Język nienawiści zalał nasz kraj jak tsunami. I nieważne, z której strony pada, jest czymś ohydnym i złym. Zawsze powinien być napiętnowany. Jaka jest rôżnica pomiędzy pewną posłanką ziejącą jadowitą nagonką na swoich przeciwników, a osobą, która publicznie nazywa ją „ciężarną lochą”. No właśnie. Spójrzcie w lustro. Uderzcie się w pierś.
Język nienawiści nie zniknie sam ze strefy publicznej.