SPA…

Nie jestem próżna, nie spędzam godzin w łazience przed lustrem, wklepując w siebie kolejny rewelacyjny krem. Cud, że takowy posiadam sztuk jeden za namową własnej córki. Zresztą już tu pisałam, że się nawet nie maluję i ekstrawagancją już były tipsy żelowe, które o dziwo nadal spełniają swoją rolę. Ale jak chyba każda kobieta widząc w czasopismach piękne ośrodki SPA, chciałaby się choć raz w nich znaleźć. Ot, tak by się nią zajęli, profesjonalnie, a ona wyłączając myślenie, poddała się cudownym zabiegom w rękach fachowców. Ot, taka i moja mrzonka, bo czemu i nie? Spróbować przecież można…No tak, ale nie dość, że daleko, drogo …i ten czas…Ale wiecie co? Nawet mrzonki się spełniają :)) Jeden telefon od przesympatycznego pana Jacka z pewnego salonu samochodowego i propozycja na koszt ich firmy- weekend w SPA Dr  Irena Eris Wzgórza Dylewskie. Mojemu mężowi nic to nie mówiło, ale na szczęście ja stałam obok, a on kurtuazyjnie spytał się mnie o zdanie. Usłyszał tylko głośne: TAAAAAK!!! No więc pakuję walizkę i jutro wyruszam, by być tam na godzinę 13. i oddać się wszelakim zabiegom jakie tylko zaproponują .I mam nadzieję, że wyjdę odnowiona!!! No i czy nie trafiło mi się jak ślepej kurze ziarnko? Nawet pisząc tu, nadal nie wierzę, że ja tam, bo tam w ogóle to cudne okolice są, że warto jechać nawet bez tych zabiegów wszelakich. A żeby nie być gołosłowną podam stronkę, o ile potrafię to zrobić…http://www.hotelspa.pl//… i klnijcie na Wzgórza Dylewskie…

Zapomniałabym ,że mąż jedzie razem ze mną… choć już trzy sztuki rodzaju żeńskiego chciałoby go zastąpić przy moim boku na ten czas. ;)))

36 myśli na temat “SPA…

    1. Wyobraź sobie ,że mąz nie skorzystał z żadnej odnowy, wolał czas spędzać bardziej aktywnie ujeżdżajać róźne samochody, tudzież kłady( nie wiem czy tak to się pisze) a nawet takie sterowane ręcznie ;)))..lub spać ;))

      Polubienie

  1. W takim razie oddawaj sie odpoczynkowi i relaksowi. Jak bylam na wakacjach- zafundowalam sobie masaze ( w Czechach i w malym polskim miasteczku). Rewelacja! A „Eris” to „Eris” – dobra firma!

    Polubienie

  2. wowowowow:))super Kobietko:)))ja też mimo,że nie makijażowata na takie coś bym poleciała:)))chyba nie ma kobitki,która choć raz nie zamarzyła:D na bank Cię „odnowią”:))))duchowo:))a może przy okazji i lustro łaskawiej spojrzy?:)))miłej zabawy:D

    Polubienie

    1. Zajeli się fachowo, określili stan skóry , dobrali odpowiednie zabiegi, zalecili kremy , które dobierane są indywidualnie wiec tylko mozna w ich w instytutach kupic , bo sa robione tak jakby na zamowienie , i tu szok bo ceny od 40-70 zl wiec wcale nie takie drogie a i od razu ich odpwiedniki , ktore mozna kupic w aptece lub w drogeriach ich firmy, a te sa juz tansze bo od 20-40 zl wiec rewelacja…A zabawe miałam dosłownie ..z tańcami…:)))

      Polubienie

    1. To jest cudne miejsce do odpoczynku, wzgórza , las, luksusowy hotel wraz cudną obsługą, korzystanie z basenu, jacuzzi, sauny i sali ćwiczeń do woli…jedzenie przepyszne …no i zabiegi…ech….Wszytskie pokoje zajete a w ogole nie odczuwalo sie natłoku gosci…

      Polubienie

  3. o w takie miejsce to i ja bym sie chetnie wybrala… wlasnie po to, zeby ktos sie mna zajal… to musi byc calkiem przyjemne… i odpoczac mozna :o) … baw sie dobrze i czekam na relacje jak sie podobalo :o)) …

    Polubienie

    1. I ja się dołączam , bo juz zazdroszczę tym co maja bliżej (380 km) i możliwości finansowe by częsciej i dłużej przebywać w takim miejscu…i nie tylko o zabiegi same tu chodzi…

      Polubienie

Dodaj komentarz