Wiem, wiem, że czas świąteczny to czas miłości i uczuć wyższych nawet dla maluczkich 😉 Czas zrozumienia, wybaczania, miłowania…
Przynajmniej starajmy się…!
No, ale przed świętami jest czas przedświąteczny, czyli czas zabieganych, nerwowych, sfrustrowanych tym, że jeszcze tyleeeee do zrobienia. Czas niekontrowanej złości, trudnej do okiełzania, wybuchowej ale krótkotrwałej – tak myślę, no!
Bo złościć się można, czasem nawet trzeba, bo dla zdrowotności jest to korzystnijsze niż duszenie jej w sobie jak pieczeni w piekarniku czy kiszenie jak kapusty w beczce 😉 Ale nawet w tej złości to przede wszystkim kochać się trzeba! I już!
W związku z tym, ze w związku trudno o niezezłoszczenie się, i to wzajemne, mam pytanie: Co Was najbardziej złości w partnerze, albo ostatnio zezłościło?
Hmm, masz rację, złościć się trzeba… dla własnego szczęścia i zdrowia psychicznego, hehe. Tyle, że ja tak nie umiem… Zwykle jak coś mnie wkurza, to zamykam się w sobie, chociaż wiem, że to nie do końca dobre… Ale cóż, tak mam, jak w tym dowcipie:
„Żona zapisała mnie na kurs asertywności. Uważam, że nie jest mi to potrzebne, ale nie umiałem odmówić” ;).
PolubieniePolubienie
Jestem choleryczką, szybko dochodzę do wrzenia i…po sprawie. Nie duszę nic w sobie, więc i urazy w sobie długo nie trzymam. Zapominam, ale i zapominam, żeby znowu o to samo ponownie się nie złościć ;P
PolubieniePolubienie
No i ja się zastanawiam, co jest lepsze (gorsze?) ;D
PolubieniePolubienie
Ha, pewnie dla otoczenia gorsze, a dla samego delikwenta co upuści swej złości- zdrowsze 😉
PolubieniePolubienie
Czyli znów wszystko sprowadza się do jednego – albo szkodzimy sobie, albo innym ;P
PolubieniePolubienie
Taaak, no… Na ten temat to mogłabym elaborat napisać, bo… złości mnie dosłownie wszystko, ale… to z przemęczenia, więc chyba wcale nie na poważnie 🙂 A jak coś nie jest sprawą poważną, to lepiej nie roztrząsać, żeby sobie kłopotów niepotrzebnych nie robić 🙂
Buziaki!
PolubieniePolubienie
Och poważne sprawy to zupełnie inny kaliber, tam nie ma samej złości-, tam jest żal, rozczarowanie, nadszarpnięte zaufanie itp…
Buziaki!
PolubieniePolubienie
ochh, takie pytanie. Wolę nie odpowiadać, złości coś tam ale drugą stronę też coś tam złości.
odrobina złości zalecana.
PolubieniePolubienie
Odrobina tak, dodaje pikanterii związkom. Najważniejsze by przedmiot złości nie był wagi ciężkiej 😉 Ściskam!
PolubieniePolubienie
baaaaaaardzo prozaiczna sprawa. niezbyt dokladnie wycierane butów a na wsi blota się wnosi do domu dużo. ale to miastowe nawyki jeszcze:)
no i całkowity zakaz zmywania. szkoda wody na podwojne zmywanie tego samego:)))
poza tym nic mnie nie zlości.
PolubieniePolubienie
Czekaj,czekaj jaki zakaz zmywania? tak na amen? Aaaa, no chyba, że mam to rozumieć, że Pracuś ma zakaz 😉 Och, gdybym ja dostała zakaz gotowania ;P
O błoto na podłodze to ja się złoszczę na Maksa( pies), który sam sobie potrafi otworzyć drzwi i przez to, ze zawsze wiosną i latem wchodzi i wychodzi przez otwarte drzwi na taras, to te wejścia i wyjścia w ciągu dnia ma ze sto…U OM mnie złości, ze mija wieszaki po drodze i często wierzchnie ubranie wiesza na krześle przy stole, bo i tak zaraz wychodzi i to, ze w szafach zawsze zostawia otwarte drzwi gdy bierze swoją garderobę…
Mnie złości niemyślenie, a gdy się okazuje, że trzy osoby po kolei coś miały w ręce i nie pomyślały- to mnie furia dopada i pytam się za co ja płacę jeśli i tak muszę sama?
Ufff no i się na samą myśl zezłościłam ;P
PolubieniePolubienie
czasem mnie zlosci nie ON ;-))) ale oczekiwania, ktore mam i ktore sie niespelniaja… a tak naprawde czym dluzej sie znamy tym bardziej jest dobrze i chyba jest czasem jak na tym obrazku :-))) nie chce nic zmieniac, jestem szczesliwa z moja druga polowa …fajne oswiecenie na koniec roku – pozdrawiam i dziekuje
PolubieniePolubienie
I ja na karb wieku, a właściwie wspólnego stażu, zwalam to, ze odpuszczam złoszczenie się na wiele spraw, bo i tak zbyt wiele mnie jeszcze złości- ale to bardziej zawodowo i poza domowo Choleryczką jestem, po prostu już tak mam!
Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Bałaganiarstwo. Skórki z owoców zostawiona 30 cm od kosza na śmieci, przysłowiowe skarpety zostawione tam, gdzie je zdjął i notoryczne odkładanie rzeczy na, a nie do kosza na brudy… A złoszczę się najczęściej po nieprzespanej nocy, więc jest mi szybko wybaczone 🙂
Pozdrawiam już-prawie-przedświątecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Na szczęście są to drobiazgi, na dodatek do przewidzenia. Moj tez ma kilka takich grzeszków, które można nazwać recydywą 😉 Uściski 🙂
PolubieniePolubienie
jak sie go o cos pytam, a on mowi nie wiem:D
PolubieniePolubienie
Albo w ogóle nie odpowiada, a potem się dziwi, że o czymś nie wie i wpiera mi, że przecież nic mu nie mówiłam- u mnie taka jest wersja 😉
PolubieniePolubienie
Cudowny rysunek:)
Mnie złości najbardziej „nie pamiętam”… 🙂
PolubieniePolubienie
Też mi przypadł do gustu 🙂
A podobno skleroza nie boli, ale widocznie tylko własna a i to niekoniecznie 😉
PolubieniePolubienie
nie anonim tylko ja 🙂
PolubieniePolubienie
nic nad to co zwykle. Czyli za wolno czyta w moich myślach 😀
PolubieniePolubienie
Ooo to ja bym chyba musiała być w permanentnej złości, bo nie czyta w ogóle 😉
PolubieniePolubienie
zapomniałam się podpisać :]
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Mniej więcej raz w miesiącu złości mnie mężowskie bałaganiarstwo. Robię wtedy awanturę, którą on zwykle kwituje tekstem w stylu: „Kotek, spokojnie. Nie denerwuj się.”, co mnie złości jeszcze bardziej. Ale nie umiemy się na siebie gniewać, więc ja sprzątam,a on bałagani;)
PolubieniePolubienie
Zgodny duet 🙂 ktoś musi po bałaganić by ktoś mógł posprzątać 😉
PolubieniePolubienie
Nie chce tutaj teraz opisywac tego co mnie zezloscilo ostatnio ale milosc jest Najwazniejza w zyciu i dzieki Milosci Jestem Najszczesliwsza… :*
PolubieniePolubienie
Wiem, wiem, wiem co dla Ciebie ważne jest 🙂
PolubieniePolubienie
Hm…. Nawet nie miałam czasu zauważyć. Ale numer!!!!!
PolubieniePolubienie
Szczęściara!!!! dobrze czasem niedowidzieć,a może po prostu nie ma na co się złościć 🙂
PolubieniePolubienie
A ile mam czasu i miejsca na odpowiedź?:)
Kłaniam nisko:)
PolubieniePolubienie
Miejsca dość, ale jeśli chodzi o czas, oczywiście Waćpana, to myślę, ze nie ma co go mitrężyć na złość tylko lepiej się pogderankami zająć 🙂 Obopólna to korzyść będzie 🙂
Pokłony 🙂
PolubieniePolubienie