Ładna buzia czasem przeszkadza…

Lepiej być pięknym i bogatym niż biednym i brzydkim…To chyba oczywiste. No i odwiecznie stawiane pytanie: czy uroda pomaga, czy przeszkadza w życiu? Odpowiedź brzmi: różnie to jest. Szczególnie gdy właścicielka ładnej buzi jest z reguły nieśmiała, mało przebojowa i  niełatwo jej przychodzi nawiązywanie nowych znajomości.

Tuśka na obcej ziemi spotkała się z dużą życzliwością. Obcy ludzi mówią jej „dzień dobry młoda damo”, nauczyciel stwierdził po poziomie Jej znajomości języka, że musi być Angielką, no i wszyscy mówią, że jest „beautiful”. Nawet meksykanki, które też mieszkają w tym  samym domu  i potrafią tylko powiedzieć yes, no i good,  znalazły to słowo w słowniku, by wyrazić swój zachwyt. Miłe to jest na pewno. Ale mniej miłe jest natręctwo pewnego 26-letniego  Kuwejtczyka, który  też  tam mieszka. Owszem, na początku było miło, bo można z nim się dogadać; użyczył Tuśce laptopa i od razu, gdy mu powiedziała, że sama musi zadbać o powrót, to zadeklarował, że Jej pomoże i razem pojadą na lotnisko. Ale gdy kupił Jej perfumy, których nie chciała przyjąć, to zostawił je na jej biurku, mówiąc, że oni zawsze dają prezenty; gdy zaczął planować wspólnie każdy dzień, a  teraz oznajmił, że do Londynu pojadą w piątek, pozwiedzają i przenocują, by rano jechać  na lotnisko – to się przestraszyła. Każdą  Jej odmowę źle znosi.  Gdy nie chciała przyjąć zeszytów, które też Jej kupił..nakrzyczał na nią..Wcześniej Jej nie komplementował, teraz to robi na każdym kroku. Powiedziałam Jej, żeby zgłosiła to opiekunom, ale problem jest taki, że ta młoda  angielska para jest w niego zapatrzona. Kuwejtczyk mieszka już u nich miesiąc i jeszcze zostaje na dwa i oni są w niego wpatrzeni jak w obrazek,  na każdym kroku mówiąc, jaki jest kochany i jakie to oni mają szczęście, że u nich zamieszkał. No i następny problem, to taki, że choć opiekun jest miły, to jego partnerka już do Tuśki niekoniecznie. Wyczuwa się niechęć…Można domyśleć się dlaczego…Dziś przyjeżdża z Niemiec dziewczyna, która będzie mieszkać w pokoju z Tuśką. Jej rówieśniczka i razem będą chodziły do szkoły. Myślę, że to rozwiąże trochę problem, no i przede wszystkim ja już przez szkołę załatwiłam Jej powrotny transfer, tak, by bladym świtem nie musiała jechać pociągiem, a później jeszcze innymi środkami  transportowymi na lotnisko.Trochę Jej ulżyło…Mnie też…ale i tak mam nadal stracha i trzymam rękę na pulsie.

46 myśli na temat “Ładna buzia czasem przeszkadza…

  1. Bardzo fajny blogasek. Jeśli bedziesz miała chwilę czasu to wejdź na mojego bloga. Adres:www.nastolatka-klaudia.blo g.onet.pl A ,,jeśli będziesz miała ochotę poczytać trochę więcej o gwiazdach to wejdź też na mojego bloga ale drugiego. Adres:www.gwiazdunie-klauduni.blog.onet.pl Pozdrawiam,papapa

    Polubienie

  2. oszzz… ja ja nie lubie takich natretow… grrrr… slodki do bolu i upierdliwy jak komar… trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo… moze po przyjezdzie tej Niemki bedzie lepiej… a ta opiekunka powinna miec troche wiecej rozumu… ehhh…

    Polubienie

  3. A nie masz mozliwosci rozmowy z ta opiekunka? To co jest mile dla niej , nie musi byc mile dla kogos innego.Biedna Tuska.Podejrzewam ,ze Kuwejczyk zrobil sobie z Niej „swoja wlasnosc”.Chyba kraje i epoki mu sie pomylily.Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Mam , tylko to rozmowa bez sensu, bo co ja jej powiem?…to dziewcze niewiele starsze od Tuski, jesli juz to tylko przez szkole zmiana miejsca zamieszkania, ale jak na razie nie ma takiej potrzeby, zaczal wyjezdzac czesciej do Londynu, a dziewczyny przez te dwa dni trzymaly sie razem….Mam nadzieję,że będzie ok ..Uściski 🙂

      Polubienie

  4. jestem b.niepoprawna politycznie-nie trawię arabów jako takich…za wszystko..a w szczególności za kobiety i to,że mają dwie twarze..jedną w Europie -drugą u siebie…widocznie temu się miejsca pochrzaniły..działaj Matka działaj-jakiś tel do wyższej instancji?

    Polubienie

    1. Telefon już był…i jesli będzie zbyt mocno to inne mieszkanie Ją czeka, ale na razie zniknał na dwa dni a dziewczyny trzymaja sie razem:)))…Ta ich mentalnośc zawsze prędzej czy później wychodzi, najpierw mili i gwiazdkę z nieba by zerwali a poźniej…

      Polubienie

  5. Wcale się nie dziwię, że się martwisz i rzeczywiście bardzo dobrze, że będzie tam ta druga dziewczyna, ale rękę na pulsie zawsze warto trzymać w takich sytuacjach. Gratuluję bardzo rozsądnego podejścia :***

    Polubienie

    1. Trzymam, bo wiem ,że dziecię poirytowane chodziło…nie lubi natręctwa i nie zrozumienia słowa NIE, ale pewnie nie zdaje sobie sprawy jak moze przyjać to NIE Arab….

      Polubienie

  6. Rzeczą wiadomą jest, ze ludzie w pierwszym odruchu zwracają uwagę na wygląd, czy nam się to podoba czy nie.Z innej beczki… Tuśka pewnie ma ciężko… ja nie wiem czy umiałąbym się zachować w jej sytuacji… Bo raczej wątpliwe jest by takie zachowanie było typowe dla kultury… wszystko zna granice…

    Polubienie

    1. Wszystko ma granice, to prawda…I cieżko postępować tak by kogoś nie urazić jesli jest irytujący, natrętny i w ogóle nie przyjmuje słowa NIE…i wiadomo ,że moze zbyt mocno zareagować.Ogranicza kontakt, choc to trudne jeśli mieszka się pod jednym dachem, teraz bedzie łatwiej , bo są we dwie 🙂

      Polubienie

  7. ehhh łoś z niego …. trzymam kciuki niech dziewczyna wrócia do domu bez zbędnych wrażeń … pozdrawiam i do usłyszenia po wakacjach ( nam w drogę ) :))

    Polubienie

    1. To jest zetknięcie się dwóch kultur…To co dla nas jest nie przyjęte u nich normalne, i wszytsko jest ok dopoki ktos nie chce zawładnąć czyims terytorium bez jego zgody…I nie przyjmuje, lub zle znosi odmowe, i to przestraszyło Tuśkę, bo nigdy w praktyce nie spotkła sie z czyms takim, tzn, moze nie zupełnie, ale nie od obcej osoby…Udanych wakacji :***

      Polubienie

  8. o kurcze… no „jak nie kijem go to pala” czy ta Twoja Tuska to juz nie odpocznie od tych facetow choc na moment??? Zeby to jeszcze jakis porzadny sie znalazl a nie taki natret…. Oj trzymaj reke na pulsie trzymaj…. Nie daj sie…. i nie daj Tuski!!!! Mocno trzymam kciuki:-)

    Polubienie

    1. Nie daje Misiu ojjj nie,a przede wszystkim Ona sie nie daje :)))..ale myslalam ,że choc przez te 3 tyg odpoczne od ciaglego myslenia…ech….ciągle cos, czy to jakies fatum ,ze Ona przyciąga takicha nie innych?…przeciez ten wyjazd to tez forma ucieczki ..ech…Dziekuje 🙂

      Polubienie

      1. no wiem…. Az noz sie w kieszeni otwiera…. No ale ona przyciaga w ogole facetow bo piekna jest…. a tylko mety jej sie narzucaja… bo sa metami i nie maja skrupulow… Moze w koncu zobaczy odpowiedniego chlopaka i sie do niego usmiechnie…. Wtedy bedzie jej!!!!! :-))) Mocno trzymam kciuki:-)))

        Polubienie

            1. Misiu niech on już lepiej będzie mądry….czyli przystojny inaczej..;))bo w parre do zbyt często niestety nie idzie ech…ale to prawda, wszytsko przd Nią ale i dużo już za Nią…:*

              Polubienie

  9. Jako matka wierzę, że bardzo się martwisz (tym bardziej – na tak dużą odległość) Tyśka, nie może pozwolić sobie na takie przymilanie tego Kuwejczyka, nie wiadomo co mu do głowy przyjdzie (a z drugiej strony może tak już ich natura) Jednak trzymanie ręki na pulsie na pewno nie zaszkodzi nikomu 🙂 Goja

    Polubienie

  10. qrcze… oni namolni są i zaborczy… ta koleżanka rozwieje napięcie.. powinny się trzymać razem… i niech oddaje niechciane prezenty… a paszoł won z nimi… :)))

    Polubienie

Dodaj komentarz