Miejsce. Miasto.
Lviv. Lwów.
Ja się zakochałam od razu, choć krótko byłam i niewiele widziałam. Ale już oczekując na przemyskim dworcu na pociąg, poczułam smak przygody, a kiedy z niego wysiadłam, atmosfera miasta całkowicie mnie pochłonęła. Pewnie wrócę do niej (najchętniej to wróciłabym do samego Lwowa) i podzielę się wrażeniami na blogu za jakiś czas, bo pisanie na telefonie przy kiepskim zasięgu i kiedy wakacjowanie pochłania każdą chwilę jest bardzo utrudnione😉
Napiszę tylko, że najbardziej zachwyciły mnie brukowane ulice i stare, zabytkowe kamienice- każda inna, każda ze swoją historią. Cudo. Stary, inny świat, który pokochałam od pierwszego wejrzenia, ale wiem, że choć mogłabym ulicami Rynku chodzić nieustannie, nie zważając na obolałe i spuchnięte nogi, to żyć w tym mieście, nie potrafiłabym…
U wieszczów byłam i nocą i za dnia😉 I byłam w miejscu, do którego wejście jest na hasło, dla w tajemniczonych. Nie zdradzę, w imię przyjaźni obu narodów…
Właśnie z piekarnika wyszły bułeczki razowe- widok i zapach obłędny. Hamak czeka…
Buziaki dla Was😗
🙂 Odpoczywaj i ciesz się wakacjami. 🙂 Poczekamy, na Twój powrót do domu i dokładne relacje. 🙂
PolubieniePolubienie
🙂Odpoczywam, choć to intensywny odpoczynek 😉
PolubieniePolubienie
Zaintrygowało mnie to wejście na hasło 🙂 Kiedyś pojadę, bo aż wstyd, że nigdy nie byłam za wschodnią granicą – pomimo studiów i tylu okazji…
Wakacjuj się ile wlezie 🙂
PolubieniePolubienie
Ty nie byłaś, a co ja mam powiedzieć? Tyle lat, aż żal…
PolubieniePolubienie
Pozdrów ode mnie hamak:)
a do Lwowa trzeba by pojechać
PolubieniePolubienie
Polecam! Pozdrowię jak wyschnie, bo dziś rano troszkę popadało😉
PolubieniePolubienie
Nareszcie!!
PolubieniePolubienie
Ależ padać to ma na mój trawnik i ogridek, a nie tutaj😉
PolubieniePolubienie
Otulaj się tym wszystkim , czerp pełnymi garściami – my damy radę , poczekamy na relację , jak wrócisz do domu 🙂
W Lwowie byłam jako dziecię może 8 letnie i później nastolatka , bo tamtędy (ze względu na cenę paliwa a przede wszystkim jego dostępność) wiodła trasa socjalistycznych wojaży wakacyjnych , czyli do Bułgarii.
Pamiętam sklep z ruchomymi , drewnianymi schodami i pyszne lody polewane sokiem. Na Cmentarzu Orląt też byliśmy ale niewiele pamiętam ; lody w tym wieku przebijały wszystko 😉
Serdeczności :***
PolubieniePolubienie
Nie byłam na cmentarzu. Za krótko. Mamy ogromny niedosyt.
Buziaki😘😘😘
PolubieniePolubienie
Ciesz się odpoczynkiem, hamakiem, zapachem i pięknymi widokami! 😉
Nie byłam we Lwowie, za to wiele dobrego o nim słyszałam 🙂
PolubieniePolubienie
Jest specyficzny. Mnie uwiódł.
PolubieniePolubienie
Marzy mi Się 😃
PolubieniePolubienie
Marzenia są po to, żeby je spełniać! 🙂
PolubieniePolubienie
Prawda, że Lwów jest magiczny? Zawsze twardo stąpam po ziemi, ale tam mój realizm i pragmatyzm ulatują…
Miłego hamakowania! 🌞🌞🌞
PolubieniePolubienie
Jest! I to bardzo🙂
😘😘😘
PolubieniePolubienie
Odpoczywaj a pozniej wszystko nam opisz 🙂
PolubieniePolubienie
Wszystkiego chyba się nie da, ale na pewno wrócę do wspomnień 🙂
PolubieniePolubienie
Nie dziwię się. We Lwowie była kilka razy. Widziałam jak to miasto się zmienia. Ostatni raz kilka lat temu – przepięknie.
PolubieniePolubienie
Tak naprawdę niewiele widziałam, bo byłam za krótko; sam Rynek mnie pochłonął i jego okolice. Jest plan, że za rok na dłużej i żal, że wcześniej nigdy nam się nie udało.
PolubieniePolubienie
Wlasnie, ta kostka brukowa pieknych starych miast zachwyca mnie, kamieniczki stare tez, ale piekno kostki brukowej jakos wyjatkowo rozczula mnie, tutaj nie ma takich ulic, wiec jak ogladam na internecie stare miasta Europy bardzo takie uliczki poruszaja mnie.
PolubieniePolubienie
Oprócz tego, że mnie rozczuliło, to obiło tyłek podczas jazdy tramwajem😉, bo tam bruk już od dworca… ech no cudnie wręcz.
PolubieniePolubienie
A ja chcę jednak wiedzieć, co u wieszczy, i nalegać będę…
PolubieniePolubienie
Żadnej tajemnicy mi nie zdradzili, ale obaj trzymają się zdrowo 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lwów widziałem jedynie w telewizji, zresztą nigdy poza województwo Lubelskie się nie ruszyłem 🙂 ale z tego co zobaczyłem muszę Ci przytaknąć, rzeczywiście piękne miasto.
PolubieniePolubienie
Tam trzeba być, żeby poczuć jego magiczną atmosferę.
Wszystko przed Tobą🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj, nie jestem typem podróżnika 🙂 Miłego dnia 🙂
PolubieniePolubienie
A choć spróbowałeś? Może akurat połknąłbyś bakcyla😉
PolubieniePolubienie
Obecnie i tak nie spróbuję, bo do pracy podróżuję 🙂
PolubieniePolubienie
Coby na urlop zasłużyć i wykorzystać go w podróży 😜
PolubieniePolubienie
Urlop? U mnie urlop będzie wtedy gdy mi różaniec między palce wplotą 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lwów to miasto całkowicie polskie. Byłam tam dwa razy i za każdym razem wracałam oczarowana. A potem o nim pisałam teksty…
Pięknych wrażeń nie życzę, bo wiem że tylko takie będą.
PolubieniePolubienie
Hmm… raczej wieloetniczne, założone przez króla Rusi… Mimo że przez wieki był polski, to jednak niecałkowicie – ale to moje zdanie😉
A wrażenia niesamowite🙂
PolubieniePolubienie
Nie byłam, może kiedyś.
Ja kocham i mam już swoje miejsce na ziemi, moje miasteczko:)
Pozdrowionka ślę:)
PolubieniePolubienie
Dobrze jak ukochane miejsce to takie, w którym żyje się na codzień, ale można mieć takich miejsc więcej 🙂
Serdeczności😗
PolubieniePolubienie