Słaba silna płeć…

To Oni są nazywani silną płcią, my ta słabsza przecież. Ale czy aby zawsze? Przecież to my kobiety jesteśmy silniejsze psychicznie, bardziej odporne na stres czy też na ból. Ale to my szukamy silnego męskiego ramienia by się móc na nim oprzeć. Choć często dajemy sobie ze wszystkim same radę to od własnego mężczyzny oczekujemy wsparcia, zrozumienia, odpowiedzialności i bezpieczeństwa. To nam wypada wpaść w histerie, ponieść się emocjom, płakać z byle powodu, a facet ma być twardy, otrzeć nam łzy, przytulić i zapewnić, że wszystko będzie OK. Tylko, że tak się teraz porobiło, że i mężczyzna potrafi się pogubić. Nie sprostać wymaganiom otoczenia, swojej drugiej połowy. Żyje szybko, w ciągłym stresie by zapewnić godne życie rodzinie, w domu żadnego zrozumienia, bo albo za mało, albo za dużo pracuje. A przecież prawdziwy mężczyzna to powinien posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna. Czyli zarobić, do tego mieć swoje pasje i czas dla bliskich. No i wysiada…Nie fizycznie, tylko psychicznie coraz częściej. Bo nawet jeśli to wszystko w jakimś czasie osiągnie, to jeszcze musi utrzymać. Nie może sobie pozwolić na depresję. Nawet jeśli ta go dopada, to nie przyznaje się, nie chce iść do specjalisty, nie chce sobie pomóc. W końcu jest facetem, musi dać sobie radę. Z mojego otoczenia znam trzy przypadki, gdzie rzeczywistość przerosła panów. Tylko jeden udał się do odpowiedniego lekarza i na lekach, ale nadal funkcjonuje i wie, ,że nerwy, stres to, to co go rujnuje przede wszystkim psychicznie. Wie jednak jak sobie pomóc i otwarcie o tym potrafi rozmawiać. Drugi zrujnował emocjonalne życie rodziny, nie pozwolił sobie pomóc,  bo duma męska mu na to nie pozwalała. Odszedł fizycznie i psychicznie od bliskich. Trzeci no cóż, najpierw mu żona odchodząc zrujnowała życie więc uciekł przed problemami w prace, wracał do pustego domu. Przestał po jakimś czasie spotykać się z przyjaciółmi, odizolował się …teraz ucieka w swój świat. Kobiety tak często narzekają, że mężczyźni nie dostrzegają ich potrzeb, nie rozumieją ich rozterek, bagatelizują ich emocje, nie dają wsparcia. I jest to prawda, ale czy my jako ta słabsza płeć dostrzegamy, że nasz partner też  może mieć gorszy dzień, problemy, które bez naszego psychicznego wsparcia urastają do monstrualnych wymiarów. Czy potrafimy dostrzec te mało widzialne sygnały, bo facet przecież tkwiący w stereotypie tego silnego nie chce pokazać nam i światu, że bywa też słaby. A bywa, coraz częściej..

87 myśli na temat “Słaba silna płeć…

  1. wrr….tysiąc reklam mi sie włączyło jak wchodziłam …:|……..wystarczy postawić po drugiej stronie, te wszystkie kobiety,Siłaczki…noszące na plecach cały świat i niedające sie pokonać trudnościom,kiedyś myslalam że jesteśmy różnych planet a teraz…wystarczy czuć i być… i czasem mężczyźnie otrzeć łzy, przytulić i połaskotać po uszku…tak rzadko jestem… pozdrawiam:*

    Polubienie

    1. Oj tak wspólcześnie też jesteśmy Siłaczkami które dźwigają wszystko same , czasem nawet nie szukając partnerstwa , bo wszystko lepiej wiemy i zrobimy.Potrafimy skutecznie odsunąc faceta , a gdy potrzebujemy wsparcia okazuje sie ,że on tego nawet nie potarfi dostrzec…Buziaki :0

      Polubienie

  2. Oj, zeby tak jeszcze Ci panowie umieli sie przyznac… Znasz jednego na trzech, a ja znam pieciu na pieciu, ktorzy zmarnowali zycie rodzinom, ale do lekarza nie poszli, po co? Oni sa silni i nerwica, depresja to nie oni… to inni….

    Polubienie

  3. przede wszystkim-trzymam kciuki za MIśka-bo chyba już operują ?zgodzę się z Tobą-facet to też człowiek:)))) ale na wszystko mają wpływ bardzo silne stereotypy…i dużo tu też zależy od charakteru…Żab z reguły milczy jak Mu coś jest-wtedy włączam wyciąganie na siłę -czasem sie udaje czasem nie..ale i tak są już duże postępy:)

    Polubienie

    1. Dzięki za Miśka już po i dziś może juz będzie w domu :))).Kiedyś wychowywano chłopców na silnych mężczyzn, od dziecka im wpajano ,że to oni są maja być podporą rodziny.Dzis z tym jest różnie , został tylko sterotyp…Facetowi ogólnie cięzko mówić o uczuciach , emocjach, to też bierze sie z wychowania….

      Polubienie

  4. …chyba to nasze życie stało się zbyt szybkie i powierzchowne. W wielu domach tylko praca i telewizor. Nadmierna pogoń za pieniądzem i odpoczynek na kanapie. Wymieniamy między sobą informacje, ale czy to jest rozmowa? Gubimy gdzieś po drodze wrażliwość, stereotypy też robią swoje. A przecież facet – to tylko człowiek, nie jest ze skały i też jest wrażliwy, co wcale nie znaczy, że słaby… I tak samo, jak kobieta potrzebuje ciepła i wsparcia, by pokonać swoje demony… Mój Misiek też „silny” facet, ale ja tam swoje wiem… i staram się patrzeć tak, by widzieć i w porę wyciągać Go z dołka… jest różnie, ale jak na razie nienajgorzej… :))) A co z Miśkiem?… czy już po operacji?… Pozdrowienia i całuski weekendowe… *****)))))

    Polubienie

    1. Każdy wpada w jakieś dołki, niezależnie od płci i od relacji jakie są miedzy partnerami zalezy czy dostaje sie to wsparcie czy też , nie.Ale bład częsty polega na tym ,że nie potarfimy przyjać go czy też zauważyć ,ze ktoś jest i nas wspiera.Nie po to by wytknąć nam błędy tylko razem je rozwiążać…Gdy zamiast rozmowy jest oczekiwanie, często się zdaża ,że mijamy się ….Misiek już po i wraca do domu :))) Buziaczki :*

      Polubienie

  5. Najgorsze jak ktoś nie potrafi w żaden sposób dać znać, że coś jest źle. Zgrywa twardziela, udaje obojętność itp. Z jednej strony chciałoby się pomóc, ale ile razy można być odtrąconym, że wszystko ok, jak widzisz, że jest źle ? A wystarczyłoby jedno zdanie …

    Polubienie

      1. Już po odbyła się rano w sobotę i dziś najprawdobodobniej wyjdzie, tzn nie o własnych siłach bo ma zakaz chodzenia przez kilka dni, ale rana mu się dobrze goi.I tu paradoks przed trzymali go 4 dni a po 2 dni i gdzie tu logika? Uściski :))

        Polubienie

        1. Wiesz, że muszą mieć chyba trzy dni w szpitalu, żeby NFZ im zapłacił ? U nas dają wypis kilka dni później i daty są z księżyca. Teraz pewno jakieś ćwiczenia ? Ale już z górki macie. Pozdrawiam.

          Polubienie

    1. Facet jest taką jednostką ,że źle znosi porażki, tkwi w sterotypie ,że nie wypada okazać słabości, rozterek.A gdy mu spadnie więcej na barki niż dotychczas zaczyna uciekać…w cokolwiek…

      Polubienie

  6. Zgadzam się z Tobą w zupełności. Ostatnio moja koleżanka pokłóciła się ze swoim chłopakiem, bo odreagował na niej swój stres. Po prostu miał gorszy dzien. Obraziła się na niego, a sama robi to bez przerwy…W sumie facet też człowiek 😉

    Polubienie

    1. Ja tak myślę ,że my czasem same jesteśmy przerażone tym ,że nasz facet potrafi być słaby i okazuję sie ,ze nie jest to żaden rycerz na białym koniu tylko zwykły chlopak z krwi i kości…

      Polubienie

  7. Od dawna uwazam, ze to mezczyznom nalezaloby ustalic przydomek slabej plci…. ale pewnie powiedzenie to wymyslili sami mezczyzni, eby sie choc troche podbudowac….pozdrowka

    Polubienie

  8. to prawda… ta rzeczywistocz czesciej przerasta panow niz moglo by sie wydawac… oni maja mniejsza umiejetnosc przystosowania sie… adaptacji do warunkow… a te czasy… hmmm… potrafi wykonczyc i najbardziej odporna jednostke…

    Polubienie

  9. W ramach stawania na nogi po pewnych wydarzeniach, tez załozylam bloga. DLa silnych kobiet, ktore mysla o sobie i swoich potrzebach. Nie jestem feministka,ale jestem swiadoma swojej kobiecosci.Antykoncepcja- oto moj temat. Dopiero staruje, ucze sie robic blogi.pozdrawiamwww.antyconception.blog.onet.pl

    Polubienie

  10. Zgadzam się w 100%! Niestety meżczyźni nie radzą sobie z ta presją, że cały czas mają być silni.Meżczyzna jest silniejszy fizycznie a kobieta zdecydowanie jest silniejsza psychicznie, bardziej odpowiedzialna, gotowa na wyzwania i potrafiąca sobie poradzić w każdej sytuacji.Na swoim blogu opisałem amerykańskie wyniki badań na ten temat:http://miloscwsieci.blog.onet.pl/2,ID135159584,DA2006-09-14,index.htmlPozdrawiam

    Polubienie

    1. Są i silni mężczyźni czyli o silnym charakterze, odpowiedzialni ,porażki zamieniający w sukcesy.Tylko czasem to bywa na jednym polu, zawodowym polu,a domowe poletko zostawiają partnerkom…

      Polubienie

  11. Musi być do wyboru, Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło. To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby. Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare, czarne, wesołe, bez powodu pełne łez. Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie. Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno. Naiwna, ale najlepiej doradzi. Słaba, ale udźwignie. Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała. Czyta Jaspersa i pisma kobiece. Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most. młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda. Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem, własne pieniądze na podróż daleką i długą, tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej. Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona. Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi. Albo go kocha albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską.– taka właście MUSI być kobieta XXI wieku. Czy tego chcemy czy nie, inaczej się nie da…

    Polubienie

    1. Często musi…ale czy chce? No właśnie, a skąd sie biorą wzorce? Kiedyś własnie pisałam jak wychować syna dla innej kobiety….Wierzę ,że się da 🙂 inaczej….

      Polubienie

  12. hej:) akurat wczoraj pisalam post wlasnie na ten temat wiec twoj mnie bardzo zaciekawil. Silna kobieta czesto daje sobie rade z wieloma rzeczami szybciej. Ale ja mysle ze mezczyzna potzrebuje w tym zachecenia od swojej kobiety. podrawiam Cie serdecznie!!

    Polubienie

  13. Z jednej strony masz rację, faceci nie umieja sobie poradzić z własnymi problemoami. Nie dawno w mojej rodzinie właśnie zdarzył sie tragiczny wpadek , właśnie przez to że nikt w porę mu nie pomógł, ale teraz to jużnic nie da się zrobić. A z drugiej jednak strony, faceci są egoistami zapatrzonymi w swoje problemy. Co z tego że ja cały czas wspieram swojego męża, jak z jego strony nie moge na to liczyć, nie mogę się mu pożalić bo zaraz słyszę że takie jest życie i to ja mam byc „twardzielem”.Pozdrawiam

    Polubienie

    1. Mężczyźnie trudniej wyciągnąć ręke po pomoc.Choć ma kumpli, przyjaciół czy rodzinę , często krępuje sie mówić o swoich problemach.Myślę ,że czasem jest tak ,że my kobiety też za bardzo nie chcemy ich dostrzec, bo tracimy wizerunek silnego własnego faceta…Bagatelizujemy ,wmawiając bardziej sobie że da radę. A wspieranie musi być obopólne , inaczej coś się wypala. Pozdrawiam 🙂

      Polubienie

  14. Masz racje…Męzczyzni tez maja złe dni…Trzeba im pomoc….Najbardiej nie lubei gdzy diewczyny wykorzytsuja facetow..Znam takie przypadkiki co zalezy im tylko by facet mial kase i wypasny samochod…da mnei nei am to sensuwww.marlena-lenka.blog.onet.pl

    Polubienie

  15. wiesz, w sumie mi z tym dobrze, ze jestem kobieta. czasem po prostu musze sie wyplakac lub komus wyzalic. a co ludzie pomysleliby o wzruszonym mezczyznie? ze jest po prostu beznadziejnym lalusiem. kazdy facet chce byc jak najbardziej meski by imponowac otoczeniu. ale w koncu wrazliwi mezczyzni tez czasem znajduja uznanie u plci przeciwnej, ale oni przeciez wola szpanowac przed kolegami. i wes ty zrozum facetow. pozdrawiam :).

    Polubienie

    1. Są takie momenty w życu ,że i facet się wzruszy i to jest piękne po prostu.Silny facet też może być wrażliwy , to wbrew pozorom wcale się nie wyklucza…Nie załamuje rąk nie lamentuje tylko szuka rozwiązania,a to że jest wrażliwy na piękno, dobro, czy tez zło…w niczym mu nie umniejsza…Zbyt często gra jednak twardziela…

      Polubienie

  16. wiesz..kazdy ma prawo do zwolnienia tempa,nie kazy facet udaje twardziela ,a tego co kobieta od niego odeszla to go rozumiem…..nie wiem co by bylo gdyby facet odszedl ode mnie ,ja bym chyba tego nie wytrzymala psychicznie….3maj sie….mojswiatuczuc.blog.onet.pl

    Polubienie

  17. heh, żeby tylko faceci umieli się przyznać do błedu. sama nie dawno zerwałam zły związek. to się działo tak szybko (na wycieczce), jak tylko powiedziłam kumpelom to one wszystko za mnie zrobiły. i wtedy było cudownie. niestety razem z końcem wycieczki on przestał mnie kochać a ja go nie 😦 i musiałam cierpieć, ale teraz zrozumiałam, że nie ma po co, bo on na to nie zasługuje. i nie umiał sie przyznać że to jego wina. to chyba największa wada facetów. no i jeszcze to, że często są nie stali w uczuciach, a raczej to, że szybko kochać przestaja. pozdrofki dla ciebie kofana. http://www.black-cat13.blog.onet.pl

    Polubienie

  18. hmmmmmmmm… kobiety nie sa słabe … kobiety są silne, chociaż stress czasami daje za wygraną … tak jak i u mężczyzn … kobiety są silne psychicznie i to je wyróżnia…Faceci myślą (prawie wszyscy – nie licze wyjątków, ktorym gratuluję:*)ze kobiety jako płeć piękna sa slabe i czekaja na pomoc takiego „man’a” jak oni… a jest tak naprawde na odwrot…zawsze tak bylo jest i bedzie … (tak mi sie to widzi) Nocia sliczna – poozdrawiam :*

    Polubienie

  19. Ja uwazam, ze i kobieta i mezczyzna moze byc czasem slaby i czasem silny. Powinnismy sie nawzajem wpsierac, pomagac, bo nie lekarz nas z derpesji uratuje tylko pomoc bliskiej osoby. Czasem w malzenstwie(w zwiasku) kobieta ma zly dzien a czasem mezczyzna. Nikt nie jest silniejszy od nikogo. Wpadnij na moj blog<>, mile widziana poinia notki z twojej strony.

    Polubienie

  20. Prawda to wszystko , ale dzisiaj panie tez robia wiecej niz kiedys.Kiedys zajmowaly sie tylko domem, dzisiaj domem i praca, a niejednokrotnie w domu robia to, co kiedys robili mezczyzni.Zwariowane czasy po prostu…Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  21. Bo kobiety to głównie egoistki. Też nieraz się przekonałam, że byśmy tylko chciały i więcej wymagamy niż dajemy. Wychowanie? Może, ale głównie charaktery nad którymi można pracować. Ja uwielbiam w facetach, to że mogę się na nich oprzeć, to że mnie, tę bardziej bezbronną osóbkę mogą podtrzymać i ukołysać kiedy trzeba, ale kiedy jakiś mężczyzna sto razy mi pomoże to tak samo jestem szczęśliwa, kiedy ja mu posłużę ten jeden jedyny raz. Wzajemne wsparcie, do tego powinniśmy dążyć, ot i cała filozofia:) pozdrawiam i zapraszam kiedyś do mnie

    Polubienie

  22. hmmm. Trudny temat na własnej skórze doświadczam jak bardzo..Niezadowolony mężczyzna, zestresowany to chodzący koszmar..I nie bardzo wiem jak mam sobie z tymporadzić/ a to boliii….

    Polubienie

  23. Chyba czasy sie jednak zmieniły nie wstydzimy sie tego ze sie jednak gubimy ze mamy kłopoty ze nie dajemy se rady że płaczemy tak to raczej my jestesmy ta słaba płćią ….i wcale to nie prawda ze bez nas nie dacie se rady jestescie o wiele doskonalsze i wiele wiecej znosicie a my duże dzieci ..pozdro http://wariat16.blog.onet.pl/

    Polubienie

  24. Podzielam Twoje zdanie!!! Mężczyzna coraz częściej jest od kobiet słabszy. Ale nie fizycznie(bo to jest niemożliwe), ale psyhicznie. Każda kobieta potrafi sobie poradzić w trudnej sytuacji, w których mężczyzna napewno by się pogłubił!!! Na tym przykładzie wogóle nie rozumiem dlaczego w wielu sytuacjach mężczyźni mają pierwszeństwo!!!

    Polubienie

  25. Tak masz rację. Prawdziwy mężczyzna powinien zadbać o rodzinę-zwłaszcza jak czekasz na odp. czy rak złośliwy czy łagodny-jeszcze bardziej. Nie powinien zadawać się z maszkaronem nastręczonym przez ciotkę, z depresyjnym i po próbie samobójczej 24-letnim dziewczęciem, łasić się i obściskiwać, chodzić po nocy na oczach własnego dziecka. Miała zdolne usta i paluszki. Jaki efekt? Prosty – paniena w swoim mieście opowiadała, że kiepski z niego kochanek, bo spodziewała się więcej i że go ZALICZYŁA.Trudno mu w to było uwierzyć, więc szukał pocieszenia u rodziny którą zostawił. Czy to prawdziwy mężczyzna (taki typek 46-letni)? To słabizna życiowa i ofiara pękniętej odtrutki na bociany. Faceci to tylko słabe, puste istoty. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI to wyginęli na wojnach.

    Polubienie

    1. Nie wszyscy na szczęście…I duża rola w nas kobietach by synów wychować na odpowiedzialnych mężczyzn…tak by następne pokolenie kobiet nie musiały tak zbiorowo cierpieć 😉

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do roksanna Anuluj pisanie odpowiedzi