Polepiliśmy sobie :)

Nie, nie bałwana, choć do uzupełnienia anturażu dla lepszego klimatu, za oknem zaczął padać śnieg. Przez moment nawet intensywnie, ale plusowa temperatura nie pozwoliła, żeby poleżał dłużej, a że był to pierwszy śnieg w tym roku, to Pańcio chwilę postał z przylepionym noskiem do okiennej szyby i próbował negocjować wyjście na zewnątrz, aby podjąć próbę ulepienia czegokolwiek ;D

No, ale jak się nie dało lepić ze śniegu, to od czego jest ciasto, ciastolina, czyli plastelina ;ppp

Akcja lepienia uszek rozpoczęła się w samo południe w wiejskim domu rodziców. Mam przywiozła ze sobą gotowy farsz- w tym roku mniej niż tradycyjnie, bo troszkę zabrakło, aby wyrobić ciasto z kilograma mąki. Za to Pańcio miał z czego (ze skrawków) wałkować swoje placuszki, które później prababcia upiekła na blaszce. A z ciasta, które zostało, lepił co mu się tam podobało, stwierdziwszy, że to plastelina ;D Nawet zabrał je ze sobą do domu, a potem przywiózł do nas.

IMG_1607 IMG_1610IMG_1613

IMG_1620 IMG_1621

 

podpłomyk 🙂

IMG_1623 IMG_1624

 

„uszko” ulepione przez Pańcia 🙂

 

 

IMG_1614

W międzyczasie było też malowanie, rozwiązywanie rebusów i labiryntów- oczywiście w  specjalnej świątecznej książeczce.

Wróciłam do domu i od razu pod kocyk z książką. Chwila odpoczynku, bo zaraz przyjechał OM  a Tuśka przywiozła Pańcia do nas, który stęsknił się za didem :). No i tradycyjnie, został u nas na noc.

A jutro mam wypad z dziewczynami do teatru, w ramach prezentu 🙂

I mam zagwozdkę, którą muszę rozwiązać.

26 myśli na temat “Polepiliśmy sobie :)

  1. Tez przedwczoraj lepilam uszka:)
    Podplomyki przypominają mi dzieciństwo i czas spedzany u babci na wsi. Pieklysmy je prosto na blasze kychennej z resztek ciasta na makaron.

    Polubienie

    1. Robisz tylko z grzybami plus cebulka, czy dodajesz jeszcze jakiś składnik?
      Na makaron albo właśnie pierogowe. I też wspomnienie z dzieciństwa u mojej babci od strony taty. To od niej nauczyłam się lepić pierogi 🙂
      A wczorajsze były na gazie, ale na takiej specjalnej blaszce, którą używamy np.do opiekania cebuli 🙂

      Polubienie

  2. Fajną babcię i prababcię ma Pancio:* A ile on ma lat?
    Starszy juz nie bardzo lubi ze mną robić w kuchni wiec teraz czekam za młodszym. W przyszłym roku male rączki będą wykrawac pierniki i ciasteczka :)))

    Miłego spotkania z kulturą życzę i niech się uda rozwiązać zagwozdkę 🙂

    Polubienie

    1. Za chwilę skończy 6 🙂
      Mama właśnie wspominała jak kiedyś to Tuśka i Misiek jej pomagali w lepieniu 🙂 Pańcio dzielnie nam towarzyszył przy stole przez cały proces lepienia 🙂

      O tak! Rośnie Ci pomocnik! :))
      Nasz miał 11 miesięcy w czasie swoich pierwszych świąt z choinką, piernikami, pierogami i prezentami 🙂 A teraz to już duży chłopiec. Czas tak szybko leci, że cudnie celebrować takie chwile. A dzieci, szczególnie te małe, dodają im więcej magii, radości.

      Polubienie

    1. cha, cha
      Tuśka by mnie zabiła!
      Obie mamy nadzieję, że jest tyle, że starczy na śniadanie w pierwszy i drugi dzień świąt- tradycyjnie :))) Pewnie zabraknie już na 6.01 a zawsze zostawały na drugą wigilię,
      Tak że tak…nigdy ich za dużo mieć nie będziemy, bo lepimy je raz w roku ;p

      Polubienie

  3. Kochana!
    Ja nic nie ulepiłam, bo stawy nadal niemiłosiernie dokuczają:(
    A po za tym, jak nigdy mam wolne, od soboty przed Wigilią do środy włącznie. Ale..nie ma dzieci, wyjeżdżają wszystkie:(
    W tym roku zostaniemy z mężem w domku, będzie skromnie, ale mam nadzieję świątecznie i miło. Odpoczniemy, bo nam się należy.
    Tobie życzę miłego nowego tygodnia, no i zdrówka oraz uśmiechu:)

    Polubienie

  4. Kurcze, nic się nie uczę na błędach. Nic a nic! Powinnam już pamiętać, żeby nie wchodzić tutaj na głodniaka… I znowu zapluta klawiatura!

    Miałaś śnieg?? Naprawdę?? A za którym oknem, bo za moim już zabrakło:(

    Polubienie

    1. Przez kilka minut. I pamiętaj, ze moje okno od Twojego to jakieś 120km ;DD
      Teraz też sypie, i to mocno, ale wątpię żeby przy plusie się utrzymał.

      P.S. ja też patrząc na fotki zgłodniałam 😉

      Polubienie

Dodaj komentarz