W lokalnym kotle wrze…

W małych miejscowościach, we wsiach, czyli w tak zwanych pipidówkach,  ludzie  częściej zerkają zza firanki, zaglądają do cudzego ogródka, podglądają  czyjeś życie. Komentują, oceniają, plotkują. Oburzają  się i bulwersują.  Kiedyś  znalazłam się w epicentrum burzliwej dyskusji na temat moralności pewnej pary, która to niebawem przed ołtarzem miała stanąć. I hipokryzji księdza, który podobno wie, że para cielesne stosunki odbywa, a w każdą niedzielę komunii im udziela. Według dyskutantów ksiądz jest dobrze zorientowany, bo bywa w domu rodziców przyszłej pani młodej, w którym to przyszli małżonkowie już wspólnie pomieszkują. Nie bardzo rozumiałam, z czym dyskutanci mają problem, bo ja nie znam  pary, która by czystość przed ślubem zachowała (co nie znaczy, że takich nie ma) A czy się z tego wyspowiadała czy nie, czy dostała rozgrzeszenie, czy nie, to już nie moja sprawa. Uważam, że innych również nie. Pikanterii dodał fakt, że przyszły pan młody wśród kolegów wyśmiewa się z księdza, ale przede wszystkim z tych, którym ksiądz nie pozwolił do komunii  przystąpić, wiedząc, że spodziewają się przedmałżeńskiego  dziecka. 
Wszak w pipidówce nic się nie ukryje, tym bardziej brzuch ciężarnej kobiety, co to wciąż jeszcze w grzechu żyje. A do hipokryzji księży już się przyzwyczaiłam, bo wcale nie jest częstsza od tej uprawianej  przez samych parafian. Wart Pac pałaca, a pałac Paca 😉  Nie generalizując i nie wrzucając do jednego worka,  oczywiście.
 Swoją drogą, czyli pocztą pantoflową, od lat chodzą słuchy, że ksiądz sam ma dziecko na boku. Czy to plotka, czy prawda tego nie wiem, bo takie rewelacje puszczam kolo uszu, szczególnie że do parafii nie należę, a moje zdanie jest takie, że celibat powinien być zniesiony. Może nie  dla wszystkich, ale dla tych,  którzy nie chcą piąć się po drabinie hierarchii kościelnej w celu robienia kariery, i nie są zakonnikami, za to są blisko swoich owieczek, czyli włodarzami parafii.
Pewnie wcale nie mniej by plotkowano o lokalnym księdzu, bo osoby na świeczniku to zawsze łakomy kąsek i plotka   dobrze nim się  żywi, ale może  odbywałoby się to z większą życzliwością i ze zrozumieniem? Kto wie… 
 Pomijam w tej chwili cały aspekt,  coby  tak naprawdę dało zniesienie celibatu (choćby to, że taki ksiądz byłby bardziej wiarygodny, bo mniej oderwany od rzeczywistych  ludzkich problemów), gdyż  teraz zajmuje mnie plotka.
 Dlaczego?
Bo będąc świadkiem w jaką siłę potrafi obrosnąć, jaki  duży zatoczyć krąg, nawet wydostać się poza granice kraju, i ile przy okazji cierpienia dostarczyć, to aż mi się wierzyć nie chce, z czego może powstać. A wystarczyło, że ktoś  trafnie wytypował osoby: księdza (o którym już się gadało, że gdzieś tam i  nie wiadomo z kim ma dziecko), pewne małżeństwo z długim stażem i małe dziecko. Połączyć je nicią plotki, omotać  i…sensacja gotowa. 
W swej absurdalności  wiarygodna.
Można tak?
Ano można, bo dla jednych absurdalna ( znających prawdę), dla drugich wiarygodna, bo fakty interpretują zgodnie z wytycznymi plotki.
Podobno każda plotka zawiera w sobie ziarenko prawdy. Coś w tym jest, bo takie właśnie są najgroźniejsze, uwiarygadniają powtarzane absurdy.
A ja przy okazji tej historii (nie chcę jej opisywać ze szczegółami) zobaczyłam, jak można być bezbronnym wobec ludzkich języków.  I gdy dotyczy to osób mało odpornych na gadanie innych, bardzo je skrzywdzić. Doprowadzić nawet do myśli samobójczych, a w ekstremalnych sytuacjach targnięcia się na życie.
Nie wiem  jakbym sama na taką plotkę zareagowała, gdyby to mnie ona dotyczyła.
Na tę  konkretną zareagowałam śmiechem  i zdziwieniem skąd ludziom przychodzą takie pomysły do głowy. Byłam pewna, że szybko ucichnie.
Potem już mi nie było do śmiechu, widząc, jak obrasta w siłę, jak powstają nowe sensacyjne wątki i jak reaguje jedna z osób, której ona dotyczy.
Pojawiała się złość, ale i bezsilność.
Bo nic nie można zrobić.  Co doradzić? 
Zaprzeczać?
Bez sensu, to nic nie da, a może jeszcze pogorszyć.
Obrócić w żart? Ale czy każdy zna się na żartach, wychwyci  ironię…?
 Pozostaje przeczekać,  a to najtrudniej przychodzi, gdy wszystko w tobie krzyczy.
Ale  na szczęście przyszedł  taki moment, w którym już tylko śmiech pozostał z całej tej sytuacji. Może nie ten radosny, ale w pewnym stopniu oczyszczający ze złych emocji.
I  czekanie, aż nowa plotka zastąpi tę starą.
Bo w pipidówkowym  kotle  wciąż  musi wrzeć i zawsze znajdą  się tacy, co podkładać  pod niego będą.
 

78 myśli na temat “W lokalnym kotle wrze…

  1. Pochodzę z takiej „pipidówki” i jest tak jak piszesz. Dotyczy to wszystkich krajów świata i całej historii ludzkości od zarania. Plotki zawsze były, nawet jak nie było języka. Tym się różnimy od zwierząt – myślenie abstrakcyjne. O ironio – jakże bardzo abstrakcyjne!U nas ksiądz też ma dzieci, nawet 3. Swoja „siostrę” wyeksmitował do sąsiedniej diecezji, 20 km dalej. taka odległość nie przeszkadza mu w wypełnianiu obowiązków ojca i proboszcza jednocześnie. Parafianie z pipidówki daliby się za tego księdza pochlastać szarym mydłem, byleby został u nich na zawsze. Dlaczego? Bo to „normalny facet jest”, pracuje, utrzymuje dom i rodzinę, nie wymaga zbędnych papierów do sakramentów, często udziela za darmo wielu sakramentów. Dlaczego? Bo JEST CZŁOWIEKIEM. I wie na ile ludzi stać we wsi popegeerowskiej. Nie potępiam go bo i ja mam swoje za uszami. On wie co ja mam na sumieniu ale NIGDY nie prawił mi kazań z tego powodu. Lubimy kolesia szczerze i wiem że to ksiądz z powołania. Celibat? Nieżyciowy. Sexualność to norma wśród ludzi. Wszystkich. jeśli tłumi się ten popęd to prowadzi do dewiacji i schorzeń. Udowodnione medycznie. Plotki? Były, są i BĘDĄ. Dlatego lepiej mieszkać w dużym mieście gdzie wszyscy mają Cię gdzieś i widzą tylko swój czubek nosa.

    Polubienie

  2. Ksiądz ma dziecko na bokui co z tego, jakoś nikt nie raczył zauważyć, że wiele dziewek w polsce albo się łajdaczy, albo ma nieślubne dziecko, albo dziecko lub bez dziecka i ma przydupasa miast męża. a ksiądz to nie-czlowiek? i nie może?

    Polubienie

    1. Oczywiście, że nie może mieć dziecka na boku ponieważ rości sobie prawa do duchowego i moralnego przewodnictwa dla wiernych…Dlatego później takie efekty – zupełne zatracenie moralności wśród ludziInna sprawa kwestia celibatu, który nie ma uzasadnienia w BibliiPozdrawiam

      Polubienie

      1. Rosci sobie prawo do pouczania ale tylko wzgledem tych, ktorzy daja mu takie prawo czesto wiedzac lub przypuszczajac ze ma dziecko. Wiec ciebie ta sprawa nie dotyczy jak widze

        Polubienie

  3. We Wrześciu (Gmina Słupsk – pomorskie ) mieszka sobie nie sam, niczym nie tykalny ” ksiądz „. Możemy go od czasu do czasu zobaczyć z tym kimś po cywilnemu na zakupach to na spacerze. Dobry Bóg tylko wie jak to jest do końca naprawdę. Parafianie już się chyba przyzwyczaili …. Kto jest z Wrześcia lub podległych mu okolic dobrze wie o kogo chodzi. Co pozostaje – modlitwa.

    Polubienie

    1. Widze ze nie zrozumiales sensu wypowiedzi. Zrobiles wlasnie to o czym byla mowa. Po co gadasz. Nie zapomnij pomodlic sie za siebie i tobie podobnych plotkarzy bo kara bedzie surowa.

      Polubienie

  4. We Wrześciu (Gmina Słupsk – pomorskie ) mieszka sobie nie sam, niczym nie tykalny ” ksiądz „. Możemy go od czasu do czasu zobaczyć z tym kimś po cywilnemu na zakupach to na spacerze. Dobry Bóg tylko wie jak to jest do końca naprawdę. Parafianie już się chyba przyzwyczaili …. Kto jest z Wrześcia lub podległych mu okolic dobrze wie o kogo chodzi. Co pozostaje – modlitwa.

    Polubienie

  5. W Pile mieszka Michał-salezjanin. Niedaleko Konina zostawił po sobie PAMIĄTKĘ-córeczkę. Niby sytuacja jakich wiele, ale ksiądz Michał założył zespół regee PD i koncertuje. Córeczką nie interesuje się w ogóle.Podobno nawet sugerował kobiecie aborcję. W nowej parafii uchodzi za wzór księdza, a w starej wszyscy mówią, że cokolwiek robił, to tylko po to, by być zauważonym i chwalonym. Ot próżność człowiecza. Tylko gdzie miłość do człowieka, do dziecka?

    Polubienie

    1. podobno, podobno, podobno……Ludzie, opamiętajcie się od tych plot, bo złe , wredne języki nie jedno zło zrobiły uczciwemu człowiekowi.Lepiej zajmijcie się swoimi brudami, a nie „pierzcie” cudzych – uczciwiej i zrowiej!

      Polubienie

      1. NA PEWNO sugerował aborcję twierdząc, że jeśli urodzi dziecko, to mu zniszczy życie.Moja żona jest blisko tej historii. Ta kobieta kocha go, a on wykorzystuje jej naiwność i nawet nie płaci, bo podobno salezjanie nie maja pieniedzy…

        Polubienie

    2. podobno, podobno, podobno……Ludzie, opamiętajcie się od tych plot, bo złe , wredne języki nie jedno zło zrobiły uczciwemu człowiekowi.Lepiej zajmijcie się swoimi brudami, a nie „pierzcie” cudzych – uczciwiej i zdrowiej!

      Polubienie

    3. Mieszkam w Koninie na Chorzniu, gdzie ks. Michał był w parafii. Bardzo w porządku gość. Złego słowa nie można powiedzieć o tutejszych Salezjanach. Bardzo dużo wysiłku wkładają w duszpasterstwo i prace z młodzieżą. A ty sam rozsiewasz niesprawdzone plotki i niczym nie różnisz się od tych, których potępia artykuł. Widziałeś dziecko, rozmawiałeś z matką, czy tylko powtarzasz zasłyszane brednie ? Skoncentruj się na tym, żebyś ty nigdy nikogo nie zdradził i nie skrzywdził, bo o to chodzi Chrystusowi.

      Polubienie

      1. Znam matkę, to koleżanka mojej żony. Znam ich córkę. TEN W PORZĄDKU KSIĄDZ w ogóle nie interesuje się dzieckiem i powiedział, że jeśli matka usunie ciążę, to każdy ksiądz ją rozgrzeszy. Ile ta kobieta wylała łeż. Jak bardzo czuła się samotna, gdy w ciąży ją zostawił! Wszyscy namawiamy ją, by założyła mu sprawę o ojcostwo. Może wtedy zobaczysz jaki jest naprawdę i jak traktuje własne dziecko.

        Polubienie

      2. Znam matkę, to koleżanka mojej żony. Znam ich córkę. TEN W PORZĄDKU KSIĄDZ w ogóle nie interesuje się dzieckiem i powiedział, że jeśli matka usunie ciążę, to każdy ksiądz ją rozgrzeszy. Ile ta kobieta wylała łeż. Jak bardzo czuła się samotna, gdy w ciąży ją zostawił! Wszyscy namawiamy ją, by założyła mu sprawę o ojcostwo. Może wtedy zobaczysz jaki jest naprawdę i jak traktuje własne dziecko.

        Polubienie

    4. to zadna plotka to prawda ma ksieciuniu córke !!!!!!!!!!!!!umie chłopczyna czarowac jak zaden inny ksiadz niby miły przyjaciel itd ale ma za pazurami duzo kłamstewek typowy biznesmen który wykozystuje naiwnosc młodych zdolnych ludzi zeby kariere muzyczna robic a potem jak sa nie potrzebni kopa w tyłek a jak nie wiezycie popytajcie byłych chłpaków z jego kapeli propaganda dei których wykopał bo byli nie wygodni albo zrobili co mieli zrobic i na pomysłach twórczosci młodych ludzi robi mega piniądze. Ksieciuniu to mega sciemniacz kłamczuch i obłudnik pod przebraniem sutanny wręcz rosnący nowy rydzyk który sieje 🙂 i nie prawda jest ze ludzi go lubia w koninie a wszczególnosci na osiedlu chorzeń gdzie prowadził duszpasterstwo wręcz przeciwnie po wydaniu płyty wciskał kazdemu po kolendzie płyte oczywiscie za odpłatnoscią oczym zapewne obecni i byli członkowie zespołu nie wiedzieli ze juz robi kase tylko jakos sie z chłopcami za dochód z płyty nie podzielił znajac zycie kiedys sie to zemsci na księciuniu , mysle tez ze juz nadchodzi na niego czas zeby prawda wyszła na swiatło dzienne jak to pewien ksiadz selezjanin Michał M. nie jest ksiedzem a tylko zwykłym kłamcą , kmiotem ,prostakiem , pod przykrywką koscioła katolickiego i sutanny pozdrawiam wszystkich czytelników byłych i obecnych muzyków z propaganda dei co byli są i bedą wykozystywani przez tego psełdo księdza artystę wszystkich tych muzyków którzy upomną się o pieniążki wywali ze swojego ziarna pod nazwą propaganda dei

      Polubienie

  6. Semantyczne znaczenie słowa „plotka” jest jednoznaczne – nieprawdziwa pogłoska – toteż szukanie ziarnka prawdy jest jak szukanie igły w stogu siana – inna sprawa, że ludzie gadają i zazdroszczą tylko tym, którzy są „ponad nimi” – cokolwiek to znaczy ;D

    Polubienie

  7. Pochodzę z takiej „PIPIDÓWKI”, tam mieszkają bardzo inteligentni ludzie, o wielkim sercu! teraz mieszkam w dużym mieście…Proponuję, aby Pani mocno się zawstydziła…

    Polubienie

    1. Czy ten tekst zaprzecza, ze w „pipidówkach” mieszkają inteligentni, dobrzy ludzie?Nie….w końcu sama znam wielu takich, co nie zmienia faktu, ze w takich miejscach ludzie lubią wiedzieć wszystko, a nawet więcej…

      Polubienie

  8. W mojej rodzinie dwóch księży miało dzieci. Jeden podczas studiów na KUL – po wyjechał na misje , po kilkunastu latach wylądował w USA ,zmienił kościół katolicki na tzw Polski i mógł sprowadzić rodzinę z Polski. Drugi kuzyn mojego ojca – stary ksiądz – w dość dużej parafii .Była to ogólnie znana tajemnica rodzinna .

    Polubienie

  9. W mojej rodzinie dwóch księży miało dzieci. Jeden podczas studiów na KUL – po wyjechał na misje , po kilkunastu latach wylądował w USA ,zmienił kościół katolicki na tzw Polski i mógł sprowadzić rodzinę z Polski. Drugi kuzyn mojego ojca – stary ksiądz – w dość dużej parafii .Była to ogólnie znana tajemnica rodzinna .

    Polubienie

  10. Jaka Roksanka zazdrosna, widzę, że prawdopodobnie spróbuje dokonać czegoś, by nie rozdzierało jej serca uczucie zawiści „inna może dleczego nie ja”.pozdrawiam

    Polubienie

  11. Jakbyś napisała że Rabin ma dziecko na boku toby cie oskarżyli o antysemitym. Nie ma symetrii. To jest zakłamanie naszej ponurej rzeczywistości.

    Polubienie

  12. > W małych miejscowościach, we wsiach, czyli w tak zwanych> pipidówkach, ludzie częściej zerkają zza firanki,> zaglądają do cudzego ogródka, podglądają czyjeś życie.> Komentują, oceniają, plotkują. Oburzają się i bulwersują.> Kiedyś znalazłam się w epicentrum burzliwej dyskusji na> temat moralności pewnej pary, która to niebawem przed> ołtarzem miała stanąć. I hipokryzji księdza, który podobno> wie, że para cielesne stosunki odbywa, a w każdą niedzielę> komunii im udziela. Według dyskutantów ksiądz jest dobrze> zorientowany, bo bywa w domu rodziców przyszłej pani> młodej, w którym to przyszli małżonkowie już wspólnie> pomieszkują. Nie bardzo rozumiałam z czym dyskutanci mają> problem, bo ja nie znam pary, która by czystość przed> ślubem zachowała (co nie znaczy, że takich nie ma) A czy> się z tego wyspowiadała czy nie, czy dostała rozgrzeszenie> czy nie, to już nie moja sprawa. Uważam, że innych również> nie. Pikanterii dodał fakt, że przyszły pan młody wśród> kolegów wyśmiewa się z księdza, ale przede wszystkich z> tych, którym ksiądz nie pozwolił do komunii przystąpić,> wiedząc, że spodziewają się przedmałżeńskiego dziecka.> Wszak w pipidówce nic się nie ukryje, tym bardziej brzuch> ciężarnej kobiety co to wciąż jeszcze w grzechu żyje. A do> hipokryzji księży już się przyzwyczaiłam, bo wcale nie> jest częstsza od tej uprawianej przez samych parafian.> Wart Pac pałaca, a pałac Paca 😉 Nie generalizując i nie> wrzucając do jednego worka- oczywiście. Swoją drogą, czyli> pocztą pantoflową, od lat chodzą słuchy, że ksiądz sam ma> dziecko na boku. Czy to plotka czy prawda tego nie wiem,> bo takie rewelacje puszczam kolo uszu, szczególnie, że do> parafii nie należę, a moje zdanie jest takie, ze celibat> powinien być zniesiony. Może nie dla wszystkich, ale dla> tych, którzy nie chcą piąć się po drabinie hierarchii> kościelnej w celu robienia kariery, i nie są zakonnikami,> za to są blisko swoich owieczek czyli włodarzami> parafii.Pewnie wcale nie mniej by plotkowano o lokalnym> księdzu, bo osoby na świeczniku to zawsze łakomy kąsek i> plotka dobrze nim się żywi, ale może odbywałoby się to z> większą życzliwością i ze zrozumieniem? Kto wie… Pomijam> w tej chwili cały aspekt, coby tak naprawdę dało> zniesienie celibatu (choćby to, że taki ksiądz byłby> bardziej wiarygodny, bo mniej oderwany od rzeczywistych> ludzkich problemów), gdyż teraz zajmuje mnie plotka.> Dlaczego?Bo będąc świadkiem w jaką siłę potrafi obrosnąć,> jaki duży zatoczyć krąg, nawet wydostać się poza granice> kraju, i ile przy okazji cierpienia dostarczyć, to aż mi> się wierzyć nie chce z czego może powstać. A wystarczyło,> że ktoś trafnie wytypował osoby: księdza ( o którym już> się gadało, że gdzieś tam i nie wiadomo z kim ma dziecko),> pewne małżeństwo z długim stażem i małe dziecko. Połączyć> je nicią plotki, omotać i…sensacja gotowa. W swej> absurdalności wiarygodna.Można tak?Ano można, bo dla> jednych absurdalna ( znających prawdę), dla drugich> wiarygodna, bo fakty interpretują zgodnie z wytycznymi> plotki.Podobno każda plotka zawiera w sobie ziarenko> prawdy. Coś w tym jest, bo takie właśnie są> najgroźniejsze, uwiarygadniają powtarzane absurdy.A ja> przy okazji tej historii,( nie chcę jej opisywać ze> szczegółami) zobaczyłam jak można być bezbronnym wobec> ludzkich języków. I gdy dotyczy to osób mało odpornych na> gadanie innych, bardzo je skrzywdzić. Doprowadzić nawet do> myśli samobójczych, a w ekstremalnych sytuacjach> targnięcia się na życie.Nie wiem jakbym sama na taką> plotkę zareagowała, gdyby to mnie ona dotyczyła.Na tę> konkretną zareagowałam śmiechem i zdziwieniem skąd ludziom> przychodzą takie pomysły do głowy. Byłam pewna, ze szybko> ucichnie.Potem już mi nie było do śmiechu widząc jak> obrasta w siłę, jak powstają nowe sensacyjne wątki i jak> reaguje jedna z osób, której ona dotyczy.Pojawiała się> złość, ale i bezsilność.Bo nic nie można zrobić. Co> doradzić? Zaprzeczać?Bezsensu, to nic nie da, a może> jeszcze pogorszyć.Obrócić w żart? Ale czy każdy zna się na> żartach, wychwyci ironię…? Pozostaje przeczekać, a to> najtrudniej przychodzi, gdy wszystko w tobie krzyczy.Ale> na szczęście przyszedł taki moment, w którym już tylko> śmiech pozostał z całej tej sytuacji. Może nie ten> radosny, ale w pewnym stopniu oczyszczający ze złych> emocji.I czekanie, aż nowa plotka zastąpi tę starą.Bo w> pipidówkowym kotle wciąż musi wrzeć i zawsze znajdą się> tacy, co podkładać pod niego będą.>

    Polubienie

  13. Co się z Wami dzieje!Ktoś napisze negatywnie o kościele czy księdzu od razu atak, że manipulacja, nagonka, antyklerykalizm. Z drugiej strony napisz coś pozywanego w temacie religii i kościoła, wylewacie jad z drugiej strony, że ktoś uprawia PISlamizm. Proponuję wszystkim z jednej i drugiej strony samodzielne myślenie. Podobno to nie boli.

    Polubienie

  14. Każdy ma swoje sumienie i za nie odpowiada przed Bogiem.Nikogo nie powinno obchodzić to z kim śpi i dlaczego.Niestety związki partnerskie, lub małżeństwa niesakramentalne nie mogą komunikować, bo nie są w komunii z Bogiem. Jeżeli przystępują do komunii, okłamują spowiednika itd. to jest ich sprawa. Po prostu czeka ich sąd nie ludzki lecz Boski.Natomiast księża nie składają ślubów czystości.

    Polubienie

  15. Każdy ma swoje sumienie i za nie odpowiada przed Bogiem.Nikogo nie powinno obchodzić to z kim śpi i dlaczego.Niestety związki partnerskie, lub małżeństwa niesakramentalne nie mogą komunikować, bo nie są w komunii z Bogiem. Jeżeli przystępują do komunii, okłamują spowiednika itd. to jest ich sprawa. Po prostu czeka ich sąd nie ludzki lecz Boski.Natomiast księża nie składają ślubów czystości.

    Polubienie

  16. OOO… jak ja to dobrze znam…mieliśmy księdza kiedyś z dzieckiem, fajny był, ale odszedł z kościoła…a celibatu nie może kościół znieść, bo ma za duży majątek …a prawo dziedziczenia obowiązuje wszystkich

    Polubienie

  17. Ale ROKSANA bardzo mi się kojarzy jako córka księdza nie ma co się szczypać tak musi być Kto ma księdza w rodzi tego bida nie ubodzie A wielebny ma co sprzedać,chyba,że ma więcej tego wokolicy

    Polubienie

  18. Ksiezulku po co ci znac pary mlodej,od tego jest Pan Bog, a twoj zakichany interes to za pieniadze dac im slub jak Judaszowi 30 srebnikow dostac.Sami maja dzieci a innym zabraniaja przynosic do Boga,hamstwo i nic dodac i ujac.

    Polubienie

  19. Naprawdę czytając komentarze pod wpisem takim jak ten czy jakimkolwiek innym nabieram przekonania, że Polacy to idioci, którzy nie mają własnego zdania, albo jest ono uzależnione od najnowszego szyku mody lub zdania większości. Co więcej uważam wypowiedzi co niektórych za żenujące ze względu chociażby na minimalny zakres informacji, w których są utwierdzani przez stereotypy i państwo, którego politycy starają się pozbawić naszej tożsamości.

    Polubienie

    1. Oczywiście, ze tak jest najzdrowiej, tylko, ze niekoniecznie najprościej. Bo nieraz osoby „na lokalnym świeczniku ” są powiązane lub uzależnione choćby zawodowo od tych co o nich gadają…Plotka, pomówienia naprawdę potrafią zrujnować komuś życie lub zdrowie…

      Polubienie

  20. Czy taka „plotka” jest prawdą czy też całkowitą bajką to nie cierpię jak ludzie plotkują, zwłaszcza jeśli sami nie są w temacie zainteresowania. Bo co obchodzi innych co się dzieje w moim życiu? Małą mają swoich problemów? Jak mało to niech się zajmą czymś pożytecznym zamiast innym zatruwać życie.

    Polubienie

  21. Oczywiscie ,że zbrodnią jest mieć „dziecko na boku”.Dziecko nie powinno być przypadkiem tylko chcianą i kochaną przez obydwoje rodziców istotą.Chce mieć matkę i ojca i tylko wtedy rozwija się dobrze bezstresowo.Dziewczyny łajdaczące się na lewo i prawo ,zachdzące w ciążę i rodzące niechciane przez siebie dzieci powinny byc piętnowane przez opinię publiczną.Za duża ilość już tych puszczalskich.W życiu nie ożenilbym się z dziewczyną ,ktora poszłaby ze mną do lożka przed ślubem.Takie mogę kieć na pęczki za parę zlotych,albo i za darmo.Dziewczyny -szanujcie się!

    Polubienie

  22. Oczywiscie ,że zbrodnią jest mieć „dziecko na boku”.Dziecko nie powinno być przypadkiem tylko chcianą i kochaną przez obydwoje rodziców istotą.Chce mieć matkę i ojca i tylko wtedy rozwija się dobrze bezstresowo.Dziewczyny łajdaczące się na lewo i prawo ,zachdzące w ciążę i rodzące niechciane przez siebie dzieci powinny byc piętnowane przez opinię publiczną.Za duża ilość już tych puszczalskich.W życiu nie ożenilbym się z dziewczyną ,ktora poszłaby ze mną do lożka przed ślubem.Takie mogę mieć na pęczki za parę zlotych,albo i za darmo.Dziewczyny -szanujcie się!

    Polubienie

  23. Ojej, ale tu u Ciebie zamieszanie. Post na głównej? Głęęęboki wdech. Ech. Kiedy czytam o takich plotkach, domysłach, śledztwach, ocenianiu sąsiada (które rzeczywiście w mniejszych miejscowościach bardziej nasilone, ale i w dużych ma się dobrze) myślę „Prychnąć, głowa do góry i mieć w nosie, co ludzie gadają”. Ale pewnie nie byłabym taka mądra, gdyby to o mnie gadali. To naprawdę może zatruć życie…

    Polubienie

  24. Ojej, ale tu u Ciebie zamieszanie. Post na głównej? Głęęęboki wdech. Ech. Kiedy czytam o takich plotkach, domysłach, śledztwach, ocenianiu sąsiada (które rzeczywiście w mniejszych miejscowościach bardziej nasilone, ale i w dużych ma się dobrze) myślę „Prychnąć, głowa do góry i mieć w nosie, co ludzie gadają”. Ale pewnie nie byłabym taka mądra, gdyby to o mnie gadali. To naprawdę może zatruć życie…

    Polubienie

    1. Niewydolność Onetu chyba po raz pierwszy jest mi na rękę, bo gdyby sprawnie działał, blog nie znikał, a komentarze się publikowały to aż strach się bać co by tu było, bo temat drażliwy…Tak, plotka może zatruć życie, i nie zawsze można być „ponad nią „

      Polubienie

  25. Nie potrzeba pipidówki, aby mieć do czynienia z plotkami. Przez 30 lat mieszkałam w dużym mieście, ale w niedużym bloku. Wśród mieszkańców byli tacy, co wiedzieli „wszysto” o innych, nawet to, czego nie wiedziała o sobie osoba będąca przedmiotem plotki. Najlepsza metoda: nie zwracać uwagi na to, co gadają inni, nie słuchać „głupot” i żyć własnym życiem, a nie czyimś.

    Polubienie

  26. Nie potrzeba pipidówki, aby mieć do czynienia z plotkami. Przez 30 lat mieszkałam w dużym mieście, ale w niedużym bloku. Wśród mieszkańców byli tacy, co wiedzieli „wszysto” o innych, nawet to, czego nie wiedziała o sobie osoba będąca przedmiotem plotki. Najlepsza metoda: nie zwracać uwagi na to, co gadają inni, nie słuchać „głupot” i żyć własnym życiem, a nie czyimś.

    Polubienie

  27. celibat został wprowadzony aby uregulować kwestie dziedziczenia majątków, a wiarygodność mają w głebokim poważaniu. Przecież im od zawsze chodziło o mamonę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Polubienie

  28. Swoją droga, pocztą pantoflową dowiedziałem sie, że jesteś głupia i brzydka. Co mi tam, jesteś jaka jesteś, ale czemu ludzie tak o Tobie gadają?

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~lucy Anuluj pisanie odpowiedzi