Ale, nie nieżywa 😉 Co się jednak dziwić, jak ze szpitala wyszłam z ciśnieniem 80/65. Szczęśliwa, że już do domu, a raczej mieszkania, w którym Misiek zrobił małe przemeblowanie, tak, żeby mnie było wygodnie. I w taki o to sposób zniknęło biurko, przy którym Tuśka się uczyła przez całe swoje liceum i studia, a przywędrował za sprawą OM stolik z naszego domu. Niby tak niewiele a cieszy 😉 Tuśka na WhatsApp rozszalała się już z koncepcją remontu całego mieszkania 😉
Wyniki, które robiono mi już w szpitalu, ale przed podaniem chemii są dobre. Markery w normie, poza jednymi, które niewiele są powyżej. Te markery robione są mi tylko przy chemii i jak pamiętam zawsze były przekroczone albo blisko górnej granicy. No cóż, i tak, jeśli chodzi o moje wartości markerów, to nie ma co się podniecać. Dobrze, że są niskie a nie wysokie, ale to też o niczym nie świadczy…
Dzięki za wszelkie Wasze Moce!!! Jeszcze nigdy tak szybko mi czas nie zleciał podczas chemii, jak teraz! Przez trzy dni pobytu gadające pudło z obrazem w ogóle nie było włączane. Sześć bab pozytywnie nakręconych i gadatliwych, bynajmniej nie o chorobach, to i śmiechu było sporo. Oczywiście, tradycyjnie u mnie był rzyg, ostatnia też wyszłam do domu…
A teraz mnie muli…Gorzej będzie, jak skończą mi się tabletki zabezpieczające. Miska koło łóżka stoi. Dam radę! Mimo że pewnie sterydy dadzą o sobie znać i nastrój poleci w dół…Przeżyję, w końcu to nie pierwszy raz…Jedynym moim zmartwieniem jest to, że chemia da w kość zdrowym komórkom i organom, które przecież już niejedną przeszły…Plus te wszystkie napromieniowania badaniami.
No nic, będziemy z tym walczyć!
A my będziemy rzucać mocą tam do Ciebie.
Ja już nawet z bliższej odległości, bo już wszak nie z Podlasia;)
PolubieniePolubienie
Najważniejsze, że już po i w domu.Z każdym dniem będzie coraz lepiej i efekty uboczne mina. Cieszy mnie,że mimo wszystko podchodzisz do tej potworne choroby z humorem.Trzymsj się tam bardzo ciepło.
PolubieniePolubienie
Dobrze, że już jesteś w domku. My będziemy trzymać mocno kciuki i wysyłać dobre fluidy w Twoim kierunku.
PolubieniePolubienie
Dobrze, że już w domu! Szybciej dochodzi się do siebie!
Zdrowe komórki przetrwają, niesiesz też rzyga, byle nie tracić z oczu celu!
Moce posyłam! ☺☺
PolubieniePolubienie
Niech Moc będzie z Tobą! Rzyganie fajne nie jest, ale najważniejsze, że będziesz zdrowa. Buziaki z Pomorzan:)))
PolubieniePolubienie
Znajomy widok.Czekam na wyniki .Wszystko rozstrzygnie sie we wrzesniu.Czekam z lekka doza niecierpliwosci.Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Trzymaj się!!!!
Będzie dobrze.
Przytulam Cię serdecznie.
🙂
PolubieniePolubienie
Uściski i buziaki przesyłam! 🙂
PolubieniePolubienie
Wspieram dobrymi myślami,pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
To cisnienie to naprawde masz niskie, ale lepiej ponoc lepiej takie, niz za wysokie:)
Powodzenia:*
PolubieniePolubienie
Trzymaj się, trzymaj, mocna kobietko!
I chwała wszelkiemu, że na babeczki trafiłaś potrafiące się śmiać i choróbskach cały czas nie gadać. Ja nawet kiedy siedzę w ośrodku przez badaniami okresowymi, wychodzę chora, gdy tylko o chorowaniu gadają.
PolubieniePolubienie
Hej kochana, myślę o Tobie 🙂
PolubieniePolubienie
Witam!
Napisz 2 zdania co u ciebie!!!
PolubieniePolubienie
myślami z Tobą :* trzymaj się
PolubieniePolubienie
Wszystkim bardzo, bardzo DZIĘKUJĘ!!!! :***
PolubieniePolubienie