Nie obiecuję ci wiele…
Bo tyle prawie co nic…
Najwyżej wiosenną zieleń…
I pogodne dni…
Najwyżej uśmiech na twarzy…
I dłoń w potrzebie…
Nie obiecuję ci wiele…
Po prostu siebie…
Bolesław Leśmian
Przysięgają sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską…i to, że się nie opuszczą aż do śmierci. Co tak naprawdę najtrudniej dotrzymać? Wierności? Ktoś powie ,że właśnie jej…Dlaczego zdradzają??…z nudy…chęci przeżycia przygody…z chwilowego zauroczenia…czy z braku miłości w związku?A może najtrudniej dotrzymać uczciwości małżeńskiej??…co za tym się kryje??…Prawda i szczerość…więc dlaczego tak często tego brak?…z głupoty..obawy i lęku…strachu przed niezrozumieniem…małe kłamstwa pociągają za sobą te duże…Najtrudniej jest zatrzymać MIŁOŚĆ w związku. Bo można być wiernym nawet gdy się nie kocha,… uczciwym nawet gdy płomień miłości dawno zgasł…i nie opuścić aż do ostatniego oddechu…Być wiernym przysiędze…
…..Przypatrz się tym co kochają, ledwie uczucie wyznają a juz któreś skłamało……….Miłego dnia
PolubieniePolubienie
Kłamstwo…jak częste w naszych slowach?? Czasami kłamiemy bo własnie kochamy..by nie zranić…tylko czy to ma sens??no i masz babo placek …same trudne odpowiedzi ;-))
PolubieniePolubienie