Worożka worożyła…;))

Nie czytam horoskopów, nie wróżę sobie z kart, nigdy mi przez myśl nie przeszła chęć wizyty u Wróżki. Co innego moja Przyjaciółka za oceanu. Ona odwiedza co jakiś czas Wróżkę. A, że różnych sytuacji i problemów nawarstwiło się w Jej życiu, to postanowiła się wybrać. Przed wizytą denerwowała się Ona, denerwowałam się ja, wiedząc, że traktuje to bardzo poważnie. I jeżeli dowie się jakiś nieprzyjemnych rzeczy, to trudno będzie Jej wybić to z głowy…Wiem, bo już to przerabiałam…Tam gdzie ja mam dystans i spojrzenie z perspektywy przymrużonego oka, Ona przyjmuje wszystko bardzo serio. Tym razem Wróżka kazała Jej wziąć ze sobą zdjęcia…

Wczoraj dostałam emalie…Z nadmiaru wiadomości głowa mi pęka ;)…a to tylko namiastka tego, co Przyjaciółka się dowiedziała i chciała mi w skrócie przekazać. W skrócie, bo już za dwa tygodnie odbieram Ją z lotniska i będziemy miały całe sześć tygodni na pogaduchy :))).

Zawsze sceptycznie nastawiona do instytucji wróżki teraz ją…POKOCHAŁAM ;)…szczególnie tę jedną ;)..A za co ?…a za to:
Pokazałam nasze zdjęcia jak byłyśmy we trzy u Ciebie w ogrodzie, a ona do mnie, żebym w ramkę oprawiła i w domu na głównej ścianie powiesiła, bo nasza przyjaźń przetrwa do końca naszych lat, każda z nas ma innych charakter, ale cudownie się uzupełniamy, a to rzadkość. Super co? Cała byłam szczęśliwa, gdy to usłyszałam”…to fragment emalii od Przyjaciółki…
No i jak tu nie wierzyć Wróżce :)))) Szczególnie że osoby, a było ich trochę z otoczenia Przyjaciółki, na podstawie tylko zdjęć scharakteryzowała trafnie…według mnie;)

P.S. Ta trzecia to nasza wspólna Przyjaciółka z zachodniej granicy, dołączy też do nas wte wakacje.

39 myśli na temat “Worożka worożyła…;))

  1. http://www.forum.domp.pl Jeśli chcesz miło spędzieć czas, poznać nowych wspaniałych ludzi, dowiedzieć sie czegos czego jeszcze nie wiesz,zareklamowac swoją stronke lub jakis artykuł ta stronka jest dla ciebie.Wypowiedz sie to nic nie kosztuje.www.forum.domp.plKamila

    Polubienie

  2. Ja czasami wierzę we wróżby, zależy czy „prawdziwa” wróżka 😉 Interesowałam się tym troszkę, ale czarownicą nie jestem. Bardzo piękne słowa… które witają nas na wstępie… „Życie to rzecz dla dwojga”

    Polubienie

    1. Masz rację :)) dlatego martwiłam się o Przyjaciółkę ,żeby nie usłyszala jakiś złych rzeczy, nie wszystko było takie rózowe ale naszczęście nie zdołowała Jej ….Dobra Wróżka ;))))…Pozdrawiam

      Polubienie

    1. No to chyba zacznę wierzyć Wróżce ;)) bo we Wrózki to ja wierzę .Ja byłam tylko raz u Czarodzieja -lekarza , który nie wróżył z ręki tylko z dna oka ;)) wyszło ,że będę dłuuugo żyła…:)))))))

      Polubienie

        1. Zależy też jak bardzo „konkretnie” wróży, bo zawsze można dowolnie interpretować,ze wskazaniem na przyjemności ;))) jeśli kręci tylko wokół tematu 🙂

          Polubienie

  3. ja tez w takie rzeczy nie wierzę i chyba nawet Roksanko nie potrzeba wróżki , bo takie rzeczy Wy jako przyjaciółki najlepiej czujecie …………..ja też tak myślałam o mojej Przyjaciółce ( bez wróżki ) i po wyjściu za mąż wszystko się skończyło …….Tobie życzę przetrwania i bądźcie ze soba jak najdłużej ……..buziaki :):):):):)

    Polubienie

    1. Nasza przyjaźń trwa już 18 lat, osiągneła pełnoletność;)) i tu akurat Wróżka na pewno sie nie pomyliła ,że przetrwa…Niedowiarek jestem co do tego gdy padają konkretne przepowiednie co do przyszłości danych osób ;))Uściski

      Polubienie

  4. ja też nie chodzę do wróżek , czasami czytam choroskopy . Będąc dzieckiem cyganka wywróżyła że zostanę księdzem – hi hi hi z trojgiem dzieci i żoną – jakiego wyznania ? :-))))))

    Polubienie

    1. Prawosławnego :)…może i greko-katolickiego ale ci mogą sie tylko żenić przed wyświęceniem…no i chyba protestanci też ;)) takze wybór całkiem niemały;)))

      Polubienie

  5. wrózkom nie wierze,w sumie kazdemu cos sie uda przewidziec a cos nie:)..horoskopy lubie:)ale tylko z przymrózeniem oka.Pozdrawiam Cie Roksi serdecznie!i zycze super wakacji z przyjaciołkami:)))))))))

    Polubienie

  6. czasami czytam horoskopy w babskich czasopismach lecz niebardzo wierze w to co przepowiadają ..no moze tylko w te które ida po mojej myśli.. hihih..nie mniej jednak naważniejsza jest pzryjażn ..dzięki niej człowiek nie jest samotny..pielegnuj ją….pozdrawiam Ciebie i Twoje przyjaciółki..

    Polubienie

    1. Jedną przyjaźń już pielegnuję ponad 30 lat(właśnie zaraz pomykam 120 kn by się spotkać) a te dwie pozostałe 18 lat…to już brzmi jak dożywocie ;)))Dziekuję za pozdrowienia i uściski serdeczne :)))

      Polubienie

  7. a ja nie dość , że nie spałam w nocy to jeszcze wszystko dziś mi nie wychodzi…….i na dodatek skasował mi się Twój komentarz ………..wszystkie komentarze , linki i od nowa dawaj siedzę jak głupia nad tym , głowa ,mnie boli , a ja się przekamarzam z onetem , który mnie wywalił wogóle nie wiem gdzie jestem , w żadnym worku mnie nie ma , ani typie bloga , ani katalogu ………wrrrr……okropność ……..cieplusio pozdrawiam ***:):):)

    Polubienie

    1. Ej no coś Ty …teraz nie mam czasu by sprawdzić gdzie jesteś;)))ale jak wrócę to masz być na swoim miejscu;)))Buziaki i nie przejmuj sie bo mnie dziś zgasł samochód zatarasowałam przez 40 minut cały parking i musiałam wszystkim tłumaczyć ,że nie specjalnie hihihihi

      Polubienie

  8. Nigdy nie chodze do wrozek i chyba nie za bardzo wierze w ich wrozby. Nie wierze tez w czarnego kota i kobiete z pustymi wiadrami. Ale… kiedy idzie kominiarz… chwytam sie za guzik… 😉 … ot, tak, zeby nie zapeszyc :)Pozdrowka

    Polubienie

    1. No to prawie jak ja ;)) gdy kot przebiegnie to mówię sobie wierszyk „gdy ci kot przebiegnie drogę nie mów ,że to pech kot ci szczęście przynieść może jeśli tylko chcesz ” ;))) za guzik też się łapię a o babach z pustymi wiadrami nie słyszałam..Pozdrówka cieplutkie :)))

      Polubienie

  9. byłam kiedyś u wróżki… ale już nie chcę… nie.. nie… wolę nic nie wiedzieć… niby taka wizyta to nie jakiś wyrok n.p. ale jednak… może sugerować co mamy robić, po co i na co i w jakiej kolejności…pozdrawiam

    Polubienie

  10. tego sie własnie obawiam, mianowicie ,że usłyszałabym od takiejj wróżki ,że marny los przede mną i zamartwiałabym sie tym bez końca….lepiej nie chodzić :)) pozdrawiam i zycze miłych wakacji z przyjaciółkami

    Polubienie

  11. Nie czytam horoskopów, wróżki i cyganki omijam z daleka…..mojemu mężowi dawno temu wywróżono, że będzie miał żonę córke i syna oraz, że w życiu dojdzie bardzo wysoko (tzn. będzie kimś)…wszystko się pomału spełnia…….I nie wiem czy to była wróżka, czy po prostu zbieg okoliczności……..Miłej niedzieli

    Polubienie

    1. Dni dłuuugie , noce krótkie na sen niewiele zostaje a w dnie się człowiek nie wyrabia ;))…Czas to pędzi wiatr…hula sobie w najlepsze .Nie przejmuj się ja wyjadę na dwa dni i później nie mogę nadgonić;))Buziaki…

      Polubienie

  12. Witam cieplusio….Śladami Yolandy trafiłam do ciebie-masz bardzo ciekawego oryginalnego bloga jednakże jeśli mogę cosik powiedzieć o zmień kolorek literek w linkach (te same co w archiwum) gdyż nie widać kogo odwiedzaszPozdrawiam cieplusiohttp://odjazdowisko.blog.onet.pl/

    Polubienie

Dodaj komentarz