Dzielę się z Wami…

Uncategorized 1 Minutes

Tą radosną nowiną, że Zońcia jest już z nami, a ściśle ze swoimi rodzicami na tym pięknym, choć czasem skomplikowanym świecie. Urodzona w środku pracowitego upalnego dnia. Niech jej gwiazda pomyślności, a przede wszystkim zdrowia sprzyja.

Patrzę na zdjęcie i się wzruszam. Znów mamy Kruszynkę do przytulania i całowania, ale też ogromna odpowiedzialność spływa za małego Człowieczka. Jaka będzie? Kim będzie? Tak wiele zależy od fundamentu, jakim jest dom. Dom, w którym czeka pięknie umeblowany pokoik i pierwsza „akenia” jak mawiała Jej mama, od babci.

31676640_1892392214105200_942928441697632256_n

Gdzie dziadkowie i pradziadkowie nie mogą się doczekać, aby naszą Kochaną Dziewczynkę wziąć w swoje ramiona i przytulić. Gdzie starszy brat skwitował, widząc pierwsze zdjęcie: fajna ta Zońcia. I niech taką będzie zawsze- fajną dziewczyną! 🙂 Ale przede wszystkim czeka na nią miłość, radość, troskliwość, czyli to wszystko, co kochająca rodzina ofiaruje bezwarunkowo.

 

Dziewczyny i chłopcy, otwieram szampana!

Napisane przez roksanna

Jestem jaka jestem...niedoskonała...a w tej niedoskonałości...doskonała...;)

Opublikowano

58 myśli na temat “Dzielę się z Wami…”

  2. Gratulacje!!!:))))
    A do gratulacji dwa pytania, dlaczego „Zońcia”, to jakieś zdrobnienie? I co to jest akenia?
    Zaciekawiłaś mnie:))
    Buziaki wirtualne więc bez szczepów bakteryjnych, od cioci Caffe dla Kruszynki!:))

    Polubienie

    Odpowiedz

      1. Może Zosia:-) ale odnośnie słowa akenia to ja sojie wcześniej wygooglalam i wychodzi ze Akenia to jest w ogóle imię, ale też z jakiegoś powodu często nazywa sie tym imieniem obiekty spa:-) ja lubię się uczyć nowych rzeczy więc wiesz….dociekam:-)

        Polubienie

        Odpowiedz

    2. Dziękuję, nie tylko w swoim imieniu!!! :)))
      Zońcią ja ochrzciłam, na potrzeby bloga, ale pewnie będę tak wołać. Wiesia trafiła 🙂
      Mała Tuśka na sukienkę wołała akenia i kiedyś, jak z nią został przyjaciel OM (ojciec chłopca), a ja z jego żoną wyruszyłyśmy do miasta na zakupy, to biedak miał płacz i zgrzytanie zębów, bo dziecię ubrał w spodnie, a ona chciała akenię- komórek nie było, więc nie można było zadzwonić do przyjaciela ;p Musiał przeżyć foch małej dziewczynki i pierwsze co usłyszałam, jak wróciłam, to było: ty mi powiedz, co to jest akenia???

      Polubione przez 1 osoba

      Odpowiedz

  4. Gratulacje dla rodziców, braciszka, dziadków i pradziadków. Niech się maleńka Gwiazdeczka zdrowo chowa i rośnie jak na drożdżach, ku radości całej rodzinki 😁😘😘😘

    Polubienie

    Odpowiedz

  9. Kochaj i rozpieszczaj a o resztę zadbają rodzice.Jak przyjemnie usłyszeć ,że wracają kiedyś nadawane imiona , moja mama była Zońką /Zofia/- tak mówił do niej mój tata.
    Dla całej rodziny zdrowia .Gratulacje dla rodziców Zońci,fajnie że spodobała się bratu .Krystyna

    Polubienie

    Odpowiedz

    1. Kiedy zobaczył zdjęcie bez czapki, stwierdził, że jest ładna 😀
      Tak wyszło, że oboje mają imiona po dziadkach od strony zięcia 🙂 A Zofia jest ostatnio bardzo popularna. Mnie się też podoba 🙂 Zońka, Zonieczka, Zońcia 🙂
      Dziękuję!!! 🙂

      Polubienie

      Odpowiedz

  13. Szczęścia dla Zosieńki, dobrego spełnionego życia :))))))
    i dla całej Rodzinki, żeby w miłości i radości teraz już w czwórkę przez ten niełatwy świat maszerowali.
    No i dla Dziadków i Pradziadków- samych przyjemości i dużoooo siły dla dwójki :))
    Około 13 tej ( w banku będąc) Tusię intensywnie wspierałam 😉 a w narkozie czy dolędźwiowym cc miała?
    No i jak Ty Roksanko się czujesz, paskudztwo sobie poszło ?

    Polubienie

    Odpowiedz

    1. Niech się spełni!!!
      Dolędźwiowym, miała do wyboru, Ale gorzej przeszła niż pierwszy.
      U mnie słabość trochę, ale raczej okej, mam siłę na radowanie się 🙂
      Dziękujemy z całego serca :***

      Polubienie

      Odpowiedz

  14. Gratuluję i cieszę się razem z Wami!
    Niech Zońcia rośnie na pociechę Rodzicom i Dziadkom, niech będzie ukochaną Młodszą Siostrą, niech Ją zawsze otaczają dobrzy i życzliwi ludzie!
    I niech zawsze będzie zdrowa!💗💗💗

    Ściskam Cię mocno, BABCIU! 😘😘😘

    Polubienie

    Odpowiedz

  15. Cudownie! Witaj maleńka na świecie! Roksanko, cieszę się z całą Twoją Rodziną i gratuluję Wam serdecznie. Niech wnusia rośnie zdrowo, pięknie się rozwija i będzie Wasza radością . Szczególne gratulacje dla starszego brata posyłam! ❤️

    Polubienie

    Odpowiedz

  18. Gratuluję najserdeczniej! Z każdego Twojego słowa wyziera miłość i wielka radość,bo i jest się z czego cieszyć,Babciu Droga!
    Uściskaj swoich z małą kruszynką na czele! No i oczywiście gratki dla dumnego starszego brata!
    Serdeczności Roksano,wzruszyłam się:)

    Polubienie

    Odpowiedz

    1. Dziękuję :***
      Tuśka zaraz po czuła się kiepsko ale minęło kilka godzin i o wiele lepiej, a teraz już fryga, jakby nie rodziła. Mówi, że dali jej małą dawkę znieczulenia i dlatego zaraz po odczuwała ból, ale za to szybciej doszła do siebie.

      Polubienie

      Odpowiedz

  24. Hah! Skąd ja to znam!
    W ogóle wykręciłam taki numer koleżankom, że zaprosiłam je na coś w rodzaju przyjęcia przed porodem – baby shower, One wchodzą, a Tamaluga już na świecie! Do tej pory to przeżywają jak je wkręciłam. Powiedziały mi, że w ogóle się nie zorientowały, gdy otwierałam im drzwi, bo taka byłam wyprostowana, a jedna z nich po cesarce przez dwa tygodnie jeszcze chodziła „podziwiając buty”, hahaha!

    Polubienie

    Odpowiedz

    1. to faktycznie zrobiłaś niespodziankę! wyobrażam sobie miny koleżanek. Wiesz, jak ja sobie przypomnę swoje CC, z Tuśką wyszłam dopiero po 11 dniach, a z Miśkiem po 8 i to na prośbę, bo czułam się dobrze, a teraz tyle im do głowy nie przychodzi trzymać, kiedyś to było 9 dni obowiązkowe. Pamiętam jaki ból, żeby zejść z łóżka, a Tuśka teraz leżała na takim z pilotem, śmianie, odkaszlnięcie sprawiało ból, ale do domu też szłam już wyprostowana po tylu dniach.

      Polubienie

      Odpowiedz

  25. Tak, teraz wypuszczają szybko. Gdyby mogli, zapinaliby kobietę na zamek błyskawiczny, co by nie przedłużać szyciem, i do widzenia, następna proszę.
    Z jednej strony to dobrze, bo się już do tego domu chce z tą dzidzią…

    Polubione przez 1 osoba

    Odpowiedz

Dodaj komentarz