Czasem lepiej sobie pomilczeć lub przemilczeć co nieco. Szczególnie gdy oprócz satysfakcji, że się powiedziało, na żadne efekty nie można liczyć. A jeśli już to tylko na negatywne. Więc zaciskam zęby i milczę…Tylko mam takie nieodparte wrażenie, że do czasu…Że kiedyś pęknę i wygarnę, nie bacząc na konsekwencje i mając w nosie własne zyski z milczenia…
Jutro odbieram Tuśkę z lotniska…trzy tygodnie zleciały jak nic…To się dopiero nagadamy w drodze, tu milczenie absolutnie nie wchodzi w grę ;D
Właśnie przeleciał nad moim domem samolot…nisko…pierwszy raz w życiu coś takiego się zdarzyło…Czy to jakiś znak?
raany..to już?:D jak ten czas pędzi..a myslałam,że jak siedzę w domciu to wolniej płynie:D:D:D:D:D:D:Dno ja też tak miewam..milczę..ale jak ta ostatnia kropla spadnie to wybucham i w ty..łku mam konsekwencje ewentualne:)
PolubieniePolubienie
No już ….;D…milcze dla dobra innych ale czasem świerzbi mnie gdy słyszę farmazony wypowiadane…ech…
PolubieniePolubienie
Może, zamiast czekać na wybuch, temat trzeba poruszyć wcześniej? Kiedy jeszcze da się rozmawiać, zamiast wrzeszczeć na siebie…
PolubieniePolubienie
Oczywiście ,że tak..ale tu nie chodzi o nikogo bliskiego z którym na co dzień lub wystarczająco często sie przebywa, ale o osoby które strasznie mieszają a moje wypowiedziane zdanie może mieć konsekwncje właśnie dal kogos mi bliskiego i pewnie jakieś i dla mnie ,dlatego ostatkiem sił powstrzymuję się wiedząc ,że kiedyś bedę i tak musiała komuś owtowrzyć oczy…choć wiem ,że szybko je zamknie z powrotem …więc impas…
PolubieniePolubienie
Myśl ludzka jest jak boska:Spróbuj „zobaczyć” tą sytuację już rozwiązaną z jednoczesnym może zdziwieniem, że udało Ci się to osiągnąć BEZBOLEŚNIE:)poczuj już teraz radość z tego powodu:) a chyba zdziwisz się ile potrafi „pozytywne” myślenie…Ps Przepraszam ,że się „wciełam”
PolubieniePolubienie
A nie… Jak tak, to co innego. To rzeczywiście lepiej przeczekać… Rezultat wtedy faktycznie lepszy byc może…
PolubieniePolubienie
Ja to po cichu licze na koniec tematu…i zmiane nastawienia, ale chyba sie przelicze…ech….
PolubieniePolubienie
Ja ten problem mam patologiczny…Nie umiem do tego stopnia mówić o swioch potrzebach ,że aż migdały mi się zapadają…Ale wybuch jest najmniej korzystny…Teraz na wczasach mam nadzieję pomedytować ten problem może coś się zmieni:))) Inne sprawy wyszły to i z tym powinno:)))
PolubieniePolubienie
Tu akurat nie o potrzeby chodzi tylko o sprzeczne informacje , kłamliwe bo komuś tak wygodnie i ewentualny wybuch byłby forma poinformowania kogoś co o tym myślę i już….Jak inne wyszło to zawsze jest szansa ,ze następne tez wyjdzie :)))a medytacja podobno to świetna sprawa więc powodzenia 🙂
PolubieniePolubienie
Osobiście brzydzę się kłamstwem.Ale znam osoby które bez niego żyć nie mogą. I o ile fascynuje mnie przykład i wpływ tego fantazjowania na rzeczywistość to fałszywe i kłamliwe stwierdzenia na temat kogoś innego budzą u mnie głęboki niesmak, lub raczej wstręt:(
PolubieniePolubienie
Zawsze mnie oslupienie bierze gdy ktos nie pytany, sam z siebie kłamię…po co?
PolubieniePolubienie
szok… to juz trzy tygonie… jesooo… nie to jest straszne !!! … kiedys sie zastanawialam jak dlugo mozna cos dusic w sobie… i kiedy przychodzi ten moment gdy wybuchamy… bo kiedys w koncu przyjdzie…
PolubieniePolubienie
Duszę bo unikam tych osob ale wiem ,ze niedługo spotkanie niuniknione i się właśnie zastanwiam czy wytzrymam z jezykiem za zebami…ech….
PolubieniePolubienie
No proszę …. czas zbyt szybko płynie (najlepiej widzimy to na dzieciach – jak dorastają usamodzielniają się) … Już widzę jak bardzo się cieszysz na jej powrót 🙂 Goja
PolubieniePolubienie
Baaardzo , choć obudzona zostałam stesującym smsem ,żę kierwoca się spóźnia i będzie miała mało czasu na lotnisku….ale za minute już startuje :)))
PolubieniePolubienie
No tak.. tez sie bardzo zdziwiłam, ze to już i tak szybko… ale co będę papugować… pozostaje mi tylko głową pokręcić w zdumieniu… A z tym milczeniem??? Sama nie wiem… Tym bardziej, że wokół mnie dzieje się coś, co miało swoje źródło w milczeniu, wynikającym z nie mówienia (wielu osób), bo to i tak nic by nie zmieniło… I coraz bardziej mam wrażenie, że jednak byloby zupełnie inaczej… Sama nie wiem… no mam dylemat i duzo do myślenia…
PolubieniePolubienie
Wyobraź sobie ,że ja też…szczególnie ,że mam doczynieniea z osobami odpornymi na pewne fakty ..wieć nie wiem czy warto?..tak dla własnej tylko satysfakcji?
PolubieniePolubienie
czasem milczenie jest złotem… 🙂
PolubieniePolubienie
Też tak sądzę :))
PolubieniePolubienie
Ale też dość często brane jest za milczącą zgodę na daną sytuację…
PolubieniePolubienie
Zależy od sytaucji…
PolubieniePolubienie
To znak ,ze corcia jutro wraca :))) Trzy tygodnie minely? Mam wrazenie ,ze minal dopiero tydzien.Z tym milczeniem, to strasznie ciezka sprawa.Kiedy cos mi sie nie podoba, to zazwyczaj mowie o tym wprost.I chyba nie ma szans,zeby cos sie zmienilo,choc czasem chcialabym.Pozdrawiam :))))
PolubieniePolubienie
Już :)))) widzisz gdyby tylko o mnie chodziło to już dawno wyraziłabym swoje zdani, ale…no właśnie muszę brać pod uwagę bliską mi osobę….ech….
PolubieniePolubienie
O rany, faktycznie śmignęło. Trzy tygodnie-jedna chwila…
PolubieniePolubienie
Dokładnie…jak jedna chwila 🙂
PolubieniePolubienie
Juz zapewne wylądowała szczęśclwie:)))))))
PolubieniePolubienie
Z 40 minutowym opoznieniem , z pijanym na pokladzie….
PolubieniePolubienie
O kurcze… to mi trzy tygodnie gdzies z kalendarza umknely….:-( ech…. a ja podziwiam…. bo wytrzymalosc u mnie zadna:-(
PolubieniePolubienie
Ciezko trzymac jezyk na wodzy ale gdy ma sie na uwadze dobro innych czasem trzeba /…Misiu ja z czasem ostatnio jestem na bakier i wydaje mnie sie ze ja czekam na wiesci ale w historie weszlam i chyba to Ty czekasz …ech …to sie narobilo no! Buziakuje mocno :***
PolubieniePolubienie
mozna mieć zyski z milczenia, ale też z milczenia można wiele stracic…pozdrawiam serdecznie
PolubieniePolubienie
Oczywiście ,że tak…czasem trudno się zdecydować co lepsze, ale w życiu przeważnie wygrywają emocje niż zimne kalkulacje…Serdecznie pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Jak czas ucieka widzimy po dzieciachPozdrowionka http://odjazdowisko.blog.onet.pl
PolubieniePolubienie
I nie da się tego ukryć;)) ..pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Oj jakbym o sobie czytała. Choć ostatnio wolę nie milczeć, a załatwiać od razu. Moja Maśka też już prawie tydzień siedzi w Grecji … a czas sobie płynie dalej …. całuski poniedziałkowe. :>))
PolubieniePolubienie
Czas to sobie wsiadł chyba na łódż motorową ;D…ech….Uściski 🙂
PolubieniePolubienie
„czasami człowiek musi, inaczej się udusi..” pośpiewajmy razem ….
PolubieniePolubienie
I to z całych sił …:))…tak by sobie troszkę ulzyć 😉
PolubieniePolubienie
…znam to uczucie, nienawidzę fałszu, kłamstwa i obłudy, aż mnie czasem skręca by powiedzieć co o tym myślę, ale…milczę, z róznych powodów…jednak, pod tym względem, jestem pamiętliwa i jeśli tylko nadarzy się okazja, by powiedzieć – mówię… 🙂 Buziaczki dla Ciebie i Córci… :)))
PolubieniePolubienie
Buziakuję rónież :***….Wiesz czasem się zastanawiam jak osoba która ci patrzy prosto w oczy i wie ze ty wiesz a mowi calkiem co innego …co ona czuje, tak się czasem zastanawiam czy w ogole ma jakies odczucia ech…
PolubieniePolubienie
Dobry znak…………
PolubieniePolubienie
Chyba tak 😉
PolubieniePolubienie