(Nie) obyło się bez łez…

Tak nie do końca, bo pojawiły się na sabacie, ale poruszałyśmy różne tematy, również poważne i trudne, które powodowały i łzy i śmiech. Jak to u bab 😉

Za to w mieszkaniu na widok bajzlu w kuchni, kiedy zostawiałam Tacie słój rosołu,  makaron do niego i kawałek kaczki, to nawet się nie zdenerwowałam, tylko zadzwoniłam do Miśka, że trzeba przekonać Dziadka do zatrudnienia kogoś raz w tygodniu do sprzątania. Łóżko w sypialni mnie nie zaskoczyło, bo wcześniej dostałam SMS-a ze zdjęciem i informacją, że jakbym szukała misek… Nie, Tata nie śpi z miskami pod głową, ani z nogami w miskach, tym bardziej nie uskutecznia terapii dźwiękowej misami tybetańskimi, lecz…. Jak Pomysłowy Dobromir posłużył się nimi do…

Łóżko przyjechało z sypialni domu wiejskiego i będąc dłuższe i szersze musiało stanąć nie wszerz prostokątnego pokoju a wzdłuż i pod jedną ze ścian, żeby mieć do niego dostęp. Misiek je złożył jeszcze za mojego poprzedniego pobytu w DM, ale zasugerował, że żeby się o nie nie obijać, to najlepiej deskę frontową z nogami skrócić równo z materacem, więc jej nie przykręcił w ogóle. Teoretycznie na łóżku nie można było spać, bo brakowało dwóch przedni nóg; Tata spał na kanapie w drugim pokoju. Przez tydzień. Po tygodniu, kiedy wciąż nie miał czasu skrócić deskę, a szeroki i wygodny materac w łóżku kusił, żeby z niego skorzystać…  to wyciągnął z szafki kuchennej dwie ceramiczne miski do zup w kolorze zielonym i zastąpił nimi łóżkowe nogi 😀

Kupił dwie małe paprotki w zastępstwie tych, co wzięły i obumarły… Mówię, że trzeba było już kupić jakiś łatwiejszy kwiat w obsłudze (osobiście nie mam ręki do paprotek), a tak w ogóle to wystarczą dwa zamiokulkasy (matko, co za nazwa!) i trzeci w kawalerce, ale oznajmił mi, że został przeszkolony przez panią w kwiaciarni jak się nimi opiekować… No cóż, odkąd pamiętam zawsze w mieszkaniu w DM były paprotki- Mam bardzo lubiła.

 

Od kilku dni odrobinę jestem w niedoczasie. Wybywam z domu, jeżdżę, bywam, załatwiam, a jak już wracam, to padam na face… Między innymi złożyłam dokumenty o rentę w ZUS-e. Nie obyło się bez zgrzytów, bo panie za okienkami niefrasobliwie wciskały numery kolejnych klientów, tworząc tym chaos. Nawet tak prosty system i ułatwiający przyjmowanie petentów może sknocić człowiek. I nie zirytowałabym się, gdyby paniusia w loczkach nie wydarła się do mnie, że nie podeszłam do stanowiska. Po pierwsze, nie podeszłam mimo wywołanego mojego numeru, bo siedziało tam dwoje ludzi i nie miałam ochoty stać im nad głowami, a po drugie, pyskata paniusia zza swojego okienka, nie mogła tego widzieć, bo tamto stanowisko było niewidoczne z jej punktu siedzenia. Po trzecie, jak już podeszłam, to okazało się, że jest jeszcze numer przede mną, a u krzykliwej koleżanki wciśnięty już trzeci za mną, więc kolejny pan się zirytował, bo został pominięty. Samo złożenie dokumentów trwało pół minuty. Teraz tylko czekać na termin komisji.

*

Pokłosiem filmu „Tylko nie mów nikomu” jest dymisja jednego z księży, przykrycie pomnika, przeprosiny niektórych hierarchów Kościoła, zapowiedź ministerstwa sprawiedliwość ostrzejszych kar, deklaracje wszystkich (no może nie tej, którą twarzą jest niejaki K-M.) opcji politycznych o walce z pedofilią, kilka kuriozalnych wypowiedzi posłów prawicy, w tym również PAD-a i… żadnej dymisji biskupów. Dlatego- a raczej nie tylko dlatego- nie wierzę w naprawę instytucji jaką jest Kościół. Nie wierzę w uzdrowienie Kościoła, bo pedofilia nie jest jego tylko jedynym grzechem. I samo zwolnienie biskupów niczego nie zmieni, choć byłoby małym krokiem ku temu… Ani dożywotne kary nie ustrzegą przed popełnianiem haniebnych czynów. Dopóki nie zmieni się tego oligarchicznego systemu instytucji zwanej Kościołem, dla której władza jest sprawą nadrzędną. Wierzę zaś w poznanie i zrozumienie przez społeczeństwo mechanizmu działania pedofilów, szczególnie tych w sutannach, którzy z racji samej bycia księdzem, wzbudzają zaufanie u większości katolików. Wzbudzali. To już się zmienia i nic tego już nie zatrzyma. Wierzę, że w społeczeństwie nastąpi zmiana, że sami pokrzywdzeni będą mieć odwagę i siłę w ujawnianiu przestępstw, gdyż będą mieć wsparcie wśród najbliższych, i różnych instytucji, w tym tych, których zadaniem jest najszybsze złapanie i ukaranie sprawców. Żeby się tak stało, to oprócz tych wszystkich deklaracji o gotowości państwa- w końcu to tylko słowa- w szkołach powinna być rzetelna edukacja szeroko pojętego wychowania seksualnego. Dziś, przy tej władzy nie ma na to zgody, więc ta moja wiara jest trochę na wyrost, na przyszłość…  (Swoją drogą TVP, na które wszyscy posiadacze telewizorów się składają czy chcą, czy też nie, która z założenia ma charakter misyjny i przede wszystkim zasięg ogólnopolski, powinna już pukać do drzwi braci Sekielskich o umożliwienie wykupu licencji na film, bo ten film powinien zobaczyć każdy rodzic!).

 

I na koniec… jak pięknie jest znów usłyszeć słowo: baba 😀 Wypowiadane po wielokroć, wyraźnie ze zrozumieniem 😉

 

 

 

 

 

50 myśli na temat “(Nie) obyło się bez łez…

  1. Miski wymiatają ;)))
    Normalnie to widzę :pp tylko zastanawiam się , jak one wytrzymały: ciężar Taty + łóżka (stelaża) + materac !
    To jakaś radziecka ceramika chyba ;;pp

    Paprotki i dla mnie są wyzwaniem ponad moje umiejętności, jak większość doniczkowych , poza sukulentami i to też tymi mniej wymagającymi.

    O rany, ile jeszcze takich paniuś w loczkach i barankach w urzędach koczuje ? Chyba wszystkie za karę ?
    A może to ta ondulacja jakoś na mózg destrukcyjnie wpływa.

    O filmie i całej reszcie pomilczę , bo leżę już w łóżku (brawo ja ;p) i nie chcę przepłoszyć nadchodzącego snu.

    Po wielokroć , ze zrozumieniem i wyraźnie …..dodam przez najsłodszą i najradośniejszą Księżniczkę 🙂

    Serdeczności :**

    Polubienie

    1. ha, ha no niegnietniotsja i niełamiotsja 😆

      To są jakieś bardziej wymagające ? Ja w tym roku załatwiłam wszystkie doniczkowe w domu, oprócz kaktusa i fiołka, co są w kuchni.
      Teraz ondulację to eco robią, to nie wię, co wpłynęło, ale ewidentnie miała zły dzień 😜

      Już miałam bić brawo, ale spojrzałam na godzinę wpisu -musiałam wykonać matematyczne działanie- brawo ja! 😉

      Księżniczka ogólnie zrobiła się gadatliwa 😍

      😘😘😘

      Polubienie

      1. No proszę Cię !!
        2 wieczorem i już w łóżku , to na pochwałę jednak zasługują !! Foch !
        I o 9,00 bladym świtem wstałam i to wyspana 😉
        Też u mnie deszczowo , niestety zimno ale my być dwugodzinna przerwa w opadach to może skoczę na jakiś spacerek ;;pp
        Miłego dnia Roksannko 🙂

        Polubienie

        1. Biję się w pierś i kajam!!! Wszak to normalna pora na wyjście z psem!!! Brawo Ty!!!😆
          U mnie dopiero przerwa w dostawie wody z nieba około 18, więc teraz podziwiam Zońcię, jak tańczy (na kolanach😂) w takt muzyki, za chwilę nakarmię i niestety zamiast do wózka to do łóżka na drzemkę- wczoraj spała 2,5 godziny😀
          Miłego 🌻

          Polubienie

          1. Pokajanie przyjęte , foch odwieszony 😉
            A ja koryguję , bo u mnie pochmurno ,czasem mży troszkę ale powietrze całkiem przyjemne, łagodne i już nie wieje. Czuję , że ciepło nadchodzi.
            Niech się Księżniczka choćby w łóżeczku wyśpi :*

            Polubienie

  2. Na to z miskami bym nie wpadła 😀

    Ja na te kwiatki ziemio-kulki i tego się trzymam. Mina tych w kwiaciarniach bezcenna 😀
    Wsparcie najbliższych jest w takich chwilach bardzo ważne, zresztą przy jakiejkolwiek formie przemocy. I mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz. Że ta zmiana w społeczeństwie się dokona, w społeczeństwie katolików, potrzebujemy kościoła, ale nie takiego KOŚCIOŁA. Cóż, ja bym się w kary nie bawiła, tylko siekierę i… no, ale ja to ja 😛 (przepraszam, ale jak słyszę, czytam, to mi rośnie gdzieś tam)

    Polubienie

    1. Najlepszy był Pańcio, bo od razu jak zobaczył zdjęcie, to wiedział u kogo to jest, mimo iż ze zdjęcia ewidentnie nie wynikało.
      Biorąc pod uwagę ogrom komentarzy, które „atakują” ofiary, zamiast sprawców przy jakiejkolwiek przemocy seksualnej, to społeczeństwo potrzebuje EDUKACJI!!! Potem się dziwią dlaczego ofiary się nie zgłaszają od razu, ech. Tak, wierzę, że to się zmieni, choć, niestety bardzo powoli te zmiany następują, szczególnie przy takiej narracji prawicowców…

      U mnie właśnie intensywnie pada, z czego się cieszę, bo w końcu porządny deszcz, a nie jak ksiądz z kropidłem. Ale zimno tez już mi doskwiera. Byle do lata 😉

      Polubienie

  3. Ach kochana „baba”!!

    Tyle ostrych wypowiedzi polskich księży, Prusak, Gużyński.
    A z drugiej strony pycha i arogancja
    Mój „ulubieniec” Jędraszewski to zażądał sprostowania od TVN bo uznał, że jego wypowiedź została zmanipulowana. I nie, nie były to przeprosiny!
    W krótszej i dłuższej wersji bełkot

    Nie wiem, może Papież ich zmusi do dymisji…

    Polubienie

  4. Właśnie czytam wywiad na wp. z Kamilem Sipowiczem na temat molestowania przez księży (i zakonnice) Kory.
    Ostre prawdziwe słowa,ale nie prymitywne.

    Ach te taty :)) Mój – akuratny, skrupulatny,pedantyczny.. też czasem „przywalił”:))
    Oraz „baba” to najpiękniejsze słowo świata:)) Dobrego dnia,Roksano!

    Polubienie

  5. Czytam właśnie na wp.wywiad z Kamilem Sipowiczem na temat molestowania Kory przez księży(i zakonnice).
    Ostre prawdziwe słowa,ale nie prymitywne.:)
    Ach te taty:)) Mój – akuratny,skrupulatny,pedantyczny…też czasem „przywalił”..,że hej:))
    Oraz „baba” to najpiękniejsze słowo świata:)) Dobrego dnia,Roksano!

    Polubienie

  6. Kochana
    Pomysł z miskami, to mógł wymyślić tylko facet:)
    Kwiaty, to moje przyjaciółki- paprocie także:)
    O ZUS-ie nie będę pisała, bo nadal czekam na odpowiedź od nich.
    Pozdrawiam cieplutko, u nas jest nadzieja na słońce i wreszcie ciepło:)
    Zdrówka życzę i pogody ducha:)

    Polubienie

  7. A Rydzyk upowszechnia wersję, że to celowe działanie to ekhm odpalenie bomby pedofilskiej. Nie mogę tego wytrzymać, nie mogę cierpieć tego Bandurskiego belkotu

    Polubienie

    1. Mam tak samo, nijak nie pojmuję jak to możliwe , żeby taki człowiek mógł egzystować tyle lat, siać nienawiść i pogardę, wykorzystywać starych ludzi , naciągać ich i nikomu to nie przeszkadza, tzn nikomu na tyle , żeby powiedział dość „gościu , spadaj, chcesz być politykiem , ściągaj sutannę” To się w głowie nie mieści. I jeszcze, żeby był jakiś pociągający, elokwentny no nie wiem , pięknie by mówił ….
      My z Mężem byliśmy wstrząśnięci , jak kiedyś na Jasnej Górze (to było w TV) powiedział do ciemnoskórego młodego księdza ” Gdzieś ty się nie mył ?” Pomijam kompletny brak sensu ….to miał być żart, Rydzyk się śmiał
      i gawiedź się śmiała …..
      Miałam chyba bezpodstawnie lepsze zdanie o Paulinach , jak można go tam zapraszać.
      I jeśli jeszcze mogę , w Poznaniu u Dominikanów lata temu (ho, hooo) w jakimś kazaniu wymieniono Rydzyka
      w towarzystwie Stalina , że podobny sort ::pp
      Byłabym w szoku gdybym się dowiedziała , że Rydzyk jest wierzący. Nieeee, to niemożliwe chyba :-Ooo
      Pozdrawiam Ryba, u Cię nie mogę fcale 😉

      Polubienie

      1. Mnie się nie mieści w głowie, że ludzie mogą być tak ślepi
        To się niedługo skończy, niestety musi wywrzeć pewne pokolenie
        A nowe nie tylko do Rydzyka nie będzie chodzić ale też do tych dominikanów
        Poziom hipokryzji w kościele w Polsce zabija wiarę młodych ludzi

        Ajduś tęsknię bardzo!
        Nawet o homeopatii nie pisze!

        Polubienie

        1. Gdzieś przeczytałam komentarz jakiegoś księdza, że nowe pokolenie kapelanów jest coraz gorsze- nie mają w sobie za grosz powołania misyjnego, czyli udzielania pomocy tym najsłabszym i potrzebującym…

          Polubienie

          1. W sumie poznałam tylko jednego nowego księdza, tutaj, MASAKRA!!
            Jest jednym z powodów, dla którego nie zbliżał się do polskiej parafii…Jest bezczelny i arogancki

            Polubienie

              1. Mam nadzieję , że aż tak źle nie będzie; u Dominikanów niezmiennie tłumy, jak kiedyś.
                Z księżmi (księciami ;pp) mam na emigracji też nie najlepsze doświadczenia niestety; arogancja , pycha ,
                zbiórki na uwielbiane Radio Maryja. No i nieszczególnie przykładny styl życia do tego.
                Chciałoby się samych Kaczkowskiemu podobnych albo Ojcu Janowi Górze.

                Rybka i się nie waż ::pp Pamiętaj Wielki Brat widzi i czyta ;;))

                Polubienie

          1. I oczywiście część ludzi w to wierzy i tak myśli. Że to atak na kościół
            Z moich bliskich a wierzących ludzi nikt w to nie wierzy
            Jesteśmy zniesmaczeni i przerażeni rozmiarem systemu oraz arogancją hierarchów
            Przyzwolenie na to było wśród ludu
            Ale kurczy się
            Jestem bezczelnie odważna teraz

            Wiele się przez rok zmieniło
            Rok temu jak przyjeżdżał do Lux Jędraszewski to zorganizowała mini protest
            Teraz bym stała pod kościołem z transparentem

            Polubienie

            1. TVP dociera wszędzie, niestety… plus to, co się słyszy z niektórych ambon…
              Rybka, ja bardzo sobie cenię właśnie głosy osób mocno wierzących, praktykujących, religijnych, ale racjonalnie podchodzących a nie fanatycznie. I cieszę się, że w Lux znalazłaś swoje miejsce.
              Nie jestem z tych, co od razu namawiają ludzi, żeby w ramach protestu, solidarności, przestali chodzić do kościoła, ale uważam, że dobrym wyjściem jest wyjść podczas kazania, które byłoby niezgodne z Ewangelią, a jeśli by się powtarzało to poszukać takiego Domu Bożego, w którym jest ona przestrzegana- na pewno wiesz o co mi chodzi.

              Polubienie

              1. Powiem Ci że to nie takie oczywiste
                Bo to często jest zaskakujące
                Mnie wbiło w koscielne krzesło kazanie księdza w polskim kościele ( to był ostatni raz kiedy byłam tam z własnej woli)
                Bredził o gender i homoseksualizmie
                Nie wyszłam choć powinnam
                Byłam po prostu w szoku!!
                I nie będę tam chodziła
                Byłabym w stanie w ogóle nie chodzić do kościoła, jakby miał tak wyglądać

                I bardzo Cię szanuję za to, że nie mówisz mi jak masz wierzyć

                Zapewniam Cię, że takich jak ja jest dużo

                Polubienie

              2. Oby jak najwiecej! Zazdroszczę tak silnej wiary…
                I rozumiem szok, czasem się jest tak zaskoczonym, że człowiek nie wie, jak zareagować na dany moment.

                Polubienie

  8. Mój ZUS postępowy jest wyraźnie. 😀
    Znaczy. przed wejściem stoi automat podawczy, karmisz go tym, co przyniosłaś, on Ci wypluwa kopie z poświadczeniem złożenia i datą, i po ptokach. Dostępność 24/7/365. Do okienka idziesz wyłącznie wtedy, gdy potrzebujesz o coś dopytać.
    A parę lat temu oddział regionalny tegoż zafundował wszystkim pracownikom obowiązkowy kurs tworzenia pism w sposób zrozumiały dla człowieka. Wprawdzie już by się przydał jakiś kurs przypominający, ale ładne parę lat było OK.

    A poza wszystkim, to bardzo mnie ciekawi wynik starcia Brudny Harry vs. Episkopat.
    Na naiwnego chyba nie trafiło, nie? 😀 Więc się mogą poniektórzy, przyzwyczajeni do bezszmerowego łykania łgarstw przez publikę, mocno zdziwić. 😀

    Polubienie

    1. Aaa w Jeleniej tak jest? No pacz pani, a ja w okienku to nawet potwierdzenia nie dostałam… Druki są bardziej zrozumiałe niż kiedyś, to fakt; pamiętam jak pierwszy raz składałam to i tak musiałam przy okienku pouzupełniać.

      Kogo masz na myśli? Bo coś nie kojarzę☹️

      Polubienie

      1. Nawiasem, ładne parę razy błogosławiłam ten automat, jak trzeba było coś złożyć w określonym terminie. Bo kto by tam zdążył przed 15:00 czy 16:00, a data złożenia zostaje ta sama do 23:59… 🙂

        Polubienie

        1. No nie mów, że dostępny przez cała dobę- cud normalnie😀 A w ŚM to pani w zastepstwie automatu chodzi wśród czekających imformuje, że złoży, żeby nie czekali 😂 Takie usprawnienie, a mówią, że automaty zastąpią człowieka.

          Polubienie

          1. W święta też 🙂
            Brama wjazdowa na teren ZUS zamknięta, ale furtka dla pieszych otwarta…
            I stoi na dużym zadaszonym ganku z podjazdem dla wózków, więc ani deszcz mu nie szkodzi, ani nie ma przeszkód dla nikogo.
            Nawiasem, „humanoidalna” 😛 obsługa nigdy nie wydaje potwierdzeń złożenia czegokolwiek, ale jak poprosisz o datownik na osobiście przyniesionym ksero, to zawsze dostaniesz. Bez jakiegoś potwierdzenia w życiu bym od tych bałaganiarzy nie wyszła!
            A „pani krążąca” to też się w którymś naszym urzędzie plątała, już nie pamiętam którym. Jak istnieje potrzeba, na której można zarobić, to Polak ją znajdzie. 😀

            Polubienie

            1. Pani oznajmiła, że jest pracownikiem- pewnie ktoś na stażu- ale jak zobaczyłam, że i tak podchodzi do stanowisk z zapytaniem, przeszkadzając akurat tym, co tam byli, to od razu odechciało mi się korzystać z usługi.
              No tak automat, powinien być przy każdej siedzibie.

              Polubienie

  9. Roksanno, słyszysz najpiękniejsze słowo, po słowie Mama.😍😍😄
    Mam najsłodszą nadzieję, że miotełka z Watykanu ciutkę wymiecie u nas padalców.
    Przytulam😍

    Polubienie

  10. Zamiokulkasy – co to takiego????? 😀 Pierwsze słyszę 😀

    Jeszcze nie dotarłam do ZUS, wciąż zbieram papierki, ale aż mnie skręca na samą myśl wizyty w ty przybytku.

    Też jestem zdania, że ten film powinien zobaczyć każdy rodzic! Coś drgnęło, ale grupa purpurowej mafii prędko władzy nie odda. :/

    Polubienie

    1. Ostatnio bardzo modne, wszędzie je w domach widzę- oprócz własnego 😉

      Wątpię, żeby kiedykolwiek oddała- nie zmieni tego jeden Papież. Kościół niejedną aferę przeżył i nic się nie zmieniło, chyba że na gorsze. Jak czytam wywiady z byłymi księżmi o kulisach ich posługi, dlaczego odeszli, to nie wierzę w żadną zmianę.

      Polubienie

  11. Tata jak zwykle kreatywność na piątkę. Nic dodać, nic ująć 😀
    Ja też lubię paprotki, bo kojarzą mi się z dzieciństwem – wtedy w każdym domu były. Naprzemiennie z suszem 😀
    K-M jest bardzo chorym człowiekiem. Może pomogłaby terapia złym dotykiem?

    P.S. Gratuluję, babo! 😀

    Polubienie

    1. Z wiekiem nie obniża lotów 😉
      Na początku walczyłam dzielnie o ich przetrwanie, bo oczywiście jak tylko wprowadziłam się do własnego domu, to się w nie zaopatrzyłam. Poległam. Susz też był 😀
      Masz na myśl pejcz albo cegłówkę?
      Dzięki 😘

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz