Naiwna baba jestem…

Prawie 10 lat temu zanim położyłam się do szpitala uruchomiłam wszystkie znajomości. Teraz, gdy wszystko poszło szybko i sprawnie wydawało mi się, że nie muszę wykonywać żadnych specjalnych telefonów. Jak zwykle naiwna byłam…Nic przez te lata się nie zmieniło. To co się stało, można nazwać jednym wielkim cyrkiem, bo jak może nazwać to, że powinnam się znaleźć w innym szpitalu, brać całkiem co innego, a stopień zaawansowania na podstawie tego samego wyniku został oceniony przez dwóch lekarzy diametralnie różnie.
Dziś jestem w mieszkanku Tuśki, po kilku telefonach, po wizycie Przyjaciela, który kiedyś był lekarzem na tym oddziale i w rozmowie z własnym ojcem też lekarzem określił to, co mi zrobili jak lecenie sobie w ch…Moja Przyjaciółka, która też była obecna przy tym, stwierdziła, że mamy o to nowy termin medyczny…
Jutro już mam dwa spotkania, a w poniedziałek uruchomiony będzie jeszcze inny kontakt. Gdy  dziś powinnam brać już leki, a przesunięto mnie przez własne niedbalstwo na 8 października, bo nie ma terminów…to jeden kontakt do mojego ojca powiedział prostymi słowami: JAK JEST KASA TO NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH…
Proste?
Tylko ja naiwna.
ech…

20 myśli na temat “Naiwna baba jestem…

  1. No tak, kasa! Wszechwładna kasa! Jednak trzeba być dobrej myśli. Można też trafić na normalnych ludzi w świecie medycyny. Trzymaj się kochana.)))))))))* Dobrego dnia.)))))))*

    Polubienie

    1. Oczywiście ,ze można, ja na takich trafiałam, dltatego moje zaufanie bylo duze.Za pierwszym razem pomoglam sobie tylko albo az lepszym lekiem ktory musialam sama sobie zrefundowac…to jest do przyjecia…teraz musze walczyc zniekompetencja lekarzy i to jest nie do przyjecia….

      Polubienie

    1. Grzecznie nie da sie…a czy inaczej nie mozna? no coz mozna czekac, tylko czy ja mam czas? a najsmutniejsze jest to,ze w pierwszej chwili pomyslalam jesli nie ma dla mnie wczesniejszego terminu to jak sie znajdzie to jak myslisz? tak…no wlasnie….

      Polubienie

  2. Obawiam się, że jestem podobnie naiwna. Choć świetnie wiem, jakie mechanizmy rządzą światem. Człowiek ma jednak zawsze nadzieję, że NIE JEGO światem..

    Polubienie

  3. Po przeczytaniu , zalała mnie krew ! Dobrze , że tylko w przenośni bo zdarza mi sie czasami dosłownie ale to całkiem z innych względów .Wszystko to dla mnie tak niepojete , że w żaden ludzki sposób nie mogę tego zrozumieć ! Przy chorobie gdzie czas jest tak ważny , ludzie odpowiedzialni za to , rzeczywiście lecą sobie dokładnie w ch… ! I jak tu nie kląć !!!! Życzę Ci z całego serca by wszystko zaczęło iść po właściwych torach !!! *********************

    Polubienie

    1. Twoje zyczenia sie spelniaja :)) Wiem,ze bede w dobrych rekach.Jeszcze tylko musze kilka spraw wyjasnic, ale dzieki Przyjacielowi mam juz przetarta droge. Jesli chodzi o czas,tu akurat moge poczekac do tego 8, mam opinie kilku lekarzy,ze termin ten mi nie zaszkodzi…Buziaki 🙂 i proszę niech nic Cie nie zalewa !!!!!

      Polubienie

    1. Niedbalstwo i bałagan…teraz probuje to naprawic…hmmm niesmak pozostal, a najsmtnejsze są słowa mojej córci”A ja tak wierzylam w Szczecin” Chciałabym ,żeby Ona choc też ma mutacje genu czula sie bezpiecznie…i zrobie wszytsko by to poczucie odzyskała…

      Polubienie

  4. ja tez bylam naiwna… i tez chodzilo o uslugi medyczne, choc u mnie ostatnio wszystko kreci sie wokol dentysty heh… w kazdym badz razie jak mam placic to zdecydowanie wile klinike w szczecinie jak mozliwosci u mnie… placic i tak musze ehhh… w styczniu spedze kolejne dni na fotelu brrr

    Polubienie

    1. W styczniu…? no coz mam nadzieje ,ze Pan Bog nie zasmieje sie w glos jak tu napisze, ze chce sie zToba spotkac na kawie? Szczecin to moje miasto….tu sie wlasnie lecze…

      Polubienie

  5. Rzeczywiście brak słów. O takich rzeczach słyszy sie aż za często. Pytanie, dlaczego? Kim sa lekarze? Czy nie ludźmi?Ściskam Cię mocno Roksannno, dodam, że niezła laska z tej brunetki ;o)))) I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spóźnione ale z całego serca. Życze przede wszystkim zdrówka, zdrowia i zdrowia…. reszta przyjdzie sama, jak zdrowie będzie. Trzymaj się ;o))

    Polubienie

  6. Dlatego uważam że system służby zdrowia powinien być zmieniony. Jeśli ktoś ma kasę to niech idzie osobnym trybem, jakby poza kolejką, niech nie zajmuje miejsca tym którzy tej kasy nie posiadają….. Zmartwiły mnie natomiast twoje problemy zdrowotne. Od początku tego roku jesteś chyba 5 osobą z takimi kłopotami. W 4 pozostałaych przypadkach okazało sie że wszystko było OK. Trzymam kciuki żebyś dołączyła do tego grona.

    Polubienie

    1. Zgadzam się z Tobą , tylko ja bardzo bym chciała, zeby te pieniadze nie szly tylko do kieszeni lekarza, tylko szpitale czy przychodnie zarabialy by ci co nie maja pieniedzy mogli tez z tego skorzystac.A teraz czesto jest tak ,ze lekarz nie na swoim sprzecie, w godzinach dyzurujacych bierze kase do kieszeni. Nie mam dobrych wieśći, jest nawet gorzej niż na poczatku, naprawde czeka mnie cięzka walka,a stoje na pozycji przegranej…Ale podobno CUDA sie zdarzaja i tego bede sie trzymac:))

      Polubienie

      1. Właśnie o to mi chodzi żeby nie były to popularne łapówki tylko opłata według cennika, z której będa pokrywane koszty szpitala i leczenia również tych co nie mają pieniędzy. Taka forma sprawiedliwości społecznej – nie do prywatnej kieszeni ale na leczenie wszystkich pacjentów.Zasmuciłaś mnie…..Ale z drugiej strony w styczniu koleżankę nastawili już na usunięcie całej macicy a okazało sie to niepotrzebne….Masz rację – dobrze jest nzać parwdę. Nawet tą najgorsza. Najtrudniej jest czekać i nie wiedzieć nawet czego można sie spodziewać. Niektórzy lekarze ukrywają prawdę przed pacjentem a inni przygotowują go na najgorszą ewentualność ( jak moja koleżankę ) by pacjent mógł się przygotować na najgorsze. Wtedy wszystko poniżej tego pułapu jest już sukcesem.Nie mogę napisac ze jestem z Tobą, bo jestem za daleko i tylko wirtualnie, nie umiem też pocieszać….. Ale wydaje mi się że jesteś osobą na tyle silną i zdecydowaną że po prostu sama dasz sobie radę. Nie jest sztuką nie upaść, ale sztuką jest podnieść się po tym….

        Polubienie

        1. Dziękuje za Twoje słowa :)) Z kazym się zgadzam . Nie wiem czy ja potrzebuje pocieszenia predzej zrozumienia i obecnosci a to wlasnie uzyskuje i to jest bardzo dla mnie wazne. Dziekuje :)*

          Polubienie

Dodaj odpowiedź do roksanna Anuluj pisanie odpowiedzi