekolwiek:)) Skromnie..jak widać:))
    Roksano, zdrowia dla Ciebie,dla nas wszystkich,bo tylko pod tym warunkiem wszystko inne będzie możliwe!
    Sciskam serdecznie

    Polubienie

    1. Mnie się udało, krótko bo krótko, spędzić czas nad morzem. Wyjazd w góry powstrzymało zapalenie oskrzeli.
      Tak! Oby zdrowie dopisało i cierpliwość!- będzie dobrze!
      Najlepszego, Ewo❣️🍀

      Polubienie

    1. Wiara to połowa sukcesu! Trzymam mocno kciuki!
      Ach, to był bardzo „mokry” rok. Jutro tez niepewne, ale nie ma dnia, żebym się nie uśmiechnęła! Czasami tylko do Waszych literek, ale jest to uśmiech od ucha do ucha❣️
      Dziękuję😘

      Polubienie

  5. Postanowień noworocznych nigdy nie robiłam, bo zdaję sobie sprawę, że mam bardzo słabą silną wolę, albo bardzo silną słabą wolę, jak kto woli. 😀 😀 Planowania ten rok oduczył chyba wszystkich…
    W absolutnie najbliższym kręgu ten rok nie był taki zły – nikt nie zachorował, nikt nie stracił pracy. Ale już w drugim kręgu nie było tak różowo, więc ja bardzo proszę o przedstawienie Warunków Ogólnych do wglądu przed zapisaniem się na ten kolejny rok. 😉 W którym szczytem rozpusty będą spotkania – małe, duże, jakiekolwiek, aby tylko face-to-face i bez problemów takich, jak teraz. Czego Wam wszystkim życzę. 🙂 ❤

    Polubienie

    1. Hmmm raczej też tak mam z osobistą wolą. Słabiutka.
      No u mnie to już hit: zamiast wesela- rozwód. I to nie jeden.
      Wiesz, jak mi brakuje uśmiechu na gębach? Obcych. Zamaskowani uśmiechamy się, i nikt tego nie widzi🙃
      Aby do wiosny. Niech przyjdzie szybko i będzie gorąca. Umożliwi to biesiadowanie na dworze w szerszym gronie…
      I pozostańmy w zdrowiu😘❤️🍀

      Polubienie

  6. Postanowień nie robię od sześciu lat, a życzenia , to po prostu powrót do normalności. Wyjazdy spontaniczne i nie tylko do znajomych. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i najbliższych. 🙂 🙂 🙂

    Polubienie

  7. Mam postanowienie -chwytać chwile, doceniać drobiazgi, nie przejmować się tym, na co nie mam wpływu.cStarać się być lepszą;D
    Przytulam i zdrowia życzę;*

    Polubienie

  8. My tam nic nie planujemy.Co ma być ,to będzie.Zaplanowaliśmy się w pierwszym,możliwym terminie zaszczepić przeciwko covid-19.No i może…jeszcze bardziej kochać Mariusza i jeszcze częściej wyrażać mu moje uczucia.Pozdro.👱🏻Wojtek.To u nas tych lampek szampana były całe komplety i literatek.No bo myśmy w sylwestrową noc zakochali się w literaturze pięknej.Bo i Adam Mickiewicz był.I Jan III Sobieski.I powieść Absolut.I winne grona z Ptowansji wystawiał Marek Kondrat ,ale bez rso.I prawdziwy,najprawdziwszy szampan podobno od jakiegoś mistrza od bąbelków z nieba podawanych do 5-o ksiągu przez Mojrzesza żydom.Oj było tego czytania wielkich dzieł bąbelkowych.Oprocentowanie rosło jak w żadnym banku takiego nie ma.A rano obudziła mnie psia kupa.Smród był nie miłosierny.Marek tylko dzwonił,czy nie mamy procha,bo 4 pancerni mu rozsadzali czajnik.A mnie nic.Twarda,stalowa konstrukcja czaszki,że ni chu chu.Wszyscy zdrowi.Wszyscy cali.Piosenka wspomnienie pozostała nam na ustach i z tą pieśnią przemierzamy przez ten nowy rok:Los chcę ze mną grać w pokera. Raz mi daje, a raz zabiera… parapaparapapa. Oho. Aha.Ehe.Pozdro.👱🏻Wojtek.

    Polubienie

Dodaj komentarz