Za niecały miesiąc córcia otrzyma pakiet zwany DOROSŁOŚĆ. A w nim nowy plastikowy dowód i prawo udziału w wyborach, czyli ułudę kształtowania rzeczywistości. Prawo jazdy, bo nawet jeśli nie uda Jej się zdać za pierwszym razem, to za którymś na pewno zda. I szarą kopertę, która czeka na Nią już jakiś czas. A w niej złe lub dobre wiadomości. Wychodząc z założenia, że lepiej wiedzieć niż nie i o słuszności profilaktyki z drżącym sercem czekam na ten moment. Śledzę każde doniesienia o postępach naukowych i trochę mi lżej, że z każdym rokiem świat medyczny coraz mniej bezbronny staje się. Mimo tego całego pakietu nadal będzie tą samą córeczką tatusia, który zatrzymał się tak gdzieś w okolicy Jej 12-go roku życia i nie dopuszcza myśli, że Jego jedyna córka dorasta. Podobno faceci tak mają. A gdy zaczyna się kręcić jakiś inny facet wokół ich „maleństwa,” dostają małpiego rozumu. Więc teraz to ja mam w domu niezły ring….
Pakiet…
Napisane przez roksanna
Jestem jaka jestem...niedoskonała...a w tej niedoskonałości...doskonała...;) Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest roksanna
Opublikowano
Hmmm no ale wraz z otrzymaniem pakietu chyba od razu wszystko się nie zmieni, wiec tato chyba aż tak bardzo na tym nei ucierpi. Gdyby ślub sie szykował to inna sprawa:)
PolubieniePolubienie
Poza satysfakcją rzucenia słow tacie ,że już ma 18 lat myślę ,że nic się tak od razu nie zmieni…Bo dorosłość to nie moment przekroczenia tej granicy…to dojrzewnie do niej trochę przecież trwa i tak naprawde nie wiek się liczy…Bosssszzz jaki ślub …tfu, tfu ;))
PolubieniePolubienie
Ech… a jak matce trudno…. chociaz… inaczej nieco:-)) Buziakuje mocno…
PolubieniePolubienie
Trudno….gdy jest sie sedzia pojedynkow z bagazem niemilych doswiadczen….Chyba jestem stronnicza 😉
PolubieniePolubienie
Córki rosną tatusie zapominają:)) Dobrze,że jesteś juz myślałam,że uciekłaś na dłużej.
PolubieniePolubienie
Zatrzymują się na pewnym etapie..udają ,że nic nie widzą ale gdy za mocno im w oczy wchodzi panikują…Czasem myślę ,ze maja racje, ale tylko czasem ;)…Jestem , choć z czasem u mnie krucho, ale starma się 🙂
PolubieniePolubienie
no to teraz Ci się zacznie hehe …. chłopaki i mówienie ze „ja już jestem dorosła i mogę robić co chcę” 😉
PolubieniePolubienie
Zaczęło się juz dwa lata temu…i przybiera na sile ;)) teraz po prostu chce żeby do taty dotarło ,że ma prawo mieć chłopaka…Akceptacji chce…
PolubieniePolubienie
Hmm…a co jest w tej szarej kopercie ;DDD Dopiero teraz się zacznie, jak każdy nowy chłopak będzie tym jedynym…chyba, że ona wierzy w prawdziwą miłość, to byłoby piękne…ja wierzyłam i mam :))) Powodzenia :***
PolubieniePolubienie
Wierzy…choć mogłaby nie gdy coś w co wierzyła okazało się iluzją…Czy ten okaże sie tym jedynym…nikt jeszcze tego nie wie…A w szarej kopercie są wyniki z genetyki…powiedzą nam czy jest obciązona genetycznie czy też nie…P.S Dbaj o swoją miłośći :****
PolubieniePolubienie
Oj to naprawdę ważna koperta w takim razie…oby wszystko było dobrze. Mam nadzieję, że spotka miłość swojego życia, a ja o swoją będę zawsze dbać, bo jest najcenniejsza na świecie :))) :***
PolubieniePolubienie
Myślę ,że każdy ma szanse na spotkanie miłości swojego życia, nie za pierwszym, może nawet nie za drugim razem , ale ma :).Życie to rzecz dla dwojga , więc kochać i być kochanym to najpięknijesze co może nas spotkać, więc warto o to dbać …..a koperta…coz moze to paradoks ale sama nie wiem co lepsze byloby z niej wyczytac…Buziakuję :***
PolubieniePolubienie
Tak to jest – dzieci dorastaja, a rodzicom trudno przyjac ten fakt do wiadomosci. Szczegolnie tatusiom, ktorzy maja corki. Ale nic nie poradza na to- dzieci maja swoje zycie, swoj swiat, swoje przyjaznie i milosci. Nic, tylko czekac, az tatus polubi partnera corki i kiedys go „uzna” w rodzinie. Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Julio , to nie takie proste, ten typ jest bardzo trudny w akceptowaniu „młodszej „płci przeciwnej ;)) a do uznania droga trudna i daleka…ech …Ja tylko mogę Jej współczu i wsperać, negocjować, ale czasem mam dość…Uściski cieplutkie 🙂
PolubieniePolubienie
Przyznam się, ze zawsze mi sie zdawało że nie amm najlepszych kontaktów z tatą a jak przysżło co do czego okazało sie ze on jest po prostu o mnie zazdrosny, bop włąśnie tak jak w tej sytuacji tata zatrzymał sie gdzieś na poziomie kiedy miałam 14 lat. Tylko pogratulowac córce zblizajacej się wielkimi krokami dorosłości:) Pozdrówka;*
PolubieniePolubienie
U mnie było odwrotnie, mój tata obudził się ,że ma córkę gdy miałam 14 lat i chciał ze mną nawiązać kontakt, wcześniej uczelnie i praca pochłoneła jego życie.Cięzko było i wychowywaliśmy się nawzajem. A mój mąż zawsze uczestniczył w życiu córki i dlatego teraz bolą mniej uzasadnione zakazy i sam stosunek do całej sytuacji…Uściski :*
PolubieniePolubienie
Ty masz 18 letnia córę??????????????????????!!!!!!!!!jak to zrobiłaś??????????odnosnie traktowania córci przez ojca to własnie pare dni temu była taka pogodna komedyjka „ojciec panny młodej”z S.Martinem,polecam!:)a do Ciebie Roksiu mam prosbę-podaj mi jakis alternatywny adres mailowy bo mi wszystkie nawet najmniejsze maile wracaja z wiadomoscia,ze nie dostarczone bo nie masz miejsca…
PolubieniePolubienie
Chciałoby się rzecz siłami natury , ale wzieli pocieli i wyciągneli ;DDD..Film oglądałam już kiedyś…Qrcze ja na skrzynkę onetowską rzadko zagladam , podam Ci adres u Ciebie ok ? buziaki :***
PolubieniePolubienie
jak one chca byc dorosłe…i moja córa oczekiwała z niecierpliwoscią na dowód tóry tak naprawde niczego w jej zycu nie zmienił:O) pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Bo tak naprawdę nie zmienia , przynajmniej nie od razu.Pozostaje satysfakcja powiedzenia tacie w oczy ,ze juz jest pełnoletnia, gdyz ten argument często był używany przez niego. Pozdrawiam ciepło 🙂
PolubieniePolubienie
Pierwsze co mnie uderzyło wchodząc do Ciebie… jestem u siebie.. :):):) Ale jednak to zupełnie inny blog… Tata stał za firanką, jak wychodziłam z Danem… – szkoda, że już nas nie obserwuje z okna tylko z nieba – pozdrawiam lexi-78.blog.onet.pl
PolubieniePolubienie
Ale czujesz Jego obecność…choc z daleka…..Ciepło pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
brrr… nie lubie duzych, szarych kopert… ale moze w tej informacje nie beda tak zle… ale miec 18-stke w domu… to potrafi byc meczace ;o)) … choc chyba ten najgorszy/najtrudniejszy wiek ma juz za soba…
PolubieniePolubienie
Nie, nie jest to męczące, mamy ze sobą dobry , nawet bardzo dobry kontakt.Męczace jest to ,ze musze czasem stanac miedzy Nia a ojcem…I uczucie czy aby to ja nie mam racji?, moze sie myle ufajac? ech…
PolubieniePolubienie
hehe ..te Tatusie:)))podobno Córeczki to ostatnie ich miłości:))))))) ja mam jeszcze spokój..jeszcze:)))))pozdrawiam i buzialkuję całą 4:)
PolubieniePolubienie
To prawda ,ze przeważnie córki są oczkami w głowie tatusiów i męczące to jest czasami…Myślę ,że oboje wysrosną z tych strać, oby bez ran…Buziakuję i ja bardzo mocno :***
PolubieniePolubienie
No tak… Ja jeszcze chwilkę do podobnych doświadczeń mam. A z tym złudzeniem możliwości kształtowania otaczającej rzeczywistości, zwłaszcza politycznej, to rację masz… Ciekawe, kto ich wybiera…? ;-D
PolubieniePolubienie
Też sie zastanawiam, jak i nad tym ,że głupota szybciej sie mobilizuje,a mądrość rodzi się powoli i w bólach…ech….Tak jakoś mi wyszło….
PolubieniePolubienie
I mimo wszystko jednak otrzymanie dowodu trochę zmienia świat, choc nie oznacza że już się jest dojrzałym człowiekiem:-) Mimo wszystko cieszę się, że go posiadam;-)
PolubieniePolubienie
A ja się cieszę ,że się odezwałaś…:))))
PolubieniePolubienie
no tatusie tak mają
PolubieniePolubienie
Jedni mniej drudzy bardziej…A cori trafiło się bardziej….
PolubieniePolubienie
tylko tata widzi w 18- letniej corce, 12-latke?? a mama?:-)
PolubieniePolubienie
mama dobzre pamieta jaka była i co robiła i jakie miała stosunki z własnymi rodzicami w tym wieku…Więc też sie buntuję i choć staram sie zrozumieć męża to jednak częsciej trzymam stronę córci….Co nie znaczy ,że się nie martwię i pozwalam na wszytsko, ale tak naprawdę to Ona nic wielkiego nie wymaga…od nas
PolubieniePolubienie
To zabawne…bo ja już nie mam 18 lat a też czekam na pakiet :)dwód, prawo jazdy…paszport…:)pozdrawiam :))i…gdzieś tam jestem :))
PolubieniePolubienie
Dowód i paszport też mam do wymiany….A gdzie jesteś ?????Daj znak…:)
PolubieniePolubienie
patrząc na obrazek obok wypadałoby dać…orał znak :)))buziaki…:))
PolubieniePolubienie
Opróżnię tylko gniazdo ;))) iczekam :*
PolubieniePolubienie
zgadzam sie i oferuje swoją pomoc, jestem pszchloszką i porozmawiam z kazdą z mam na trudny dla niej temat, pomoge rozwiązać każdy problem. to mój nr. tel: 511 065 165. dzwońcie!!
PolubieniePolubienie
Nie wiem tylko na co się zgadzasz , ale za pomoc dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Hmmm… Skąś to znam, że tatusiowie są zazdrośni o swoje jedyne córeczki:) Ja też jestem jedyna córusią tatusia, oczywiście mam dwóch braci, ale mój kochany i troskliwy tatuś powiedział, że jak będzie do mnie przyjeżdżał chłopak to mi go wybije z głowy:) Pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Myślę ,że to z obawy się bierze ,że przyjdzie taki i skrzywdzi ich córeczkę…Do synów maja zupełnie innę podejsćie…ech…Pozdrawiam i ja 🙂
PolubieniePolubienie