Nie przyzwyczajaj się!

W całym kraju alert smogowy, a ja ze wsi do miasta jadę. Na szczęście moje DM nie jest wymieniane jako te z najbardziej przekroczoną normą. Zresztą według naszego Ministra Zdrowia, smog  to żadne zagrożenie dla naszego zdrowia, a przynajmniej mniejsze niż palenie papierosów. Tylko ta „mądrala” nie pomyślała, że smog dotyczy nas wszystkich, również tych niepalących i dzieci. Niedawno podawano, że np. w Krakowie jest tak zanieczyszczone powietrze, że wdychający tak jakby wypalali 7 papierosów dziennie, w innym mieście w Polsce 15…Wszyscy! Ale minister jest mądrzejszy…Minister środowiska również milczy. Woli zajmować się wycinką drzew i polowaniem na żubry.

A za oknem zabieliło się jeszcze bardziej. W DM podobno więcej śniegu niż u nas. I to zadecydowało, że OM mnie dziś zawiezie, a jutro odbierze. Perspektywa skrobania szyb Julkowych rankiem we wtorek na pewno zamieniłaby wtorek na „potworek”, a tego nie chcę. Nie chcieli też wszyscy, którym wspomniałam o samodzielnej jeździe, zgodzić się ze mną, że to dobry pomysł.  A Rodzinna ich w tym wszystkim ugruntowała. Mam dbać o siebie, unikać wysiłku, zmian temperatur, ludzi przeziębionych etc…Moja odporność wciąż nie jest taka, jaka powinna być, a lek może ją jeszcze osłabić, tak jak i pozostałe parametry. Potwierdziła, że te, z którymi przyszłam do szpitala, były już na pograniczu…Przyzwyczaiłaś się?- to były pierwsze słowa. No tak. Opowiedziała, że miała taką pacjentkę, która też jak ja przyszła na własnych nogach, a jej parametry zagrażały życiu. W końcu przyzwyczajenie to druga natura człowieka 😉

Jednak nie zawsze wychodzi nam na zdrowie. Dlatego nie można się przyzwyczajać do tego, że nasze powietrze jest zanieczyszczone i nic z tym nie robić, ani do tego, że słabniemy z dnia na dzień i tylko silna wola trzyma nas jeszcze w jako takim pionie.

***

Odkąd PT odkryła (czyt. nauczono ją), że przez Messengera można dzwonić i gadać widząc się jednocześnie, to coraz częściej uskuteczniamy wideokonferencję 😉 Tyle że PT przez komputer (jeszcze nie ogarnęła swojego ajfona),  a ja najczęściej trzymam ajfona aż mi ręka drętwieje, bo takie gadulce trwają długo 🙂 No i fajnie!

Ostatnio stwierdziła, że ja może geny to mam po mamie, ale zdrowie i skłonności do brawury po tacie. I trudno się tu nie zgodzić 😉

 

Dobrego dnia, mimo smogu, zimy i innych takich! 🙂

 

26 myśli na temat “Nie przyzwyczajaj się!

  1. Przerażająca jest wizja smogu. Widziałam kiedyś takie zdjęcia z Chin, gdzie widoczność była tylko na wyciągnięcie ręki… Ale fakt, Ministrowie przecież mają teraz „poważniejsze” problemy… :/

    Dobrze, że masz Towarzysza podróży. Warunki na drogach pewnie nie są najlepsze, a tak masz dwa w jednym: kierowcę i „polepszacza” nastroju! 🙂

    Ściskam! Dobrego dnia!

    Polubienie

    1. Na drogach nie jest tak źle ale silne ramię przy wysiadaniu się przydało ;p

      Zanieczyszczenie od lat rzez wszystkich rządzących jest bagatelizowanie, bo ten problem uderza bezpośrednio w górnictwo.

      Uściski 🙂

      Polubienie

  2. Skoro teraz ministrowie mają być po prostu z właściwej partii, nie potrzeba ekspertów w konkretnych dziedzinach, to co się dziwić… Nie wiem który z nich gada większe bzdury.

    Messengera miałam i usunęłam. Nie widziałam w nim nic fajnego, choć wiem, że funkcji ma dziesiątki. Ja to chyba nudna jestem 😉

    Dziś dzięki kopceniu, paleniu gumiakami i innymi takimi mamy w Kr dzień darmowej komunikacji dla kierowców. Już drugi.

    Polubienie

    1. Taaa oni sami są dla siebie ekspertami, a każdy inny musi myśleć po linii ich partii.

      Oj tam, oj tam od razu nudna ;P Ja z bliskimi przez WA się kontaktuję, bo nie wszyscy są na FB. A co do Messengera, miałam taki czas, że czułam się osaczona-wyłączałam na całą dobę powiadomienia- do tego stopnia, ze zastanawiałam się czy zajrzeć na FB i sobie poczytać. Na szczęście wróciła normalność.
      Ja z kolei nie używam skype. Nie mam na stałe włączonego kompa i często nie chce mi się go włączać czy zabrać ze sobą, jak teraz na 2-dniowy wyjazd do DM.

      Usłyszałam, że gdyby w Polsce były takie normy jak we Francji ( F -80 ug/m3; P-300 ug/m3) to w Krakowie mielibyście darmową komunikację przez cały rok! 😀

      Polubienie

      1. W Madrycie od 180 zaczyna się darmowa komunikacja i ograniczenie prędkości na obwodnicy autostradowej i jej drogach dojazdowych – praktycznie z automatu. I nie chodzi o średnią dla CAŁEGO miasta, tylko o dowolne 2 punkty pomiarowe z 24.
        Przy 200 (albo po 2 dniach utrzymującego się 180) już nikt oprócz stałych mieszkańców nie zaparkuje na ulicy – albo masz prawo do miejsca na parkingu firmowym, albo możesz sobie przejechać tylko tranzytem, bo nie zaparkujesz nigdzie. Bilet z parkomatu kupuje się podając nr rejestracyjny, i musi się zgadzać z wpisem w bazie danych, bo inaczej nici z transakcji.
        A jeśli utrzymuje się wartość 400 przez 3 h na 3 punktach pomiarowych, to zaczyna się Armageddon i nawet taksówkarzom nie wolno jeździć bez pasażera, na pusto (a taxi zwykle mają napęd hybrydowy, bo hybrydy mają zniżki wszędzie).
        Proste, nie? 🙂
        Tyle, że tu głównym problemem są NOx (czyli ruch samochodowy), a nie pyły – po prostu dlatego, że nikt nie pali węglem, ogrzewanie jest albo gazowe, albo elektryczne. Albo w ogóle go nie ma, jak w starych zaniedbanych kamienicach… za to przymrozki zimą są całkiem konkretne.

        Polubienie

        1. No tak…U nas jednak ponad 50% zanieczyszczeń bierze się z pieców.
          Auta też są problemem, szczególnie te stare.

          Najbardziej szokują miejscowości górskie, bo tam normy są przekraczane wielokrotnie.
          9 miast Polski jest w czołówce tych najbardziej zanieczyszczonych w Europie.

          Polubienie

          1. Miejscowości górskie? Mów do mnie jeszcze… 🙂 Jak w mojej Jeleniej Górze zimą jest poniżej 100, to najpewniej w kotlinie akurat ostro wieje. 140-150 nie jest żadnym ewenementem. Ale nasze uzdrowisko Cieplice opłatę klimatyczną pobiera, a co. Wszystkie hotele i pensjonaty – również. I pobierały ją też przez cały okres PRL. Poczytaj… http://tinyurl.com/joyddt4

            Polubienie

            1. No nieźle.
              Żywiec, Zakopane, Sucha Beskidzka to miejscowości najbardziej zanieczyszczone a opłatę kinematyczną również pobierają, co jest jakąś farsą.

              Polubienie

  3. Smog to zło i w ogóle… ale jest też druga strona medalu- wszyscy nawołują, żeby atychmiast wymieniać ogrzewania na eko itd i wiadomo- w zsadzie nie ma innej opcji ratunku przed smogiem, tyle tylko, że co maja zrobic osoby najuboższe? Pala byle czym i w byle czym, bo nie maja innego wyjścia. wiem, ze bywaja programy dofinansowywania wymian kotłow i pieców, ale jak ktoś jest sam i ma np 600 zł renty to za co on oplaci ogrzewanie gazowe czy prad? I smog i ubóstwo to dwa problemy, które w pewnym stopniu się łączą ze sobą. I zabronić palenia w starych piecach to niektórych skazać nawet i na zamarzniecie… Tym probememe smogu trzeba by się kompleksowo zająć, choc teraz faktycznie politycy mają to gdzieś.

    Polubienie

    1. Masz racje. Ubóstwo, brak pieniędzy to największy problem w niemożności przeprowadzenia zmian. No i ta miłość kraju-rządzących do węgla.
      Wiesz, ja sama miałam kilka dobrych lat piec na olej, ale z torbami bym poszła jak paliwo poszybowało do wartość nie do przełknięcia. W ogródku już stoi baniak na gaz, bo na takie ogrzewanie zmieniliśmy w domu Teściowej, z możliwością dołączenia się przez nas.
      Ale przecież nie wszyscy i od razu, ale jednak powinni, szczególnie w miastach podłączać się do sieci. Uważam też, że dobrym wyjściem byłoby, gdyby dla tych co budują nowe domy z ekologicznym opalaniem, również jakieś dofinansowanie na zachętę tak jak jest to teraz przy zakładaniu kolektorów.
      Najgorsze to jest wrzucanie do pieca śmieci. Co mnie dziwi, ale to też jest przyzwyczajeniem wielu właścicieli domków a niekoniecznie z ubóstwa. Dziwi mnie, bo odkąd wszyscy muszą mieć kosze i co tydzień jest wywóz, to co za problem wrzucić do kosza?

      Polubienie

  4. Witaj
    Nie mamy szczęscia do ministrów zdrowia, co jeden, to gorszy:(
    Mieszkam 30 km od Krakowa, zatem smoga nie odczuwam.
    Natomiast moje dzieci uczą się w tym mieście i nieraz przyjeżdżają b. zmęczone, bo smog mocno daje się tam we znaki !:(
    Udanego, dobrego tygodnia kochana:)

    Polubienie

  5. Dzień doberek!
    Ja Krakuska z dziada pradziada,gdzie smog był dziesięć,dwadzieścia lat temu o wiele większy niz teraz i nikt o tym nie trąbił
    Moi dziadkowie,pradziadkowie po mieczu i po kądzieli wszyscy dożyli pięknej starości….gdy odeszli mieli po 95,90 93 a jedna babcia 99 i nikogo smog nie zabił. Bo może bardziej byli niż mieli.
    Zabija chemia w żywności,nerwowy tryb życia.pogoń za dobrami doczesnymi,
    Dziś wiele zakładów ma zakładane filtry na kominy,w tym roku wymieniono w Krakowie 3 tysiące pieców węglowych a nowe domu są opalane gazem lub prądem bo nikt nie chce się „brudzić” węglem.
    Ta smogowa panika mnie po prostu śmieszy….
    A jedyny smok to ten wawelski;)

    Pozdrawiam i zdrówka życzę:)

    Polubienie

    1. Nie wiem czy był większy czy nie. Polska i tak ma zaniżone normy, czyli na legalu możemy truć bardziej. Długoletniość w Twojej rodzinie czy jakiegokolwiek krakusa nie jest dla mnie argumentem, jak to, że kiedyś to…Tu i teraz oraz przyszłość jest ważna.
      Ciebie śmieszy a mnie wkurza i przeraża. Wkurza, że PIS zabrał grubo ponad 20 milionów subwencji Twojemu miastu, które miało być wykorzystane na walkę ze smogiem, czyli dofinansowanie ludziom do zmian ogrzewania, wtedy nie 3 tys. by wymieniono a dużo, dużo więcej!

      Pył również zabija!!! Około 45 tys. rocznie umiera przedwcześnie właśnie z powodu zanieczyszczenia. Dużo częściej niż inni Europejczycy. Dodaj do tego choroby przewlekłe tym spowodowane…

      Hmm jeśli uważasz, że w Krakowie nie ma smogu ( tylko smok wawelski ) to ja mam wątpliwości co do Twojego nosa i tego co tam masz już w płucach, że nie odczuwasz smrodu i Cię nie zatyka ;p no cóż, do wszystkiego można się przyzwyczaić.

      Dziękuję! 🙂
      Pozdrawiam, życząc prawdziwie świeżego powietrza!

      Polubienie

  6. Probka wypozyczona( po lekkich znajomosciach szybko sie odnalazla).Teraz czekanie………….Pozdrawiam serdecznie .nieustannie trzymajac kciuki i slac cieple mysli

    Polubienie

    1. Się ruszyło, choć jak to zwykle bywa trzeba było popchnąć- nasze realia.
      Też trzymam za Cię i dobrymi myślami przytulam.
      Oby to czekanie nie trwało długo!

      Polubienie

    1. Nie mam, na szczęście. Mieszkam w zielonej wsi a i DM jest miastem, w którym normy nie są przekraczane.

      Nic tylko życzyć oddechu świeżym, czystym powietrzem.

      Trzymam się, trzymam! 🙂

      Polubienie

  7. Swego czasu w USA był taki smog, że ludzie zaczęli siać panikę. Rząd jednak zrobił wszystko by się go pozbyć. Teraz USA jest jednym z czystszych państw jeśli chodzi o powietrze. Wszystko zależy właśnie od rządzących…

    Polubienie

Dodaj komentarz