Zastanawiam się jak często jesteśmy w stanie rozpoznać kłamstwo. Czy wyczuwamy intuicyjnie, że ktoś nas właśnie okłamuje. I choć słowa brzmią logicznie…to gesty, spojrzenie, a właściwie uciekający wzrok…zasiewają ziarenko niedowierzania, które później w nas kiełkuje, gdy zderza się z rzeczywistością. Niektórzy kłamią tak nieudolnie, że od razu czuć na kilometr nieprawdę w tym, co mówią. I tu się zastanawiam dlaczego ludzie kłamią…niepytani opowiadają nieprawdziwe historie. Czasami trzeba skłamać, rozminąć się z prawdą, i wtedy kłamstwo nie jest grzechem. Życie do tego zmusza; choć ja uważam, że lepiej wtedy przemilczeć. Ale i milczenie może być wymowne…zbyt wymowne. Wiemy, że nie ma prawdy obiektywnej, że zakłamanie faktów i spojrzenie subiektywne jest wtopione w naszą codzienność. Nie zawsze mówienie prawdy popłaca; czasami prawda potrafi wyrządzić więcej zła niż kłamstwo. O tym wszyscy wiemy i zgadzamy się z tym. Ale co zrobić z faktem, gdy ktoś nie pytając, dostaje kłamstwo? Każdy ma prawo nie odpowiedzieć na zadane pytanie, ale po co kłamie niepytany? Dlaczego to robi? Nie rozumiem…i co z tym teraz mam zrobić?
Z tego wszystkiego pochłonęłam w łóżku przed snem całą tabliczkę czekolady i zatapiając się w ciepłej studni nocnych marzeń…śniłam…na szczęście nie koszmary.
Organizuję na swoim blogu konkurs na najlepszego bloga. Jeśli chcesz wziąć w nim udział to przyjdź do mnie: http://www.xmarti.blog.onet.pl
PolubieniePolubienie
Ja nie znoszę kłamstwa. Zawsze mnie uczono, by mówić prawdę – nawet tę najgorszą…I tego się trzymam.Pozdrawiam. MeG z http://medytacja.blog.onet.pl
PolubieniePolubienie
Kłamstwo z założenia jesyt złe, ale nie zawsze można powiedzieć prawdę…pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dlaczego ludzie kłamią nie pytani? Chyba jest kilka powodów. Kłamia na pewno Ci, którzy mają kompleksy – by dowartościować się, by pokazać, że coś potrafią, by wywołać zainteresowanie swoją osobą. Kłamią też Ci, którzy zabrnęli w temat, który jest dla nich niewygody. Kłamie się, by ukryć uczucia, emocje. Kłamie się, bo taka jest moda, bo kłamią w zasadzie wszyscy… Kłamie się, tylko właściwie po co?
PolubieniePolubienie
Pewnie dla jakiś korzysci …tylko jakich?…
PolubieniePolubienie
Znałam dwóch konfabulantów i oni to robili patalogicznie.To taka ułomność.Może kompleksy???Było i jest to dla mnie niezrozumiałe taka sztuka dla sztuki.
PolubieniePolubienie
Najgorsze jest to,że ta osoba zaraz dowie się,że ja znam prawdę.I poczułam się głupia…Ja… i czuje zażenowanie cała tą sytuacja…a jak znam życie po niej to spłynie..ech
PolubieniePolubienie
Witaj Roksano!wiesz ja wolę jednak najgorszą ,bolesną prawdę jak kłamstwo.Wiem niektorzy rozgraniczają kłamstwo na takie niby nieszkodliwe…..ja raczej w takie coś nie wierzę.Pozdrawiam i może skonczysz wagary ?w sumie chyba się wynudziłas na nich.:))))
PolubieniePolubienie
Takie nieszkodliwe to np: powiedzenie komus ,że ładnie wygląda choc w głebi duszy tak nie myślimy ;))Wagarani to ja się dopiero zmęczyłam więc je skończyła, ;)))Pozdrawiam cieplutko
PolubieniePolubienie
kłamstwo ma za matkę głupotę…stąd jego krótkie nóżki,prawda bywa bolesna i od wrażliwości i sytuacji zależy jak ją przekarzemy, czasem lepiej przemilczeć…pozdrawiam …;)dobrze, że spokojnie śniłaś tego Ci nocą życzyłam…Cami
PolubieniePolubienie
Cami kochana jesteś..na pewno dzięki dobrym fluidom dobrze śniłamMasz racje duzo zależy w jakiej formie przekazujemy prawdę…ale czasem lepiej przemilczeć…nawet pozostawić niedopowiedzenia..:)
PolubieniePolubienie
tylko, że mnie czasem język pali…;(a co w sercu to na widelcu i potem bigos…bywam niedopowiedziana i to nawet mnie bawi…przemilczę a ludziska same sobie dopowiedzą i jest im dobrze z własną wersją…śpij i śnij…:)))
PolubieniePolubienie
A te wersje czasami o zawrót głowy przyprawiają , czasami śmieszą częsciej wkurzają…ludzie zawsze lepiej wiedząSpałam…ale nie śniłam buuu zmęczona byłam ;))
PolubieniePolubienie
Kłamstwo ma krótkie nogi……zawsze w końcu wyjdzie prawda na wierzch……Spokojnej nocy.
PolubieniePolubienie
Prędzej czy poźniej na pewno….Śnij kolorowo
PolubieniePolubienie
ONET DOSTAŁ ZADYSZKI, KILKA RAZY MNIE WYRZUCAŁO, A ZANIM ZAPISAŁ SIĘ KOMENTARZ TRWAŁO WIEKI…NAWET MI WZYTSKIE KOMENTARZE WCIEŁO…SKŁAMAŁABYM GDYBYM POWIEDZIAŁA ,ŻE MNIE TO NIE WKURZYŁO
PolubieniePolubienie