Puchową kurtkę odwiesiłam w garderobie na najwyższy drążek. Bez żalu odstawiłam na półkę śniegowce. Jednym słowem pożegnałam się z ZIMĄ! Ostatnie dwie noce były już na plusie, a w dzień termometr wskazywał całe 10 stopni. W cieniu. Mimo że uporczywe przeziębienie nie odpuszcza sobie, to wybrałam się na spacer i przywitałam WIOSNĘ! Mentalnie i w rzeczywistości. Pewnie synoptycy by się ze mną spierali i nazwali ten stan pogodowy przedwiośniem, ale nie o nazwę chodzi tylko o odczucia. Bo ja już czuję, że to wiosna. Smutki jak sępy latają nad moją głową, a ja je odganiam wesołymi myślami. O czymkolwiek. Że ptaszki wesoło śpiewają, że słoneczko świeci, że czeka na mnie 3 tom powieści, że do fryzjera i manikiurzystki czas już się wybrać, że rodzinka się zjechała, że odwiedzą nas przyjaciele by wspólnie po świętować jutrzejsze mężowskie urodziny 🙂 Na ten czas wszelkie smutki zostały schowane, upchane głęboko pod zimowymi ubraniami 😉 Owszem jest ryzyko, że wrócą jak i to, że zima o sobie jeszcze da znać. Ale nie mam zamiaru się im poddawać, a zimę w razie czego zignoruję 😉
Pożegnanie z zimą…
Bo ja się chce, to wszystko można. Podobno. Przecież wszystko mija, nawet najdłuższa zima 🙂
Pszczółki robią już swoje pierwsze obloty. Wprawdzie jeszcze nawet wierzba nie pyli, ale to znak, że wkoło już wszystko budzi się do życia.
Więc i ja choć z mniejszą niż dotychczas energią zakasuję rękawy i ruszam do kuchni by coś wiosennego wyczarować na urodzinowy stół. 😉
Ale najpierw ten stół muszę przygotować, czyli odgruzować z wszelkich papierzysk. Już przestałam walczyć, aby mąż biura mi z gościnnego nie robił, bo ma do tego inny pokój. Bo ile można walczyć z wiatrakami? 😉
Życzę Wam również cudownie ciepłego weekendu! Pod każdym względem 😉
Czuję ją;) dziś wiosennie zielony makijaż:) Miłego dnia;)
PolubieniePolubienie
Och, jak ja dawno nie miałam zielonego na powiekach, w ogóle dawno nic nie miałam 😉 Wiosna, wiosna, czas na zmiany…Miłej i pogodnej niedzieli:)
PolubieniePolubienie
Zaopatrzyłam się w nowe cienie, więc muszę się nimi nacieszyć;)
PolubieniePolubienie
Na pewno będzie Ci w nich pieknie…
PolubieniePolubienie
Ja tak tęsknię za tym stanem wiosny czy przedwiosnia. U mnie dzisiaj pada, ba leje jak z cebra i jakiś taki czuć zapach wiosny:) Drzewa rosnące obok palm puściły liście ale tylko ten typ tak ma. reszta cały rok zielona:) Buzka
PolubieniePolubienie
Lui, mnie by się zielony nie znudził, stanowczo wolę ten kolor niż…biel i szarości 😉 Buziak.
PolubieniePolubienie
Jestem już po któtkim cudownym spacerku, jest ciepło, ptaki śpiewają jeszcze trochę nieśmiało, ale jednak… wypiję kawę i ruszam dalej.. miłego dnia :-))))
PolubieniePolubienie
Witaj 🙂 Dziś tez się zapowiada słoneczny i ciepły6 dzień więc warto ponownie wyruszyć 🙂 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Witaj.Piękne słowa podziękowania za troskę :)Życzę cudownej wiosny- tej w sercu także :)Pozdrawiam najserdeczniej 🙂
PolubieniePolubienie
Uściski Morgano, niech w nas ta wiosna pełną krasą rozkwitnie 🙂
PolubieniePolubienie
Hmmm…znasz takie przyslowie,kwiecien plecien….?Zartuje 🙂 U nas juz tez coraz wiecej slonca i dodatnie temperatury.Wprawdzie mamy sporo opadow deszczu,ale tutaj one sa charakterystyczne dla okresu wiosny wlasnie.Zima tego roku byla ciezka i dluga, i tez mam jej dosyc.Wczoraj zobaczylam w kalendarzu,ze Wielkanoc tego roku wypada wyjatkowo pozno,wiec snieg nas na pewno nie zaskoczy 🙂 Pozdrawiam wiosennie 🙂
PolubieniePolubienie
Jasne, że znam, ale zignoruję a co, trochę poudaję, że nie widzę. W razie czego, bo nawet trudno mi myśleć, że jeszcze śniegiem może posypać. Niech wiosna rozkwita wkoło 🙂 Pozdrawiam bardzo słonecznie 🙂
PolubieniePolubienie
U mnie chociaż słońce było, to zimno. Ale pierwszą muchę widziałam :-)Sto lat, sto lat Mężowi Twojemu w zdrowiu znakomitym i bez stresów 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki :* Wczoraj najmłodszy gość ( 1,5 roku) skądś łapkę na muchy dorwał, więc przygotowana już jestem 😉
PolubieniePolubienie
Ja na moim balkoniku odkrylam fiolki kwitnace i paki szafirkow 🙂 To juz naprawde wiosna :)))
PolubieniePolubienie
Och, to cudnie. Do Ciebie wiosna szybciej przychodzi, ale to znaczy, ze i u nas za chwilę rozkwitnie 🙂 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Słoneczko za oknem i jakoś lepiej się na serduchu robi, chociaż mnie też zaatakowane zatoki nie opuszczają. Zdrówka i buziaczki.
PolubieniePolubienie
I ja zdrówka życzę!
PolubieniePolubienie
wiosna;))))))
PolubieniePolubienie
Tak. Na przekór…tego się będę trzymać…
PolubieniePolubienie
Powiadają mądrzy ludzie, by dnia przed zachodem słońca nie chwalić, ni baby przed śmiercią…:) Kłaniam nisko:)
PolubieniePolubienie
I mądrych trzeba się słuchać. Wczoraj zgasło słońce mimo, ze na niebie wciąż było, dziś siąpi deszcz, prognozy jakie są każdy już wie…I..ech Prorocze te Twoje słowa…
PolubieniePolubienie
a i u mnie wiosna. bo przysiegam , katar sienny uznal ja za otwarta. dla mnie wiosna jest kichajaca, ale najpiekniejsza 🙂
PolubieniePolubienie
Witam. Wiosna wita nas zawsze nadzieją..
PolubieniePolubienie
O tak, ja też poczułam wiosnę, ostatnie dni są wprost cudowne!! Wczoraj zaliczyliśmy z Kubą pierwszy wiosenny spacer po parku – w wiosennym lekkim obuwiu, z porozpinanymi cieńszymi kurtkami 🙂 Do życia budzi się nie tylko przyroda, ludzie też wychodzą z ukrycia i nagle na parkowych alejkach zrobiły się tłumy ludzi spragnionych słońca, trawy, śpiewu ptaków…Achh, rozmarzyłam się 😀
PolubieniePolubienie
U mnie dziś siąpi deszcz…pogoda adekwatna do nastroju…
PolubieniePolubienie
Roksanna,mnie by też irytowała sterta papierów na stole w gościnnym pokoju.Znam takie i podobne scenki z własnego życia.Przesyłam ci mój życzliwy uśmiech.
PolubieniePolubienie
Ten stan trwa już dwa lata, odkąd mąż przejął moje zawodowe obowiązki. W tym pokoju jest bliżej mnie, gdy coś robię w kuchni ( mamy połączenie ladą) czy oglądam tv, czytam książkę itp.Zawsze może podnieść głowę znad papierzysk i pogadać.Pewnie, że walczyłam, bo jest pokój, który za biuro robi i prawdziwe biuro, ale wtedy nie byłoby tego fizycznego kontaktu. Coś za coś…wiec macham ręką, a jak stół potrzebny robimy porządki…W tygodniu jesteśmy tylko we dwoje w domu…
PolubieniePolubienie
Cieszy mnie bardzo ta wiosna, którą już widać :))
PolubieniePolubienie
Mnie też… a jak w i budowlańce w końcu się pojawią na budowie, to już znak, ze na dobre już przyszła 😉
PolubieniePolubienie
Bardzo dobry pomysł z najwyższym drążkiem w szafie. Muszę swoje grube płaszcze odwiesić, a najlepiej spakować w worki próżniowe odessać powietrze i wrzucić w przepastne czeluście pawlacza
PolubieniePolubienie
Dziś za oknem jest tak, że odwieszenie może być ryzykownym przedsięwzięciem 😉 ale co tam, przeczekamy, wiosna w końcu rozkwitnie, a w wiosennym płaszczyku czy kurtce nawet słota przyjemniejsza się staje…;)
PolubieniePolubienie