Dlaczego porzucają?

   Nie potrafię zrozumieć, ani doszukać się choćby krzty usprawiedliwienia, gdy dorosły facet porzuca swoje dzieci. Żadna patologia, a nagle znika z ich życia tylko dlatego, że rozstał się z ich mamusią. Płaci lub nie, najczęściej nie i znika jak kamfora. Żyje często w tym samym mieście, samotnie  lub zakłada nową rodzinę, ale tych, co wcześniej oswoił- porzuca. Bez słowa. Pomijam sam fakt rozstania, bo nieważna jest ani przyczyna, ani po czyjej stronie jest wina.  Dzieci nigdy niczemu nie są winne. One powinny być   bezwarunkowo kochane. Przez oboje rodziców. Ale  okazuje się, i to dość często, że ojcowie porzucają, mimo że przez kilka, kilkanaście  lat żyli pod jednym dachem z własnymi dziećmi i uczestniczyli w ich wychowywaniu. Nagle przestali je kochać? Mimo podjętych prób przez byłe żony czy same dzieci  nie mają ochoty na żadne widzenia. Z własnej woli, a  nie wymuszonej jakimiś działaniami byłych żon czy partnerek, rezygnują  z uczestnictwa w życiu własnych dzieci. Dlaczego?  

Znam  dwa takie przypadki. 
Obaj panowie wykształceni z ugruntowaną pozycją zawodową, własny dom. Rozwód, bynajmniej nie z powodu zdrady z jednej czy z drugiej strony. Powód zresztą nieważny, bo znikają z życia  żon, ale przede wszystkim znikają jako ojcowie. Zresztą najpierw znikają, a potem następuje rozwód i to z inicjatywy porzuconych kobiet. W jednym z tych przypadków, przynajmniej na początku był jakiś sporadyczny kontakt z dziećmi, który szybko zanikł. W obu, żony w momencie rozstania nie pracowały. W jednej chwili zostały bez środków do życia. Bez  bieżących  dochodów na utrzymanie. Wspólne  oszczędności wyparowały. Jakikolwiek by nie był motyw takiego postępowania, to nic nie tłumaczy  tego, że nagle ojciec staje  się obojętny na los własnych dzieci. Pomijam aspekt utrzymania, jakże ważny, a w tych przypadkach nawet  tragiczny, gdyż  nie bardzo obu panów obeszło jak sobie bez nich rodzina poradzi. Ale kompletny zanik zainteresowania, uczuć ? Jak można przejść nad tym obojętnie.  Dla mnie to niepojęte.
Dla dzieci rozstanie rodziców jest zawsze traumą. W takich sytuacjach rodzice  przeważnie zapewniają dzieci, że choć już się nie kochają i muszą się rozstać, to wciąż nie przestali  ich kochać.
Porzucenie, to ogromna krzywda emocjonalna. Czy można wytłumaczyć ten fakt dziecku jeśli samemu sie go nie rozumie?
 
Niedawno dostałam SMS-a. Był od jednego z tych ojców. Kiedyś nasze rodziny miały  ze sobą bliski kontakt. Wciąż mamy, ale z jego  byłą żoną i dziećmi. 
Nie odpisałam. 
Najchętniej bym mu na trzaskała. Czas na rozmowę już dawno minął.
 
Wróciły wspomnienia i…Mam  ogromne przekonanie, że w przypadku obu tych ojców, jak i wielu innych, w dużej mierze zawinili ich rodzice. Gdzieś w ich wychowaniu, przekazywaniu wartości, zasad, a może nawet miłości, czegoś zabrakło. W takich sytuacjach często wraz z ojcem z życia dzieci znika cała jego rodzina.
Dlaczego tak się dzieje?
 
 

138 myśli na temat “Dlaczego porzucają?

  1. Wywołałaś wspomnienia, nie są one miłe memu sercu. Mój mąż też był wykształcony, bardzo kochał mnie i dzieci i byliśmy naprawdę dobrym małżeństwem .Zakochał się i poszedł w sina dal..Zapomniał ,ze ma dzieci, ze trzeba płacić alimenty…A na dodatek wybrał wszystkie nasze oszczędności z konta….Po latach mu się przypomniało ,ze ma dzieci kiedy mu się życie nie ułożyło. Ma wielkie szczęście bo ja dzieci nie nauczyłam nienawiści i one go kochają i mu przebaczyły to ,że tak się zachował.Może pamiętają te czasy kiedy był dla nich dobry, kiedy zajmował się nimi…On już teraz jest wrakiem człowieka , pewnie trochę im żal ,ze tak pokierował losem…Nie wiem co one myślą, ten temat to temat tabu w naszej rodzinie…Roksi najgorsze ,ze na takich rozstaniach najbardziej cierpią dzieci…

    Polubienie

    1. Mam takie przekonanie, ze taką lub podobną historię każda z nas zna z bliskiego lub dalszego otoczenia lub tak jak Ty sama jej doświadczyła. Oczywiście, że najbardziej cierpią dzieci niezależnie ile mają lat gdy ojciec znika z ich życia. Miłość pomiędzy dorosłymi może się skończyć, ktoś może okazać się draniem i nie potrafić rozwiązać odpowiedzialnie tego problemu, ale co sie dzieje w głowie gdy porzuca się własne dzieci, dla których wcześniej było się normalnym, kochającym ojcem? Trudno zrozumieć…Masz mądre dzieci, które potrafiły odnaleźć się w tej sytuacji.Ale to Twoja zasługa.

      Polubienie

      1. Zrobiłam to dla nich , gdyż nie chciałam by więcej cierpiały…wiesz czasami się zastanawiałam dlaczego ktoś nie potrafi dochować wierności…No cóż na pewne pytania nie ma odpowiedzi, najważniejsze,ze ma gdzie spędzać święta . A tak byłby sam jak palec….

        Polubienie

        1. O ile można zrozumieć powody zdrady czyli nie dotrzymania wierności, to jednak trudno jest zrozumieć jeśli ktoś zdradza własne dzieci…A Twoje mają dobre serce i są bardziej odpowiedzialne niż własny ojciec.

          Polubienie

            1. Odkąd nie pracuję to dni tygodnia traktuję jednakowo 😉 Dziś jest miły, bo między innymi dokonałam fajnego zakupu 🙂 Miłego Tobie również 🙂

              Polubienie

      2. Wlazłem tu i mi szczęka opadła , ty powinieneś być Roxan ! Kolejny transwestyta podszywający się pod kobietę prowadzi bloga dla bezmyślnych sklimakteryzowanych babek . Daj sobie siana oszuście , każdy facet od razu cie wyczuje… Mógłbyś choć głupku stronę w babskim stylu zorganizować … poproś jakąś forumowiczkę to ci pomoże albo kup sobie babskie feromony !!!

        Polubienie

        1. HAHAHA JA JESTEM KOBIETĄ KTÓRA ZABRAŁA DZIEIOM OJCA I NIE POZWALA M MU NA SPOTKANIA Z NIMI. PRZECIEŻ MAMY SWOJE POCO MI TE POPRZEDNIE. MAM W D.. UCZUCIA JEGO INNYCH DZIECI

          Polubienie

          1. JESTEM W SZOKU,NO CÓŻ MOGĘ TYLKO CI ŻYCZYĆ NIECH CIĘ FACET ZOSTAWI A DRUGA KOBIETA MA CIĘ W D…. I TWOJE DZIECIZŁO WRACA Z PODWÓJNYM UDERZENIEM .DOBRY PRZYKŁAD DLA UPADŁYCH TAK ZWANYCH ANIOŁÓW.

            Polubienie

            1. R-O-X-A-N-N-O wykazujesz objawy wielorakiej osobowości .Nazywa się to OPĘTANIEM DEMONICZNYM KROTNYM . Przemówię do ciebie w IMIĘ BOGA NAJWYŻSZEGO : o wy ścierwa upadłe nękające to biedne ludzkie istnienie ,idźcie precz za swym lucyferem w otchłań przepastną, podąrzajcie za światłem waszego księcia ciemności , tak jak upadłyście już więcej do lotu nie wzbijecie się …

              Polubienie

          2. Nie ma czym się chwalić.A gdyby to spotkało Twoje dzieci?Jak byś się czuła?Właściwie to życzę Ci takiego doznania,bo po co mężowi „stare”dzieci skoro ma nowe.

            Polubienie

          3. Wspolczuje twojemu mężowi takiej pomylki jak ty. Nazwać cie kobieta i matką to to samo co obrazić inne kobiety. Słyszałaś o czymś takim jak karma? Kiedyś może to wrócić do ciebie z podwójną siłą.

            Polubienie

  2. Jeden z ojcow nie widzial dziecka 6 lat, bo chcial ukarac swoja ex- zone …A dziecko go nie pamietalo, bo odszedl, gdy mialo 9 miesiecy. I pozniej – doslownie- spotkanie z ojcem sobie wymodlilo. Zreszta – nie wiadomo po co … Faceci sa egoistami. Dzisiaj zostal polecony blog ( ktory przeczytalam w calosci- o ojcu dwoch dziewczynek, super tacie. Jest tak fajnym i doskonalym ojcem, ze az watpie w jego prawdziwosc… Bo czyz istnieja tak kochajacy, opiekujacy sie, odpowiedzialni ojcowie? Moj maz jest super tata, ale i tak duzo mu brakuje do ojcowskiej doskonalosci. No i czy ona w ogole istnieje? Dlatego ten opisany tata- blogowy jest wrecz dla mnie – nieprawdziwy. ) Otrzymujac rozwod -ojcowie otrzymuja wolnosc od obowiazkow i zycia rodzinnego. Mowia, ze dzieci „beda takie same jak ich matki” i urywajac kontakt z ex zona , urywaja go takze z dziecmi. Moze faceci „maja inaczej” ? Nie wiem. Fajnie byloby, aby sie ktorys tutaj wypowiedzial. Ja obserwuje otoczenie i wciaz sie dziwie- brakiem odpowiedzialnosci … A na starosc powracaja tatusiowie i chca byc dobrze traktowani przez dzieci, ktorych nigdy nie wychowywali. Smutne i juz.

    Polubienie

    1. Tak Julio są egoistami.Często zostają na takich wychowani. I to jest smutne, bo odpowiedzialności można się nauczyć. Znam również takich co mimo rozstania dbają o swoje dzieci, a jednego, który walczy z byłą żona o widzenia, bo ta mu trudności robi. Wolałaby tylko kasę jego widzieć, a on niech znika z jej i dzieci życia. Czy są idealni tatusiowie? Nie wiem, ale są dobrzy i bardzo dobrzy. Może popełniają błędy, ale nie opuszczają swoich dzieci i są zawsze wtedy gdy one ich potrzebują. Może codziennie nie poświęcają tyle uwagi ile powinni, ale starają się.W dzisiejszych czasach trudno być idealnym rodzicem. A faceci chyba mają inaczej, to się potwierdza również w innych aspektach życia. Ale tam gdzie przyzwoitość i odpowiedzialność oraz miłość bierze górę, potrafią z tego czegoś zrezygnować.

      Polubienie

      1. > Tak Julio są egoistami.Często zostają na takich wychowani.> I to jest smutne, bo odpowiedzialności można się nauczyć.> Znam również takich co mimo rozstania dbają o swoje> dzieci, a jednego, który walczy z byłą żona o widzenia, bo> ta mu trudności robi. Wolałaby tylko kasę jego widzieć, a> on niech znika z jej i dzieci życia. Nawet same kobiety podają powody dlaczego niektórzy sami rezygnują. Prawda jest taka, że jak kobieta zechce to może w Polsce uniemożliwić kontakt z dziećmi przy jednoczesnym ściąganiu alimentów. I wszystko w majestacie prawa. Oczywiście nawet jak się jej po latach udowodni, że jej oskarżenia, po których sąd uniemożliwił ojcu kontakt z dzieckiem były nie prawdziwe, nie zapłaci nawet kosztów sądowych a co tu mówić o odszkodowaniu czy odpowiedzialności karnej….

        Polubienie

      2. Przecież te dzieci(mężów) tez wychowywały kobiety.Ciekawe jak wychowasz własnych przyszlych mężów ?To dziwne , jak zmienia sie punkt widzenia np.gdy z synowej robi się teściowa, a z miłego chlopczyka nieznośny i egoistyczny facet.

        Polubienie

    2. > Mowia, ze dzieci „beda> takie same jak ich matki” i urywajac kontakt z ex zona ,> urywaja go takze z dziecmi. Moze faceci „maja inaczej” ?> Nie wiem. Fajnie byloby, aby sie ktorys tutaj> wypowiedzial. Ja obserwuje otoczenie i wciaz sie dziwie-> brakiem odpowiedzialnosci … A na starosc powracaja> tatusiowie i chca byc dobrze traktowani przez dzieci,> ktorych nigdy nie wychowywali. Smutne i juz.Po co się pytasz skoro sama napisałaś odpowiedź. O wychowanie takie możecie obwiniać tylko siebie. Gdy np. mężczyzna chce swoje dziecko pedagogicznie ukarać za coś pokazać mu jak należy robić i wogóle to, zwłaszcza jeśli to jest syn, nie pozwalacie mu. A potem takie dylematy macie. Z tymi powrotami na starość to już tak nie przesadzaj, nie znam żadnego takiego przypadku. Jedno jest pewne trzeba już na prawdę nisko upaść, żeby coś takiego robić na starość. W Polsce jest ogólnie dyskryminacja mężczyzn ale cóż od 1944 roku mamy cały czas lewactwo u władzy więc co się dziwić.

      Polubienie

    3. ja jestem ojcem,który bardzo kocha swojego syna, duzo pracuje i kazda wolna chwile poswiecam własnie jemu, kapie go co wieczór i to ja co wieczór kłade go spać, mimo to moja zona jest wiecznie niezadowolona, ciagle mi robi jakies jazdy powiedziała ostanio ze juz mnie nie kocha,mam to w nosie bo całym moim światem jest mój syn i dla niego zniose wszystko.MOZE WARTO SIE ZASTANOWIC DROGIE PANIE CZY TO NIE Z WASZEJ WINY ROZPADAJA SIE MAŁZENSTAWA W WIELU PRZYPADKACH TAK JEST. NIE KAZDY FACET JEST W STANIE ZNIES TE WASZE CIAGŁE PRETENSJE ,ŻADANIA I WYMAGANIA ZASTANÓWCIE SIE BO, ZYCIE NIE JEST USŁANE RÓŻAMI. Tak jak napisałem kocham mojego syna i dla niego jestem gotowy poświecic własne szczescie , moze moja zona kiedys to zrozumie, wiem ze mój syn mnie kocha i to mi wystarczy

      Polubienie

  3. Kiedy tylko moge dziekuje mojej mamie za to, ze sie rozwiodla. Ojciec nie chcial mnie znac przez dlugie lata. A teraz na starosc – z przyjemnoscia wrocilbyna „rodzinne łono”, tylko ze on juz nie ma rodziny. Przynajmniej nie nalezy do tej naszej.

    Polubienie

    1. Witaj. Rozwód bywa koniecznością, choć zawsze jest porażką. Ale nie warto tkwić w złym i to dla dobra dzieci, a często to się dzieje. Zadziwiająca jest ta postawa roszczeniowa tatusiów, którzy po latach unikania kontaktów nagle sobie przypominają, że maja dzieci.

      Polubienie

  4. Ja też tego nie rozumiem. Przecież to są jego dzieci, jego geny, jego krew..a co potem sobie przypomni jak pomocy będzie potrzebował albo jak dzieciak sławny będzie aby się nim chwalić. Noż w kieszeni mi się….Buziaki

    Polubienie

  5. Ja rozumiem. Nie ma co zwalać na wychowanie, na niepowodzenia, na trudne dzieciństwo. To są dorośli ludzie, mające rozeznanie w tym, co się dzieje i jakie mogą być konsekwencje pewnych zachowań.Radość faceta z ciąży partnerki najczęstsza jest tylko na filmach oni porzucają te dzieci bez żalu, czują ulgę pozbywając się balastu, zawsze mogą mieć kolejne! Przykro mi za ten cynizm, ale od dawna nie mam złudzeń – jeśli mężczyzna kocha dziecko, to go tak łatwo nie porzuci.

    Polubienie

    1. Ani zwalać ani tym bardziej usprawiedliwiać, ale próbować zrozumieć skąd takie zachowanie się bierze. Masz sporo racji, a z ostatnim zdaniem zgadzam się w 100procentach. Mnie nurtuje jedno, bo na własne oczy widziałam, ze może czasem nie był idealnym, czy nawet bardzo dobrym ojcem, ale troszczył się i na swój sposób zajmował się nimi. I nagle przestają go kompletnie interesować.Więc wcześniej udawał?

      Polubienie

  6. Witaj.Kobiety też porzucają swoje dzieci, wyjeżdżają za chlebem za granicę i nigdy już nie wracają :(Za rozpad związku wini się obie strony. Najlepiej zastanowić się, co robimy nie tak, aby później osądzać drugą stronę- mam na myśli rozwodników :(Dzieci są tu najbardziej pokrzywdzone, choć niewinne.Dobry człowiek- nie krzywdzi drugiego. A zwykłe zauroczenie często mylone jest z miłością. Stąd pomyłki małżeńskie i późniejsze rozpady związków :(Weekendowo refleksyjnie pozdrawiam 🙂

    Polubienie

    1. Witam. Tak wyjeżdżają i nie wracają, ale rzadko urywają kontakt z dziećmi. Piszą, wysyłają pieniądze i często sprowadzają dzieci do siebie. Jasne, ze zdarzają się wyjątki, które urywają kontakt. Rozstanie, rozwód to nie jest powód by porzucać dzieci. Nieważne jaka przyczyna i kto jest winny. Przecież każdy ma prawo na nowo ułożyć sobie życie, paradoksalnie często z korzyścią dla dzieci. Nie jestem przeciwna rozwodom, ale nie rozumiem jeśli ktoś również rozwodzi się z własnym dzieckiem. Wieczorne pozdrowienia.

      Polubienie

      1. A moze napiszesz dlaczego kobiety utrudniają kontakt ojcom z ich dziećmi? może dla tego że boją się aby dzieci nie przejżały na oczy i się od nich nie odwróciły? Zawsze najlepiej zwalić winę na ojca, a samemu umyć ręce. Jak sie ludzie rozchodzą to wina nigdy nie leży po jednej stronie, winni są oboje.

        Polubienie

  7. kazdy z nas nosi w sobie poczucie odpowiedzialnosci za drugiego czlowieka. szczegolnie gdy mamy do czynienie z kims slabym , bezbronnym… nie ma znaczenia, gdy jest to obca osoba. nie zawsze sie udaje, ale jednak. ale jezeli nie udaje sie nam z najblizszymi nam osobami, jakimi sa nasze dzieci. smutne. jak „chory” jest taki … nie powiem brzydko 🙂 😦

    Polubienie

    1. Wiesz tak czasem sobie myślę, że to zwykłej przyzwoitości brakuje, gdy ktoś nagle nie potrafi być odpowiedzialny i ponieść konsekwencji swoich decyzji, to wystarczyłoby być przyzwoitym. Egoizm jednak króluje.

      Polubienie

      1. Znam taką historie młode małżeństwo z jedynym dzieckiem Facet namawiał kobiete na drugie (ona uważa jeszcze nie czas ale w końcu sie zgodziła chciala uszcześliwić męża choć nie była gotowa) on wyjechał zagranice pracować a ona w Polsce pracowała i zajmowała się dziećmi i przygotowywała ich nowe mieszkanie … facet miał wrócić nie wrócil zadzownił że chce rozwodu a z dziećmi nie chce już mieć kontaktu po rozwodzie… Znalazl sobie mlodsza do łózka … I to ma być sprawiedliwość jak można być taki podłym .. http://venus86julia.blog.onet.pl/Venus

        Polubienie

  8. Ja też tego nie rozumiem i nie jestem sobie w stanie tego wytłumaczyć. Uczę w szkole maluchy do lat 10-ciu. Nie mam tam takiego przypadku, ale mam dzieci z rozbitych rodzin i widzę, że odbija się ten stan na ich psychice, a co dopiero w chwili gdy tracimy ojca? jak wtedy z takimi dziećmi omawiać rodzinne spędzanie czasu? dzień taty? zabawy w domu? pomoc świąteczna? obowiązki domowe? itp.

    Polubienie

  9. POTEPIAM OCZYWISCIE NIE INTERESOWANIE SIE OJCOW DZIECMI PO ROZSTANIU-ALE CZESTO TO SAME KOBIETY UTUDNIAJA KONTAKT Z DZIECMI PO ROZWODZIE ABY ZROBIC NA ZLOSC.A CO DO ROZSTANIA MEZOWIE CHYBA NIE MAJA WYBORU,GDY TRAFIA NA PASOZYTKI ,KTORE NIE POJDA DO PRACY,,BO CHLOP MA JE UTRZYMAC,,NIE WSPOMINAJAC OCZYWISCIE O CHARAKTERZE ZON.

    Polubienie

    1. To wy kobiety wezcie sie do pracy .Dzieci ,NIE SA PORZUCANE PRZEZ OJCÓW to wy do tego doprowadzacie i mowicie dla dobra dzieci .A gdzie ma taki tatus mieszkac ,jak go oskubiecie ze wszystkiego .Z alimentów dzieciom na czekolade nie dacie ,to są pieniądze dla dzieci Rozwod z dobrobytu,w głowie sie przewraca ,i pewnie tez dla dobra dzieci . POwod za duzo pracował ,Ona siedziala w domu ,nie robiąc dosłownie nic ,Acha kochanka sobie znalazla co siedział w wiezieniu za morderstwo ,taki wam panie pasuje ,i dalej nie pracuje z kochankiem nastepna dwójka i mieszka znim żyje z alimentów moich dzieci okradaiąc je .i to jest dla dobra dzieci .Powinny zescie sie wstydzic a nie bzdury wypisywac i pewnie tez dla dobra dzieci .KRZYWDZICIE JE SAME .Nie jeden ojciec jest lepszy od matki .To polskie prawo do tego sie przyczynia,bo mamcia

      Polubienie

    1. Chyba nie rozumiesz, co znaczy miłość bezwarunkowa.Miłość bezwarunkowa stawia wymagania, lecz od spełnienia przez dziecko wymagań nie jest uzależnione uczucie miłości.

      Polubienie

      1. Ty chyba nie rozumiesz, co napisałam. Nie pytam, co to jest miłość bezwarunkowa, tylko dlaczego dzieci mają być obligatoryjnie kochane bezwarunkowo?

        Polubienie

        1. Z złożenia dzieci powoływane są na świat z miłości, z pragnienia obojga rodziców ( bywają również inne przypadki, ale nie o tych jest tu mowa) Dzieci nie kocha się za coś, ale za to że są, nawet jeśli potrafią być niesforne lub popełniają błędy. Dziecko to nie zabawka, która jeśli się zepsuje to można wyrzucić. Jeśli ktoś nie jest wstanie obdarzyć własnych dzieci taką miłością to moim zdaniem nie powinien mieć dzieci.

          Polubienie

  10. Rozstałam się z mężem 10 miesięcy temu z powodu jego zdrady, ale to nie ważne. Mamy 19-letniego syna, któremu ojciec na odchodne zafundował pogadankę o tym, że go nie kocha bo za wcześnie został ojcem (24 lata) a teraz poznał kobietę z którą chce mieć dziecko i będzie umiał kochać. Przez te 10 miesięcy milczał, za to w pozwie rozwodowym zarzucił mi utrudnianie kontaktów z synem i ustawianie go przeciw niemu. Tydzień temu doprowadziłam do ich spotkania, były łzy tatusia, przysięgi, że to naprawi, że go kocha, że nie pamięta co mówił bo był w amoku i takie tam pierdoły. Minął tydzień i cisza, tatuś się nie odzywa a w synu rośnie co raz większa agresja w stosunku do niego. Samo życie…

    Polubienie

      1. Tak często bywa. A ile kobiet łapie faceta na ciążę celowo.I facet się żeni. A pózniej po ślubie nie ma już kolejnych dzieci.Drogie panie troszkę samokrytyki, nie jesteście takimi idealnymi zonami. Niestety.

        Polubienie

  11. morze to co napiszę będzie ostre i mnie skrytykują zaraz ludzie ale nie zależy mi na tym wiec do rzeczy – osoby które mieli dzieciństwo spierdolone im rodzice wpajali zło w wychowanie patrzyli jak ojciec bije matkę i itp nie powinni zakładać rodziny ponieważ jak ktoś pije jego ojciec to na 50% jest prawdopodobieństwo ze też będzie chlał

    Polubienie

  12. Problemem kobiet jest beznadziejna wręcz głupota w kwestii wyboru życiowego partnera. Zaślepione wysokim przystojniakiem lub olśnione błyskiem mamony zapominają o tym co naprawdę w życiu jest najważniejsze, o tym że dokonują wyboru osoby do spędzenia całego przecież życia. Odrzucają wcześniej mnóstwo wartościowych mężczyzn a potem dziwią się że mężczyzna, którego wybrały wcześniej pod kątem wyglądu/kasy jest obiektem westchnień także wielu innych, niekoniecznie wolnych kobiet. W trakcie spraw rozwodowych człowiekowi nieraz płakać się chce jak widzi konsekwencje wyborów jakich nasze Panie dokonały.

    Polubienie

    1. Też się kiedyś nad tym zastanawiałem w szerszym kontekście. To znaczy. Kobiety domagają się więcej stanowisk w rządzie/radach nadzorczych… Wszędzie tylko parytety parytety. A skoro w tak ważnych sprawach jak wybór partnera życiowego kierują się biologią nie rozumem (samiec Alfa) to czy aby na pewno jest takie dobre rozwiązanie. Ale w sądach rodzinnych parytetów już jakoś nie widać.

      Polubienie

    2. Wydaje mi sie, ze to wynik typowo polskiej tradycji wczesnego wychodzenia za maz. 20-letniem panienkom wbija sie do glowy, ze musza szybko cos zlapac, zeby staropanienstwa uniknac i bo pozniej towar bedzie juz tylko wybrakowany. Dochodzi do tego oczywiscie mit bialej bezy w kosciele. Wiec pra takie mlode panienki na slub. A ze mlode, to na co zwracaja uwage? Na wyglad, na stan konta, itp… Na to, czy kandydat jest dobrym czlowiekiem, na uklady w jego rodzinie, na to, czy maja wspolne plany, zainteresowania juz nie zwracaja uwagi. To, czy same w razie czego bylyby sie w stanie utrzymac tez jakos im glowki nie zaprzata. Trudno sie tez temu dziwic, bo ludzie zazwyczaj madrzeja z wiekiem.

      Polubienie

  13. A ja jestem taka matko co odeszla, moi synowie sa dorosli mieszkaja z ojcem bo jeszcze nie zalozyli wlasnych rodzin.Ja odeszlam bo niepotrafilam juz zniesc obojetnosci i zycia z nim.Zaluje ze nie zrobilam tego wczesniej jak dzeici byly male.bo ale teraz nie ma co zdybac.Jesli komus nie zalezy na rodzine to oboejtne jak blisko mieszka nic go nie interesuje.Mieszkam w niemczech ale wiecej wiem co sie dziej u moich synow niz ich ojcec ktory dzieli z nimy mieszkanie, mysli tylko o sobie holerny samolub.niektorzy nie doroli abymiec rodziny bardzo kocham swoich synkow niech jak najszybciej spotkaja swoje milosci i zaloza rodziny a on zostanie sam,,,,

    Polubienie

  14. Ja właśnie chyba pożegnałem się z kimś bez słów. Po prostu przestałem się do niej odzywać. Ona do mnie też.Dziwne uczucie, ale męska duma nie pozwala na nic więcej.

    Polubienie

  15. dlaczego porzucają???? Bo są do bólu wygodni i nieodpowiedzialni…na ogoł oczywiście.Kiedyś, wiele lat temu, gdy bylam bardzo młoda, moja babcia powiedziała mi, że mężczyzna rozstając sie z kobietą rozstaje się rownież z dziećmi, bo ten związek nie dostarcza wrażeń… czyli tego czego mężczyzna oczekuje a więc seksu i „pełnej michy”, po co więc ma się starać być dobrym ojcem,skoro te przyjemności ma gdzie indziej…No coż niestety życie potwierdzilo tę prawdę.Mój były mąż byl nawet przez pewien czas ojcem dla naszego syna, tak mi się wydawalo dopoki nie dowiedzialam się jak wyglądają ich cotygodniowe spotkania. I kiedy zaczęlam stawiać warunki, tatus stracil zainteresowanie synem.Kiedy syn zdał maturę,jego ojciec wystąpil do sądu o zniesienie obowiązku alimentacyjnego.Sąd odrzucił wniosek ale syn sam zrezygnowal z alimentów chociaz jeszce studiuje.Ojciec zniknął z jego zycia, ale syn czasem mówi :ciekawe czy tata byłby ze mnie dumny”

    Polubienie

  16. ROZSTAJA SIE NAJCZESCIEJ DLATEGO,BO SLUB BYL Z MUSU BO NIBY,,WPADKA,,A POTEM MAZ DOWIADUJE SIE,JAKA NAPRAWDE JEST ZONA.I NIE CHCE Z NIA BYC.CZY MA SIE ZMUSZAC ,BO DZIECKO?

    Polubienie

    1. XBEATO ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ W 100%. TAK CZĘSTO BYWA. ALE I TAK FACET JEST TYM NIEDOBRYM I MA ZOSTAĆ Z TAKIM POTWOREM ZE WZGLĘDU NA DZIECKO. A to błąd, bo nawet jak odejdzie to nie przestaje być ojcem!!!!! Więc niech szuka swojego szczęścia i prawdziwej miłości, bo ma do tego prawo. A ŚLUB TO NIE WYROK, są rozwody!!!! NA SZCZĘŚCIE!!!!

      Polubienie

  17. Nie tylko mężczyźni porzucają dzieci i nie troszczą się o ich przyszłość. Coraz więcej kobiet wykazuje brak prawdziwej miłości dla swych dzieci.

    Polubienie

    1. Bella, to czysta manipulacja. Żony chcąc zatrzymać przy sobie mężów, tak właśnie mówią. Że odchodzi od dzieci, a on odchodzi często od zony potwora, z która nie da się żyć. I ma do tego prawo. Tak, jak żona odchodząc od męża potwora.

      Polubienie

  18. witam wszystkich- ja jestem właśnie takim dzieckiem !!!!!!!! i jest mi bardzo źle w życiu !!!! u mnie sytuacja była inna bo ojciec pił – dzisiaj mam 33 lata i jest mi bardzo ciężko – teraz szczególnie finansowo bo nigdy nie widziałam złotówki od ojca !!!!!!!!!! bez miłości nauczyłam się już żyć ale jest mi przykro i źle jak brakuje mi na chleb i nawet nie mam do kogo iść . pozdrawiam

    Polubienie

    1. ja mam rodzicow ale tez nie moge liczyc na pomoc finansowa chocby raz w roku na dodatek do ogrzewania.wiec to,ze sie sie ich ma nie gwarantuje pomocy.rodzice sa rozni.jestem szczesliwa,ze mieszkam sama.

      Polubienie

  19. To proste porzucają dzieci ponieważ ich nie rodzą.Oni mniej w nie inwestują i nie czują się zwiazani.Mężczyzna jest rodzicem „z drugiej reki”kobieta tym bezpośrednim .9 miesięcy dziecko jest częscia nas my nie mamy watpliwosci ,ze jest nasze.Dlatego nie ma co liczyć na mężczyzn , oni nie powinni byc partnerami kobiet w wychowaniu dzieci lecz ktos kto ma w tym interes taki jak matka np babcia ze strony matki ,jej bliscy.Mąż to w końcu obcy człowiek dla matki i często dla jej dzieci.Popatrzcie tylko na społeczności matrylinearne tam nie ma takich tragedii, bo nie ma ojców, są wujowie(bracia matek) babcie , ciocie i dzieci są przez wszystkich kochane a matka ma wielkie wsparcie.od urodzenia az do smierci pozostaje członkinia domu matki i tam szuka wsparcia.a mąż? co to mąz -obcy, odejdzie jak tylko młodsza złapie.nasza kultura krzywdzi dzieci i kobiety mitem rodziny nuklearnej i fałszywej monogami.

    Polubienie

  20. A mój jeszcze „mąż” bardzo chce utrzymywać kontakt z naszymi dorosłymi dziećmi, ale one doskonale pamiętają jego wyciągnięty palec i słowa”juz nigdy nie będę z wami, już nigdy nie będę z waszą matką, poznałem kogoś wyjątkowego(18 lat młodsza, rozwódka ,z dwójką małych dzieci), jestem pierwszym, który ją prawdziwie kocha, a ona mnie, seks z nią ma wymiar kosmiczny, napiszę o tym książkę i to będzie bestseller, kiedyś to zrozumiecie”. Nie dziwię się ,że nie chcą go znać, choć ja jestem przez niego posądzana o manipulowanie nimi. Nie mam wpływu na dorosłe dzieci, mają silną osobowość i swój rozum.Myśmy byli dobrym małżeństwem i rodziną stawianą za wzór.

    Polubienie

    1. No i dobrze mu tak, pewnie myśli, ze dorosłe dzieci zaprzyjaźnią się z nową mamusią? a jej dzieci będą miały nowe dorosłe rodzenstwo? ja jestem po rozwodzie dwa lata, moje dzieci były dorosłe w chwili rozwodu( jeszcze studiowały), podobnie był dumny ze swojego podboju, jak u ciebie i dzielił się z nami „rewelacjami”. dzieci mu tego nie zapomniały i nie chcą go znać, myślę ,że nigdy mu nie wybaczą. nie widziały się z nim juz 1,5 roku i jakoś nie okazują tęsknoty. zdradzając chyba wiedział,że straci też dzieci?. Mnie też posądzał o manipulowanie nimi, ja nie miałam na to wpływu. sam sobie zapracował na taki los, teraz jest sam , bo jest biedny(płaci alimenty) a kochanka nie chce”golca”

      Polubienie

  21. Sprawa troche dyskusyjna. Przypadek z mojej bliskiej rodziny – rodzice po rozwodzie, dwóch synów juz dorosłych, w chwili rozwodu mieli po pare lat, rozwodowi była winna ona gdyż z nia by nawet swiety nie wytrzymał. Mąż zostawił jej mieszkanie, wyprowadził się na bezpieczna odległość, pewnie z 500 km. Kontakty z synami ograniczała mu do minimum, przez cały czas synów urabiała jaki to tatuś drań i łajdak. Jak sie komus tak wode z mózgu przez 20 lat robi to i sie zrobi.Kontakt z ojcem ograniczyła, z ojca rodziną również. Doszło do tego ze jej syn własnej ciotki (siostry ojca) nie poznawał na ulicy. Miał tak wyprany mózg ze o ojcu nie mówił inaczej tylko ten tatuś z DNA.

    Polubienie

  22. Są ludzie niezdolni do miłości i nie ma tu podziału na mężczyznę czy kobietę( znam kobiety, które porzucały swoje dzieci albo wykorzystywały je do zaspakajania swoich potrzeb).Oni realizują wyłącznie swoje oczekiwania, zakładają rodziny, bo może są ciekawi, co im to da lub tak wypada albo seks łatwy do osiągnięcia . Potem znudzeni ” zabawą” szukają nowych doznań…..Muszą być jakieś symptomy ich „chłodu”,ale zakochany partner nie dostrzega obojętności dla ludzkich przeżyć.Czasami latami trwają w takim związku, bo im wygodnie a i zaspokojone są ICH PODSTAWOWE POTRZEBY ŻYCIOWE. Dzieci i żona to tylko przystawka…jak się znudzi to trzeba ją zmienić.

    Polubienie

  23. najgorsze, to to, że kiedy są już starzy przypominają sobie o dzieciach i chociaż te ich nie znają muszą łożyć na utrzymanie takiego tatusia, którego przez 50 lat nie widziały…bo wtedy tatus prawa ma i sie ich domaga…

    Polubienie

  24. Oczywiście – bywa tak jak piszesz. Ale czasem z zewnątrz wygląda to tak, że podły tatuś nie chce widzieć się z dziećmi, a tak naprawdę, to troskliwa mamusia systematycznie utrudnia widzenia – pod byle pretekstem…

    Polubienie

  25. Zawsze jest zdrada….w tej czy w innej formie.a ludzie tacy nie warci są nic. Niektorzy głoszą teorie, że na ziemi część ludzi nie posiada duszy…i chyba jest to prawda. Znam i ja takich…. to ludzie nie warci nic trucizna dla naszej krwii…..

    Polubienie

  26. Zawsze jest zdrada….w tej czy w innej formie.a ludzie tacy nie warci są nic. Niektorzy głoszą teorie, że na ziemi część ludzi nie posiada duszy…i chyba jest to prawda. Znam i ja takich…. to ludzie nie warci nic trucizna dla naszej krwii…..

    Polubienie

  27. Ja jestem po rozwodzie rok. Córki która ma lat 13 niewidziałem właśnie ten rok i nie dlatego że niechcę. Piszę dzwonię zero kontaktu i odzewu. Mieszkają niedaleko .Dzwonię i piszę coraz rzadziej bo po co skoro i tak nic z tego.Nie zawsze jest tak że to my niechcemy.Często jest tak że to wy utrudniacie nam kontakt z dziećmi z chęci zemsty ? Może urażonej dumy ? Zaznaczę że nigdy nie zdradziłem żony i to ona złożyła wniosek o rozwód.

    Polubienie

    1. No to Ci wspólczuję, ale gdzieś musi leżeć przyczyna? 13 letnia córka ma swoją wolę i wątpię,żeby to matka jej utrudniała kontakty z Tobą.

      Polubienie

      1. NIE WIESZ CHYBA JAK KOBIETY MOGA BYC WREDNE GDY MAZ SIE Z NIA ROZWODZI.NASTAWIA DZIECI PRZECIWKO MEZOWI,ROBI IM ,,PRANIE MOZGU.ZNAM TAKIE Z OTOCZENIA.

        Polubienie

  28. A mnie to nie dziwi ,bo wiem że mężczyźni tacy są ,ze ich uczucia są płytsze, ich miłość do dzieci jest gorsza niż miłość matki do dzieci. Zawsze tak bywało ,że faceci w trudach życia pękają . Mężczyźni gdy kończą związek z kobieta to kończąi także z dziećmi poczytaj sobie psychologie społeczną Willson ,Akert ,Aronson. Dlatego warto się zabezpieczać . .. bo natury męskiej się nie zmieni niestety.Sama na ten temat notkę na blogu napisałam zapraszam i pozdrawiam serdecznie.http://ja-julianne.blog.onet.pl/

    Polubienie

  29. A najgorsze chyba jest to, że mimo wszystko jakoś pobłażliwiej i łagodniej się na to patrzy niż gdyby dzieci porzuciła matka. I tu jest źle i tu karygodnie, ale kobietę społeczeństwo chętnie by ukamienowało, a mężczyznę… No, poszedł sobie jak to chłop, trzeba mu to wybaczyć, a co miał zrobić. Jemu wolno, choć nie jest mile widziane.

    Polubienie

  30. byłu maz mojej kuzynki (to był jego 2-gi zwiazek) po kilku latach odszedł do kolejnej kobiety..kolezanki z pracy..nastoletniego syna wysłał do jego matki – swojej pierwszej zony do USA, córka która została z kuzynka nie interesuje sie wcale…nawet na prosby i grozby..płaci 100 – 150 zł alimenty..za to tworzy prawdziwy „dom”..nastoletnim córkom obecnej konkubiny..wakacje, ferie za granica itd..a jego dzieci nie były nawet na Słowacji..Facet z tytułami, po matematyce na dobrej uczelni..a głupi jak but..Pozdrawiam!

    Polubienie

  31. Też jestem tą porzuconą i szczerze powiedziawszy jest mi z tym dobrze,bo znudziło mi się bycie opiekunką dorosłego faceta.Szkoda mi tylko 3 dzieci ponieważ „dorosły” tatuś ma je w nosie.Alimenty jak chce to płaci jak nie ma ochoty to nie.Kontaktów z dziećmi absolutnie nie ograniczam,ale on wychodzi z założenia że cztery razy w roku wystarczy.O dziadkach nie wspomnę bo z dziećmi przez dwa lata się nie widzieli

    Polubienie

  32. Tak, powinni się nie oddalać od dzieci?A jaki mają kontakt z dziećmi po rozwodzie, gdzie zazwyczaj kobiety wygrywają ponad 95% spraw?Jeden weekend w miesiącu i no oczywiście przesyłanie alimentów na konto – taki jest prawdziwy kontakt.Na miejscu dziecka nie chciałbym, aby mój kontakt z ojcem się ograniczał tylko do tego i jeszcze być ciągle pod bardzo dominującym wpływem matki, która zapewne co chwila będzie podkreślać, że małżeństwo z jego ojcem to była pomyłka.Wolałbym, aby taki ojciec miał też coś z swego życia, nie tylko okruchy.

    Polubienie

  33. Porzucenie ,rozwód to straszna trauma dla kobiety i dzieci nie ważne czy mają 2 latka czy 30 lat.Najgorsze jest to,że kobiety rozbijając rodziny ,mając już prawnie wolnego cudzego męża MAJĄ JEDNO ZAKODOWANE TYLKO DZIECI SĄ ZAGROŻENIEM I ROBIĄ WSZYSTKO aby kontakty z dziećmi były HISTORIĄ..Tak jak ich matka.Przeszłam to i nie mogę pojąć PAZERNOŚCI .

    Polubienie

  34. Ja uważam że Polskie prawo, sądy są do kitu.Powinny uczyć odpowiedzialności pseudo tatusiów.Mój dramat z dziecmi przeżyłam, dzięki Bogu.Konsekwencje i odpowiedzialnośc taki figus bo go poważnie ojcem nazwać jest grzechem,przerzuca na zone.Może by tak w Polskim prawie zastosować przymus konsekwencji, który wynika ze”świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny itd…Złamał zasade więc go nalezy ukarac.Tak jak za złamanie umowy np.o pracę.Dla mnie tacy faceci którzy porzucają swoje rodziny,dzieci są zgnilizną nawet na miano świnia nie zasługują…

    Polubienie

  35. Tak Jest ,to prawda.Moją rodzinę też to spotkało i widzę że to standard .Ktoś kiedyś powiedział że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i wierzcie mi że TAK JEST. Mężczyżni to wciąż duże dzieci i bardzoale to BARDZO RZADKO stawaja na wysokości zadania.To iż zostawiają rodzone dzieci a póżniej unikają alimentów TO DNOi ani trochę nie BABSKIE postępowanie .

    Polubienie

  36. Porzucenie ,rozwód to straszna trauma dla kobiety i dzieci nie ważne czy mają 2 latka czy 30 lat.Najgorsze jest to,że kobiety rozbijając rodziny ,mając już prawnie wolnego cudzego męża MAJĄ JEDNO ZAKODOWANE TYLKO DZIECI SĄ ZAGROŻENIEM I ROBIĄ WSZYSTKO aby kontakty z dziećmi były HISTORIĄ..Tak jak ich matka.Przeszłam to i nie mogę pojąć PAZERNOŚCI .

    Polubienie

  37. NAPISZCIE CO O TYM MYŚLEĆ -BYŁAM Z MĘŻCZYZNĄ 8MC.WSPANIALE,TO ON NAMAWIAŁ MNIE NA BYCIE RAZEM ZAŁOŻENIE RODZINY(JA NIE BARDZO) ,CHCIAŁ MIEĆ DZIECI-PRZEKONYWAŁ MNIE DO TEGO. KOCHALIŚMY SIE BEZ ZABEZPIECZEŃ. 3TYGODNIE TEMU POWIEDZIAŁAM ,ŻE STAŁO SIĘ…JESTEM W CIĄŻY..OD TAMTEGO CZASU NIE ODEZWAŁ SIĘ DO MNIE . ZNIKNĄŁ.

    Polubienie

  38. no a ja miałem już parę razy taką sytuację, że aby spotkać się z dzieckiem musiałem dodatkowo spełniać żądania finansowe a potem i tak mi zamykano drzwi przed nosem

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Asia Anuluj pisanie odpowiedzi