Odizolowałam się. Zakopałam się głęboko w sobie i tylko Bliscy mieli do mnie kod dostępu. Swą codzienną obecnością. Często w milczeniu, bo miałam siłę tylko słuchać, jakiś czas…potem zasypiałam. Paradoksalnie pierwsze dni są dużo lepsze niż te następne. Kryzys przyszedł w piątek, a w poniedziałek to była jedna wielka katastrofa. Gdybym pozwoliła, to pewnie byłaby wezwana moja p. Doktor albo ja zawieziona do szpitala. Zupełnie niepotrzebnie. Z drugiej strony nie dziwię się ani przerażeniu, ani trosce…Mimo że wszyscy wiemy, że to mija…
Nie wróciłam w niedzielę do domu, tak jak było to w planach. Mam nie pozwoliła a ja zwyczajnie nie byłaby w stanie się zebrać w sobie. I tak przeleżeliśmy z OM – on na podłodze- wspólnie czas… Wracam dziś, mimo że do formy daleka droga. Ale, to właśnie dziś, w końcu zebrałam się w sobie, by włączyć komputer i zajrzeć tutaj.
Przepraszam! Wiem, że rozumiecie tę moją izolację i niemoc. Nie byłam w stanie nawet przez telefon z nikim rozmawiać, więc również nie wchodziłam na pocztę czy bloga. Ale czułam Wasze wsparcie!
Dziękuję!
Każdy człowiek po swojemu przeżywa ból istnienia 😉 Fizyczne niedogodności. Nie miałam kryzysu psychicznego- pod tym względem wszystko jest ok.
PT wraz z Mam obkupiły mnie w różne specyfiki, byle tylko załagodzić i wyeliminować skutki chemii. I przede wszystkim, by mnie wzmocnić. Mam nadzieję, że już z każdym dniem, więcej przyjmę, niż wyrzucę z siebie…I więcej będę…
Cieszę się z powrotu do domu, do Pańcia 🙂 Oboje już jesteśmy stęsknieni za sobą 🙂
Buziaki dla WAS:)
Cieszę się, że napisałaś 🙂
PolubieniePolubienie
Ja też Asiu 🙂 Bo to oznacza, że już potrafię przemóc fizyczne dolegliwości i wracam do normalności 🙂
PolubieniePolubienie
starzeję się?, wzruszam się szybko. Pozdrawiam i modlę się o wszystkich w potrzebie.
PolubieniePolubienie
Mnie wzrusza Wasza obecność 🙂
Dziękuję :*
PolubieniePolubienie
Roksanko ,dzisiaj mija 3 tygodnie odkad zrobilam tomograf Dzwonie dzisiaj z zapytaniem czy jest juz wynik. Niestety nie ma opisu Prosze dzwonic w przyszlym tygodniu.A Renia czeka i sie denerwuje.
Roksanko,duzo sil,bardzo duzo Ci zycze.Pozdrowka
PolubieniePolubienie
Wiem ile nerwów to czekanie kosztuje…
Spróbuj wykorzystać jak najlepiej ten czas dla siebie. A potem będziemy świętować! 🙂
Ja właśnie modlę się nad zupą 😉
Trzymaj się Kochana, dla Ciebie też moc sił i cierpliwości!
Uściski.
PolubieniePolubienie
Mi na nudnosci pomaga Atossa, a na biegunke Laporemid WZE.
PolubieniePolubienie
Loperamid
PolubieniePolubienie
Przez pierwsze trzy dni mam inny lek, który nawet dość skutecznie zapobiega, a potem Atossa, która w moim przypadku jest nieskuteczna.
PolubieniePolubienie
Dużo zdrowia i szybkiego powrotu do sił – życzę ja i zapewne wszyscy pozostali 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję :)*
PolubieniePolubienie
Domyślałam się, co się z Tobą dzieje, bo wiem, jak może wyglądać dołek pochemiczny. Martwiłam się, jak sobie dajesz radę, ale na szczęście już idziesz do przodu. Oby tak dalej! Ściskam Cię mocno!:)
PolubieniePolubienie
Tak, już do przodu…
Dziękuję:*
Uściski.
PolubieniePolubienie
Toż z Ciebie jeno skóra i kości zostaną. Niech Twój organizm jak najszybciej uwalnia się od tych trucizn.Życzę dużo siły ,mało mdłości i mało bólu.
PolubieniePolubienie
Boję się stanąć na wagę- przed ważyłam niecałe 52kg- nie patrzę na nogi, ale… obstawiona jestem drinkami wysokokalorycznymi z witaminami- byle je zacząć pić 😉
Z bólem już jest ok.
Dzięki!!!
PolubieniePolubienie
szczerze mówiac juz sie zaczelam niepokic- dobrze, ze jestes:)
PolubieniePolubienie
Dlatego jak tylko już mogę to jestem 🙂
PolubieniePolubienie
Najważniejsze, żebyś teraz odpoczywała. Cała reszta może poczekać.
Ściskam mocno i trzymam kciuki, żeby moc do Ciebie powróciła jak najszybciej! :*
PolubieniePolubienie
Jeszcze raz dziękuję, bardzo, bardzo serdecznie :)*
PolubieniePolubienie
Dobrze, że się pojawiłaś. Odpoczywaj i nabieraj sił. Kciuki trzymamy dalej i ściskamy ostrożnie. 🙂
PolubieniePolubienie
Nie mam nic innego do roboty jak odpoczywać 😉
Dziękuję i serdeczności 🙂
PolubieniePolubienie
Obecna nie przytomna ale „jestem” i myślę o Tobie!
Buziaki!
PolubieniePolubienie
Ale obecna 🙂 Z czego ogromnie się cieszę.
Buziaki Martuś :)*
PolubieniePolubienie
Samotności każdy czasem potrzebuje. Cudownie, że masz bliskich, którzy rozumieją i się dyskretnie troszczą.
Buziakuję 🙂
PolubieniePolubienie
To prawda, że odczytują moje potrzeby.
Buziaki 🙂
PolubieniePolubienie
Dobrze,ze juz troszke lepiej.Nabieraj sil.
Sciskam
PolubieniePolubienie
Tak, ja też się cieszę 🙂
Uściski 🙂
PolubieniePolubienie