Chcieć dostrzec…

      Czy ten kwiat..

…to jest..

…tak to…

bukiet gożdzików 🙂

 

  Nigdy bym nie pomyślała, że kupię bukiet goździków do wazonu.

To nie są moje ulubione kwiaty, ale wyglądają  uroczo 🙂

 

Nie będę oryginalna jeśli powiem, że najbardziej podobają mnie się róże, ale lubię tulipany, konwalie i niezapominajki. Lubię bukiety z drobnych kwiatów….mogą być polne z trawą ozdobną…Lubię też frezje i lilie…A w maju bez 🙂

 

Jestem zaskoczona – pozytywnie. Bo tak często zależy coś od drugiego człowieka. Jeden zrobi wszystko by pomóc, inny rozłoży ręce w geście niemocy. Bo kolejki, bo limity. Pilne to pilne. Jedno słowo napisane jedną ręką, dwie pary oczu odczytało. Jeden telefon i już wiem, że nie lipiec, nie maj tylko przedostatni dzień kwietnia i badanie będzie zrobione. Normalnie, zwyczajnie, refundowane. Później tylko kilka dni czekania na wyniki.

Nieustannie mam nadzieję, że w maju poczuję intensywny zapach bzu…

24 myśli na temat “Chcieć dostrzec…

  1. kochana na pewno zachłyśniesz się ich pięknym zapachem, ja też już nie mogę się doczekać maja 🙂 na razie czuję wkoło zapach kwitnącej jabłoni i czereśni, też pięknie , pozdrowienia i Buziaki*^*aylaa

    Polubienie

  2. No, proszę ilu jest dobrych i życzliwych ludzi na ziemi. Szkoda, że niektórzy nie potrafią tego dostrzec. Goździk kojarzył mi się zawsze z pochodem pierwszomajowym. Kiedyś był tak popularny, a dziś prawie niespotykany. No i jaki piękny, stwierdzam po latach. Widać nie wszystko było złe za tzw. komuny, tylko trzeba to chcieć dostrzec.

    Polubienie

    1. Każdy czas miał swój urok i mimo pewnych złych wydarzeń przepełniony był radością…W końcu tamten goździkowy czas to czas naszej młodości 🙂 Umiejętność dostrzegania dobra i piękna nie każdemu jest dana, ale można się tego nauczyć 🙂 Z drugiej strony to co powinno być normalnością odczuwamy jak coś co nam dane jest od święta…i wpadamy w zachwyt 😉

      Polubienie

  3. Gozdzik kojarzy nam sie z niedobrym czasem w Polsce.Mamy do niego stosunek lekcewazacy,a nieslusznie.To naprawde ladny i ciekawy kwiat,a do tego ladnie pachnie.Poczujesz zapach bzu w maju.Tym i nastepnym, i nastepnym, i nastepnym….A co do ludzi,to pewnie,ze duzo od nich zalezy.Jednym sie chce,drugim nie,jedni zrozumieja,drudzy niekoniecznie.Czasem zwyczajnie brak dobrych checi i umiejetnosci wczucia sie w polozenie drugiego czlowieka.Nawet w sprawach blahych.Pozdrawiam :)))

    Polubienie

    1. Te ogrodowe zawsze były w moich łaskach…Pamiętam je z ogrodu i wazonie u babci…Więc mam sentyment . Sam pojedynczy źle mi się kojarzy ..Gdy je teraz zobaczyłam, zwyczajnie się nimi zachwyciłam 😉 Dobra wola…ot czego często brakuje w relacjach międzyludzkich. Czasem wystarczy jej odrobina. Uściski 🙂

      Polubienie

  4. To nie jest nadzieja, to jest pewność::))) I w maju będziesz taka wesoła i lekka. Możes nawet sobie zatanćzyć z tej radości wśród kwitnących jabłonek i bzów…Ja zawsze wierzę, że na naszej planecie są dobrzy ludzie i efekt koniec kwietnia…Jak dobrze.Co do gozdzików..te drobne pięknie wyglądają w wazonach a jak pachną. Chociaz ja myślałam, że na pierwszym zdjęciu to na pewno pączek piwonii::)))Buziaczki

    Polubienie

    1. Tak mówisz??? No to tak będzie :)))))Ja nie tylko wierzę , ja wiem ,że jest mnóstwo dobrych ludzi :)Piwonie też lubię , kiedyś miałam w ogrodzie, w tym roku może po raz pierwszy zakwitną przy domu rodziców…tak jak i róże…:)Buziaczki Lui 🙂

      Polubienie

    1. Trudno ich nie lubić, a niektórych nie podziwiać 🙂 Są cudne , delikatne, pachnące i każde pomieszczenie potrafią rozweselić.. Bez nich świat nie byłby taki kolorowy 😉

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Coffelover65 Anuluj pisanie odpowiedzi