W pokoju wielkie okno…za nim ogród…pole…w oddali las. Stały widok…nieruchomy…jak obraz.Zmieniający się tylko w zależności od pory roku. Teraz szary…smutny…melancholijny…Może malarz natura jeszcze użyje białej farby i w jednej chwili zmieni wszystko?Ja czekam jednak na kolor zielony…mój ulubiony, kojący oczy i duszę…na błękit nieba…i żółty słońca , a później słoneczników. Na barwy wiosny i lata…na radość i energię. Czekam, aż mój obraz zacznie żyć…wszystkimi kolorami tęczy…a ja wraz z nim.
Obraz malowany…
Napisane przez roksanna
Jestem jaka jestem...niedoskonała...a w tej niedoskonałości...doskonała...;) Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest roksanna
Opublikowano
Masz ładny widok za oknem ,ja mam blok!!!
PolubieniePolubienie
Przez ponad 20 lat też miałam tylko blok…
PolubieniePolubienie
ogród wiosną zileony,.błekitna szarfą ze złotą kulą…zimą w bielince utopiny iskier miliony lecz chłód brylantowylecz zaróżawia się czasem niebem…w tedy mroziskojak nie wiem onet podaje, że minus trzydzieściale czy są to prawdziwie wieści?…………..;))))
PolubieniePolubienie
U mnie bielinki zabrakło;-) ..starczyło zaledwie na tydzień….niech nie straszy mnie onet takimi opowieściami…;-))) bo ja jestem ciepłoluba…
PolubieniePolubienie
Ech wiosna!!! Też mi sie już marzy… A przed moim blokiem pojawiły się na krzakach pierwsze zielone listki… Tylko, że teraz pewnie zmarzną 😦
PolubieniePolubienie
O matko, a ja mieszkam na łonie natury;-)) i żadnych oznak wiosny nie spotkałam..czas wyruszyć w plener a nie grzać się tylko przy kominku ;-))
PolubieniePolubienie