KAP, kap..ka…p!

Przyzwyczajamy się do wygód i wszelkich nowości, które ułatwiają nam życie. Normalka. To, że pstrykniemy i mamy jasność, a gdy odkręcimy kurek mamy życiodajną wodę, to standard. Kiedyś pisałam jak się męczyłam gdy prądu zabrakło, ale uwierzcie mi brak wody to KATASTROFA! Po 30 stopniowym upale, to nic, że w pomieszczeniu klimatyzowanym siedziałam i autkiem takim samym się poruszałam, jednak wieczorem mogłam jedynie wypić herbatkę. Wanna pełna wody, odpłynęła w siną dal…Bo z kranu tylko kap, kap…Ale co tam i tak pranie chciałam nastawić…ta siła przyzwyczajenia. Obudziły mnie strugi deszczu walące o szybę….WODA! taaaa zapomnij, w kranie już nawet kap, kap nie ma. Prysznic odpłynął w siną dal…A w domu posucha wszelka, butelkowana woda zużyta. Lecę więc do sklepu…hmmm…na szczęście woda jest, bo chleba już na przykład brak. W naszej piekarni wody też nie ma…Więc ja tu oświadczam, że wolę jak prądu nie ma , bo bez wody to…nijak funkcjonować nie mogę!!!

14 myśli na temat “KAP, kap..ka…p!

  1. nie przez przypadek człowiek prawie cały z wody to i żyć bez niej ani rusz:)))mam nadzieje,że już leje…ale nie z nieba:) buziaki od całej 5 🙂

    Polubienie

  2. No tak, to czysta katastrofa. U mnie rok temu rury w pionie, w bloku wymieniali. Nie dosc, ze wody nie bylo, to jeszcze dziury do sasiada wybite i jak tu z ubikacji korzystac, kiedy glosy roznorakie slychac bylo?

    Polubienie

  3. Bez wody nie ma życia. Wszak obie wiemy, że z odwodnienia umiera się szybciej niż z głodu…Woda to podstawa – mokra, ale niezbędna :))) A do wygód faktycznie przyzwyczajamy się szybko. Pamiętam, jak będąc dzieckiem doprowadzili do nas na wieś elektryczność. Najpierw włączyli dla próby na kilka minut, potem żarówki zgasły. Wiesz, jak nagle przy lampie naftowej zrobiło się ciemno? Coś niesamowitego. Pozdrófki 🙂

    Polubienie

  4. Nie wyobrażam sobie gdyby u nas dłuższy czas na całym osiedlu nie było wody to chyba we własnym s….dzie byśmy się udusili hi,hi a tak na poważnie to ja też twierdzę że bez prądu można żyć ale bez wody nie da się , tylko że teraz bez prądu to i woda z kranu nie leci przydałoby się studnie wykopać. Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

  5. Bez wody masakra, zwłaszcza po dniu spędzonym w pracy, po kilku kursach autobusowych w godzinach szczytu, czy też długim staniu w nieklimatyzowanym samochodzie w korku… Brrr….

    Polubienie

Dodaj komentarz