Dostałam wczoraj od Przyjaciółki cudnego Anioła…Siedziałyśmy w kawiarni przy pysznej kawie i ciachu z wielkimi truskawkami, gdy nagle zniknęła mówiąc, że po papierosy…Gdy wróciła, w ręku trzymała kolorową torebeczkę z której wystawały piękne skrzydła i głowa i kładąc ją na stolik powiedziała: „To dla ciebie, by wspomagał twojego Anioła Stróża”…Cudny…
Mój Anioł Stróż…hmmm wiem, że jest …przecież już mając 9 lat mogłam wybrać się do Aniołków, a skończyło się miesięcznym pobytem w szpitalu i takim samym długim w domu… Pół roku później mogłam zostać półsierotą, gdy moja mama zachorowała na śmiertelną chorobę…A wczoraj mogłam się cieszyć pysznym obiadem u Niej…Sama mogłam osierocić dziewięcioipółletnią Tuśkę i prawie siedmioletniego Miśka, gdy ta sama choroba zaatakowała mnie…
„Jeśli stajesz twarzą w twarz ze śmiertelną chorobą, jest w tym coś, co sprawia, że nigdy do końca nie wracasz z tej wyprawy” To prawda…ale też potrafisz walczyć i stajesz się silniejsza…
Kolejny raz tak niedawno Anioł uchronił Miśka i nas…bo przecież mogło się stać inaczej…
Czy czuję się bezpiecznie pod jego skrzydłami?? Tak…ale staram mu sie pomagać…Tak jak mnie pomagają anielskie żywe istoty tu na ziemi, które są przy mnie zawsze z wyciągniętą dłonią do pomocy, z uśmiechem i słowem dającym otuchę….Bo Anioły są wśród nas…
Nie wierzycie???
To się uważnie rozejrzyjcie a zobaczycie…:)
Witaj zbłąkany podróżniku, mam zaszczyt zaprosić Cię do swojego ponurego świata pełnego niedoskonałości…mam nadzieję,że osłodzisz go swoim kometarzem a na mojej twarzy pojawi się uśmiech….zapraszam serdecznie i z góry dziękujehttp://maximusaga.blog.onet.pl/http://maximusaga.blog.onet.pl/
PolubieniePolubienie
Pewnie błądze , ale ponury świat mnie nie pociąga 😉
PolubieniePolubienie
Anioly sa wsrod nas… tylko ze kiedy jest dobrze, zapominamy o nich, a gdy przychodza gorsze chwile, budzimy sie i ich szukamy, szukamy ich pomocy. Gdy pomoga, czesto zapominamy podziekowac…
PolubieniePolubienie
Jak trwoga to do Boga…tak często się dzieje to fakt…Ale dobre Anioły Ciebie do mnie przywiały…odezwałaś się :))
PolubieniePolubienie
ja wierze… i wiem, ze mam swojego Aniola Stroza… moja opiekunke… :o)) … czasami z nia porozmawiam i staram sie nie utrudniac jej pracy ;o) …
PolubieniePolubienie
Nie utrudniaj :)) Anioły i tak mają za dużo stresów widzać co ludziska wyprawiaja ;P….:*
PolubieniePolubienie
Ja się zawsze modlę, aby mój anioł nie zblądził, zawsze był przy mnie ……..I taki mały wierszyk:… mój anioł życiaprzyszedł jak dawniejpo deszczu i burzychłodzie i wilgocistarannie osusza łzypokazuje miejsceotoczone miłościąmałymi krokamiprowadzi do istnienia …(autor: L.Z.Pokorski)Uściski :>))
PolubieniePolubienie
Małymi krokami…pięknie 🙂 Uściski:*
PolubieniePolubienie
Pewnie, że są, bez dwóch zdań! Miły gest od przyjaciółki. Czasami nie można inaczej pomóc a wystarczy rozmowa przy ciachu z truskawkami i do tego jak jest Anioł… 🙂
PolubieniePolubienie
To są chwile jak perełki wyławiane z zabieganej i utkanej w troski codzienności 🙂
PolubieniePolubienie
Ty też jesteś takim Aniołem, Roksanno :). To się czuje, nawet na taką odległość!
PolubieniePolubienie
Ty , ja i inni też…och dzięki staram się choć i diablica ze mnie wychodzi też 😉
PolubieniePolubienie
Daj Boże,że są naprawdę.Wiara pomoć czyni cuda!!
PolubieniePolubienie
Czyni..i znią łatwiej, łatwiej o nadzieję…:*
PolubieniePolubienie
kto na drodze zycia zapalił choc jedna iskierkę dla drugiego człowieka..temu bedzie odpłacono…i tak to juz bywa z aniołami…
PolubieniePolubienie
Na pewno łatwiej żyć gdy samemu czyni się dobro a nie zło…:*
PolubieniePolubienie
Wiesz Roksano tak sobie pomyślałam, że Ty jesteś wspaniałą osobą … i wierzysz też w Anioły :))
PolubieniePolubienie
Wierzę…i bardzo dziękuję , bo choć daleko mi do anielskości i anielskiej cierpliwości to staram się mieć oczy szeroko otwarte na drugiego czlowieka..Więc może tylko bywam ?:***
PolubieniePolubienie
…tak, Anioły są wśród nas…i ja, nie raz się o tym przekonałam…chociaż ja raczej o opiekę, proszę Najwyższego, przez Jezusa, ale myślę, że i Anioły śpieszą z pomocą… i Anioły i ludzie o anielskich sercach…myślę, Roksano, że Ty sama masz takie anielskie serce, otwarte na ludzi, więc i oni są przy Tobie w trudnych chwilach… piękny gest przyjaciółki, dla mnie ten maleńki aniołek podarowany w tym momencie, ma wyjątkową symbolikę, bo zawiera w sobie cząstkę serca Tej przyjaciółki, tak to widzę… 🙂 Zamyśliłam się nad Twoją notką…podobnymi drogami kroczy nasze życie,mamy podobny bagaż doświadczeń w temacie, który opisałaś… Uściski i miłej niedzieli, Roksano :):):)
PolubieniePolubienie
Bo moja Przyjaciółka jest dla mnie takim Aniołem, który zawsze przy mnie stoi ,w każdej zyciowej sytuacji…Wiesz tak sobie teraz myślę ,że tak naprawde to dużo wokół nas jest cudownych istot tylko czasem maja zły dzień, no cóż każdy z nas tak ma, ważne by serca miały dobre, więc warto przyjrzeć się innym i nie oceniać zbyt pochopnie…Buziaki :**
PolubieniePolubienie
Dbaj o swojego anioła… sam wszystkiego nie udźwignie, ale z Twoją pomocą… 🙂
PolubieniePolubienie
Staram się jak mogę i z ręką na sercu przyznaję się ,że nadużywałam jego dobroci…ech…
PolubieniePolubienie
Co za dziwny zbieg okoliczności….. Ja też wczoraj dostałam Anioła.
PolubieniePolubienie
A wiesz ,że to mój pierwszy Anioł jaki dostałam? Nie licząc obrazka z dzieciństwa….
PolubieniePolubienie
Mój też !!!!
PolubieniePolubienie
No to zbiegło nam się w czasie :)))
PolubieniePolubienie
….bo co ma byc to bedzie i nie jestesmy w stanie uciec przed naszym przeznaczeniem…za to doceniajmy to co mamy, bo nawet jesli dzieje sie zle , to dzieje sie tak w jakims celu…A ja Ci zycze ,zeby Twoj Aniol nigdy Cie nie opuscil.Pozdrawiam :))))
PolubieniePolubienie
Dziękuję kochana:))))
PolubieniePolubienie
Anioly… Niektorzy twierdza, ze mam na ich punkcie bzika… Mocno wierze, ze sa te tam i te tutaj… te szare i te odswietne…. te zatroskane i te bezproblemowe…. One sa…. Tak sobie mysle, ze osoby, ktore otarly sie o smierc maja w sobie takie Anioly… Sama czulam to dwa razy… po ostatnim namaszczeniu swiat wyglada inaczej… Jakby otwierala sie w czlowieku klapka odpowiedzialna za otwarte serce na swiat…. na ludzi… na zycie… to cos, co sprawia, ze zaczyna sie cenic…innych… Dziekuje Roksanno:-))
PolubieniePolubienie
Bardziej się jest zachłannym na życie, ale nie by nim eksperymentować, tylko by je smakować…wyczulonym na zapachy, bardziej chce się żyć, bardziej się je kocha…i innych też..Mimo ,ze człowiek nie wolny od błedów…I cudnie wierzyć w Anioły…bo one naprawdę są:)…To ja dziękuję bardzo 🙂
PolubieniePolubienie