Dziś agitacja ;)

Byłam wczoraj w teatrze. Tak się składa, że drugi raz  w tym miesiącu, a trzeci w tym roku. I nie ostatni, biorąc pod uwagę przyszły repertuar. Nie jest to jakaś oszałamiająca częstotliwość, zważywszy, że w poprzednich latach rzadko zdarzało mi się bywać. Żałuję. 

Wczorajszy spektakl to komedia w gwiazdorskiej obsadzie, czyli  występy nierodzimych aktorów. W mieście, które kiedyś było miastem wojewódzkim, a dziś  wraz z innym jest współstolicą województwa. Jestem niemile zaskoczona, że publiczność nie dopisała i odwołano wcześniejszy spektakl, a wieczorny nie był wypełniony po ostatni fotel. Nie wiem, co jest tego przyczyną, że nieduży teatr nie pęka w szwach. Bilety wprawdzie droższe niż te do kina, ale nie całkiem z górnej półki- cena przyzwoita. Wręcz tańsze niż na poprzednie spektakle na których byłam, za to ten uważam za najlepszy! 
Nie będę pisać tu recenzji, ale z czystym sumieniem mogę napisać, że warto zobaczyć  „Diabli mnie biorą” , jeśli ma się ochotę na  przedstawienie pełne humoru, skłaniające do refleksji i wyśmienitą grę- szczególnie Krzysztofa Kiersznowskiego 🙂
Pewnie nie jest to przedstawienie zwane sztuką, nawet przez małe s.
Dla wyrafinowanych, obeznanych w SZTUCE  odbiorców 😉
Za to dziś  Teatr Telewizji pokaże na żywo ” Boską”  z Jandą  w roli głównej.  
Usiądę wygodnie na kanapie z kubkiem gorącej herbaty, może w pewnym momencie nawet się położę. Nikt nie będzie mi  za plecami kaszlał prosto do ucha, tak jak miało to miejsce wczoraj. Ani zasłaniał swoimi barczystymi plecami, jak siedzącej obok mnie koleżance.
Mimo tego nie poczuję się jak w teatrze, nie wchłonę jego atmosfery…myślę, że bardzo potrzebnej przy oglądaniu spektaklów.
Więc zachęcam do chodzenia  do teatru. W miarę Waszych możliwości!
 

42 myśli na temat “Dziś agitacja ;)

  1. A ja byłam w piątek 🙂 Z Panią Mamą :)Mamy o tyle fajnie, że kuzyn Franka pracuje w teatrze i obsluguje oświetlenie, regularnie więc rozdaje nam wejściówki na pokazy przedpremierowe zazwyczaj. Ale i tak chodzimy zdecydowanie za rzadko jak na takie udogodnienie.

    Polubienie

      1. Wiesz, to nawet nie o to chodiz, ale zwyczajnie – brak czasu… Do Franka kuzyn bardzo często dzwonił i wyobraź sobie że tak średnio na pięć jego telefonów, Franek był w pracy i się wyrwac nie mógł – bo to nie są wejściówki, o których wiemy z dużym wyprzedzeniem, zazwyczaj to jest góra dzień wczesniej..

        Polubienie

        1. Rozumiem, ale ja w takiej sytuacji miałabym plan B czyli jakaś chętną koleżankę na skorzystanie z tak świetnej okazji :)Gdybym czekała z wyjściem na mojego Osobistego to pewnie do tej pory bym w teatrze nie była 😉 Ale wiem jak to jest z tym czasem.

          Polubienie

          1. Ale kuzyn dzwoni zazwyczaj do Franka, nie do mnie, to po pierwsze :)A po drugie – ja najcześciej też wcale nie jestem tak łatwo dysponująca moim czasem wolnym (moje koleżanki tak samo) w przypadku, gdy dowiaduję się o czymś na chwilę przed… Ja zazwyczaj umawiam się z większym wyprzedzeniem.

            Polubienie

    1. Pewnie to jedna z przyczyn, ale też zmiana trybu życia. Wyjście do teatru to nie to samo co wyjście do kina, a przecież teraz to i tak wszystko można zobaczyć w necie 😉

      Polubienie

    1. A ja myślę, ze nie tylko i choć to u wielu poważny wydatek w budżecie, to jednak nienauczeni jesteśmy chodzić do teatru- filmy akcji i romantyczne górą 😉 Pozdrawiam 🙂

      Polubienie

  2. WitajJuż się cieszę, na poniedziałkowe Teatry Telewizji :)Muszę przyznać się bez bicia- na spektakle rzadko chodzę, jest ku temu kilka powodów…Miłego tygodnia życzę 🙂

    Polubienie

    1. Mnie to też raduje i wczorajszy wieczór zaliczam do bardzo udanych, mimo, że w kapciach i przed telewizorem, to podziwiałam świetną grę aktorów 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂

      Polubienie

  3. bardzo lubie teatr, niestety jesli chcialabym pojsc na spektakl do „prawdziwego” teatru, to bym musiala jechac do poznania. ale u nas tez jest teatr, co prawda, w sali kina, ale moim zdaniem spektakle takie prawdziwe, na wysokim poziomie, w rezyserii mojego profesora z liceum, polonisty. zawsze jak mam okazje to ide, bo naprawde tworzy ciekawie i daje duzo do myslenia.

    Polubienie

    1. Nie wiem ile masz do Poznania, ale to i tak pewnie cała wyprawa, szczególnie, że spektakle są w późnych godzinach. Ja mam stosunkowo blisko, bo niecałe 30km, a i tak miałam dość długą przerwę w bywaniu. Teraz nadrabiam, choć i tak nie aż tak ile bym chciała. Fajnie mieć takiego pasjonata w mieście jak twój były polonista 🙂

      Polubienie

      1. to naprawde niezwykla osoba, zdobyl juz wiele nagrod, tworzy juz wiele lat. jego spektakle maja w sobie to cos, co przyciaga ludzi, czasem zawieraja w sobie gorzka prawde o zyciu, bardzo je lubie

        Polubienie

    1. Lui i ja wolę teatr, kino przeważnie kalkuluję czy warto, czy spokojnie poczekam i obejrzę w tv. Idę na filmy, które warto obejrzeć na dużym ekranie, a i to nie zawsze,, bo często przegapię 😉 na wyniki czekam jeszcze. bużka.

      Polubienie

  4. Lubię chodzić do teatru. Panuje tam wyjątkowa atmosfera. Czasem jadę na spektakle wystawiane w podziemiach kopalni Guido 320m pod ziemią. Też jest ciekawie bo atmosfera niepowtarzalna. Pozdrawiam serdecznie

    Polubienie

    1. Wierzę Ci…ech no atmosfera to podstawa…u mnie już zaczyna się samym wyjściem z domu ;)Żartuję, ale coś w tym jest, samo słowo teatr ma magiczne brzmienie 🙂 Ściskam.

      Polubienie

  5. Ostatnio byłam w zeszłą niedzielę. Niestety o 11 wystawiali tylko sztukę dla dzieci. Wleźliśmy na „Słoneczko” i okazało się, że dobrze się bawiliśmy. Ach, dzieci to mają fajne przedstawienia;)

    Polubienie

    1. Jandę kocham miłością bezwarunkową od momentu ujrzenia filmu „Przesłuchanie”…chciałabym zobaczyć Ją grającą na żywo, a nie na żywo przez szklany ekran 😉 dla mnie w Boskiej była Boska!Serdeczności.

      Polubienie

  6. W teatrze byłam ostatni raz chyba w podstawówce. Szkoda, bo bardzo chętnie bym się wybrała, ale gdybym chciała iść z jakimś rówieśnikiem spotkałabym się z wyśmianiem, więc schylam głowę i kina do kina :/

    Polubienie

    1. Mnie mama brała od najmłodszych lat, najpierw do Pleciugi, Operetki i potem do Teatru…wstyd przyznać, ze miałam ostatnio dłuuuuuga przerwę. Myślę, że gdyby większość rodziców pokazywała ten świat teatru, to potem nikt z propozycji wyjścia by się nie śmiał.

      Polubienie

  7. Jeśli wybiorę się na cokolwiek w najbliższym czasie to będzie to jakieś kinowe 3D z Najmłodszą. Trzeba jej w końcu to pokazać.U nas jak co roku „Muzyczne Zaduszki”. W tym roku Wołodia Wysocki w nowym brzmieniu… oj chciałabym, chciała…proponowałam Średniej, jak usłyszała , że to po rosyjsku skrzywiła się z niesmakiem.

    Polubienie

    1. I ja planuję w sobotę na 3D tyle, ze z Osobistym i z Przyjaciółmi, ale co z tego wyjdzie to jeszcze nie wiem 😉 A na utwory Wołodii to ja z zamkniętymi oczyma i w te pędy gdyby tylko gdzieś w pobliżu…

      Polubienie

  8. Jakoś nie przepadam za teatrem, za kinem – jak mnie coś napadnie to idę 🙂 , za grą aktorską też jakoś niespecjalnie, bo czasem aktorzy grają w tylu spektaklach, czy filmach, że zaczynają mi się fabuły plątać 🙂 Więc po prostu w ciszy i ciepełku posiedzę sobie wieczorem owinięta kocem i poczytam dobrą książkę, gdzie postacie są żywe i jedyne w swoim rodzaju. Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

    1. No u mnie również książka wygrywa jeśli chodzi o film…czy teatr…Ale to nie znaczy, ze nie lubię. Kino raczej sobie odpuszczam, jeśli już to chadzam 2-3 razy w roku. Jeśli mam wybierać to wolę teatr. Często to obsada aktorska decyduje co oglądam 🙂 Pozdrawiam:)

      Polubienie

  9. przyznam się, że mnie ostatnio wzięło na teatr. Mieszkam w Dużym Mieście, gdzie teatrów mam co najmniej 6, od 17 lat a w tym roku byłam więcej razy w teatrze niż we wszystkich poprzednich razem wziętych. A szkoda…. czas to nadrobić, póki finanse na to pozwalają.

    Polubienie

  10. A jak obejrzałam Boską w TV to mi się liczy? 😉 Kurczę… Wieki nie byłam w teatrze. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że w kinie też nie. Ale lubię takie właśnie lekkie, zabawne… Chyba w okresie liceum najwięcej udało mi się zobaczyć – kulturalnie aktywna byłam 😉

    Polubienie

  11. „Boską” obejrzałam. Specjalnie nie byłam zachwycona. Może dlatego, że w sobotę byłam na „Baronie cygańskim”. Polecam „Dziwną parę” w obsadzie aktorów z „Miodowych lat”.

    Polubienie

    1. Dziękuję za polecenia 🙂 w moim Średnim Mieście wszystkiego nie wystawiają, mam ograniczone możliwości…do Dużego Miasta i owszem mogę się wybrać ,ale to już cała wyprawa z noclegiem…

      Polubienie

Dodaj komentarz