Atmosfera gęsta od niedopowiedzeń. Jej słowa odbijają się od ściany ciszy. Muru z papieru w złowieszcze czarne literki i cyferki. Złość i żal szybko zmieniły się w kapiącą łzami bezsilność wycieraną chusteczkami podanymi jego ręką. To wszystko, na co może liczyć. Jej argumenty odbiją się jak piłeczka pingpongowa, a wyjście awaryjne zostało zatrzaśnięte jednym słowem.
Została odsunięta. Kategorycznym zdaniem, że poradzi sobie sam. Jest trudno, ale da radę. Nie powinna się martwić. A właściwie on nie chce, by się martwiła.
Ale ona mu nie wierzy, czuje się oszukana. Poczucie bezpieczeństwa pękło jak bańka mydlana.
W życiu nie istnieją żadne gwarancje. Jest tylko ryzyko.
I konsekwencje podjętych decyzji;)http://tryb-zycie.blog.onet.pl/
PolubieniePolubienie
Oczywiście. To zdanie wy-backspace-wałam przed opublikowaniem, wiedziałam, że mogę liczyć że się pojawi w komentarzu 🙂
PolubieniePolubienie
Masz rację, życie to ciągłe ryzyko bez żadnych gwarancji.Nie lubię określenia sam/sama sobie poradzę bo niosą ze sobą odrzucenie. Serdeczności!
PolubieniePolubienie
Odrzucenie- właściwie słowo określające stan uczuć w momencie gdy się słyszy takie słowa. Nawet jeśli się wie, ze wypowiadający robi to w don=brej wierze…Uściski 🙂
PolubieniePolubienie
„Nie martw się, dam sobie radę” – taaa, i na pewno ta, która to usłyszy, przestanie się od razu martwić.
PolubieniePolubienie
No nie, słowa przeważnie nie mają mocy sprawczej, dopiero gdy zamienią się w czyny. Bywa, że irytują, nawet te wypowiedziane szczerze i z troską, ale jednak najczęściej i ich potrzebujemy, mimo wszystko…
PolubieniePolubienie
Grunt, to nie dać się oplątać czarnymi myślami.
PolubieniePolubienie
Grunt!
PolubieniePolubienie
hmm… jakaś cieżka sytuacja??? nadzieję tzreba mieć, ze ułoży sie wszystko, czasem tylko czasu tzreba
PolubieniePolubienie
Ooo, no czas jest najcenniejszy i najdroższy…A kłopoty? któż ich nie ma?
PolubieniePolubienie
Nie dziwię się, że czuje się oszukana… A gdzie zaufanie? Jego brak to też oszustwo… A : poradzę sobie sam, to dla mnie brak zaufania… Pozdrawiam cieplutko 🙂
PolubieniePolubienie
Można to tak odebrać, ale dla mnie bardziej to są wygórowane ambicje i chęć pokazania, że wszystko jest pod kontrolą i w pewnym stopniu chronienia. Tyle, że mleko się wylało i strategia powinna być wspólna. Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
problem ? rozczarowania sa nie-do-wytepienia ! trzymaj sie
PolubieniePolubienie
Problemy. No tak, życie rozczarowaniami jest ukwiecone…Ja się trzymam, bo wciąż mam dobre oparcie 🙂
PolubieniePolubienie
Roksanno, zostawiam pozdrowienia i buziaki :))
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Buziakuje i pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
WitajAle szkoda, żal przeżytych razem lat, wspólnych zdarzeń i miłych chwil 😦 pozostaje zawsze nadzieja na lepsze jutro.Pozdrawiam gorąco 🙂
PolubieniePolubienie
WitajAle szkoda, żal przeżytych razem lat, wspólnych zdarzeń i miłych chwil 😦 pozostaje zawsze nadzieja na lepsze jutro.Pozdrawiam gorąco 🙂
PolubieniePolubienie
Nadzieja jest cudowna, bo ona zawsze odchodzi ostatnia. Serdeczności 🙂
PolubieniePolubienie
Na nic w życiu nie ma gwarancji , chyba, że na lodówkę a poradzi sobie tak jak ja sobie poradziłam…pozdrawiam serdecznie
PolubieniePolubienie
A i na lodówkę co najwyżej 5 lat i musisz sobie sama wykupić 😉 Usciski 🙂
PolubieniePolubienie
Gwarancji na szczęśliwy związek niestety nie da się zakupić, a szkoda…Pozostaje nam dawać z siebie wszystko i wierzyć, że to zostanie docenione. Pozdrawiam :).
PolubieniePolubienie
Gwarancji na szczęśliwy związek niestety nie da się zakupić, a szkoda…Jedynie można dawać z siebie wszystko i wierzyć, że to zostanie docenione. Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Gwarancji na szczęśliwy związek niestety nie da się zakupić, a szkoda…Jedynie można dawać z siebie wszystko i wierzyć, że to zostanie docenione. Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Wyobrażam sobie jakie kolejki by były gdyby taki zakup mógłby być możliwy, a tak pozostaje nam ciężka praca by swe szczęście wypracować. Nie wiem czy komentarz też mi się potrójnie opublikuje, bo na razie to nie widzę żadnego…ech ten Onet. Ale przeczekam i ściskam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Ja również stałabym w kolejce do tego gwarantowanego szczęścia :). Już pisałam na swoim blogu, że narobiłam u Ciebie bałaganu, no ale ile można czekać :). Pozdrawiam gorąco :).
PolubieniePolubienie
Wciąż po opublikowaniu komentarzy nie widać., A Onet informuje, ze awaria została usunięta…idę poczytać i jak się uda oznajmić im, ze nie do końca. Uściski 🙂
PolubieniePolubienie
To prawda, w życiu nie ma nic pewnego. Żyjemy na wielkiej karuzeli.
PolubieniePolubienie
Oprócz jednego, ze każdego prędzej czy później czeka nieuchronny koniec..;)
PolubieniePolubienie
Jak to się dziwnie plecie, że nie chcąc by się inni martwili, zmartwień im dokładamy…
PolubieniePolubienie
I tak własnie często się zdarza, ze z troski troski dokładamy…
PolubieniePolubienie
Nie rozpacz czy żal – ale bezsilność jest najgorszym uczuciem jakiego doświadczamy…. a w sytuacji, o której piszesz dochodzi jeszcze do zerwania poczucia „wspólnoty” (cholera – piszę jak kretynka. ale nie potrafię inaczej tego ubrać w słowa…) najgorsze jest to, że rozumiem też „onego” racje i głupią wiarę, że działa w dobrej wierze, że ją chroni…. eeeech….
PolubieniePolubienie
Ależ i ona rozumie, bo przecież go zna i wie, ze zawsze miał jej dobro na myśli, a mimo to nie rozumie ciągu dalszego. bo w pewien sposób zostało nadwyrężone poczucie zaufania, tym niezrozumiałe, ze po raz pierwszy w życiu poczuła, że nie czuje sie bezpiecznie…
PolubieniePolubienie
ponoc kiedys bylo inaczej, ale dzis jest dzis i niestety czasem bywa tak jak to opisujesz :*
PolubieniePolubienie
W życiu rożnie bywa i trzeba liczyć sie z niespodziankami, niekoniecznie przyjemnymi..
PolubieniePolubienie