Już się kończą…

Dziś poczułam, że to koniec wakacji…Lista podręczników czeka na zakup, za oknem deszcz i pojawiające się  między zielonymi  żółte liście na lipach. Lato zawsze kojarzy mi się właśnie z wakacjami, to normalne jak się chodzi do szkoły lub gdy własne dzieci jeszcze się uczą…Jeszcze śpią do południa, leniwie rozpoczynając dzień. Nawet instruktor przekonał się, że nie ma co Tuśki wcześniej niż o 12-tej zrywać na jazdy. Za chwilę się to skończy i wszyscy wejdziemy w inny rytm. Dziś poczułam zimny poranek na bosych stopach, pijąc powoli gorącą kawę, kolejny raz uświadomiłam sobie, że czas gna nie oglądając się, czy podążamy za nim. Przestałam go gonić, nie wiem na jak długo. Dobrze mi w tym wakacyjnym rytmie, z jego zapachami. To się za chwilę zmieni…ale jeszcze trwa…

59 myśli na temat “Już się kończą…

  1. ja jeszcze w wakacjach siedzę ale już za dwa dni Ola zjedzie więc i dla mnei sie skończą:)ale taka złotą jesień baaardzo lubię:)buzialkuję całą 4:)

    Polubienie

    1. Jasne Cami , jasne..Jak się ciesze ,że mogę Cię gościć :*** Gniazdo troche opróżniłam , więc już możesz pozostawić po sobie znak …trafię na pewno :*

      Polubienie

  2. Całkiem dorosłe dziecko nadal będzie chodziło do szkoły i tak właściwie nic się nie zmieni. Zaliczymy kolejną jesień. Oby była tak zaskakująco piękna jak minione lato. Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Właśnie sobie uświadomiłam ,że zaraz zabrzmi dzwonek , za chwilę zapalimy świeczki na grobach by po raz któryś z kolei przywitać Mikołaja i usiąść przy światecznym stole , nie ucichną jeszcze dobrze noworoczne fajerwerki a już biegusiem jajka będziemy swięcić..Więc ja juz chce te jajka ;))…

      Polubienie

  3. Aż trudno uwierzyć ze to już koniec sierpnia. Ja co prawda mam w zapasie jeszcze miesiac ale wiem ze ledwo sie obejrze ajuz bede zaczynać nowe studenckie życie. Pozdrawiam;)

    Polubienie

        1. Tuśka już liceum rozpoczeła 120 km od domu…nowe środowisko, ale z tym z gimanzjum nadal ma kontakt, wraca do domu na weekendy….Od 2 lat ma dwa światy i potrafi je połączyć..Nieznane zawsze budzi pewne obawy , które szybko się rozwieją…:)))

          Polubienie

  4. ja juz w kosciach jesień czuję,dni coraz krótsze,noce chłodne…wakacyjny luzik który nie koniecznie musi oznaczać wieczne wyjazdy ale ten boski brak obowiazków szkolnych dziecka…..echhhhhh….byle do ferii….:)

    Polubienie

    1. O tak…i nawet nie o przypilnowanie nauki tu chodzi , bo zawsze w tym samodzielni byli , ale wstawanie i dowożenie i takie zycie na godziny…Dzis już chciałam w kominku palić lae kopa mi oddli więc zaczęło się w grywnaie tego co mu pousuwali, ;))Jutro postaram sie nadrobic zaległości i napisać do Ciebie podajac drugi adres :**

      Polubienie

  5. też niestety miałam ostatnio takie wrażenie, szkoda, że jesień… nie lubię przemoczonych butów… ani wody za kołnierzem… i tak teraz mam lepiej, bo wożę dupcię samochodem… a nie jeżdżę autobusami… więc czego narzekam… no krótsze dni… więcej szarości… pozdrawiam wciąż słonecznie :)))

    Polubienie

  6. Niestety kończy się powoli to lato. I słońce grzeje słabiej. Tak jakby wypaliło się w lipcu i już nie miało siły… Osobiście nie lubię jesieni. Napawa mnie jakimś smutkiem i dziwną melancholią…Pozdrawiam cieplowww.agnes1983.blog.onet.pl

    Polubienie

  7. U nas ciagle temperatury letnie, ale szkola tuz tuz…Do szkoly chodza oczywiscie dzieci ,a nie ja , ale w roku szkolnym i moj dzien wyglada zupelnie inaczej.Pozdrawiam :)))

    Polubienie

  8. Ja odczuwam koniec wakacji po tym, że poranki robią sie coraz mroźniejsze, a pod wieczór już ciemno się robi… eh.. i chyba po tym, że wraca mi poczucie czasu… Ale nei ma się co łamać. Pozostaja weekendy i przerwy świąteczne:)

    Polubienie

  9. Ja też juz poczułam koniec laby. Już szkoła wezwała dwa razy. Ale nie narzekam, w tym roku już mnie praca ciągnie. Pewnie dlatego, że murem w domu siedziałam, pilnowałam Słońca ;-))

    Polubienie

  10. Ja już wrociłam do pracy. Już rytm dnia „wybijany” pracą. Zaraz szkoła syna , potem studia córki. I znów będziemy się mijać we własnym domu.

    Polubienie

  11. NO TAK zawsze coś co dobre szybko się kończy.moje szkolne dzieci juz się ucza od dwóch tygodni,szkoła w szkocji zaczęła się 16.08 najważniejsze ze o podreczniki tu się rodzice nie martwią,jedynie o przybory.maluchy no cóż nie są samodzielne więc ja tak w sumie nie czuje wakacji,bo cały rok mam to samo.pozdrawiam.kama.www.kama32.blog.onet.pl

    Polubienie

    1. U nas podręczniki to spory wydatek , większość szkół nawet nie organizuje kiermaszy.Małe dzieci są absorbujące , jednak wczasie roku szkolnegp inaczej spędza się dzień…bardziej na luzie, pospać można przynajmniej dłużej ;D..Pozdrawiam i ja i chętnie Cię odwiedzę 🙂

      Polubienie

  12. lubie zielony,ładna kompozycja.a wakacje tak kończą się ale będą ża rok więc czekajmy.jesień i zima mają też magiczne uroki.moje młodsze juz czekają na sanki.www.wilczyca74.blog.onet.pl

    Polubienie

    1. Ogólnie lubię jesień i zimę ale krótko….zbyt długo u nas trwa, a gdy wiosny w ogóle nie było to lato tym bardziej krótkie się wydaje, odwrotne propprcje brdziej byłyby wskazane ;)…Pozdrawiam i chętnie odwiedzę 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz