Wszyscy mówią…

Tak jak i w większości sklepach w całej Polsce i u nas zawsze przed świętami wisiał plakat i stał karton na dary od klientów. Akcja organizowana przez miejscowy Caritas. W tym roku plakat wisi, kartonu za to nie ma, więc się pytam: gdzie mam zakupy włożyć? Nigdzie, słyszę głos ekspedientki. Jak to? A no tak to, nie wie pani, że te dary szły w nieodpowiednie ręce…do ludzi,  którzy maja wysokie renty lub emerytury, a biedni nic nie dostawali. Nie wiem– odpowiadam; a kto tak mówi?– pytam się…. WSZYSCY…..

48 myśli na temat “Wszyscy mówią…

  1. Wszyscy, co za ogół. Tak to jest z tymi darami. Ty chcesz zrobić dobry czyn, a tu sie okazuje, ze tylko to do kosza wyrzucasz. Znam też takie przypadki, więc dary składam zaufanym ludziom, którzy naprawde pomagają:)

    Polubienie

    1. Myślę ,żę to nie do końca prawda , choć jakieś ziarenko a może nawet kilka…U nas opieka społeczna też nie zawsze wnikliwie się rozezna, czasem ma związane ręce…

      Polubienie

  2. Niekonniecznie tak musiało być. Bezsensu. Może poprostu zawieź do jakiegoś caritasu, albo wyszukaj w gazecie (babskiej) ogłaszające się biedne rodziny. Nie martw się – licza się chęci. Pozdrawiam

    Polubienie

  3. Coś o tym wiem :)………..ale zawsze dawałam się naciągać i teraz też tutaj :)………..ale to jest prawda , pracowałam 6 lat w………..międzynarodowej organizacji itd. więc się domyslasz ………..pozdrawiam przedświątecznie :):):)****

    Polubienie

  4. no comment…no comment…przypomniałaś mi o czymś… bardzo istotnym… dostaliśmy wczoraj w pracy bony… nie to, że niezasłużone… ale zawsze to manna z nieba… no i muszę zrobić paczkę… chociaż malutką… ale … pozdrawiam

    Polubienie

  5. Mnie zdziwiło kto jeździ z kościoła na kolonie dla biednych dzieci. Bratowa męża się chwaliła, że na dwa wyjazdy darmowe po tygodniu dzieci wcisnęła. Zgroza. Jednak myślę, że dar serca jest ważny i na pewno potrzebujący ( chociaż niektórzy ) też dostaną.

    Polubienie

    1. Czyli ludzie…bezosobowo…taaak..a teraz następny szok.Towarzystwo Przyjaciół Dzieci się obraziło na właścicieli sklepów, którzy wystawili kartony dla Caritasu…więc tam swoich nie bedą stawiać..Pogryzą się czy co?????

      Polubienie

  6. Pomagac? Jak najbardziej. Ale ja wierze w pomoc dla tych, ktorym moge cos przeslac osobiscie. Nie wierze w fundacje. I nic na to nie poradze.

    Polubienie

    1. I osobiście i konkretny zakup, np dla szkoły Tak …A fundacje…mnie jedna nieistniejąca uratowała życie…paradoks…Więc ufna dziwnie jestem…

      Polubienie

  7. Pracowałem w Caritas niedługo po stanie wojennym napatrzyłem się trochę. Nie wierzę instytucjom tego typu. Ja mogę być dawcą anonimowym ale muszę wiedziec kto jest obdarowany.

    Polubienie

    1. Wiesz…u nas to robi miejscowy ksiądz i dwie panie z opieki…Gmina niewielka powinni mieć dobre rozeznanie…Pogloski mówią co innego, a ja chce wierzyć ,że u nas jest inaczej niż globalnie…ech…

      Polubienie

  8. No tak…. wszyscy wiedzą lepiej. Ileż razy dowiadywałam się o sobie takich rewelacji, że włosy stawły dęba… Wszyscy wiedzieli, tylko ja nie wiedziałam…

    Polubienie

  9. moja znajoma tez nie ufa podobnym akcjom więc zbiera przez cały rok grosiki i dwugroszówki ..a gdy nadchodzi czas świąt ot wybiera się do domu dziecka i pyta które dziecię było najbardziej smutne, które potrzebuje jakiegoś rozweselenia … i tam poznaje dziecko … rozmawia z nim dowiaduje się co lubi …w zeszlym roku był to chłopiec który jako jedyny został na swięta w tym domu… bo inni byli gdzieś pozabierani do rodzin … no i chłopiec interesował się rybami i bardzo lubił rysować … więc kupiła mu prezent za te grosze uzbierane … album o rybach i pastele kolorowe 😀 chlopiec sie ucieszył … a ona miala pewność że dar trafił w odpowiednie ręce

    Polubienie

    1. Najłatwiej coś wrzucić w sklepie, dać monetę wyciągającemu rękę, wysłać sms na jakąs fundacje, bo to nie wymaga czasu ,a budzi w nas poczucie spełnienia „obowiązku” dobroci serca…Trudniej tak jak Twoja znajoma komuś poświęcić swoj czas…Cudnie ,że są takie osoby…:)

      Polubienie

    1. Chyba najtrudniej…Takie akcje też są potrzebne , bo dotrą do szerszego grona osób potrzebujących…A ludzie, a ludzie muszą zawsze coś mówic, węszyć sensacje…

      Polubienie

  10. „uwielbiam”to „wszyscy”….bo najprościej rzucić oskarżenie nawet nie starając się pomyśleć przez chwilę czy aby na pewno to jest prawda…

    Polubienie

Dodaj komentarz