– Mamuś, czy w domu jest jakiś stary telefon?- pyta się Misiek.
– Nie wiem, ale po co ci synu drugi aparat ?
Misiek spojrzał na mnie wszystko mówiącym wzrokiem.
– Aha…rozumiem, jesteście w różnych sieciach.
– No wiesz, trzeba dać szanse by się TO rozwinęło…
TO! – wiadomo co…;)
Trzeba poczynić inwestycje by uczucie rozkwitło i nie sklęsło, a telefon komórkowy temu wyśmienicie służy.
Takie czekanie na sygnał, rozmowę czy na SMS -a może wykończyć człowieka, gdy człowiek właśnie zakochany jest. Bo co to za problem, gdy SMS kosztuje grosz, można wtedy pisać i pisać. A tu ewentualna cisza spowodowana wyczerpaniem zasobów finansowych. I co, miłość od razu klęśnie…Nie, no Misiek nie może sobie na to pozwolić 😉 A przy okazji jakie oszczędności poczyni, by nie nadwyrężać rodzinnego portfela.
Tylko ja mam dziwne przeczucie, że jakby co, to dwa numery i tak będą używane do połączenia się z tym jednym, jedynym 😉
*Już wiem , więcej- to mokry Kraków i jedna parasolka połączyła dwa serca ;)))
Wreszcie, nareszcie boso sobie chadzam , to nic ,że pod rękę z katarem 😉 Ciepło jest, słońce jest , świetnie jest i już! Garść czereśni prosto z drzewa już zaliczyłam, zawsze mnie zaskoczą ,że już są!!!! Truskawek też pojadłam, tych naszych polskich- przez Ciebie Izka polazłam do sklepu, bo mi smaku narobiłaś ,no !
– Mamuś, czy ty nie przesadzasz z tymi lodami?– woła Misiek z głową w zamrażarce- czekoladowe, z orzechami, z bakaliami, kakaowe…
– Przecież wiesz, ze nie mogę, to znaczy nie chcę jeść słodyczy i tylko na lody dałam sobie dyspensę – przerwałam tę wyliczankę.
– Szeroką furtkę sobie zostawiłaś, w tych lodach jest wszystko –bezczelnie się śmieje.
-Oj tam…przemyślałam dobrze sprawę , lody pożeram ( adekwatne słowo do ilości jaką pochłaniam dziennie) przecież zdrowotnie, tak dla wapnia , nie moja wina ,ze je tak udziwniają ,nie będę przecież czekolady wydłubywać lub innych bakalii;)
No!
😀 tanie rozmowy i smsy to podstawa;))
PolubieniePolubienie
Operatorzy to wiedzą i ręce zacierają ;)))
PolubieniePolubienie
W „dawnych czasach” to ja pedzilam do budki telefonicznej! A jak byla kolejka to przepuszczalam jedna osobe i znow dzwonilam. No, wariactwo jakies! Ale piekne ! Gdybym wtedy miala taka „komorke” to dzialania bylyby takie same jak u Miska! Nie dziwi nic!
PolubieniePolubienie
No to właśnie mnie nie dziwi …Ale sobie tak pomyślałam,że kiedyś to tyle człowiek czasu na czekanie „marnował”, a teraz taki maleńki przedmiocik ułatwia życie…choć i może skomplikować 😉 Uściski z ciepłego , słonecznego kraju :))
PolubieniePolubienie
No to ile miłości kiedyś się nie rozwinęło z braku telefonów i tanich sms-sów. ;-))) A ile na tym populacja ludzka straciła.;-))) Miłej niedzieli. PS Mam nadzieję, że grilowanie się udało.
PolubieniePolubienie
A co myślisz ,że nie??? Jak odległość dzieliła ,a połączyły urokliwe wakacje??na przykład oczywiście 😉 Sama pamiętam jak na listy czekałam…A grillowanie było, bardzo , bardzo aż za dużo jedzenia tym razem, więc dziś po południu już na spacer jesteśmy umówione , by zgubić te kalorie , panowie jakoś nie widzą potrzeby 😉
PolubieniePolubienie
Sama pamięta… może gdyby wówczas były telefony to może jedna zmoich znajomości potoczyłaby się inaczej… Nie ma jednak co gdybać. A przysiady i skłony macie w repertuarze? ;-))) Więcej spalicie! 🙂
PolubieniePolubienie
Obeszło się bez skłonów i przysiadów, pchając wózek po lesie i pokonując kilometry jak wróciłam do domu to padłam, o 9pm juz byłam w łóżku 😉
PolubieniePolubienie
No, ma chłopak i romantyczną duszę, i biznesmena pazur :-))))Ale mi ochotę na lody zrobiłaś, aj, aj, ajajaj.
PolubieniePolubienie
Misiek z tych co lekkiej ręki do wydawania własnych pieniędzy nie ma …musi więc kombinować 😉 Lody u mnie są zawsze na podorędziu 😉
PolubieniePolubienie
Milosc jest piekna :)a co do lodow to to tez sa slodycze :*
PolubieniePolubienie
Co do miłości- zgoda!!!Ale Lenka Aniołku mój jak możesz tak czarno na białym, a raczej białym na zielonym na pisać taką oczywistą prawdę no! teraz kłuć będzie mnie to w oczy ;)))***
PolubieniePolubienie
Obciach być poza zasięgiem, więc pomoc rodzica niezbędna w tej materii…Co do diety wapniowej – brzmi kusząco… obawiam się, że gdybym na nią całkowicie przeszła moja szafa a właściwie jej zawartość wymagałaby totalnej rewolucji – poszerzania 😀
PolubieniePolubienie
:))))))))jesuuuuuuuuuuuuu padłam ze śmiechu No tak , ja wprawdzie nie ze względu na odchudzanie ale ogólnie coby kości były zdrowsze ;))ale też się obawiam ,że jak tak będe pożerać to w końcu w kieckę się nie zmieszczę, właśnie mnie się to dziś śniło, tylko czemu ślubna to była? kiecka oczywiście …
PolubieniePolubienie
No oczywiście, że w kwestii lodów bezdyskusyjnie się zgadzam. Nie wolno tak bezcześcić tego smakołyku. Wydłubywanie bakalii stanowczo wzbronione! A w ogóle wszystkim domowym, lodowym skrytożercom mówimy stanowcze NIE! Lodów nie wolno wyżerać z lodówki bez naszej wiedzy. Lody należą do nas! Powiem więcej, jest to wręcz czyn haniebny i będziemy go ze stanowczą surowością potępiać. No, chyba, że się z nami podzielicie 😉
PolubieniePolubienie
:)))) Zamrażarka na kłódkę zamknięta nie jest , więc…;)))a w tej chwili nawet jeśli ktoś by mi ja nawet całą wyniósł to bym nie zareagowała, bo zaległam padnięta na kanapie…Przesadziłam z przesadzaniem 😉 i niech mi ktoś powie ,że kwiatki lekkie są ;)))) nawet siły nie mam wstać i nałożyć sobie troszkę, troszeczkę tych lodów 😉
PolubieniePolubienie
No, tak ogrodnictwo to ciężki fach. Też coś o tym wiem. Może znajdzie się jednak jakaś dobra duszyczka i nałoży Ci choć kapeczkę lodzików? Pozdrawiam słodko. 😉
PolubieniePolubienie
wieczorkiem sama sobie porcyjkę nałożyłam ;)))dziś również nie omieszkałam, wyznając zasadę dzień bez lodów dniem straconym ;))) Wieczorne serdeczności 🙂
PolubieniePolubienie
Taaak, gdyby nie komórki dużo miłości by nigdy nie było :))A lody to ja najbardziej waniliowe i śmietankowe :))
PolubieniePolubienie
komórki ułatwiają , przybliżają i usprawniają nam wiele aspektów naszego życia, a w miłości są po prostu niezbędne 😉 Lody najlepsze to miętowe z kawałkami czekolady, ale ja lubię każdy smak, kiedyś nie przepadałam za owocowymi , teraz pochłaniam również i te 😉
PolubieniePolubienie
no…lody to jest sposób….a Miśkowi życzę rozwojowej miłości…
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂 zawsze trzeba znaleźć sposób by zakaz ominąć , nawet jeśli jest się twórcą tego zakazu 😉
PolubieniePolubienie
Wiem z opowieści ojca, ze jego siostrę chłopaki wywoływali na podwórko waląc klapą od śmietnika ;-)Widać bez komórek też można było.A lody – jem ale nie przepadam. Za to Ślubny ze Średnią mogliby wiadrami 🙂
PolubieniePolubienie
To ja z z nimi mogę założyć klub lodożerców , bo w swojej rodzinie raczej osamotniona jestem 😉
PolubieniePolubienie