Dwoi mnie się i troi i w ogóle mam cyferki w oczach…Zamiast leżeć gdzieś nad wodą lub pod własną gruszą na dowolnie wybranym boku , to ja ślęczę przed komputerem i poprawiam czyjeś błędy.Kark i kręgosłup już mnie boli, żołądek odmawia posłuszeństwa od nadmiaru wody i…truskawek.W przerwie tak dla gimnastyki umyłam okna…No nie wszystkie…A dziś zrelaksuję się w o kolejce do okulisty…a później na fotelu u dentysty…A co tam…bo końca cyferek nie widać…
Cyferkowo…
Napisane przez roksanna
Jestem jaka jestem...niedoskonała...a w tej niedoskonałości...doskonała...;) Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest roksanna
Opublikowano
Cześć! SMutawka mnie dopadła 😦 😦 😦 :(, może mi pomożesz doradzić?? i może przeczytasz mój problem?? wejdź nawww.kami-la.blog.onet.plPROSZE!!!Ps. Twoja statystyka mnie zdziwiła, tak duża, ja nigdy takiej nie miałam
PolubieniePolubienie
Wejdę zobaczę…ale czy pomogę ?…..
PolubieniePolubienie
ł dżizas…relaksu u dentysty szukasz?:)))to faktycznie musiały Ci dać w kość te cyferki:D pozdrawiam:)
PolubieniePolubienie
Ojj wlazły …szczególnie kark mam obolały,a w oczach plątanine , każde inne zajęcie to …relaks ;DD…a dentysta miły i przystojny więć ;DD
PolubieniePolubienie
Roksi,moze Ty masz chody tam na górze?Jesli tak poproś by trochę zakręcili grzanie….
PolubieniePolubienie
Grzanie to ja tylko mogę zakręcić we własnym domu ;DDD niestety ;(((
PolubieniePolubienie
Ty rzędy cyferek masz do przekopania, ja rzędy ciuchów, pamiątek, książek. Też już dostaję oczopląsu. Gały mi po całym mieszkaniu latają, co mam spakować, a co zostaje?
PolubieniePolubienie
Nie jestem ekspertem od pakowania , zawsze na ostatnią chwilę…Tuśke tez tak pakowałam choc walizka stała od rana a pożniej się okazało ,że niedobra i po nocy pozyczałyśmy ech….Jestem fatalna w tych sprawach więc Ci nie pomogę.Na długo Ty wyjezdzasz???
PolubieniePolubienie
Na stałe!!!!
PolubieniePolubienie
A gdzieeee????
PolubieniePolubienie
w taki upał w cyferkach się grzebać podziwiam
PolubieniePolubienie
Sama siebie podziwiam :DD i klnę tą co mi je wcześniej skopała….;((
PolubieniePolubienie
Aż tak zdesperowana nie jestem, żeby odpoczywać u dentysty, ale siedzenie w pracy mnie również męczy…
PolubieniePolubienie
Każdy pretekst odejścia od kompa i wygrzebania się spod sterty segregatorów jest dla mnie dobry ,więc i dentysta też 😀
PolubieniePolubienie
No proszę. Ja też powinnam się iść zrelaksować do dentysty – lecz na samą myśl ciareczki mam na pleckach. A okulista też mnie woła (ale go nie słyszę – może powinnam laryngologa odwiedzić? 🙂 ….) :*** Pozdrawiam słonecznie Goja
PolubieniePolubienie
No tak to już kompleksowe badania ;DDD…ale dokładnie Ciebie rozumiem…ja też zawsze zwlekam i odkładam ,ale w obecnej sytuacji…hehe
PolubieniePolubienie
A cos ty taka masochistka sie zrobila? relaks u lekarza? jak już musisz w kręgu białych kitli, to raczej proponowałabym gabinet z przystojnym masażystą ;))))
PolubieniePolubienie
Bosssz rozmarzyłam się to na mój obolały kark przydałby się taki masaż…ech…..nic z tego niestety ;(
PolubieniePolubienie
No nie….. Nie przekonasz mnie, ze fotel u dentysty jest lepszy niz cyferki…. To ja wole dzien i noc cyferki niz perspektywe tego fotela!!!!
PolubieniePolubienie
Eeee no ja już sama nie wiem, tam mnie nic nie boli o dziwo…i lezę sobie wygodnie, i twarz mam przystojna nad sobą…a tu na błędy patrzeć nie mogę…Na razie mam i to i to zafundowane…ech…
PolubieniePolubienie
co ja bym dała, żeby być teraz nad wodą… 🙂
PolubieniePolubienie
Jakiś podstęp trzeba użyć…ja wysyłam jutro młodszę dziecię nad morze a może go w sobotę odwiedzę…czyli zmobilizuję sięj ednym słowem..OBy…
PolubieniePolubienie
Wszystko zależy od tego jakie to liczny:) Może niekończąca się ilość zer na Twoim koncie 😉 Albo boska proporcja:)
PolubieniePolubienie
Ech..no tak…niestety to raczej bedzie dziura na koncie jak tego nie zrobię…Czyli prozaiczne cyferki….
PolubieniePolubienie
Okulistę też dziś zaliczyłam i pani doktor była zdziwiona, że w moim wieku żadko ma się tak dobry wzrok, oprucz tego oddałam krew i mocz na badania, zaliczając badania okresowe na 3 lata. Całuski :>))
PolubieniePolubienie
Przepraszam za błędy. Całuiski :>))
PolubieniePolubienie
Każdemu w pośpiechu się zdarzy :)) ****
PolubieniePolubienie
No tak Ty musiałaś a ja ta z Miskiem do okulisty , na razie to jeszcze widzę te cyferki a do dentysty to ja tak z własnej woli i już nie wiem czy mi się czasem w głowie z tego wszytskiego nie miesza…;D
PolubieniePolubienie
o hilfeee… dzien jak marzenie… tfu tfu… same atrakcje :] …
PolubieniePolubienie
Zapomnieć, wymazać, choć o dziwo cudnie mnie sie w czasie wszytsko zgrało…czyli nie było tak źle…Teraz gdzies tam sie w oddali majaczy 1,5 dniwoy wyjazd nad morze…ech tss…
PolubieniePolubienie
Relaks…u dentysty…hmmmm…W tym szaleństwie jest medoda? Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jest bo przy zamkniętych oczach, choc z otwartą paszczęką myślałam bynajmniej nie o cyferkach od czasu do czasu słysząć miły glos przystojnego dentysty..wiertła nie było ;D
PolubieniePolubienie
No dobra, okna jeszcze rozumiem, bo sama wczoraj myłam u siebie 🙂 Ale relaks u dentysty?! Proszę o namiary takiego dentysty, u którego można się odprężyć i zapomnieć o zmęczeniu i stresie…no i o cyferkach;) Powinien dostać jakąś nagrodę ;))) :*
PolubieniePolubienie
Dostałby gdyby w międzyczasie mnie nie rozbolał kręgosłup od leżenie na wznak …;D
PolubieniePolubienie
Na cztery i na dwa – tralallalalala :))
PolubieniePolubienie
No i chyba sobie pośpiewam, DDD wyluzować muszę, bo właśnie program , który wgrałam blokuje wysłanie przesyłki no!!!!!!….załatwiła mnie baba na ament !
PolubieniePolubienie
Gdyby tak można było tego dentystę …zamiennie…zamiast cyferek – to jestem w stanie zrozumiec. No w końcu będzie i po cyferkach i po dentyście, będzie wtedy uśmiech…i to piękny, uśmiech samozadowolenia. Trzymaj się Roksanno. Nie tylko przyjemne rzeczy się kończą…te gorsze również.
PolubieniePolubienie
I tą nadzieją żyję , że w końcu te cyferki wykończę zanim one mnie, ;D..Pozdrawiam cyferkowo 😉
PolubieniePolubienie