Chciałabym zrobić porządki w zakamarkach duszy…tak jak czasem robi się generalne porządki w domu. Zajrzeć do jej wszystkich zakamarków i to co niepotrzebne, to co boli, uwiera i przeszkadza po prostu wyrzucić…tak jak wyrzuca się niepotrzebny zużyty przedmiot. A to co piękne, ale zapomniane…odkurzyć, odświeżyć, wystawić na światło dzienne by nabrało blasku. Postawić na widocznym miejscu i cieszyć się z posiadania. Ale na razie tylko zamiatam…po kątach coraz większy kurz zapomnienia…tego co cieszy. Może z nadejściem wiosny…z pierwszym cieplejszym promieniem słońca, z cieplejszym wiatrem …przyjdzie tyle energii by zrobić porządki nie tylko w domu??
Wiosenne porządki…
Napisane przez roksanna
Jestem jaka jestem...niedoskonała...a w tej niedoskonałości...doskonała...;) Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest roksanna
Opublikowano
…..tylko tej wiosny jakoś nie widać……Miłego popołunia ;>))))
PolubieniePolubienie
Ech…dosypało znowu śniegu…jakby mało było..:-((
PolubieniePolubienie
Czekam na te wiosenne porządki ciężko mi sie za nie zabrać bo mróz u nas na południu coraz większy…ale jak tak powyrzucam trochę szpargałów…i mnóstwo niepotrzebnych rzeczy od razu mi lżej na duszy robię się lekka jakby każda wyczucona rzecz uwalniałą moją dusze od zbędnego balastu…:)))
PolubieniePolubienie
Pozbyć się balastu..uwolnić od tego co zalega i przeszkadza…poczuć skrzydła i świeży zapach wiosny..ot tego mi potrzeba…
PolubieniePolubienie