Nie należy żyć przeszłością, nawet jeśli była piękniejsza niż teraźniejszość.
Nie należy rozpamiętywać i gdybać, bo to, co jest tu i teraz jest najważniejsze.Nawet nie przyszłość…bo ją można jeszcze zmienić, mieć na nią wpływ…
Nad przeszłością można …zapłakać…lub uśmiechać się do wspomnień…
Siedząc na tarasie obrośniętym winoroślą i jeżyną, gdzie owoce są na wyciągnięcie ręki, ogrzewałam się jeszcze w gorących promieniach i dłubałam słonecznik, który jeszcze tak niedawno piął się wysoko w ogrodzie do słońca…
I plułam sobie…
Oj…żeby tak czasem móc plunąć sobie na wszystko 😉
A teraz już czas ruszyć w drogę ….