Róbmy swoje. Dziś. Jutro. Pojutrze. Zawsze. Nie doszukując się zła, jakiegoś drugiego dna tam, gdzie niesiona jest pomoc dla potrzebujących. Współczuję tym, którzy (wszędzie) zamiast dobra, widzą złe intencje. To bardzo ogranicza wszelkie sensowne działania. Pomagać można na wiele sposobów, nie narzucając nikomu, jak i kiedy ma to robić. Ale od 28 lat, raz w roku jest niedziela, która jest świadectwem poczucia wspólnoty, przynależności, solidarności… i otwartości miliona serc na innych. Grania z miłością. Radośnie. Niektórzy sami się z tego wykluczają- nie do końca to rozumiem, ale to ich sprawa. Byle nie dyskredytowali… nie przeszkadzali. W tym fenomenie jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy!
Serduszkowej niedzieli ❤️❤️❤️❤️❤️
To już jutro:-) Też czekam na WOŚP!:-)
PolubieniePolubienie
A nawet już dziś 😀❤️
PolubieniePolubienie
A to prawda!:-) obie się zasiedziałyśmy
PolubieniePolubienie
Ja już wyspana 😉
PolubieniePolubienie
ja też:-) Miłej niedzieli!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wzajemnie! 🙂
PolubieniePolubienie
Oboje z mężem już dzisiaj dołożyliśmy się zdalnie do Orkiestry. Rozumiem, że ktoś ma inny pomysł na pomaganie i w WOŚP nie bierze udziału. Nie rozumiem tych, którzy krytykują dlaczego wpłacam tam a nie gdzie indziej lub pomagam tym a nie innym, gdy sami robią dokładnie NIC.
PolubieniePolubienie
Też już zdalnie, ale być może udam się do Miasteczka albo na aukcje w naszym GOK-u 🙂
Czasem mi się wydaje, że przez takie krytykanctwo próbują się nieudolnie tłumaczyć z tego, że sami nie pomagają. Nigdy i nikomu.
Miłego dnia! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękna niedziela przed nami. Będziemy grać ile sił i możliwości. Każdy na swój sposób, najwygodniej jednak zdalnie i ta forma najbardziej mi odpowiada. Mimo wszystko staram się aby było mi „po drodze” do puszki. Wydaje mi się, że wolontariusze też muszą mieć radość z tego, że ich poświęcenie ma sens. Poza tym być tam i poczuć atmosferę wspólnoty to niekłamana radość. No i serduszko…:) Człowiek jednak próżny jest…
PolubieniePolubienie
Pamiętam czasy, kiedy jeździłam po Miasteczku, szukając wolontariuszy, a dziś nawet w naszej wsi gra Orkiestra, ale również nasz ksiądz w cerkwi wystawia puszkę. Serce się raduje, widząc jak wiele osób się angażuje, żeby pomóc, a przy okazji spędzić razem fajnie czas.
PolubieniePolubienie
Zaraz jadę grać
Z osobistą puszką
Pierwszy raz.
Ależ jestem podekscytowana!!
PolubieniePolubienie
Ależ Ci zazdroszczę. Ja wciąż mam przed oczami pewną mroźną niedzielę i jej Finał na koncercie DE Mono 😍🥰
PolubieniePolubienie
U mnie też będzie muzyka;))
PolubieniePolubienie
No przecież gra Orkiestra 😉
U nas jeszcze jest cudnie słoneczna pogoda, tym bardziej warto wyjść z domu🙂
PolubieniePolubienie
Och, to trzymam kciuki. 🙂 Bardzo mocno !
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przez 27 lat Orkiestra udowadniala swoją moc, a dla niektórych nadal to za krótko, aby w to uwierzyć. To głupki, nie ma co zwracać uwagi, tylko trzeba nadal grać.
PolubieniePolubienie
Mnie co roku zadziwia fala krytykanctwa dobra, jakie się dzieje dzięki WOŚP.
PolubieniePolubienie
To chyba jedyny dzień gdzie wszyscy, bez względu na poglądy, się jednoczą! No może z wyjątkiem tych podjudzaczy, ale kto by się nimi dziś przejmował! Dziś miliony serc ofiarują swoje dobro i to jest piękne! 🙂
PolubieniePolubienie
Mnie najczęściej śmieszą wszelkie argumenty tłumaczące tych niewspierających. Ale, kiedy ktoś realnie przeszkadza, choćby tak jak PAD, podpisujący ustawę, gdzie geriatrię wyrzucono z sieci szpitali- nie ma ochrony budżetowej- to już mnie nie śmieszy, a wręcz przeciwnie. Bo kilka WOŚP-owych zbiórek w ten sposób zmarnowano!
PolubieniePolubienie
I wszyscy którzy nie wspierają WOŚP koniecznie muszą zaznaczyć że wpłacają na Caritas 🙂
PolubieniePolubienie
Jeśli to robią, to okej, bo każda forma pomocy jest dobrem. Co innego jest uważać, iż Caritas jest bardziej transparentne od Orkiesty😆
PolubieniePolubienie
To prawda 🙂 Bo na pewno nie jest 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jest bardzo serduszkowa ta niedziela!!!
PolubieniePolubienie
Aż serc(a)e raduje!
PolubieniePolubienie
Ja nie puszkuję. Licytuję na Allegro książki 😉 Ale to lepsza opcja, bo szczerze mówiąc, szkoda by mi było wrzucić np. 60 czy 70 zł do puszki, a w licytacji mogę nastawić czuba i uprzeć się, żeby wygrać aukcję. Nie liczy się sposób, liczy się efekt! 🙂
A ludzie? Ci, co najgłośniej krzyczą, nigdy nie dali grosza, nikomu nie pomogli, więc niech się gonią.
PolubieniePolubienie
Licytacje to genialna sprawa! Czegoż to ludziska nie ofiarują😀 Patrzyłam na ciekawe miejsca, o książkach nie pomyślałam, ale zajrzę, może coś i dla się wypatrzę.
Nawet jak gdzieś tam komuś pomogą, to uważają, że robią to lepiej, mądrzej niż ci, co wspierają Orkiestrę.
PolubieniePolubienie
Ja W OGÓLE tego nie rozumiem, ale cóż… Ich strata. U nas mocno poszło po portfelach. I dobrze nam z tym. Tamaluga bardzo przejęta akcją, jeśli nawet nie do końca pojmuje, to zaczepia wszystkich i tłumaczy, że trzeba pomóc chorym dzieciom 😀 Tomasz, jak to Tomasz – pomysły niekonwencjonalne. Ponaklejał serduszka na drzwiach PiSsąsiadów 😀
PolubieniePolubienie
Brawo Tomasz, ale mam lekkie pytanko, czy sąsiedzi nie odwalą Wam jakiegoś złośliwca w odpowiedzi na serduszka WOŚP???
Ja gram przez konto, bo byłam w pracy…
PolubieniePolubienie
Może się nie domyślą kto😉
PolubieniePolubienie
Może się nie domyślą, ale tak poza tym to są sympatyczni ludzie, więc chyba by się nawet nie obrazili 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😀
Bo to trudno zrozumieć, a najtrudniej tych, co to głoszą, iż takie pomaganie nie jest zgodne z naukami Chrystusa 🙈
Tamaluga za kilka lat z dumą będzie opowiadała (już z większą świadomością), że gra od zawsze! 😍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja tylko zdalnie, bo tak mi wygodniej. Ale była też impreza na mieście i niestety czytam na forum, że WOŚP Madryt w tym roku dał ciała organizacyjnie – o wiele za małą salę wynajęli i ludzie z małymi dziećmi czekali na wejście w kolejce na ulicy (a mróz nam się zrobił), a i tak się nie dostali do środka. Komentowali z goryczą, że przez to więcej utargował sąsiedni bar niż WOŚP… 😦
Za to z filmiku od koleżanki z Paryża wygląda, że było bardzo fajnie. 🙂
PolubieniePolubienie
Szkoda, że w tych zagranicznych kwestach zbiórka najczęściej ogranicza się tylko do lokalu, w którym organizowany jest sztab.
PolubieniePolubienie
Przepisy, co poradzisz. Zresztą, jak widzisz kwestę uliczną w tłumie, który nie rozumie, o co chodzi, i któremu nic nie mówią serduszka WOŚP?
Kto chce, wpłaca online, i dużo ludzi tak robi. Problem tylko w tym, że – oprócz głównego celu – Polacy, ci na co dzień niezrzeszeni w żadnej instytucji polonijnej, po prostu chcieli pobyć razem, i nie wyszło (pomijając ten bar 🙂 ).
PolubieniePolubienie
Wiem, że przepisy. Ja tam jestem optymistką, i nawet jeśli w danym roku ludzie by nie wiedzieli, to w kolejnych latach już tak, i nie chodzi mi o cały kraj, ale w miejscowościach gdzie grają sztaby, albo przynajmniej dzielnicach. Mnie chodzi o to, by wyjść jednak poza mury, na zewnątrz, organizować w takich miejscach, gdzie z zaproszenia do wspólnego grania ( z jego różnych form) skorzysta więcej osób, nie tylko rodacy.
PolubieniePolubienie
Na ulicy możesz zorganizować imprezę kulturalną (o ile dostaniesz zezwolenie z UM), natomiast zasadniczo nie ma kwest publicznych. Prowadzi je wyłącznie krajowe Stowarzyszenie do Walki z Rakiem, i to w bardzo ograniczonym zakresie i tylko raz w roku. Ani Czerwony Krzyż, ani Caritas nie mają na to zezwolenia, nie mówiąc o mniejszych organizacjach – mówi Ci to coś? 🙂
W ciągu tych paru lat jeden raz widziałam, jak lokalny Caritas zbierał żywność w supermarkecie – bardzo dyskretnie, usiłując rozdawać ulotki z listą potrzebnych produktów przy wejściu. Mocno kiepsko im to szło… Odmienna kultura i odpowiadające jej prawo, tak po prostu.
PolubieniePolubienie
Wiem, bo w innych krajach europejskich jednak wyglada to trochę inaczej.
PolubieniePolubienie
Trochę przegapiłam tegoroczny Finał ale jestem usprawiedliwiona ( dzień przeprowadzki do podziemia) i całym sercem byłam obecna. Puszkowalam w Lidlu a potem juz tylko przelew.
Trudno słuchać wywodów przeciwników , tych pełnych nieskrywanej nienawiści do Jurka i tych
świętoszkowatych , szukających trzeciego dna i „ wiedzących „ lepiej ; ci drudzy powinni kontemplować przypowieść o faryzeuszu i celniku modlących się w świątyni .
A zarzuty , ze mowi się o kasie , są śmieszne przy nawoływaniach o kolejne sumy , na kolejne przedsięwzięcia dyrektora Rydzyka.
Super ze padł kolejny rekord , żałuję tylko , ze tak obok mnie, nic nie widziałam 😦
Pozdrawiam , ściskam 😘😘
PolubieniePolubienie
Najważniejsze jest okazane serce! Ja tradycyjnie czekałam na zgaszenie światła w momencie pokazania się napisów końcowych relacji w tiwi z hymnem Orkiestry w tle😃Radość mnie ukołysała do snu 😉
Dobrego dnia! 😘😘
PolubieniePolubienie
Kochana
Pomoc z serca zawsze pozytywnie działa ❤️🤗
Pozdrawiam ciepło, zdrówka życzę i uśmiechu na kolejne styczniowe dni🏵️🙋
PolubieniePolubienie
Otóż to!
Dziękuję😘😘
PolubieniePolubienie