Coś takiego…

Jest w ludziach. Niektórych. Co każe im sądzić, że są lepsi od innych. Że Ty, ona, on, tamci, to mu do pięt nie dorównują. Pod każdym względem. Często sami zakompleksieni, borykający się z własnymi ułomnościami, niemożliwościami, nałogami, wyżywają się na innych. Przy każdym spotkaniu muszą dogryźć, dokopać słowem, pokazać mimiką swoją wyższość. Prawie bez wyjątku. Żyć z takim/taką pod jednym dachem to tortura psychiczna.

Nie wiem, czy to jakiś robal wewnątrz zatruwa im umysł i serce, ale wiem, że bez terapii taki człowiek się nie zmieni. Tylko trzeba podjąć ten wysiłek, dostrzec problem u siebie, nie tylko u innych- chcieć.

u mnie na wsi zdrowe robaki zżerają zdrowe owoce…

Ostatnio źle reaguje… na różne przejawy, choćby nieświadomego podkreślania, podpierania się w rozmowie własnymi i czyimiś naukowymi tytułami, tak kompletnie niezwiązanymi z tematem. I tak sobie myślę- z tej prze wrażliwości, która nagle mnie dotknęła, bo ogólnie to moją reakcją byłby ewentualnie uśmiech… i niekoniecznie pobłażliwy- że obracając się od dziecka w różnych środowiskach, widziałam niejedno… tak samo sponiewieranego profesora jak i robotnika na budowie, własnej zresztą 😉 Że oprócz tego, co kto osiągnie zawodowo, jest się człowiekiem. Albo nie.

Ale! Emanujmy optymizmem. W każdej kwestii. Nie przywołujmy tego złego co się może wydarzyć. Taaa… Najmłodsi wracają z nad morza (tym razem pobyt z ojcem i drugą babcią), Tuśka po niedzieli wyjeżdża na zawodową konferencję do stolicy Pomorza, a ja myślę o wakacjach. Jutro będę coś bukować. Ale na razie to jadę łapać fachowca. Kolejnego. Jak mnie wkurzają ludzie, którzy o umówionej godzinie nie odbierają telefonu!

20 myśli na temat “Coś takiego…

  1. 90% ludzi uważa, że są mądrzejsi od reszty…
    Bycie człowiekiem jest najważniejsze. Żadne tytuły dane w sobie niczego nie gwarantują. Moja babcia miała 4 lata edukacji. Była bardzo mądra i wielu utytułowanych. nie miałoby szans z jej przenikliwością.

    Polubienie

      1. Coś podobnego!

        Po wczorajszej publikacji dokumentu Episkopatu dotyczącego głównie LGBT się załamałam. Niby już dawno straciłam zaufanie do hierarchów. Ale że nie wstydzą się faktu, że są ignorantami i idiotami, to trochę się zadziwilam. Ilość nienaukowych bzdurbzdurę porażająca! Brakowało tylko stwierdzenia, że ziemia jest płaska.
        A to ludzie wykształceni! Elitą powinni być 😡😡😡😡

        Polubienie

        1. Ja nawet bardziej niż trochę. Bo to ich cofa do czasów wydawałoby się słusznie minionych, w których karano za homoseksualny seks lecząc na siłę bądź wsadzając do więzienia. A mnie- przyznaję złośliwie- przyszło od razu na myśl, że tworząc takie poradnie, mieliby łatwy dostęp dla własnych potrzeb.
          Ogólnie to trudno skomentować, bo wierzyć się nie chce.

          Polubienie

          1. Jeżeli faktycznie powstaną takie poradnie ( wątpię, bo to kosztuje, chyba, żesię na tym da zarobić) to na pewno będzie się „działo”.
            A to, co się teraz zadzieje, to opróżnianie świątyń. Normalni wierni zostaną przy dobrych księżach, a reszta to radiomaryjne fanatyczne towarzystwo, tutaj nieuchronność upływu czasu wytrzebi ich ilość.
            Ja jak Hołownia, uważam, że biskupi nie są mi potrzebni do zbawienia. Wręcz przeciwnie

            Polubienie

  2. Jest chyba taka smutna i żenująca prawidlowość – im mniej wiedzy,tym bardziej kategoryczny ton wypowiedzi..wiedza,doświadczenie ucza pokory…Dość często ludzie szpanują osiągnięciami,tytułami ..tyle,ze nie swoimi,tu przypomina mi się słynne powiedzenie( i chwalenie się mężem) Madzi Karwowskiej z „czterdziestolatka : mój mąż jest z zawodu dyrektorem”:))
    Nie bylam w tym roku na prawdziwych wakacjach,choc w planie miałam dalszy wyjazd/wylot..co tu dużo mowić – przestraszył nas wirus…Chyba najbardziej w tym roku doceniam jednak możliwość zaszycia się w lesie,w niedużym domku..:))
    Roksano,zachwcam się Twoimi dziewczynami na rowerze ,moje już są na etapie – każda na swoim:)))
    Serdeczności i udanego pobytu..gdziekolwiek będziesz
    Serdecznosci ,udanego wyjazdu ,niezależnie od miejsca,gdzie będziesz.

    Polubienie

    1. Każda na swoim też fajnie. Ja marzyłam, żeby z Pańciem móc jeździć na rowerze, no cóż… nie wszystkie marzenia są osiągalne. Ale chcę go zabrać na moje wakacje. Nad morze. Nie byłam ani razu w tamtym roku, bo dwa razy wyjeżdżaliśmy w góry. A w sezonie nie mam czego tam szukać- nie ze względu na tłumy, ale na słońce. I się już stęskniłam.
      Ściskam serdecznie 🙂

      Polubienie

    1. To prawda. Ale kiedy optymista zaklina rzeczywistość, mając wpływ na zmianę, wierząc, że tylko pozytywnym myśleniem coś zdziała, czyli jakoś to będzie, to może obudzić się z „ręką w nocniku” 😉

      Polubione przez 1 osoba

  3. Ktoś mądry powiedział ostatnio że po pandemii nic się właściwie nie zmieni. Tylko ludzie będą gorsi.
    Tymczasem ludzie już są coraz gorsi, chociaż pandemia kwitnie nadal.
    Zapraszam do siebie Roksanno… bo poruszyłam temat uniwersalne…

    Polubienie

    1. Są. Pandemia, a raczej wiedza o wirusie ewoluuje, ale gros społeczeństwa tego pojąć nie może.
      Dziękuję. Nie zawsze jestem u Cię na bieżąco, ale zawsze czytam wszystko nadrabiając ewentualne zaległości 🙂
      Serdeczności.

      Polubienie

  4. Ludzie szczęśliwi nie tracą czasu i energii by deptać innych. To domena tych którzy mają gówniane życie i dowartościowują sie jadąc po bliźnich… Niestety jad takich ludzi już nie raz na własnej skórze poznałem.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do roksanna Anuluj pisanie odpowiedzi